karmienie piersią a kolejna ciąża - starania
-
WIADOMOŚĆ
-
Taaak, ja wiem, że to dobry wynik. Ale mimo wszystko jak zaczęłam brać luteinę, to przy niej zostanę. Bo tak jak mówię, może były spadki 🤷 zwłaszcza, że moje ciąże należą do tych, gdzie trafiają się niestety jakieś krwotoki i plamienia.👩'95 👨'94
👦08.2020 👼07.2022👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶
⏸️18.08.2025 (10dpo)
🤰19.08.25 - beta - 14.3, prog 20
🤰21.08.25 - beta - 55,4
🤰23.08.25 - beta - 148
🤰27.08.25 - beta - 848, prog 12
🤰04.09.25 - 6+0 - 0,288 cm z serduszkiem ❤️
🤰18.09.25 - 8+0 - 1,59 cm 🫛
🤰15.10.25 - ⏳
__________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, niewydolność ciałka żółtego.
-
Gruntujące eM😊! I trzymam kciuki ✊🏽
Po cichu liczę że dołączę na dniach…ale czekam z testem, 31dc dziś, brak objawów @. Ale że owu puzytgw był 23dc to raczej za wcześnie i tak.
Czy mogę zapytać jakie ewentualne objawy miałyście w ciąży przy karmieniu piersią? Czy w ogóle takowe szło zauważyć 😅?eM 🌺 lubi tę wiadomość
-
Vilka wrote:Wenka z malutka jest super, anioł. Da się odłożyc, dużo śpi, potrafi sama sobie leżeć i chillowač w ciągu dnia. Wiadomo popołudniu i wieczorem bardziej potrzebuje być na rękach ale często chwila wystarczy i znowu sama poleży. Prawie wcale nie płacze. Jedynie jak już naprawdę jest głodna gdy ja za długo zwlekam bo np coś ogarniam przy starszej czy coś. No ale z dwulatka mamy hardcore bo codziennie prawie są histerie. Wszak malutka zaakceptowała, mówi do niej kocham cię bardzo i całuje w główkę, jest wobec niej bardzo delikatna. Więc raczej nie o zazdrość to chodzi. Zresztą jej bunt i akcje histeryczne zaczely się już zanim mała się pojawiła na świecie.
U nas też się wszystko aktualnie posypało, a starszy syn był naprawdę super wyregulowany przed urodzeniem brata.
Teraz mamy napady złości, raz uderzył małego w głowę zabawka, wylądowaliśmy na sorze. Nie każe go karmić, w nocy mnie wola, ma napady złości, ostatnio uderzył szklanka w ścianę. My sie dzisiaj konsultowalismy z psychologiem I mam nadzieję, że będzie lepiej, bo ciężko zyc bojąc się że zaraz zrobi małemu krzywdę.
My planowaliśmy trójkę, ale na ten moment podziękuję, tym bardziej, że mojego męża wiecznie nie ma.Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 14:10
👶06.2023 G. 💙
👶08.2025 F. 💙 -
Wenka, Agni97, Delfi, edka85, Namisa lubią tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020 👼07.2022👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶
⏸️18.08.2025 (10dpo)
🤰19.08.25 - beta - 14.3, prog 20
🤰21.08.25 - beta - 55,4
🤰23.08.25 - beta - 148
🤰27.08.25 - beta - 848, prog 12
🤰04.09.25 - 6+0 - 0,288 cm z serduszkiem ❤️
🤰18.09.25 - 8+0 - 1,59 cm 🫛
🤰15.10.25 - ⏳
__________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, niewydolność ciałka żółtego.
-
eM 😍 😍 😍 Gratulacje! Piękny przyrost 🍀 Umówiłaś się już na wizytę?
