FASOLKOWE PORADY
-
WIADOMOŚĆ
-
Meginka mysle, że to teżzalezy od lekarza i sprzetu jaki ma w gabinecie. Ja chodze na NFZ i w mojej przychodni kazdy ma sprzet do usg i na kazdej wizycie mam usg. jak na razie poza tymi głównymi dokladnaymi czyli genetycznym i połkowym, takie dłuższe miałam na samym początku, w 6 i 10 tygodniu jeszcze. w 18 bylo takie ekspresowe w stylu czy zje czy wszystko ok i jak bije serduszko, i ostatnio tez mialam takie ale to tez byla nieplanowana wizyta, spowodowana moimi skurczami. takze wszystko zalezy od lekarza. No i mi pani doktor odwraca monitoer, wiadomo ze nie na wszytsko al ena te wazniejsze i ciekawsze momenty. Za to uwielbiam obserwowac mine mojego M jak widzi swoej malenstwo na monitorku.
-
a jesli chodzi o skurcze to juz mam mniejsze, wiec ten magnez chyba pomaga, dzis dopadly mnie pod koniec siedzenia w pracy i teraz na wieczór.
A ostatnio narzekałam, że maluch sie mało rusza i słabo,a le byłam głupia, powinnam sie cieszyc, tak mi dzis ładuje, że masakra... ti już na pograniczu bólu zaczyna być, zwłaszcza jak w pracy ładował mi w żebra... -
Meginka USG połówkowe powinno byc wykonane do 22 tc i ja mialam swoje dokladnie w 22 tygodniu. Myślę, że warto je zrobić na dobrym sprzęcie.
Ami a Ty siedzisz w pracy przez 4 czy 8 h przy biurku?
Ja to juz od jakiegoś czasu nie mogę siedzieć w ogóle.
U mnie też skurczy ciut mniej, ale cala prawda wyjdzie jutro rano na pomiarach szyjki:-)
Shagga szlejesz z zakupami:-) ja jutro nawiedzam aptekę po wizycie u ginki.Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
teoretycznie 8 a praktyce krócej, przyjeżdżam gdzies na 9 i tak koło 16 wychodzimy. Ogólnie robie sobie przerwy i spaceruje po budynku albo tyko do pokoju gdzie M pracuje. Zalezy jak pogoda i moje samopoczucie mi pozwalaja. Ogólnie to jeszcze moge siedziec. w domu raczej leze, chociaz ostatnio jakos nei umiem wytrzymac w łózku i ciągle coś robie. Nie mam s umie az tak wielkiego brzucha zbey mi utrudniał poriszanie się. Ogólnei poz atymi skurczami, to nic mi nie dolega. A same skurcze to raczej z braku magnezu, bo widze ze mi on pomaga a łapały nie juz skurcze łydek dosc silne w nocy wiec jest dobrze. NIestety jesli chce dostac sensowne macierzynskie to przez musze jak najdluzej pracowac i nie brac L4, chyba z 3 miesiace trzeba pracowac bez zadnego dnia na l4 zeby miec w miare sensownie policzony macierzynski. A ja zaczęłam prace dopieor poczas ciąży wiec... ale nie mam ciezkiej pracy i tylko 2 dni w tygodniu, wiec ne narzekam. Jakbym sie zle czula to zawsze moge powiedziec ze przyjde w innym dniu
-
kolejna ma 6 stycznia. tak sprawdzala szyjke i jest ok, nic nie mówiła, że mi się skraca, ogólnie to od ostatnich 3 wizyt mam pisane przy szyjce PPG nie wiem co to znaczy, ale nic mi nie mówi, ze coś jest nie tak, więc zakładam, że nie skraca mi się ani nic innego sie nie dzieje.
-
Moja szyjka już się nie skraca! Super!
Mam jeszcze dalej brać luteinę, ale jest git:-)
Widziałam dziś podczas USG jak Różyczka ziewala, popijała wody połodowe i pokazywała języczek:-)
Blondi22, anna_w, Amicizia, Shagga_80, mauysia lubią tę wiadomość
Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Dora super wiesci tylko sie cieszyc a mi sie dzis nic nie chce nawet lezec, siedze na laptopie i ogldam meble, ale jest sukces, znalazlam łózko do naszej sypilani takie jak mi sie podoba
http://www.agatameble.pl/produkty/produkt/lozka/podwojne/lozeDora lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyDora , super ,że szyjka się uspokoiła to najważniejsze
Ja dziś kupiłam kolejną sukienkę - wpadłam na szybko do lumpa, bo jechaliśmy nad wodę i kupiłam nawet nawet niezłą...potem w domu szybko ją wyprałam i wypłukałam w płynie do płukania i jeszcze mokrą zabrałam na plażę
I jakoś to leci...a za tydzień wizyta...już doczekać się nie mogęDora lubi tę wiadomość
-
Widzę, że szalejecie z zakupami.
