X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
Odpowiedz

karmienie piersią a kolejna ciąża - starania

Oceń ten wątek:
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3608 7174

    Wysłany: 21 września, 11:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Vilka, co z twoim testem? Bo ja już się niecierpliwię 😛

    U mnie znów dziwadła. Wczoraj miałam prawie pozytywny test (owu ofkors), więc myślałam że dziś już będzie pozytyw i jutro owu. A tu dziś słabsza kreska niż wczoraj 🤯 I dalej nic nie wiem, co i jak i kiedy. Zobaczę jaki jutro będzie test, no i dziś wieczorem. Czyżby kolejny dziwny cykl mi się trafił? Albo co gorsze - znowu bez owu???

    Jeśli już prawie pozytyw a potem jakiś spadek to w ciągu kilku dni się powinna sprawa wyklarować. Może to tylko jakieś przygotowanie było i już zaraz będzie owu! Kciuki <3

    My od kilku dni próbujemy włączać tatę w usypianie małego. Dwa razy udało się mu uspić go na noc, teraz właśnie usypia go na drzemkę. Trudna sprawa, bo dla Gabrysia to duża zmiana po tylu miesiącach no i daje nam płaczem do zrozumienia że nie podoba mu się to za bardzo :/ No ale za każdym razem jest lepiej - trwa to trochę krócej i szybciej zasypia. Od kilku miesiecy zbieramy się tez do przeniesienia go do własnego pokoju no i chyba nieuchronnie nadchodzi ten czas. Chciałabym też chyba pójść za ciosem i odstawić go od piersi przy tym wiec plan jest taki, żeby najpierw nauczył się zasypiać z tatą u nas w łóżku (a na pobudkach bede go jeszcze karmić) a potem jak już się do tej zmiany zaadaptuje to przeniesiemy go do jego pokoju i tam już bedzie stricte tata usypiał i doglądał w nocy. Najbardziej boje się tych pobudek nocnych i prób uspokojenia go przez tatę, bez cyca... On jest wtedy jak w amoku, nic nie działa na niego :( Ja to sto razy wole rozkrecanie laktacji niż odstawianie malucha, strasznie ciezki psychicznie proces.

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 21 września, 12:33

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Namisa jak czytam to tak jakbym czytała o sobie i naszej małej. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby ona zasypiała bez cycka czy to na drzemkę czy na noc, tak zanosi się płaczem tak bardzo chce do mnie że serce mi się kraja i po prostu nie mogę jej odmówić, ma dopiero 13 miesięcy może to jeszcze za małe dziecko na odstawienie tak drastyczne? Męczy mnie to jak wisi na cycku nie powiem... Ciągle jestem na rozdrożu i nie wiem jaką decyzję podjąć. Chociaż w moim przypadku to jej wiszenie na cycku nie wpływa na cykl bo owulacja jest więc ja nie mam co narzekać w sumie.

    Trzymam kciuki za was jeśli mówisz że jest coraz lepiej to znaczy że będzie jeszcze lepiej i w końcu się uda młodego odstawić.

    Ja mam dzisiaj 10 dni po owulacji ale testu nie robiłam. Wstrzymuje się do poniedziałku. Wiem że jeżeli jest ciąża to może dzisiaj byłby pozytywny ale w szufladzie mam tylko jeden test a nie chce mi się lecieć do apteki ani do rossmanna po następne 😂

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3608 7174

    Wysłany: 21 września, 13:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka wrote:
    Namisa jak czytam to tak jakbym czytała o sobie i naszej małej. Jakoś sobie nie wyobrażam żeby ona zasypiała bez cycka czy to na drzemkę czy na noc, tak zanosi się płaczem tak bardzo chce do mnie że serce mi się kraja i po prostu nie mogę jej odmówić, ma dopiero 13 miesięcy może to jeszcze za małe dziecko na odstawienie tak drastyczne? Męczy mnie to jak wisi na cycku nie powiem... Ciągle jestem na rozdrożu i nie wiem jaką decyzję podjąć. Chociaż w moim przypadku to jej wiszenie na cycku nie wpływa na cykl bo owulacja jest więc ja nie mam co narzekać w sumie.

    Trzymam kciuki za was jeśli mówisz że jest coraz lepiej to znaczy że będzie jeszcze lepiej i w końcu się uda młodego odstawić.