Vilka to wspaniale, oby tak dalej z malutką ♥️
I starszej też niedługo powinno przejść, oby jak najszybciej. To taki głupi wiek, jeszcze pojawił się bobas, to jednak duża zmiana dla córki. Mimo wszystko w jakiś sposób na pewno na nią wpływa. Przesyłam dużo siły i cierpliwości 🥰 I dla Ciebie Sunday też ♥️
Alex idziemy tak samo 🙈 Ja owu chyba miałam wczoraj i to też 23dc. Tylko ja spisuję cykl na straty, bo musiałoby się udać znowu kilka dni przed owulką 😅 Ale bardzo cieszy mnie to, że zaczyna się to jakoś normować w końcu. Może znowu będziemy mieć letniego bobasa 😍
To Ty Alex zaraz sikasz dwie kreski, a we wrześniu ja 😁 Albo październiku, bo ja zawsze miałam dłuższe cykle 😅Vilka, eM 🌺 lubią tę wiadomość
Mama kp
💙 lipiec 2022
💜 sierpień 2024 -
Bardzo się cieszę z pozytywnych informacji tutaj, eM oczywiście trzymam kciuki za dalszy rozwój ciąży
Wspominałam 2 tygodnie temu, że dostałam skierowanie na echo serca, dzisiaj byłam na USG. Niestety obraz wygląda kiepsko, dostałam skierowanie na amniopunkcję oraz mam ponownie przyjść na echo serca za 2 tygodnie, żeby zobaczyć, jak szybko postępuje wada. Proszę o ciepłe myśli, żeby moja córeczka dała radę z tym serduszkiem i żebyśmy mieli szansę zawalczyć o jej zdrowie, bo według lekarza mam być przygotowana na wszystko 😢 🙏 -
eM, wspaniały przyrost. Umawiaj wizytę!
Wenka, nie zakładaj straconego cyklu. Ten twój ciążowy właśnie zaskoczył z 🩷 kilka dni przed owu.
Delfi, przykro to słyszeć 🫤 A jest podejrzenie konkretnej wady? Amnio może to wskazać? Najgorsze to gadanie lekarza, że proszę być przygotowanym na wszystko. Co to znaczy? Że ta wada może być zagrożeniem życia?! 🤯 W dobie dzisiejszych czasów, gdy operują już serca płodów, to wydaje mi się, że są duże szanse na naprawienie serduszka.Wenka lubi tę wiadomość
-
edka85 wrote:eM, wspaniały przyrost. Umawiaj wizytę!
Wenka, nie zakładaj straconego cyklu. Ten twój ciążowy właśnie zaskoczył z 🩷 kilka dni przed owu.
Delfi, przykro to słyszeć 🫤 A jest podejrzenie konkretnej wady? Amnio może to wskazać? Najgorsze to gadanie lekarza, że proszę być przygotowanym na wszystko. Co to znaczy? Że ta wada może być zagrożeniem życia?! 🤯 W dobie dzisiejszych czasów, gdy operują już serca płodów, to wydaje mi się, że są duże szanse na naprawienie serduszka.
