"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Nats wrote:Hej ho
Angela - nowy cykl to Nowa szansa. Cycki do przodu i działamy
Karola - plemniory na pewnoe przezimowaly i doczekały się na jajo
Mi OF przesunął "owu" na 17 dzień Cyklu. To oznacza, że prawie na pewnoe jestem w cionzy hehe
a wieć oficjalnie możesz testowaćFabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:o kurde ale jaja.. nie wiem czym sie zasugerowali że oznaczyli 17dc jako owu... na prawdę.. heh
a wieć oficjalnie możesz testować
Testować? Przecież ja już praktycznie w cionzy jestem hehe.3500 g 54 cm -
Nats wrote:Pewnie to przez to tempy pokręcone, ale w końcu do góry mi iść zaczela. Wczoraj miałam jeszcze owu w 28 dc. Jaja jakieś
Testować? Przecież ja już praktycznie w cionzy jestem hehe.Fabian Cyprian Tymuś -
Nats wrote:Hej ho
Angela - nowy cykl to Nowa szansa. Cycki do przodu i działamy
Karola - plemniory na pewnoe przezimowaly i doczekały się na jajo
Mi OF przesunął "owu" na 17 dzień Cyklu. To oznacza, że prawie na pewnoe jestem w cionzy hehe
Dzięki kochana ! -
Angela* wrote:Hejka dziewczyny
Do mnie przyszla małpa ;(
Alr to nic ,jutro dzwonie do gina i ide po coś na skrócenie cykli
Moje motto na kolejny cykl
"Miej wyje ... , a będzie Ci dane: )
Dobrej nocki moje laseczki :*
Witam sie,
ja chyba w nagrode pojade dzis na jakies zakupy ciuchowe. Przegladalam w necie strony i tegoroczne kolekcje wpadly mi w oko.
Moj gin to sie chyba zalamie jak mu powiem ze znowu nici, no bo co on biedak moze jeszcze zrobic? No droznosc jajowodow, bo to chyba ostatnie badanie wykluczajace nieplodnosc. W jakies badania genetyczne, chromosomy i te inne nie mam zamiaru nie bawic. Masakra no! -
Lago wrote:Witam sie,
ja chyba w nagrode pojade dzis na jakies zakupy ciuchowe. Przegladalam w necie strony i tegoroczne kolekcje wpadly mi w oko.
Moj gin to sie chyba zalamie jak mu powiem ze znowu nici, no bo co on biedak moze jeszcze zrobic? No droznosc jajowodow, bo to chyba ostatnie badanie wykluczajace nieplodnosc. W jakies badania genetyczne, chromosomy i te inne nie mam zamiaru nie bawic. Masakra no!
Kochana przepraszam ze zapytam alu u Wss problem ze strony Twojej czy meza ? -
Angela* wrote:Kochana przepraszam ze zapytam alu u Wss problem ze strony Twojej czy meza ?
No wlasnie u nas wszyskto gra. Maz ma troche aglutynacje zawyzona, ale bierze leki tarczycowe, pije Acc optima i duuuuuuzo plynow zgodnie z zaleceniem gina wiec juz kur.. nie wiem o co chodzi. U mnie hormony w porzo, owulacja i endo takie, ze tylko dzieci rodzic wiec chodze dzis wkurwiona na maksa bo ile mozna latac po lekarzach i gdybac i zrec bez sensu jakies leki. Przed decyzja o dziecku, to ja nawet witamin nie lykalam, bo nie bylo potrzeby. Nie wiem co to apap czy jakas tam inna nospa, a o antybiotykach to juz wogole nie mam pojecia. Teraz zre te pieprzone hormony i zdrowie sobie psuje. Dzis to mnie normalnie zlosc rozsadza, a jeszcze kur.. w pracy z ludzmi bede sie uzerac..... -
Lago wrote:No wlasnie u nas wszyskto gra. Maz ma troche zawyzona, ale bierze leki tarczycowe, pije Acc optima i duuuuuuzo plynow zgodnie z zaleceniem gina wiec juz kur.. nie wiem o co chodzi. U mnie hormony w porzo, owulacja i endo takie, ze tylko dzieci rodzic wiec chodze dzis wkurwiona na maksa bo ile mozna latac po lekarzach i gdybac i zrec bez sensu jakies leki. Przed decyzja o dziecku, to ja nawet witamin nie lykalam, bo nie bylo potrzeby. Nie wiem co to apap czy jakas tam inna nospa, a o antybiotykach to juz wogole nie mam pojecia. Teraz zre te pieprzone hormony i zdrowie sobie psuje. Dzis to mnie normalnie zlosc rozsadza, a jeszcze kur.. w pracy z ludzmi bede sie uzerac.....
u Ciebie może blokada psychiczna.. ja wiem że to głupio brzmi ale czasami w poswiadomości tak jest i my nawest sobie nie zdajemy sprawy mało tego nie panujemy nad tym.. ale niestety recepty na to nie ma... i na nic zdaje się gadanie "wyluzuj" jedz na wakacje i nie myśl... pffLago lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Angela* wrote:Hehe i dobrze ,czasem tak trzeba
A mialas robiony monitoring?