    Ja mam dzisiaj 10 dni po owulacji ale testu nie robiłam. Wstrzymuje się do poniedziałku. Wiem że jeżeli jest ciąża to może dzisiaj byłby pozytywny ale w szufladzie mam tylko jeden test a nie chce mi się lecieć do apteki ani do rossmanna po następne 😂

    No u nas choć tyle dobrze, że odzwyczaił się od kp przed drzemką i w dzień juz w ogóle nie je, na noc też nie zasypia na cycu od dawna no ale karmienie po kąpieli na łóżku to była nasza rutyna zawsze. Potem się odwracał, dawałam mu smoczka i zasypiał po prostu obok albo przytulony. Tylko w nocy na pobudkach to już inna bajka :/ Próbuje czasem go wtedy nie karmić, dać smoczka, przytulić, ponosić - cokolwiek - ale on sie rzuca po łóżku i płacze okropnie a mi serce sie kraja, nie wytrzymuje i w końcu karmie. Niby wiem że to jest normalne przy odstawianiu, że to taka reakcja na zmianę i zwykle u dzieci to trwa kilka dni, max tydzień i się przyzwyczajają, nierzadko przestają zupełnie budzić w nocy. Zresztą tak samo było u nas przy redukcji kp przd drzemką. No ale teoria teorią a w praktyce się poddaje. Jeszcze w dzień jak redukowaliśmy to jakoś dawałam radę - bo i ja przytomna, i on kontaktuje. A w nocy to obydwoje jak w amoku.
    No ale cóż, pozostaje czas - stopniowa redukcja jak dotad nam sie sprawdzała, żeby sie nie rzucać na głęboką wodę. No i angażowanie taty coraz wieksze w ten proces. I wiara że im bedzie starszy tym bedzie wiecej rozumiał i bedzie bardziej emocjonalnie gotowy na to odstawienie. Jakbym miała polecać to właśnie tak stopniowo - zacząć sobie od redukcji tych karmień które wydają się najłatwiejsze. I jakoś przetrwać :/

    Oo, to w poniedziałek 12 dpo to już bedzie wszystko jasne <3 Ale wykres podglądnełam i jest mega ładny, nawet spadek i powtórny wzrost taki książkowy wręcz! Oby to był wasz cykl!

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5677 6612

    Wysłany: 21 września, 22:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Ja też podejrzałam wykres Vilka, no i tu nie ma innej opcji - musi być ciąża. Jest wprost idealny 😍 No tak, Vilka będzie w ciazy, a ja sama już zostanę tutaj na placu boju, eh.. Ten cykl znowu jest pod znakiem zapytania. W czwartek rano jasna kreska. Wczoraj (piątek) dosyć mocna, ale jeszcze nie taka sama jak kontrolna. Tak było cały dzień. Dziś rano kreska testowa zbladła. Wieczorem identyczny wynik. Nie wiem co za cyrk mi się odpiernicza w organizmie 🤦

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 859 1096

    Wysłany: 23 września, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Kochane trochę mnie tu nie było, jakoś straciłam chęć do pisania na forum odkąd po USG prenatalnym i teście pappa wyszly mi wysokie ryzyka praktycznie na wszystko XD najwyższe na zespół downa bo 1:40 .. i teraz czekam na wizytę u genetyka, który w sumie nie wiem co ma mi powiedzieć, tylko przedstawi mi opcje dalszej diagnostyki (testy nifty, sanco, panorama) albo amniopunkcję.
    Jestem na rozdrożu, jedni lekarze mówią żeby zrobić amniopunkcję, której konsekwencji się obawiam (poronienia) a inni mówią żeby zrobić sobie któryś z tych płatnych testów, jeszcze inni mówią żeby nie zaprzątać sobie głowy i nic nie robić bo usg (dobra przezierniosc karkowa, kość nosowa obecna) wyszło dobrze tylko w połączeniu z wynikami pappy wyszło tak słabo .. też wyszło mi duże ryzyko preeklampsji (z tegoż testu papa właśnie) mimo że ciśnienie mam zawsze dobre i mój lekarz mnie uspokoja, że jeszcze się nie spotkał z przypadkiem gdy pacjenta z dobrym ciśnieniem przez całą ciążę nagle dostała nadciśnienia i rzucawki..
    mam brać acard 150 ale nie biorę bo karmię piersią a kwas zawarty w tym leku niestety przechodzi do pokarmu

