Dziewczyny z rocznika '86 starające się o pierwsze dziecko :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Selina wrote:Dziękuję dziewczyny. W takich momentach wszelką energia i siły uchodzą. Mam ochotę zaszyć się pod kocem z winem i tona słodyczy
to tak zrób. Co tu dużo mówić i pocieszać skoro co miesiąc każda z nas ma to samo. Ja juz przestałam się pilnować z jedzeniem, piciem, tym co można a co nie bo wypalam się i tracę życie. Męża też przestałam opierdzielać, że zapomina sie i je to czego nie może, że czasem nie weźmie leków...chciałabym wrócić do "życia" sprzed starań...Selina lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAishha wrote:to tak zrób. Co tu dużo mówić i pocieszać skoro co miesiąc każda z nas ma to samo. Ja juz przestałam się pilnować z jedzeniem, piciem, tym co można a co nie bo wypalam się i tracę życie. Męża też przestałam opierdzielać, że zapomina sie i je to czego nie może, że czasem nie weźmie leków...chciałabym wrócić do "życia" sprzed starań...
Na majówce popiję na maxa i najem się niezdrowej kielby z grilla
Zastanawiam się jeszcze mocno nad laparoskopia, napisałam o tym mojej gin co sądzi. Pewnie powie, że nie widzi podstaw, ale kurcze nie daje mi to spokoju od dawna, może zrosty są gdzieś poza jajowodami -
haha ja mam identyczny plan na majówkę kiełba i karkówka juz kupiona!
nie wiem co Ci doradzic z ta laparo ale slysze od kolezanek ze po tak dlugim czasie niepowodzen kazda predzej czy pozniej jest kierowana na laparo diagniostyczne. Tyle ze dobrze znalezc miejsce gdzie jesli cos wynajdą to za jednym zamachem to usuną a nie zostawią torbiel tak jak u mnie. Ale u Ciebie są drozne jajowody, wątpie, że mozesz mieć zrosty.
-
nick nieaktualny
-
Selina wrote:Niestety beta 0,13
Nie wiem co napisacmajac na uwadze leki które brałas i iui. Laparo wydsjd die byc kolejnym krokiem .
Przykro mi aisha z powodu mamy. Życzę żeby trafiła na fachowca.
Kropeczko czekamy na info od CiebieAishha lubi tę wiadomość
-
Selina wrote:Aishha jeszcze niedawno rozmawiałam tu na forum z jedna dziewczyna, która się 4 lata starała, jajwodoy drożne. W końcu uprosiła jednego gina o laparo, zrobili i były zrosty za macicą, usunęli. Zaszła w następnym cyklu...
No chyba racja, kolejnym etapem może być laparo...nie jest to przyjemne Ale w dobrych rękach może być jedyną deską ratunku. Gwarancji jednak nie da ale będziesz wiedziała że zrobiłaś wszystko. Ja już czekam do jesieni i zrobię druga. Niech wywalą tą czekoladę z jajnika. Gdyby nie wesele pod koniec września to poszlabym trochę wcześniej.
-
U mnie to cos tak czuje ze nic z tego nie będzie
Aishha teraz dopiero doczytałam o Twojej mamie - przykro mi... moja ciocia tez ma borelioze... leki i dieta... ale dała rade i miała spokój jakiś czas... niestety okazało sie ze niedawno problem wrócił... ponoć w Katowicach jest jakiś świetny specjalista...
Selinka ja sama skłaniam sie ku ponownej laparo... chociaż minęło tylko lekko ponad pol roku i mimo, ze nic nie wyszło to czuje ze nie wszystko dobrze tam sprawdzili... ale może to juz moja paranoja...Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko najpierw wybiorę się chyba do jednego lekarza w Katowicach, który ma usg 4D i jest specjalistą w laparo i histeroskopii Będę się próbowała jutro umówić. Od klientki o nim usłyszałam i mówiła, że u jej siostry wykrył kilka nieprawidłowości za pomocą samego usg. Wizyta z badaniem pewnie nie tania, ale spróbuję
-
Udanej majówki dziewczyny! U mnie nadal jajnik ćmi i zaczęły piersi bolec wiec chyba nadchodzi @... chociaż dzis dopiero 21 dc... Eh nastawiam sie juz na kolejny cykl z clo... plus tego taki, ze kupiliśmy bilet do Wenecji na 10 maja i nie przepadną :p aaa i całe szczęście infekcja chyba sie skończyła bo nic juz nie piecze
Selina lubi tę wiadomość
Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualny
-
kochana ja juz powoli tracę nadzieje a im bliżej okresu tym pewniejsza jestem ze nic z tego... zreszta za tydzień sie okaże :p
Co do majówki to ja pracuje w srode i piątek i maz tez... ale sama chciałam bo to dyżur wiec sobie trochę porządków zrobię w papierach:) w poniedziałek mam wolne ,,przymusowe” wiec możliwe ze do rodziców moich pojedziemy jutro na jakiegoś grilla
Ja w Bieszczadach wieki nie byłam i chętnie bym sie wybrała - we dwoje jedziecie czy większa ekipa:)?Nasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczko jedziemy w 4 osoby, ale właśnie plany się pokrzyżowały. Dostaliśmy popołudniu wiadomość, że mój wujek nie żyje taki naprawdę super wujek. Młody gość, 60tki nie miał, 3-4mies.temu zdiagnozowali raka u niego i ledwo byliśmy w stanie się oswoić z wiadomością, że jest chory a jego już nie ma. Ostatni raz w zeszłe wakacje się z nim widzieliśmy, bo mieszkają ponad 300km od nas. Nie dociera to ciągle do mnie, nie wierzę poprostu...pewnie dotrze za parę dni na pogrzebie tak się zacznie moja majówka...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 kwietnia 2018, 00:59
-
Dziewczyny dzielę się z Wami info na temat clostybegytu i jego wpływu na na niski testosteron. U mojego męża po 3 miesiącach brania clo testosteron z 200 z kawałkiem podniósł się na 868 czyli ponad norme, która wynosi 827
Mega się cieszę, teraz tylko zobaczymy po majowce jaki jest stan nasienia.
-
Hej dziewczynki jak tam??? U mnie biust chce mi eksplodować ale to standard przed okresem chociaż aż tak to dawno nie miałam - ostatnio jak prolaktyna mi skakała... dzis 25dc test oczywiscie kupiłam ale grzecznie sobie czeka...
mam pytanie do dziewczyn które brały clo? Czy miałyście jakieś skutki uboczne? Cały czas zastanawia mnie tez dlaczego ta gin zdecydowała sie mnie stymulować skoro owu mam w każdym cyklu w każdym razie do tej pory tak było przy monitoringu... może mi cos podpowiecieNasz mały cudzie trwaj...
-
nick nieaktualnyKropeczka1986 wrote:Hej dziewczynki jak tam??? U mnie biust chce mi eksplodować ale to standard przed okresem chociaż aż tak to dawno nie miałam - ostatnio jak prolaktyna mi skakała... dzis 25dc test oczywiscie kupiłam ale grzecznie sobie czeka...
mam pytanie do dziewczyn które brały clo? Czy miałyście jakieś skutki uboczne? Cały czas zastanawia mnie tez dlaczego ta gin zdecydowała sie mnie stymulować skoro owu mam w każdym cyklu w każdym razie do tej pory tak było przy monitoringu... może mi cos podpowiecie
cześć, może lekarka chce sprawdzić czy uda się poprawić jakość jajeczka i dzięki temu uzyskać ciążę. Ale pamiętaj by nie stymulować się zbyt długo.Kropeczka1986 lubi tę wiadomość