"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Gizmo wrote:Kuriera musze jeszcze dzis wypatrywać. Tipsy mi wieze haha. Juz w domu zapowiedzialam ze sobota jest dla mnie. Pazurki Se zrobię, maseczki, peelingi itp a w niedziele od 6rano na nogi trza wstac i z Ali doope ogarnac do fryca na 7rano
Zadam fotki komunijnej jak juz bedzie po!Gizmo lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:a ja się zastanawiam czy jeszcze raz nie zadzwonić osobiście do tje onkolog i się zapytać czy myśmy ją dobrze zrozumieli albo może skonsultować z innym onkologiem no bo że Ona tak powiedziała to nie znaczy że tak ma być i kto inny się nie podejmie leczenia
zadzwon dzis na spokojnie, emocje troche opadly. Co do drugiej opinii to nie wiem co Ci napisac kurcze. Skoro dziadek lezy w centrum onkologii to chyba jest w dobrych rekach i mysle ze nie wydaja tam pochopnych opinii. Ale z drugiej strony, jak to Cie uspokoi Gadek, ze moze faktycznie skonsultujcie, zebys miala poczucie ze zrobilas wszystko co w Twojej mocy -
Lago wrote:zadzwon dzis na spokojnie, emocje troche opadly. Co do drugiej opinii to nie wiem co Ci napisac kurcze. Skoro dziadek lezy w centrum onkologii to chyba jest w dobrych rekach i mysle ze nie wydaja tam pochopnych opinii. Ale z drugiej strony, jak to Cie uspokoi Gadek, ze moze faktycznie skonsultujcie, zebys miala poczucie ze zrobilas wszystko co w Twojej mocyFabian Cyprian Tymuś
-
Gaduaaa wrote:nieee on on nie leży na onkologii... on lezy na oddziale rehabilitacyjnym... rehabilitują go żeby chodził po tej operacji mózgu... i tylko tyle...
o kurde no to w takim wypadku, tez bym miala zagwozdke i pewnie szukalabym drugiej opinii innego lekarza. Chociazby tylko dla spokoju duchaGaduaaa lubi tę wiadomość
-
Gaduaaa wrote:nieee on on nie leży na onkologii... on lezy na oddziale rehabilitacyjnym... rehabilitują go żeby chodził po tej operacji mózgu... i tylko tyle...
Co to tej drugiej opinii to tez bym skonsultowala z innym lekarzem. Przynajmniej bedziesz miec czyste sumienie ze nic ze swojej strony nie zaniedbalalas i wyczerpalas wszelkie możliwości.
Takie tam moje myślenie tylkoGaduaaa, Lago, Marteczka93 lubią tę wiadomość
-
no tak do domku go ściągają , tylko wcześniej chcemy miec już załatwione hospicjum domowe żeby przyjechał do domu i od razu miał kontynuacje rehabilitacji.. więc pewnie jeszcze w tym tyg sytuacja będzie klarowna.. ale jeszcze mi nie daje spokoju że nie podjęli nawet próy leczenia.. niech mi wytłumaczą dlaczego... i chcę skonsultować z innym onkologiem
Lago lubi tę wiadomość
Fabian Cyprian Tymuś -
Gaduaaa wrote:no tak do domku go ściągają , tylko wcześniej chcemy miec już załatwione hospicjum domowe żeby przyjechał do domu i od razu miał kontynuacje rehabilitacji.. więc pewnie jeszcze w tym tyg sytuacja będzie klarowna.. ale jeszcze mi nie daje spokoju że nie podjęli nawet próy leczenia.. niech mi wytłumaczą dlaczego... i chcę skonsultować z innym onkologiem
Dla mnie to tez jest niepojete, ze mozna po prostu powiedziec "tego pacjenta nie warto juz leczyc", ale tez znam takie przypadki i z tego co wiem, osoby tak chore jedynie chca byc we wlasnym domu z bliskimi.
Kurde ja lapie dola, bo wyjezdzamy na weekend ze znajomymi, taka tam nasza coroczna tradycja, a mnie sie nie chce przez ten brak ciazy. Normalnie apatia jakas mnie lapie, mimo ze beda tam tez ludzie bezdzietni (z wyboru). Znow kurde bede musiala udawac, ze brak potomka mnie nie rusza....Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 08:26
-
Cześć Kochane. U mnie szaro buro i do dupy. Leje ciągle od nocy i jest brzydko jak nie wiem Niby nie chce mi się mierzyć temp w tym cyklu bo parę razy zapomniałam no i na początku podczas @ nie mierzyłam, ale dzisiaj zmierzyłam z przyzwyczajenia i mnie coś zaskoczyło. Ostatnio w niedziele miałam niby 37,2 ale wtedy wstawałam w nocy mniej więcej 3h przed pomiarem siusiu więc myślałam, że to dlatego, olałam. A dzisiaj mam 37,0. To są jakieś jaja 9dc i temp jak po owu Powinnam była olać to całkowicie i nie mierzyć a nie tak w kratkę bo tylko zagwozdkę mam. No mniejsza.