A mi się już po mału lista konczy, chyba czas coś dopisać
A tak z innej beczki;
dalej macie taki wstręt do zapachów?
bo ja cały czas nie mogę używać większości płynów, balsamów czy kremów:@Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
My już po badaniu echa serca dzidziusia Maluszek zdrowo się rozwija, wszystko w jak najlepszym porządeczku, wręcz książkowo. Synek jest ułożony główka do dołu. A serduszko biło 137/min. Tylko się cieszyc. Sprzęt wypaśny. Lekarka super. A mi się najbardziej podobało, ze wszystko widziałam bo miałam specjalnie dodatkowy monitor nad kozetką Dostalismy bardzo szczegółowy opis badania i płytkę ze całym badaniem. Mamy tam zdjęcia w 3D Jestem teraz w pracy, jak mi się uda to wrzuce fotki na FB teraz, a jak nie to dopiero wieczorem w domu
Shagga_80, Dora lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej Baby
Dora, ja wstręt do zapachów miałam tylko w pierwszym trymestrze, gdy miałam mdłości...które na szczęście odpuściły po jakimś miesiącu
Współczuję jeśli Ty dalej miewasz...a tak na marginesie,to moja siostra mówiła mi kiedyś,że przy chyba drugim dziecku miała wstręt do rzeczy, których używała w okresie,gdy miała największe mdłości i zostało Jej na zawsze ...ja mam tak ze spagetti z szpinakiem, źle mi się kojarzy (w tym miesiącu, w którym źle się czułam dość często Mąż mnie tym raczył,bo ja sama nie miałam siły czasem gotować) i do tej pory nie mogę na to patrzeć
Co do zakupów,to moja lista wciąż się rozszerza..jedna pozycja ubywa a w jej miejsce przychodzi nowa Jak np ostatnio bransoletka Milk bands...pamiętam,że odkryłam ją przy Kubie,ale już było za późno...tzn, odkryłam ją,gdy karmiłam Młodego sporadycznie już piersią,bo już miał rozszerzoną dietę o obiadki i inne. Teraz mam znów na nią chrapkę
Ami, super,że z maluszkiem wszystko w porządku Czekamy na fotki -
Zdjecia juz sa na FB
a co do zapachów to już nie jest tak, źle, ale jak mi jakis zapach nie podejdzie, to nie moge uzyc tego czegos wtedy. Ale ogólnie już mnie tak nie draznią więc funkcjonuję w miarę normalnie. Mam za to awersje do niektórych rzezy z 1 trymestru, które wtedy tylko mogłam jesc, a było ich mało, albo po których zdarzyło mi sie zwymiotować, ale nie do wszystkich. Ogólnie drugi trymestr jest fajny i pomału zbliża się u mnie ku końcowi..
Shagga_80 lubi tę wiadomość
-
A moja lista zakupowa stoi w miejscu, bo nie wiele możemy teraz kupić… boje się, że zostanie nam wszystko na nam koniec, ale już pomału redukuje listę, którą stworzyłam. Ostatnio fajne komody wypatrzylam w black red white na wyprzedaży. Wydaja się być fajne dla malucha na rzeczy, musze tylko M wyciągnąć do sklepu. On oczywiście się pyta gdzie my to będziemy trzymać, ale ja już mam to w 4 literach, bo okazja jest teraz a za miesiąc już może jej nie być… a zawsze to coś mniej z listy do kupienia. Ogolnie postanowiłam, ze te wszystkie rzeczy typu podkłady, pieluszki, oliwki itd. Kupie u kogos hurtowo, jak już się przeprowadzimy, bo taniej wychodzi w necie ale lepiej tylko raz zapłacić za przesyłke.
-
Udało mi się dziś dostać rozpinaną bluzkę, to juz z myślą o karmieniu, bo takich akurat nie mam w swojej szafie. Muszę się jeszcze rozejrzeć. Jakoś wcześniej o tym nie myślałam, a teraz natchnela mnie ta moja książka.
Na sam koniec zostawiam sobie kupno biustonoszy do karmienia, bo trafić z rozmiarem bedzie trudno;-)
Mam taki balsam nivea z I trymestru, chyba już nigdy go nie będę mogła używać. ..Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Dora faktycznie rozpinane bluzki sa wygodne do karmienia. Niby taki banal nie zwracasz uwagi a moze ulatwic zycie jlchyba jak sie bede rozpakowywac po przeprowadzce to sie dobrze pod tym karem przyjrze mojej garderobie ale mam troche takich rozpunanych bluzek
-
nick nieaktualnyDora wrote:Na sam koniec zostawiam sobie kupno biustonoszy do karmienia, bo trafić z rozmiarem bedzie trudno;-)
-
Shagga_80 wrote:Ja już zakupiłam 2 staniki do karmienia, są mięciutkie i nie usztywniane więc nawet jeśli trochę piersi mi urosną to na bank nie będą za małe
A jakie kupilaś? Ja widze w Akpolu i w smyku po 36 zł, chyba na takie się zdecyduję.Witamy Cie Córeczko:* 09.09.13 ♥
-
Cześć ciężaróweczki
ostatnio rzadziej zaglądam - z Maleństwem nie ma już tyle czasu. A poza tym pogoda taka fajna, że często chodzimy na spacery a jak wracam i Maja śpi to staram się ogarnąć co nieco w domku
co do biustonoszy to ja krótko przed porodem kupiłam Triumph'a Mamabel - taki jak tutaj - mam biały
http://www.triumph.com/pl/pl/2408.html
jak byłam w szpitalu siostra dokupiła mi taki z Canpolu - ale nie jest dobry, miseczka ok, ale pod biustem za szeroko.
A jakieś 2 tygodnie po porodzie kupiłam też biustonosz w moim ulubionym sklepie z bielizną. Tym razem czarny - mają dość drogie biustonosze, ale naprawdę warto. Od 3 lat kupuję biustonosze tylko u nich.
http://www.lingeria.com.pl/sophie-nursing-blacknude-p-1363.htmlDora, Meginka, mauysia lubią tę wiadomość