Wyszło tego sporo, „kardiomegalia (czyli za duże serce), znaczne powiększenie lewej komory, nieprawidłowa mięśniówka, upośledzona kurczliwość i funkcja rozkurczowa”. Ogólnie lekarz nie wie, jak szybko ta wada postępuje, bo na pierwszych prenatalnych wszystko było ok. Jeżeli dopiero na drugich coś było nie tak, to wada postępuje bardzo szybko, dlatego USG mam mieć za 2 tygodnie, by ocenić tempo. Jak mi to lekarz prostym językiem tłumaczył - lewa komora prawie nie pracuje, większość pracy wykonuje prawa, dzięki czemu dziecko jeszcze funkcjonuje. Lewa komora jest zbyt duża, naciska na prawą, może tak być, że jak jeszcze urośnie, to uniemożliwi pracę prawej. Przygotowanym na wszystko, tzn niestety na niewydolność serca 😭 mogę mieć jedynie nadzieję, że lekarze wcześniej tej wady nie zauważyli, że wcale tak szybko nie postępuje, że uda nam się zawalczyć o córeczkę po porodzie. Amniopunkcja może wskazać, że jest jakaś wada genetyczna (niekoniecznie duża, jak każdy myśli od razu o ZD, może to być mała wada), która powoduje złą pracę serca, może pomóc w dalszej diagnostyce, no niestety trochę zrozumiałam między słowami, że w przypadku śmierci będzie wiadomo, co można wykluczyć lub na co zganiać 😢Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 sierpnia, 22:20
-
Delfi, wierzę w Twoją malutką. To na pewno silna babka i da sobie radę! Wiesz...w 12 tc mogła być wada niewidoczna, nie robi się wówczas tak dokładnych badań jak w połowie ciąży. Wynika to z tego, że serce jest jeszcze dość małe. O ile pamiętam, to wszystkie wady serca na tym forum były wykrywane dopiero po 20tc (wtedy też wykonuje się echo serca, a nie wcześniej). Co do wady genetycznej....Raczej inne parametry byłyby też poza normą. Bywa tak że wada serca jest po prostu jedyną wadą, a genetycznie dziecko jest zdrowe. Mnie zastanawia jak medycyna sobie radzi z tą konkretną przypadłością serca? Czy zaleca się operację już na tym etapie?
-
edka85 wrote:Delfi, wierzę w Twoją malutką. To na pewno silna babka i da sobie radę! Wiesz...w 12 tc mogła być wada niewidoczna, nie robi się wówczas tak dokładnych badań jak w połowie ciąży. Wynika to z tego, że serce jest jeszcze dość małe. O ile pamiętam, to wszystkie wady serca na tym forum były wykrywane dopiero po 20tc (wtedy też wykonuje się echo serca, a nie wcześniej). Co do wady genetycznej....Raczej inne parametry byłyby też poza normą. Bywa tak że wada serca jest po prostu jedyną wadą, a genetycznie dziecko jest zdrowe. Mnie zastanawia jak medycyna sobie radzi z tą konkretną przypadłością serca? Czy zaleca się operację już na tym etapie?
Na ten moment chcą poszukać przyczyny, bo te wszystkie nieprawidłowości są przyczyną czegoś. Teraz pozostaje mi czekać na echo serca za 2 tygodnie, dobrym rozwiązaniem też byłby rezonans, ale dziecko jeszcze jest za małe, więc nie wiedzą, czy ktoś na tym etapie by się podjął (czy widoczność byłaby już na tyle dobra). Na razie nie wiedzą, skąd te wady i jakie są rokowania na przyszłość, pozostaje mieć nadzieję -
Delfi Kochana! Tak po prostu Cię przytulam 🫂🥺 na pewno przeżywasz dużo stresu.. tym bardziej, że tak walczyliście o tę ciążę..
Wierzę, że uda się zawalczyć o Malutką i ona też pokaże jaka jest dzielną Wojowniczka!
Trzymamy za Was mocno kciuki 🤞❤️❤️❤️ -
eM, wspaniale! Gratulacje! ❤️
Delfi, przytulam najmocniej i wysyłam ogrom sił. Trzymam kciuki. 🤞eM 🌺 lubi tę wiadomość
20.06.23 - 5 cs - ⏸️
marzec 2023 - wymarzona R. 🩷
4.11.23 - 2 cs - ⏸️
luty 2024 - 18 tc H. 💔
01.06 24 - 2 cs - ⏸️
luty 2025 - tęczowy H. 🩵
cudnie nam, chcemy więcej 🥹
19.09 - 10 dpo - ⏸️
20.09 - beta - 89,7
22.09 - beta - 222,9 -
Delfi, Ty wiesz 🫂🫂🫂👩'95 👨'94
👦08.2020 👼07.2022👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶
⏸️18.08.2025 (10dpo)
