karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
BillieJean 🤩🤩🤩🍾🍾🍾 I to w cyklu, którego miało nie być. Teraz już wiesz, czemu odwołali mężowi wyjazd, hehe 😁
Mówiłyście, że będzie się działo w lipcu, no i proszę - Monko i Billie są w ciąży 😃 Ej, nie zostawiajcie mnie tutaj i weźcie też na fiolet 🤪Monk@, BillieJean lubią tę wiadomość
-
edka85 wrote:BillieJean 🤩🤩🤩🍾🍾🍾 I to w cyklu, którego miało nie być. Teraz już wiesz, czemu odwołali mężowi wyjazd, hehe 😁
Mówiłyście, że będzie się działo w lipcu, no i proszę - Monko i Billie są w ciąży 😃 Ej, nie zostawiajcie mnie tutaj i weźcie też na fiolet 🤪
Spokojnie, to pewnie tylko ja tu zostanę do przyszłego roku 🫣😅 -
edka85 wrote:BillieJean 🤩🤩🤩🍾🍾🍾 I to w cyklu, którego miało nie być. Teraz już wiesz, czemu odwołali mężowi wyjazd, hehe 😁
Mówiłyście, że będzie się działo w lipcu, no i proszę - Monko i Billie są w ciąży 😃 Ej, nie zostawiajcie mnie tutaj i weźcie też na fiolet 🤪
Namisa, poczekamy ❤️ druga połowa roku będzie Twoja 💪🏼Wiadomość wyedytowana przez autora: 13 lipca, 23:17
Namisa lubi tę wiadomość
-
Kochane ja życzę każdej, która tego pragnie by ujrzała tłuste krechy ❤️
A o fiolecie jeszcze nie zdążyłam pomyśleć może jak się dowiem po pierwszej, drugiej becie, wizycie, że jest ok …narazie to taki stan zawieszenia, jeszcze nie można otwierać Piccolo 😅
Wróciliśmy z wesela, nasza córa by chyba chciała do rana tańczyć, ale my starzy już byliśmy zmęczeni 😂 było fajnie ! Nie spodziewałam się, że się tak wytańczymy.
A z tym odwołanym wyjazdem Mojego, faktycznie no to był jakiś boski plan ❤️ św Józef i nowenna do niego zakończona w dzień ojca chyba pomogłaWiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 00:15
Namisa lubi tę wiadomość
-
Billie, a jaki teraz plan? Jutro idziesz na betę czy czekasz jeszcze?
Ja gdzieś tam nie mogę się doczekać pierwszej wizyty, też w głowie mam różne scenariusze i mężowi mówię co rusz, jak snuje jakieś plany, żeby czekać do wizyty, czy dobrze umiejscowiony, czy serduszko będzie itd. Ale z drugiej strony zawsze coś może pójść nie tak, więc już się cieszę, a co ma być, to będzie choć ja faktycznie już po przyrostach, więc inna sytuacja trochęNamisa lubi tę wiadomość
-
BillieJean wrote:
A z tym odwołanym wyjazdem Mojego, faktycznie no to był jakiś boski plan ❤️ św Józef i nowenna do niego zakończona w dzień ojca chyba pomogła
O takich rzeczach związanych z wiarą pisałyśmy na innym wątku, ale jak już wspomniałaś o sw Józefie, to powiem ci, że ja właśnie zamierzam "obejść" pięć pierwszych śród miesiąca znane jako nabożeństwo do Przeczystego Serca Józefa. Będzie to w intencji piątego dziecka, z tym że zacznę w listopadzie, aby zakończyć właśnie w marcu.BillieJean lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Oj, jak św Józef wziął się za te sprawy, to musiało się udać. Zresztą zobacz - tp wypada ci na marzec, czyli na miesiąc poświęcony właśnie jego osobie. Może nawet urodzisz 19-tego 😉
O takich rzeczach związanych z wiarą pisałyśmy na innym wątku, ale jak już wspomniałaś o sw Józefie, to powiem ci, że ja właśnie zamierzam "obejść" pięć pierwszych śród miesiąca znane jako nabożeństwo do Przeczystego Serca Józefa. Będzie to w intencji piątego dziecka, z tym że zacznę w listopadzie, aby zakończyć właśnie w marcu.
