karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Aaaaaaaa😁😁😁😁😁😁😁 a mówiłam żebyś zatestowała...❤️ Gratulacje!!! To teraz opowiedz czy jakieś przeczucia objawy były?? Czego mam się doszukiwać u siebie😁Snowflake wrote:🙈 Dziewczyny, no u nas dwie, grube II 🙈
I owu chyba w 34dc wypadła. Także jestem w szoku.
Bardzo Wam dziękuję za wsparcie... Będę mocno trzymać za Was kciuki i poczytam jak Wasze starania 🤞🙂
Snowflake lubi tę wiadomość
-
Znam to☹️ mój też teraz się budzi więcej niż jak był noworodkiem. 3 razy minimum. A tak jak mówisz jak ma gorszy dzień czy zęby ida to już masakra...Natalia1992 wrote:Snowflake gratulacje!!!!! Mega super wiadomość

Pisz tutaj i raportuj jak się czujesz co jakiś czas
Masz jakieś objawy oprócz ćmienia?
Dużo w ogóle jeszcze karmisz piersią?
Ja mam takie kiepskie myśli że co z tego że trafiliśmy w owulację wczoraj jak mój syn całą noc spędził przy piersi. On normalnie budzi się z 4 -5 razy a jak wychądzą mu zęby to praktycznie całą noc pojękuje i tylko pierś go uspokaja. Boję się że takie całonocne ciumkanie może wszystko blokować... -
U mnie ok. Wczoraj miałam zdjęcia straszne na wieczór i oczywiście już kolejny objaw zaliczony😁 heh. Czasem to aż sama z siebie się śmieje. Ból jajników jak by zelżał ale nadal je czuje poprostu czuję że są. Nie wiem jak to wytłumaczyć. A i jeszcze plecy na dole bolą. A ty jak się czujesz?
Snowflake lubi tę wiadomość
-
Dziś 23dc . 7 dpo ( chyba) haha...chyba wcześnie na objawy. Nie nakręcała bym się tak gdyby nie te dziwne bóle jajników. Nigdy tak nie miałam. W poprzedniej ciąży nie doszukiwalam się objawów na poczatku bo była trochę zaskoczeniem. Jedyne co miałam to właśnie dziwne bóle jajników ale myślałam że to na okres i zrobiłam test bo okres się spóźniał i bach. 2krechy. A teraz już tak wcześnie i a to boleści dziwne a to te wdecia wczoraj. W poprzednim cyklu nic takiego nie było.Snowflake wrote:A który to dzisiaj dc? W ciąży z synem też "odhaczałam" objawy 🙈 👍😀
Ja ok. Całe szczęście przy dzieciach za bardzo nie można myśleć o objawach 🤪 dokuczają mi mdłości. Z synem też je miałam, ale jakoś od 7/8 tc, teraz tyle co się jajko zagnieździło, a już je odczuwam. Szczęśliwie (lub nie) apetyt dopisuje mimo to 🙂 -
Oby oby😁bo jak nie to zacznę się martwić że coś nie tak z tymi jajnikami skoro kilka dni po owulacji zaczęły boleć ( delikatnie) kłóć najbardziej lewy. Oby szybko minęło i się wyjaśniło...Snowflake wrote:Doskonale to rozumiem. Niby się nie doszukujemy objawów, bierzemy to na spokojnie, bo to taka loteriada jak mało co, ale pragnąc dziecka nie sposób nie dostrzegać tych delikatnych różnic w cyklach... Dzisiaj 7dpo to już lada moment będzie wszystko jasne 🙂 oby wiadomo, w którą stronę 🤞







