karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja jestem juz w 11 tygodniu i powiedzieliśmy moim rodzicom o ciąży i mojemu bratu, jego żonie. Moi rodzice pozytywnie ale tez mama mówiła że jesteśmy odważni że się zdecydowaliśmy na czwarte. Żona mojego brata od razu pytała się to ile chcemy mieć dzieci i czy mam płacona wyplate w ciąży, oraz stwierdzili że musimy zmienić pracę bo nie stać nas na czwórkę dzieci;p. Oprócz tego ze musze jak najszybciej wrócić do pracy. Moja mama ich poparla i mówiła że jestem wykształcona i teraz powinnam pracowac i pływać w pieniądzach anie zajmować się dziećmi. No cóż plany innych ludzi na moje życie nieco różnią się od moich. Co myslicie o takiej reakcji ? Kurcze idzie się załamać że ludzie myślą tyłków nkategorii pieniedzy👩35🧔♂️34
starania od 07.24r.-3cs
Mutacja Mthr(C677)-homozygota
Mutacja Pa-1 heterozygota
Czynnik V R2-heterozygota
Na stanie trójeczka dzieci i jeden Aniołek ( 20tyg ciazy;() -
Dziś 19 DC no i zaczęło się coś dziać. Test owu pozytywny, więc wygląda na to, że niebawem będzie owulacja 😉 No i teraz zasadnicze pytanie - starać się czy nie? Musimy z M szybko to rozważyć 😛
Liliowa, olej to co mówią inni. Rodzina mojego M już od kilku lat nazywa mnie nierobem, który tylko siedzi w domu i rodzi dzieci. Jakoś żyje z tą łatką i dalej swoje robię 😁 Jakbym była w ciąży z piątym, to pewnie teściowa wywiozłaby mnie taczką jak Jagne z Chłopów 😄Namisa lubi tę wiadomość
-
Liliowa okropna reakcja 🫤 Ja rozumiem że dzisiaj chęć posiadania większej rodziny nie jest najbardziej popularna opcja i wielu ludzi to dziwi, ale mogliby zostawić to dla siebie. Kobiety mają przewalone - jakąkolwiek decyzję by nie podjęły odnosnie swojej rodziny to zawsze przyjdzie ktoś i skomentuje że to źle. I niestety to jest najczęściej inna kobieta która takim komentarzem utwierdza się w slusznosci swojej decyzji.
Edka wow 😯 Styczniowe bobo? Ale by było 😍 To teraz szybka decyzja 😁 Mam nadzieje ze teściowa już mentalnie się przygotowuje 😆
U mnie cisza na morzu, owulaki blade jak barszcz (biały, nie czerwony 😆). Wypadłam z mierzenia temperatury coś ale obserwuje sluz codziennie i zdecydowanie niepłodny. Z tym że nawet gdyby normalne cykle wróciły (bo sama nie wiem juz czy to co bylo ostatnio brac pod uwage) to jeszcze wiosna-lato się wstrzymujemy. Mamy zaplanowane wakacje, troche roboty w ogrodzie, po roczku stopniowo chciałabym próbować redukować karmienia i tak do 1,5 roku odstawić, może poobserwować kilka normalnych cykli. Jednak jesień-zima to będzie lepszy czas obiektywnie 😊edka85 lubi tę wiadomość
-
Liliowa reakcje ludzkie i ich plany na życie innych ludzi często odzwierciedlają ich własne lęki (może sami boją się o swoją sytuację finansową) i dlatego tak mówią ..
Ręce opadają ale co poradzimy, dużo zdrowia dla Ciebie i malucha!
Ja uważam że trzeba żyć i dać żyć innymNamisa lubi tę wiadomość
-
Witajcie dziewczyny.
Udzielalam się na forum z 2-3 lata temu, wiec pewnie nikt mnie tu nie zna
A weszłam z ciekawości i widzę, że forum nadal żyje. Edka, gratulacje i podziw ogromny za to, że myślisz o piątym dzieciaczku. Trzymam kciuki za wszystkie staraczki, abyscie jak najszybciej zobaczyly upragnione dwie kreski ❤ Pamiętam ten czas i te emocje, no fajnie było 😅
edka85, Namisa, BillieJean lubią tę wiadomość
-
Cześć Kociarka, kopę lat cie nie było. A ja jak taki dinozaur nadal tu koczuję 😁 A ty myślisz jeszcze o kolejnym potoku?