    Nie wiem czy macie doświadczenie z testami nifty, amniopunkcją itd … co byście wybrały. (Testy są obarczone błędem i niestety wykonanie takiego testu i nawet dobre wyniki mnie nie uspokoją bo znam przypadki wyniku prawidłowego i rzekomego braku wad gen gdy dziewczynka miała zespół edwardsa u niestety zmarła eh, więc chyba tylko ufałabym amiopunkcji, ale boję się że będę 1 na 1000 kobiet, które poronią po tym zabiegu)

    Jestem zmęczona, nie wiem co mam zrobić, najchętniej położyłabym się spać i przespała tę ciążę,
    Moja cycoholiczka zaczęła lepiej spać (nie budzi się już w nocy na cyca tylko z samego rana chce i do usypiania
    Tak więc tyle u nas :p bąbel ma już 8cm i nie pozostaje mi nic jak modlić się o jego zdrowie i zdrowy przebieg ciąży i dobry poród.

    Bardzo mocno trzymam kciuki za Wasze starania ❤️

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 23 września, 11:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    edka85 wrote:
    Ja też podejrzałam wykres Vilka, no i tu nie ma innej opcji - musi być ciąża. Jest wprost idealny 😍 No tak, Vilka będzie w ciazy, a ja sama już zostanę tutaj na placu boju, eh.. Ten cykl znowu jest pod znakiem zapytania. W czwartek rano jasna kreska. Wczoraj (piątek) dosyć mocna, ale jeszcze nie taka sama jak kontrolna. Tak było cały dzień. Dziś rano kreska testowa zbladła. Wieczorem identyczny wynik. Nie wiem co za cyrk mi się odpiernicza w organizmie 🤦

    No już nie jest tak kolorowo bo temperatura zaczyna spadać i jestem prawie pewna że pojutrze dostanę okres. Jestem taka zła że nawet nie będę testować teraz

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3608 7174

    Wysłany: 23 września, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    BillieJean przytulam mocno, nie potrafię sobie nawet wyobrazić jaki to stres i jakie trudne decyzje. Ja chyba na twoim miejscu z jakimś mądrym lekarzem, (specjalista od usg prenatalnych z certyfikatem FMF) któremu naprawde zaufasz przanalizowalabym wasz przypadek żeby się dowiedzieć z czego wynikają te wyższe ryzyka. Czy to niższe białko pappa, czy może kwestia słabych przepływów w tętnicach macicznych, czy jakiś obciążony wywiad? Może to preeklampsja jest tu głównym ryzykiem a maluch np jest zdrowy - po prostu statystycznie wyszło że kobiety z takimi wynikami czesciej rodza dzieci obciazone genetycznie? Zestawilabym to z usg - jeśli ono nie budzi jakichkolwiek podejrzeń u różnych lekarzy to już duza rzecz i wedlug mnie duza szansa ze to kwestie łożyskowe powodują te wyższe ryzyka.

    No i też pytanie jakie są Twoje priorytety - czy istotniejsze jest dla ciebie być 100% pewną - wtedy wiadomo ze amniopunkcja będzie to tylko gwarantować) czy wolisz mieć jakiś procent niepewności, ale jednocześnie zdecydować się na mniej ryzykowną ale i mniej pewną opcje - wtedy testy typu nifty? Posłuchałabym na twoim miejscu swojej intuicji ❤️

    Sama miałam nieco podwyższone ryzyka preeklampsji (u mnie wynikały z trochę obniżonego białka pappa i słabszych przepływów w tętnicach macicznych, cisnienie mialam w normie), brałam acard 150 od 13 tygodnia ciąży prawie do końca jako profilaktyka i nie mialam powikłań. Sprawdziłam teraz z ciekawosci na portali E-lanctancia i branie kwasu acetylosalicylowego w takiej dawce podczas karmienia piersią jest uznane jako bezpieczne, ryzyko jest bardzo niskie. A preeklampsja to niestety bardzo poważna choroba - jeśli jej ryzyko jest duże ja bym się na pewno zdecydowała na Acard, bo urodzenie wczesniaka i narażanie swojego zdrowia jest dla mnie dużo bardziej przerażającą opcją. To bym Ci na pewno doradziła, zwlaszcza ze czas na rozpoczęcie tej profilaktyki jest tylko do 16 tygodnia ciąży. Dużo zdrowia dla was, oby szybko się okazało że z maluchem jest Wszystko ok żebyś mogła odetchnąć ❤️