Też myślałam o tym, że akurat tak może termin wypaść na św. Józefa )) -
Jutro to nic nie wyjdzie. Według apki mam dziś 7dpo, więc dopiero wtorek. Poza tym zastanawiam się, czy nie ma jednodniowego przesunięcia, bo skok tempki miałam dopiero 9.07, a to już w ogóle byłoby 6 dpo 🙄 W każdym razie do środy będzie już jasne 😁
BillieJean, Namisa lubią tę wiadomość
-
Edka trzymam mocno kciuki ! Dołączaj do nas szybko ❤️
A pytałyście czy idę na betę, tak chcę jutro lub pojutrze pójść mam wykupiony pakiet badań to i tak planowałam w tym tygodniu zrobić, sprawdzę wszystko, miałam niedoczynność tarczycy w poprzedniej ciąży i obawiam się, że może się znowu pojawić.Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 11:35
Namisa, Wiedźma, edka85 lubią tę wiadomość
-
Billie kciuki za betę i ladne przyrosty🤞❤️
Monk@ ciesz się ciażą, nic nie zapeszysz 🥹 Wiadomo że z tyłu głowy na początku ma się myśl że coś może pójść nie tak, bo takie bywa zycie, ale trzeba być dobrej myśli! Ciaza i poród to jest w ogóle taki stan gdzie się jest jakby nieco bliżej życia i śmierci, bliżej naszej natury. Ja to tak jakoś czuje 😊
Co do tej drugiej połowy roku to nawet sobie ostatnio rozkminialam że zima byłaby spoko 😆 Pierwszy trymestr wtedy gdy noc zaczyna się od 16 więc można wiecej spać 😅 Z kolei środek ciąży akurat przypadałby na letnie miesiące, a ze samopoczucie najlepsze wtedy i jeszcze mało się męczy człowiek to moze nawet by cos tego lata użył 😆 No i poród wczesną jesienią - też fajnie, bo taka przejściowa pogoda, ani mrozów ani upałów. Tylko infekcje na minus 🫣 No nic, co ma być to będzie, tego w zyciu nie zaplanuję wiec pozostaje puścić kontrolę.
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lipca, 15:50
BillieJean, Monk@ lubią tę wiadomość
-
Dziewczyny serdeczne gratulacje! Upragnione dwie kreski to najpiękniejszy cud jaki można sobie wymarzyć! Życzę Wam zdrowego przyrostu bety i spokojnego oczekiwania na cud w objęciach.
edka85 ja Ci życzę kresek...kolejnych dwóch pięknych . Z podziwem patrzę na aktywne działania. Ja miałam plan na rok po roku tj. 2022 i koncowke 2023 per początek 2024 ale prawdę powiedziawszy dopiero od początku tego roku mój organizm zaczął się zbierać do kupy po CC bo niestety nie udało się SN i jestem zatem po dwóch CC już. Stąd jakieś tam obawy bo Pani doktor młoda i bezdzietna rzekła na sali "dobrze by było zakończyć już reprodukcję bo tam w środku już ładnie nie wygląda "...cokolwiek miała na myśli (chyba flaki z natury piękne nie są). Stąd cały czas ważę czy tak czy nie...ale jak ostatnio @ spóźniła się 7 dni byłam lekko zawiedziona jedną kreską 🤪). Ech my kobiety...przyszłam się przekonać czy winnam zakończyć proces powiększania rodziny świadomie i zdecydowanie odpuścić ' wszak wiek 40 wybił właśnie (furtka na Wyższy plan i tak zawsze zostaje) czy też doprowadzić organizm do najlepszego stanu z możliwych i działać 🤣. W końcu zawsze marzyłam o 5tce!
Czekam na Wasze bety i kreski i przemyślenia również. Edka Ty chyba blisko mnie może się podzielisz sobą 😗
BillieJean lubi tę wiadomość
-
Wiedźma wrote:Dziewczyny serdeczne gratulacje! Upragnione dwie kreski to najpiękniejszy cud jaki można sobie wymarzyć! Życzę Wam zdrowego przyrostu bety i spokojnego oczekiwania na cud w objęciach.
edka85 ja Ci życzę kresek...kolejnych dwóch pięknych . Z podziwem patrzę na aktywne działania. Ja miałam plan na rok po roku tj. 2022 i koncowke 2023 per początek 2024 ale prawdę powiedziawszy dopiero od początku tego roku mój organizm zaczął się zbierać do kupy po CC bo niestety nie udało się SN i jestem zatem po dwóch CC już. Stąd jakieś tam obawy bo Pani doktor młoda i bezdzietna rzekła na sali "dobrze by było zakończyć już reprodukcję bo tam w środku już ładnie nie wygląda "...cokolwiek miała na myśli (chyba flaki z natury piękne nie są). Stąd cały czas ważę czy tak czy nie...ale jak ostatnio @ spóźniła się 7 dni byłam lekko zawiedziona jedną kreską 🤪). Ech my kobiety...przyszłam się przekonać czy winnam zakończyć proces powiększania rodziny świadomie i zdecydowanie odpuścić ' wszak wiek 40 wybił właśnie (furtka na Wyższy plan i tak zawsze zostaje) czy też doprowadzić organizm do najlepszego stanu z możliwych i działać 🤣. W końcu zawsze marzyłam o 5tce!