Namisa, jak na jesień celujesz, to może znowu październik dwie kreski i czerwiec narodziny 😛 Jeśli chodzi o mnie, to na spokojnie. Jeżeli rzeczywiście dziś był pik, to jutro powinna być owu. Zobaczymy, czy jutro podziałamy. W sumie jesteśmy na 'tak', ale akurat jutro M do późna pracuje i nie wiem, czy będzie miał siłę tak późno baraszkowac 😜 Najlepiej byłoby rano, ale ze względu na dzieci jest to wręcz niemożliwe.Namisa lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Cześć Kociarka, kopę lat cie nie było. A ja jak taki dinozaur nadal tu koczuję 😁 A ty myślisz jeszcze o kolejnym potoku?
Namisa, jak na jesień celujesz, to może znowu październik dwie kreski i czerwiec narodziny 😛 Jeśli chodzi o mnie, to na spokojnie. Jeżeli rzeczywiście dziś był pik, to jutro powinna być owu. Zobaczymy, czy jutro podziałamy. W sumie jesteśmy na 'tak', ale akurat jutro M do późna pracuje i nie wiem, czy będzie miał siłę tak późno baraszkowac 😜 Najlepiej byłoby rano, ale ze względu na dzieci jest to wręcz niemożliwe.
Nie nie, absolutnie nie 🙈 Moja trójka w zupełności mi wystarczy i to z nawiązką 😅
W ogóle, to widzę, że mamy dzieci w tym samym wieku- 2018, 2020 i 2022. Tylko rocznika 2023 mi brakuje 😆😆
I jeśli Edka85 oznacza Twój rok urodzenia, to też jesteśmy w tym samym wieku
Ja aktualnie jestem w trakcie odstawiania od piersi mojej dwójki. W życiu nie pomyślałam, że do tego dojdzie, że będę tyle karmic 🙈 planowalam max rok każde z dzieci, a skończyło się tak, że karmie nieprzerwanie od prawie 6 lat. Jestem już "troche" tym zmęczona;) I jedyne o czym marzę, to wypic butelke wina i przespać cala noc 😆Namisa, BillieJean lubią tę wiadomość
-
Edka a powiem szczerze że spoko by było tak w tym samym okresie 😁 Czerwiec fajny do rodzenia i na końcówkę ciąży- z reguły jeszcze nie tak upalny i od razu można z bobasem w ogrodzie całymi dniami przesiadywać ☺️ No ale zobaczymy co to wyjdzie 😅
I jak dziś u was - ten dzień? ❤️🔥😁
Kociarka wooow? 6 lat kp? Podziwiam bardzo! 💪 Mnie już nachodzą mysli o powolnym odstawieniu po roku - choć pierwsze pół roku to była o dziwo sielanka i glownie przyjemność (poza pierwszymi tygodniami, wiadomka 🥴) tak teraz te gryzienie, szarpanie, od jednego cycka do drugiego- no nie jest to taka bajka. Plus chcemy podjąć probe przeniesienia synka do jego pokoju i liczę trochę na to ze po redukcji nocnych karmien nie będę musiała tam biegać co chwile. Aktualnie śpi większa część nocy w naszym łóżku i nie mogę specjalnie narzekać bo nie budzi się jakoś często - ale fajnie byłoby odzyskać np możliwość przytulenia się do męża w nocy 🥲
Edka a wlasnie, jak to było u was w przypadku starszych dzieci? Najpierw odstawialas kp, potem przenosiłas ze swojej sypialni? W jakim wieku mniej więcej?edka85, Kociarka lubią tę wiadomość
-
Namisa wrote:Edka a powiem szczerze że spoko by było tak w tym samym okresie 😁 Czerwiec fajny do rodzenia i na końcówkę ciąży- z reguły jeszcze nie tak upalny i od razu można z bobasem w ogrodzie całymi dniami przesiadywać ☺️ No ale zobaczymy co to wyjdzie 😅
I jak dziś u was - ten dzień? ❤️🔥😁
Kociarka wooow? 6 lat kp? Podziwiam bardzo! 💪 Mnie już nachodzą mysli o powolnym odstawieniu po roku - choć pierwsze pół roku to była o dziwo sielanka i glownie przyjemność (poza pierwszymi tygodniami, wiadomka 🥴) tak teraz te gryzienie, szarpanie, od jednego cycka do drugiego- no nie jest to taka bajka. Plus chcemy podjąć probe przeniesienia synka do jego pokoju i liczę trochę na to ze po redukcji nocnych karmien nie będę musiała tam biegać co chwile. Aktualnie śpi większa część nocy w naszym łóżku i nie mogę specjalnie narzekać bo nie budzi się jakoś często - ale fajnie byłoby odzyskać np możliwość przytulenia się do męża w nocy 🥲
Edka a wlasnie, jak to było u was w przypadku starszych dzieci? Najpierw odstawialas kp, potem przenosiłas ze swojej sypialni? W jakim wieku mniej więcej?