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 września, 12:51

    Monk@ lubi tę wiadomość

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • Namisa Autorytet
    Postów: 3608 7174

    Wysłany: 23 września, 15:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka wrote:
    No już nie jest tak kolorowo bo temperatura zaczyna spadać i jestem prawie pewna że pojutrze dostanę okres. Jestem taka zła że nawet nie będę testować teraz

    Ech, oby jeszcze odbiła!🤞🥺

    15.06.2023 - 40+0, 3490 g, 56 cm Gabriel 🩵
    age.png
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5677 6612

    Wysłany: 23 września, 15:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka, to żaden spadek. Takie wahania temp są normalne również w ciąży. No zrób ten test 😁

    Billie, bardzo dobrze znam twoje odczucia, bo miałam identyczną sytuację. To było w 2018 r., ciąża z pierwszym dzieckiem. USG prenatalne wyszło dobrze, ale pappa tragedia. Wysokie białko spowodowało taki spadek wyników, że kwalifikowałam się na amnio. Nie zdecydowałam się na to, bo jednak jest to inwazyjny zabieg, a do tego trzeba długo czekać w ogóle na badanie (chyba do 15 tc). Zdecydowałam się zatem na Panoramę. Oczywiście okres czekania na wynik był mega stresujący, ale dał mi przynajmniej odpowiedź granicząca z pewnością, że wszystko jest ok. I rzeczywiście tak było. Zdrowy chłopak się urodził. Jednym słowem - całe to zamieszanie było przez pappa. Dlatego obiecałam sobie, że nigdy już nie wykonam tego badania i słowa dotrzymałam. Każda kolejna ciąża to tylko USG prenatalne. Jakieś tam statystyczne prawdopodobieństwa z papy mnie już nie interesują.
    Moim zdaniem po prostu ta pappa namieszała ci w wynikach i stąd ten cały stres. Billie, głowa do góry. Sw Józef czuwa nad tym dzieckiem i nie pozwoli go skrzywdzić 😉

    Namisa lubi tę wiadomość

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 23 września, 19:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Mam focha na temperaturę bo zawsze tak spada przed okresem. Już straciłam wiarę całkowicie. Zobaczę jak jutro będzie rano wyglądała. Ale test co najwyżej w środę/ czwartek.

    :D

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4952 7793

    Wysłany: 23 września, 20:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Billie, przykro mi, że musisz przez to przechodzić… dużo sił Ci życzę kochana.
    Ja sobie obiecałam już w pierwszej ciąży, że wyłącznie amniopunkcja w takiej sytuacji. Te wszystkie płatne testy to dalej jest statystyka. Nieco dokładniejsza, ale statystyka. I jak sama widzisz, również się myli (może mówisz o wyjątkowej Hani? Ta historia upewniła mnie w moim przekonaniu, że nie warto wydawać tak grubych pieniędzy na to badanie). Moim zdaniem ryzyko poronienia przy amniopunkcji jest bardzo niskie, choć trzeba pamiętać, że istnieje.
    Mnie by nifty po prostu nie uspokoiło, bo wciąż miałabym w głowie, że Iwonie wyszło w porządku, więc po co wydawać tę kasę i i tak się martwić, że i u mnie wyszło ok, a wcale tak nie jest ? No chyba że myślisz o tym, że i z nifty może wyjść wysokie ryzyko i wtedy zrobisz amnio. A równie dobrze możesz nic nie robić, bo tak by w sumie było u Iwony, mogła olać te wysokie ryzyka z pappą, nic z tym nie zrobić i poczekać do połówkowych - a tam już i USG wykazało nieprawidwości. Do tego oczywiście nie namawiam.

    Trzymam kciuki, aby wszystko okazało się kupą niepotrzebnego stresu i maluszek był zdrowy.

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • BillieJean Autorytet
    Postów: 859 1096

    Wysłany: 23 września, 21:20

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak chodziło mi o Hanię,
    Dziękuję Wam Dziewczyny za wszystkie rady, są dla mnie bardzo cenne. Teraz czekam na wizytę u genetyka i postanowimy coś.