🤰19.08.25 - beta - 14.3, prog 20
🤰21.08.25 - beta - 55,4
🤰23.08.25 - beta - 148
🤰27.08.25 - beta - 848, prog 12
🤰04.09.25 - 6+0 - 0,288 cm z serduszkiem ❤️
🤰18.09.25 - 8+0 - 1,59 cm 🫛
🤰15.10.25 - ⏳
__________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, niewydolność ciałka żółtego.
-
Delfi strasznie mocno cie przytulam 🥺 Mam nadzieje ze ostatecznie okaże się że to operacyjna wada i wszystko jakoś się ułoży 🫶 Nie wyobrażam sobie nawet co teraz czujecie jako rodzina, w tym oczekiwaniu i zwieszeniu. Trzymajcie się mocno ❤️
eM gratuluję pięknego przyrostu! 🤰🥰 Spokojnej, niskobjawowej ciąży zycze ❤️
Sunday te początki i rozdarcie między emocjami starszaka a bezpieczeństwem maluszka musi być niesamowicie trudne. Bądź dla siebie wyrozumiała w tym wszystkim, jesteś super mama i robisz co w twojej mocy żeby zaopiekować tak rozne potrzeby synków. Duzo sił, oby to wszystko szybko sie wyregulowalo 🫶💪
A ja melduje ze oficjalnie zakończyliśmy nasze kp ❤️🥹 Karmiłam dokladnie 2 lata, 2 miesiące i 2 dni i to nie było zaplanowane żeby wyszło tak równiutko 😆😅 Czy było/jest łatwo? Absolutnie nie 🙃 Ale najwieksza praca była tak naprawdę w głowie- najpierw żeby doczekać w ogole do tego momentu ostatecznej mojej gotowości na pożegnanie się z kp - i rozeznac ze to "ten czas" - potem żeby jakoś poradzić sobie z odmową dziecku i akceptacja jego emocji (skrajnych 🫣) z tym związanych. Najgorsze byly początki, wiadomo - i tu mega wsparciem okazał się mąż który przejął wieczorne usypianie i nocne pobudki, bo w dzień u nas kp nie było już. Za jakiś czas myślę że i ja wrócę do usypiania nocnego, ale dajemy sobie jeszcze chwilę na przyzwyczajenie. Po tygodniu bez karmienia dalej nie jest lekko - pobudki są z placzem (ale dużo mniej, 1-2), usypia po nich tak po 20 minutach średnio. Te slabe noce w pierwsze dni tez sie mega przekladaly na jego nastroj i placzliwosc w ciagu dnia. No i jednak odstawienie takiego dwulatka bardzo związanego emocjonalnie z karmieniem to już nie jest tak że kilka dni bez kp i on zapomina o istnieniu piersi - czesto o tym mówi, rano jak przychodzi do naszego lozka to musi sobie potrzymać ja chociaż 😅 Ale mówi że "cycy am am już nie ma" więc powoli dociera co się wydarzyło 😁
A ja czuję już przede wszystkim ulgę więc uff 😁 I zdziwienie ze się udało bo po takim czasie wewnętrznego monologu "chce-nie chce odstawiac" to myślałam że już nigdy nie skończę karmić 🤣Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 12:17
eM 🌺, annikana, oloska, Sunday92, kleopatr4 lubią tę wiadomość
-
Namisa, dziękuję! Nie wiem, czy ta ciąża będzie spokojna 🤣 ja się chyba muszę przyzwyczaić, że moja każda koaljena obarczona jest coraz to większym stresem. Jak plamilam tak plamie cały czas 🫠 no ale beta rośnie, mam nadzieję, że wszystko będzie dobrze 🤞
A dla ciebie wielkie gratulacje! 🤍 2 lata, 2 miesiące i 2 dni to piękny wynik i piękna historia. Mega podziwiam, że dałaś radę tak długo, mimo trudów i tego wewnętrznego rollercoastera z decyzją. Fajnie, że miałaś wsparcie męża ,bo to naprawdę dużo zmienia. A to, że maluch jeszcze potrzebuje bliskości i przypomina sobie o cycy, to normalne i urocze 😅 u nas do dzisiaj lubi sobie potrzymac, a odstawiony był w maju 🫣
Widać, że świetnie sobie radzicie z tym nowym etapem, a ulga u Ciebie to najlepszy dowód, że to był już TEN czas ❤️Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia, 18:21
Namisa lubi tę wiadomość
👩'95 👨'94
👦08.2020 👼07.2022👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶
⏸️18.08.2025 (10dpo)