Oj znam to - gryzienie, szarpanie 🤦♀️ U nas dodatkowo syn je z jednej piersi, a corka z drugiej, wiec kazdy w swoją stronę ciągnie 🙈 wrażenia niezapomniane 😆
W najgorszych snach nie myslalam, że będę karmic w tandemie! I to dwa razy 😆 to sport dla masochistów
A najlepsze, że ja nosze się z odstawieniem ich od kilku m-cy i nie idzie no. Ciągle się łamie, żal mi synka, że starsi tak długo byli karmieni, a on tylko półtora roku 🙈 A muszę ich odstawić razem, bo starszej córce serce by pękło z żalu,że junior pije, a ona nie. Ech, ciężkie to życie matek karmiących
Namisa, jeśli Twój synek nie ma wielu pobudek, to myślę, że przeniesienie go do swojego pokoju nie powinno być problematyczne. Najwyżej podejdziesz go nakarmić, a później wrocisz do siebie. Moi przenieśli się do swoich pokoi, gdy mieli trochę ponad 2 lata, ale u nich wczesniej byl milion pobudek na kp. I w sumie teraz spie z najmłodszym, a i tak budzę się z całą trójka 😆 przychodzą co noc Słaby sen maja te moje dzieciNamisa lubi tę wiadomość
-
Nie, najpierw było odstawienie, a potem ewakuacja. Pierwsze dziecko karmiłam do 17m, drugie do 14m, trzecie do 5m. Dwoje starszych przestało że mną spać dopiero w okolicach 2 roku, ten młodszy trochę wcześniej. Ale oni naprawdę spokojnie śpią i normalnie całą noc przesypiaja. Niemniej jednak jak się któreś obudzi, to jest wędrówka do mamy lub taty 😛
Tak. Podziałalismy dzisiaj. Nie wiem tylko, czy trochę nie "za późno", bo pozytyw był wczoraj rano, a wieczorem i dziś cały dzień już negatyw, więc na bank wczoraj rano był pik. Czyli najlepiej byłoby podziałać dziś z rana, ale nie dało rady. Dopiero wieczorem. Zobaczymy, co z tego wyniknie. O ile zdążę w ogóle zatestować, bo te moje pierwsze cykle poporodowe zawsze były z krótką faza lutealną i nieraz już 9 dpo witałam @ 😛BillieJean, Namisa, Kania_czubajka lubią tę wiadomość
-
Kociarka wrote:Edka85 mało tego mamy dzieci tej samej płci po kolei- syn, corka i syn! 😆
Z jakiego m-ca jesteś?
Kociarka, a ty nie masz przypadkiem dzieci dokładnie w tym samym wieku co ja? Pierwszy twój syn z 31.08, czyli rzut beretem zahaczył o wrzesień (mój z 27.09), a córka z września 2020? (moja z sierpnia, ale miała być wrześniowa). Nie wiem kiedy urodziłaś trzecie, bo ja 17.04 w samą Wielkanoc 😜
Dzisiaj skok temp o 3 kreski, czyli już po owu 😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 kwietnia, 11:29
Namisa lubi tę wiadomość
-
Dzięki za odpowiedzi odnosnie spania a kp. No u nas od jakichś 3-4 miesięcy jego norma pobudkowa w nocy to takie 3 razy - po 22, koło 2 i 5. Zdarzały się noce z 2 pobudkami, było kilka z jedną ale to sporadycznie. Oczywiście są też takie z 5, np dzisiejsza 😅 Ale z reguły bardzo szybko wraca do spania, w kilka minut. Tylko że jednak śpi z nami i mam obawy że gdyby spał sam to nie byłoby tak łatwo mu wrócić do snu i te pobudki byłyby częstsze. Chce to tak stopniowo robić, bez jakiejś terapi szokowej - i z odstawieniem kp w nocy i z przeniesieniem do własnego pokoju. Może przed drugimi urodzinami się uda 🤣
Edka no to teraz czekamy 😍🤞
-
edka85 wrote:Z listopada. No właśnie u mnie też takie przetasowanie - syn, córka, syn, córka. Teraz zatem powinien być syn w następnej kolejności 😛
Kociarka, a ty nie masz przypadkiem dzieci dokładnie w tym samym wieku co ja? Pierwszy twój syn z 31.08, czyli rzut beretem zahaczył o wrzesień (mój z 27.09), a córka z września 2020? (moja z sierpnia, ale miała być wrześniowa). Nie wiem kiedy urodziłaś trzecie, bo ja 17.04 w samą Wielkanoc 😜
Dzisiaj skok temp o 3 kreski, czyli już po owu 😁
Syn 31.08.