    Rocznik 92

    Córka 08.2022
    Starania o drugie dziecko od 08.2023 cały czas karmiąc piersią
    13 lipca 2024 ⏸️🙏


    preg.png
  • Liliowa Autorytet
    Postów: 358 384

    Wysłany: 23 września, 22:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka, jesli nie uda Ci sie w tym cyklu a zycze zeby jednak zaskoczylo, to bedzie mi razniej z Toba w padzierniku. Ja mam przeczucie ze po prostu u mnie jest taki problem ze mam malo sluzu plodnego i plemniczki nie dozywaja do owulki mimo ze dzieli je przykladowo 18 godzin. Mam nadzieje ze jesli serduszkowanie bardziej zgra sie z iwulka to sie uda.

    A jesli chodzi o te testy to jednak ja osobiscie odmowilabym amniopunkcji i zrobilabym nifty/ sanco. Acard na oewno bym brala mimo karmienia piersia, to musza byc duze dawki zrby zaszkodzic dziecku ktore jest karmione.takze staralabym sie nie stresowac i byc dobrej mysli bo z tego co widze to mimo wysokiego ryzyka nsjczesciej sa to zdrowe dzieci. Natomiast majac nawet prawidlowe badania prenatalne razem z pappa mozna urodzic chore dziecko z zespolem downa, bo mam taki przypadek w rodzinie, widzialam te badanua i ryzyko bulo 1 : 20 tysiecy.

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 23 września, 22:03

    👩35🧔‍♂️34
    starania od 07.24r.-3cs
    Mutacja Mthr(C677)-homozygota
    Mutacja Pa-1 heterozygota
    Czynnik V R2-heterozygota
    Na stanie trójeczka dzieci i jeden Aniołek ( 20tyg ciazy;()
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 24 września, 11:02

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliowa i edka raczej na pewno wchodzimy razem w nowy cykl bo dzisiaj to już naprawdę gwałtownie spadła temperatura i na 100% jutro będzie okres.

    Z jednej strony jestem zawiedziona bo wykres naprawdę pięknie wyglądał wszystko szło idealnie. Z drugiej strony te starania zbiegły się z bardzo silnym stresem związane z moją babcią. Babcia była w szpitalu a teraz jest już w domu i niestety jest to powolne umieranie. Może mój organizm to wyczuł i stwierdził że to nie jest dobry czas na początki ciąży.
    To dopiero pierwszy cykl starań, bo w sumie ten sierpniowy się nie liczy bo mieliśmy z mężem tylko jedną szansę 2 dni przed owu ze względu na jego wyjazd służbowy. Także no statystycznie to byłby cud gdyby się teraz udało. W tym momencie postanawiam nie robić żadnych testów od przyszłego miesiąca tylko po prostu na spokojnie czekać na rozwój sytuacji.

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • edka85 Autorytet
    Postów: 5677 6612

    Wysłany: 24 września, 13:18

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Vilka, toż to twój 1 cykl, masz jeszcze czas 😉 Ja jestem już w trakcie siódmego i jeszcze na dodatek chyba bezowulacyjnego 🙄 No serio, bez USG nie zgadnę co się dzieje. W piątek miałam prawie pozytyw i tyle. Od soboty już negatywne. Natomiast tempka mi wczoraj trochę urosła, ale niewiele bo o dwie kreski (z 36,5 na 36,7). I teraz sama nie wiem, czy tamten test oznaczał jakimś cudem pik i ta owu była, czy jednak coś się "zablokowało" i nic już się nie wykluje w tym cyklu.

    Cztery szkraby, a najmłodszy ma:
    age.png
    Córka 06.2023
    Synek 04.2022
    Córka 08.2020
    Synek 09.2018
    "Potomstwo moje będzie Mu służyło, przyszłemu pokoleniu opowie o Panu" Ps 22,31
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 24 września, 14:36

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Edka jeśli masz możliwość to może monitoring będzie dobrym pomysłem spr co się dzieje. Dla własnego spokoju.
    Wiem, że to dopiero pierwszy cykl starań, tylko że taki piękny wykres miałam... 😭
    Dobra, otrzasam głowę i do przodu. Wierzę że u góry jest zapisane co ma być i będzie w odpowiednim czasie. U was tez dziewczyny.
    Liliowa kiedy masz @? Ja jutro na 100%