🤰19.08.25 - beta - 14.3, prog 20
🤰21.08.25 - beta - 55,4
🤰23.08.25 - beta - 148
🤰27.08.25 - beta - 848, prog 12
🤰04.09.25 - 6+0 - 0,288 cm z serduszkiem ❤️
🤰18.09.25 - 8+0 - 1,59 cm 🫛
🤰15.10.25 - ⏳
__________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, niewydolność ciałka żółtego.
-
Delfi, trzymam kciuki i ja za Waszą dziewczynkę ✊🏽💖
U mnie kuzynki synek miał wadę serca, dziura w sercu z tego co pamiętan, ale zoperowali go zaraz po urodzeniu i teraz jest nastolatkiem, startuje w zawodach pływackich.
Ja w niedzielę dostałam okresu- 34dc, znaczy się myślę że to okres, skąpy, świeża jasna krew…dziś za to cisza.
Także czekam może jest coś na rzeczy…
@eM, jak wyglądają takie ciążowe plamienia jeśli mogę zapytać ? Idzie pomylić z okresem?
-
Alexx, ja plamię od 9dpo, a dzisiaj jestem 20 dpo 🥴 no ale uważam, że to nie jest plamienienie ciążowe - implantacyjne. Tylko ma jakąś przyczynę. No ale beta przyrasta prawidłowo, więc tego się trzymam 🙏
Ntomiast zależy jakie masz miesiączki, uważam, że jak skąpe, to takie plamienia można z nią pomylić. Dawaj znać, jak sytuacja 🤞👩'95 👨'94
👦08.2020 👼07.2022👦02.2024
⏳01.2025 starania o 👶
⏸️18.08.2025 (10dpo)
🤰19.08.25 - beta - 14.3, prog 20
🤰21.08.25 - beta - 55,4
🤰23.08.25 - beta - 148
🤰27.08.25 - beta - 848, prog 12
🤰04.09.25 - 6+0 - 0,288 cm z serduszkiem ❤️
🤰18.09.25 - 8+0 - 1,59 cm 🫛
🤰15.10.25 - ⏳
__________________________
Hashimoto, niedoczynność tarczycy, niewydolność ciałka żółtego.
-
Rozumiem, mam nadzieję że to nic takiego u Ciebie i potoczy się wszystko dobrze 🤞🏽
U mnie to jednak okres, dziwny trochę, 6ty dzień dziś, skąpo jak na mnie ale zrobiłam estradiol i fsh w 3dc, estradiol wyszedł <13ng/ml, więc malo…fsh 4,53.
Martwię się tym estradiolem trochę ale zbadam w okolicy owulacji jeśli wyłapię.
-
Pytanie do mam które zaszły w ciążę przy kp ale nie mając jeszcze okresu.
Zauważyłam od tygodnia że podczas karmienia pojawia się takie ciągnięcie w podbrzuszu. Również czasami w ciągu dnia mam takie uczucie.
Początkowo nie zwracałam na to uwagi ale przeliczyłam sobie że ten objaw wystąpił tydzień po przytulaniu z mężem.
Ponieważ wcześniej pisałyście że @ przy kp może powrócić po bardzo długim czasie więc „olałam” temat antykoncepcji i stwierdziłam że wciąż będę karmić synka tak intensywnie (właśnie skończył 9 miesięcy) 😅
Jeszcze nie robiłam testu ale zastanawia mnie czy jeśli okaże się zebro jednak ciąża to czy będzie możliwe wciąż kp? W poprzednich ciążach też miałam takie uczucie rozciągania ale znacznie później, jakoś 6-7 tydzień ciąży a teraz wychodzi że to początek 4 tygodnia.