Czekam na Wasze bety i kreski i przemyślenia również. Edka Ty chyba blisko mnie może się podzielisz sobą 😗
Lekarze to czasami serio nie mają taktu albo delikatności z tymi tekstami …
Życzę Ci żeby się udało wszystko, żeby tam wszystko ‚ładnie wyglądało’ i żeby ciało powiedziało takWiedźma lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:Jutro to nic nie wyjdzie. Według apki mam dziś 7dpo, więc dopiero wtorek. Poza tym zastanawiam się, czy nie ma jednodniowego przesunięcia, bo skok tempki miałam dopiero 9.07, a to już w ogóle byłoby 6 dpo 🙄 W każdym razie do środy będzie już jasne 😁
edka85 lubi tę wiadomość
-
BillieJean wrote:Dziewczyny przepraszam, że dopiero teraz … ale dziś wesele kolegi i przez ten sajgon nie mam jak telefonu wziąć do ręki :
Jestem trochę w szoku
https://zapodaj.net/plik-YYuFoiydih
Gratulacje 😍BillieJean lubi tę wiadomość
-
Dziewczyny, wiem że to nie temat na ten wątek, bo tutaj staraczki, a ja wręcz przeciwnie. Ale muszę się wygadac. Nie biorę żadnych tabsow, bo chciałam zakończyć kp. A tu w czwartek miała miejsce "wpadka", mąż miał uwazac, ale nie końca mu to wyszło 🥴 Nieważne. Według apki bylam 1 dzien po owulacji i teraz umieram z niepokoju. Nawet temp. rano mierze i mam kolo 36,9 gdzie normalnie 36,5 albo i mniej 🙈
Myślicie, że duże jest ryzyko ciąży w takim wypadku? Pytam jak 15 latka 🙈 -
Kociarka, hehe, w takich chwilach człowiek jest mega zestresowany i wręcz pewny, że będzie ciąża, prawda? 😁 To jest paradoks. Poważnie - dzień po owu ryzyko jest, ale pytanie o to, na ile on "nie uważał". Domyślam się, że to przerywany stosunek, no to jeśli tak trochę się opóźnił, to raczej nic z tego nie będzie. Poza tym to że masz teraz wyższą temp oznacza tylko tyle, że jesteś po owu, ale przecież nie ma pewności ile to dni po niej. Może już kilka dni. Apka swoje, a organizm wie najlepiej.
Wiedźma, jeżeli mnie pytasz o zdanie to ja ci powiem - staraj się 😉 Martwisz się wiekiem...Ja mam prawie tyle co ty i jak widzisz działam. Zresztą ileż to kobiet w naszym wieku i starszych stara się o dziecko.. Jeżeli czujesz podświadomie, że chcesz, to nie rezygnuj. Bo później będziesz żałować, a czasu już nie cofniesz. -
Kociarka wrote:Dziewczyny, wiem że to nie temat na ten wątek, bo tutaj staraczki, a ja wręcz przeciwnie. Ale muszę się wygadac. Nie biorę żadnych tabsow, bo chciałam zakończyć kp. A tu w czwartek miała miejsce "wpadka", mąż miał uwazac, ale nie końca mu to wyszło 🥴 Nieważne. Według apki bylam 1 dzien po owulacji i teraz umieram z niepokoju. Nawet temp. rano mierze i mam kolo 36,9 gdzie normalnie 36,5 albo i mniej 🙈
Myślicie, że duże jest ryzyko ciąży w takim wypadku? Pytam jak 15 latka 🙈
Na dwoje babka wróżyła, ale skoro było już po owu, to szansa jest raczej mała nie stresuj się na zapas chociaż wiem, że łatwo powiedzieć.
-
Kociarka wrote:Dziewczyny, wiem że to nie temat na ten wątek, bo tutaj staraczki, a ja wręcz przeciwnie. Ale muszę się wygadac. Nie biorę żadnych tabsow, bo chciałam zakończyć kp. A tu w czwartek miała miejsce "wpadka", mąż miał uwazac, ale nie końca mu to wyszło 🥴 Nieważne. Według apki bylam 1 dzien po owulacji i teraz umieram z niepokoju. Nawet temp. rano mierze i mam kolo 36,9 gdzie normalnie 36,5 albo i mniej 🙈
Myślicie, że duże jest ryzyko ciąży w takim wypadku? Pytam jak 15 latka 🙈
A sądzisz ze była owulacja opierając się tylko na szacunkach apki, tak? To ja bym raczej założyła że na pewno nie była w ten dzień 😅 Mogła być wcześniej, mogła być równie dobrze później. Po owulacji komórka jajowa zyje jakieś od 12 do 24h w najlepszym wypadku. Wiec pytanie na ile się wstrzeliliscie niechcący w to okno. Plemniki też muszą przejść przez różne procesy przygotowujące je do zapłodnienia, a to też trwa nawet do 10h. Tak czy inaczej apce w tej kwestii bym nie ufała, o ile nie mierzysz stale temperatury (od poczstku cyklu, nie z doskoku), nie badasz śluzu i nie robisz owulakow to ona opiera się tylko na statystyce. Trzymam kciuki żeby wynik był taki jaki chcesz! 🤞😁Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 lipca, 09:12
edka85, Monk@ lubią tę wiadomość