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4952 7793

    Wysłany: 24 września, 14:42

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Liliowa, a bierzesz coś na poprawę śluzu? Jakiś olej z wiesiołka może?
    U mnie też zwykle było go mało i ratowałam się lubrykantami tymi do starań. Nie wiem, czy one pomagają, ale na pewno nie utrudniają zapłodnienia czy przeżycia plemnikom. Tylko czy taki lubrykant dłużej się utrzyma wewnątrz, to nie wiem…

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4952 7793

    Wysłany: 24 września, 14:44

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U mnie kryzys kp. Cały pierwszy trymestr to był ból, przetrwałam to, a teraz… teraz mega irytacja. Całą tą otoczką, jak młody mnie obłapuje, wkłada ręce w koszulkę, kopie i wydaje przeróżne odgłosy… no nie mam tyle cierpliwości 😵‍💫 kusi mnie powoli odstawienie, ale z drugiej strony nie chcę tego robić… jestem rozdarta 😞

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
  • Vilka Autorytet
    Postów: 1041 689

    Wysłany: 24 września, 15:06

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Monk@ wrote:
    U mnie kryzys kp. Cały pierwszy trymestr to był ból, przetrwałam to, a teraz… teraz mega irytacja. Całą tą otoczką, jak młody mnie obłapuje, wkłada ręce w koszulkę, kopie i wydaje przeróżne odgłosy… no nie mam tyle cierpliwości 😵‍💫 kusi mnie powoli odstawienie, ale z drugiej strony nie chcę tego robić… jestem rozdarta 😞

    Ja też już najchętniej bym zakończyła kp, jest to już dla mnie męczące momentami, zwłaszcza w nocy. W dzień to tylko chce cycka do drzemki i ewentualnie wieczorem żeby się przytulić. Wtedy mi nie przeszkadza. Ale w nocy to jest dramat. Dzisiaj na przykład pobudki dosłownie co pół lub co godzinę i zasypiała tylko z cyckiem w buzi. Jestem wykończona. :(

    Oboje 1992
    👰🤵 2021
    👶 08.2023
    08.2024 początek starań o drugie
  • Monk@ Autorytet
    Postów: 4952 7793

    Wysłany: 24 września, 15:14

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    To u mnie w nocy też dużo piersi, ale to mi mniej przeszkadza. Najbardziej to usypianie jednak 😵‍💫

    wdzięczność 🫶🏼

    🔜 27.07 - wizyta ⏳

    07.2024 ⏸️

    02.2023 💙

    preg.png
‹‹ 382 383 384 385 386
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Jak radzić sobie z trudnymi pytaniami, gdy cierpisz na niepłodność i masz problemy z zajściem w ciążę?

Tylko osoby, które doświadczyły przedłużających się starań o dziecko, wiedzą jak trudne mogą być pytania ze strony innych... "A Wy kiedy będziecie mieli dziecko?" jest jednym z najczęstszych. Jak odpowiadać na trudne pytania? Jak radzić sobie z emocjami podczas przedłużających się starań o dziecko? I dlaczego problemy z płodnością są tak trudnym emocjonalnie doświadczeniem? Przeczytaj artykuł doświadczonego psychologa - Justyny Kuczmierowskiej, która na codzień pracuje z parami borykającymi się z niepłodnością! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Płodność mężczyzn - przyczyny obniżonej płodności i sposoby na poprawę

Płodność mężczyzn na przestrzeni lat uległa znacznemu pogorszeniu. Dlaczego jakość nasienia współczesnych mężczyzn jest obniżona? Jakie są najczęstsze przyczyny problemów z płodnością? Co zrobić, aby wesprzeć i poprawić męską płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Jak zajść w ciążę? 4 składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w koktajlach.

Jak zajść w ciążę? Jak w naturalny, łatwy, a przy tym smaczny sposób możesz poprawić swoją płodność? Wystarczy, że każdego dnia będziesz przygotowywać super-odżywczy koktajl płodności. Jakie dobroczynne składniki możesz znaleźć w naszych przepisach? Jaką rolę odgrywają one w kontekście płodności? Oto 4 najważniejsze składniki na poprawę płodności, które znajdziesz w smoothies! 

CZYTAJ WIĘCEJ