Lekarz jaka podejrzewa przyczyne ?
Ma jakis plan ?
Dupa tam podejrzewa. Poprzedni gin pierdolil, ze stara jestem (38) i inseminacja albo in vitro, a zbadal mi tylko Tshi Prl, hahahaha. Ucieklam od niego. Monitoring mialam 4 cykle z rzedu i wszystko gra. Teraz chodze do gina w Poradni rozrodczosci przy szpitalu. Fajny jest i ponoc pomogl wielu kobietom, ale mi to chyba nie pomoze, bo w koncu Bogiem nie jest, a problemu na razie tez nie widzi. Problem jest, ze wiesz na NFZ to wizyty co 2 miechy.....ja chyba dzis zadzwonie prywatnie do innego i w miedzy czasie sobie zrobie to HSG prywatnie, bo zaczynam czuc ze zycie mi sie przelewa przez palce.... -
Lago wrote:Dupa tam podejrzewa. Poprzedni gin pierdolil, ze stara jestem (38) i inseminacja albo in vitro, a zbadal mi tylko Tshi Prl, hahahaha. Ucieklam od niego. Monitoring mialam 4 cykle z rzedu i wszystko gra. Teraz chodze do gina w Poradni rozrodczosci przy szpitalu. Fajny jest i ponoc pomogl wielu kobietom, ale mi to chyba nie pomoze, bo w koncu Bogiem nie jest, a problemu na razie tez nie widzi. Problem jest, ze wiesz na NFZ to wizyty co 2 miechy.....ja chyba dzis zadzwonie prywatnie do innego i w miedzy czasie sobie zrobie to HSG prywatnie, bo zaczynam czuc ze zycie mi sie przelewa przez palce....Fabian Cyprian Tymuś
-
Gaduaaa wrote:jenys ja takie nastawienie mam dzień przed @ haha
u Ciebie może blokada psychiczna.. ja wiem że to głupio brzmi ale czasami w poswiadomości tak jest i my nawest sobie nie zdajemy sprawy mało tego nie panujemy nad tym.. ale niestety recepty na to nie ma... i na nic zdaje się gadanie "wyluzuj" jedz na wakacje i nie myśl... pff
Mi juz pocieklo, stad ten wkurw, hahahahah
Wiem Gadi, to nie brzmi glupio i ja tez stawiam na blokade psychiczna, stad te antydepresanty (przestalam je zrec 2 tygodnie temu i chyba znow zaczne). Myslalam nawet o terapi u jakiegos psychologa, ale w tym pieprzonym miescie gdzie mieszkam nawet nie ma porzadnego gina od nieplodnosci a co dopiero psycholog. Moj stary nie pojdzie, bo sie nie dogada a ja jakbym miala tlumaczyc to chyba bym pekla ze smiechu, hahahahhaha
No! ja na serio bylam wyluzowana w zeszlym cyklu, no chyba ze mi we lbie siedzi jakis bakcyl, o ktorym nie wiem. Nie liczylam dni,przeciez nie popadam w paranoje, zajecie mam w ogrodzie wiec obsesyjnie nie mysle o dziecku. Malo tego mnie nie ruszaja zdjecia USG, matki z wozkami, kobiety w ciazy czy tam inne pierdy...Kurwa no! Jednak jestem trzepnieta i to zdrowo!
-
Nats wrote:Lago,
A robiliscie badanie na wrogi sluz?
Jeszcze nie, wlasnie bede o tym rozmawiac znowym ginem, ale to dopiero w czerwcu. Jakos bardzo sie tym nie interesowalam, ale czytalam ze odchodzi sie o tego badania....i znow co lekarz to inna opinia. Zobaczymy co moj powie. -
popatrz za dobrym ginem nawet w pobliskiej miejscowości.. czasem warto zaryzykować .. i na prawdę ogarnij konsultację u innego gina... myślę ze to na tem moment najlepszy pomysł
Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 09:45
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:popatrz za dobrym ginem nawet w pobliskiej miejscowości.. czasem warto zaryzykować .. i na prawdę ogarnij konsultację u innego gina... myślę ze to na tem moment najlepszy pomysł
juz ogarnelam, hahahahahahha dzwonie zaraz do szpitala zapytac czy mi zrobia dzis wymaz i jak wszystko dobrze pojdzie to jeszcze dzis bede u nowego gina, a potem po weekendzie hsg. To na razie 3 w mojej historii, zobaczymy czy obskocze wszystkich w tym pieprzonym miescie, hahahahah