Corka 27.09.
Syn 18.09.
😊😊😊 Więc pierwsza dwójka bardzo podobnie:)
No to trzymamy kciuki za owocna owulkę 😍 -
Kociarka ja jestem nowa na tym forum ale przekopałam ten wątek (przeczytałam ze 150 stron karmiąc piersią haha nie ma to jak nieodkładalne dziecko na drzemce) i akurat wtedy Ty się tam pojawiłaś starając się o drugie dzieciątko i prześledziłlam też Twoje posty Edka, też czekałaś wtedy na drugie bobo ) to było bardzo emocjonujące jak najlepszy serial gdy wszystkie czekały, testowały, w końcu pojawiały się dwie kreski i szczęśliwe rozwiązania to dodaje nadziei, że i ja się doczekam narazie rozpoczął się kolejny cykl
-
BillieJean wrote:Kociarka ja jestem nowa na tym forum ale przekopałam ten wątek (przeczytałam ze 150 stron karmiąc piersią haha nie ma to jak nieodkładalne dziecko na drzemce) i akurat wtedy Ty się tam pojawiłaś starając się o drugie dzieciątko i prześledziłlam też Twoje posty Edka, też czekałaś wtedy na drugie bobo ) to było bardzo emocjonujące jak najlepszy serial gdy wszystkie czekały, testowały, w końcu pojawiały się dwie kreski i szczęśliwe rozwiązania to dodaje nadziei, że i ja się doczekam narazie rozpoczął się kolejny cykl
Jeśli czytałaś moje posty od 2019 r (kurka wodna, to już 5 lat! 😲), to pewnie zauważyłaś, że zanim zaszłam w ciążę z drugim, przeszłam niemiła przygodę z pozamaciczna. Przed trzecim też niestety pech, bo była biochemiczna. Ale ostatecznie wszystko idealnie się skończyło, bo doczekałam czwórki Dziewczyny tu bardzo się wspierały i dopingowały. Dlatego nie mam zamiaru stąd uciekać 😁 -
Tak widziałam co przechodziłaś, nie było lekko ale ostatecznie wszystko potoczyło się dobrze ) cieszę się, że tu trafiłam, to kogo w tym miesiącu dopingujemy ? Chyba Ciebie Edka co ? Ja jakoś się nie napalam, że się uda w tym miesiącu chociaż owulke aż dwa programy przewidują mi na 3 maja (moje urodziny więc byłoby całkiem miło) ale wiadomo, że to tylko prognoza a czy do pęknięcia jakiegoś pęcherzyka w ogóle dochodzi to musiałby potwierdzić monitoring no nic, zobaczymy! Za kogo jeszcze trzymać kciuki ?
-
BillieJean wrote:Ja jakoś się nie napalam, że się uda w tym miesiącu chociaż owulke aż dwa programy przewidują mi na 3 maja (moje urodziny więc byłoby całkiem miło) ale wiadomo, że to tylko prognoza a czy do pęknięcia jakiegoś pęcherzyka w ogóle dochodzi to musiałby potwierdzić monitoring no nic, zobaczymy!
BillieJean, Namisa lubią tę wiadomość
-
Ja bym chciała mierzyć temperaturę ale niestety przy kp i milionie pobudek to nie ma sensu
-
Hmm a ja odgrzebałam swój stary termometr co pokazuje dwa miejsca po przecinku i chyba zacznę mierzyć jak skończy mi się okres, zobaczymy, mimo że też tych nocnych pobudek w nocy jest niezliczona ilość czasem.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 kwietnia, 22:49