Miłego dniaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 09:24
-
zapachmalin wrote:Cześć Kochane. U mnie szaro buro i do dupy. Leje ciągle od nocy i jest brzydko jak nie wiem Niby nie chce mi się mierzyć temp w tym cyklu bo parę razy zapomniałam no i na początku podczas @ nie mierzyłam, ale dzisiaj zmierzyłam z przyzwyczajenia i mnie coś zaskoczyło. Ostatnio w niedziele miałam niby 37,2 ale wtedy wstawałam w nocy mniej więcej 3h przed pomiarem siusiu więc myślałam, że to dlatego, olałam. A dzisiaj mam 37,0. To są jakieś jaja 9dc i temp jak po owu Powinnam była olać to całkowicie i nie mierzyć a nie tak w kratkę bo tylko zagwozdkę mam. No mniejsza.
Miłego dnia
U mnie na dolnym Śląsku jak narazie słoneczko, ale podobno później też ma padać.
Ale masz temperatury ja nawet takich na owu nie mamzapachmalin lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Nats wrote:Hej Malinka
U mnie na dolnym Śląsku jak narazie słoneczko, ale podobno później też ma padać.
Ale masz temperatury ja nawet takich na owu nie mam
37,2 to i ja nie mam, chyba że sporadycznie. Ale 37 ogólnie mam po owu dopiero. Nie mam pojęcia o co kaman. Ile ten cykl by trwał gdybym już po owu była? -
Ja też się witam mam nadzieję, że nikt mnie nie znienawidził za wczoraj
U mnie coś czuję, że owulka jest coraz bliżej, bo dziwnie mnie wczoraj bolało podbrzusze, tak jakby kłucie z lewej strony + niska temp.
Edit. Malina zapomniałam, że Ty dopiero przed owulka a już się cieszyłam, że tak ładnie ci rośnie temp.
A Tobie Gaduaaa naprawde szczerze współczuję, bo do konca wierzyłam że Ci sie udaWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 09:36
zapachmalin, Gaduaaa lubią tę wiadomość
-
Marteczka93 wrote:Ja też się witam mam nadzieję, że nikt mnie nie znienawidził za wczoraj
U mnie coś czuję, że owulka jest coraz bliżej, bo dziwnie mnie wczoraj bolało podbrzusze, tak jakby kłucie z lewej strony + niska temp.
No Malina to dobry znak, oby sie utrzymało tak do konca
A Tobie Gaduaaa naprawde szczerze współczuję, bo do konca wierzyłam że Ci sie uda
Jutro Ci odbije tempa do góry i za parę dni OF wyznaczy owulke Oby zolnierzyki dotarły do celuMarteczka93 lubi tę wiadomość
3500 g 54 cm -
Szczerze wydaje mi się, że nie Nats, choć z drugiej strony sama już nie wiem. Ja np katar mam bardzo często, nawet w środku lata, rano jak wstanę przez kilka godzin. Ale po głębszej analizie nie wiem czy coś tam się nie kroi. Muszę to poobserwować.
Marteczka nie sądzę, żeby to owu była. Zresztą to nic nie znaczy przy moich wynikach. Ale dziękuję za dobre słowo
Edit na Twój edit To jeszcze nie owu, dokładnieWiadomość wyedytowana przez autora: 24 maja 2016, 09:46
-
Nats wrote:Jutro Ci odbije tempa do góry i za parę dni OF wyznaczy owulke Oby zolnierzyki dotarły do celu
Oo chciałabym, żeby już jutro odbiła ale nie wiem czy jeszcze nie będę musiała poczekać ze 3 dni. Bo patrząc na poprzednie wykresy, to owulke mam ok 15 dnia cyklu.. Ale zobaczymy -
zapachmalin wrote:Szczerze wydaje mi się, że nie Nats, choć z drugiej strony sama już nie wiem. Ja np katar mam bardzo często, nawet w środku lata, rano jak wstanę przez kilka godzin. Ale po głębszej analizie nie wiem czy coś tam się nie kroi. Muszę to poobserwować.
Marteczka nie sądzę, żeby to owu była. Zresztą to nic nie znaczy przy moich wynikach. Ale dziękuję za dobre słowo
Od razu po wstawieniu posta zedytowalam go, bo się skapnęłam że jesteś przed owu jeszcze
A co do kataru, to może to katar alergiczny?
-
Marteczka93 wrote:Od razu po wstawieniu posta zedytowalam go, bo się skapnęłam że jesteś przed owu jeszcze
A co do kataru, to może to katar alergiczny?
z tego co wiem to od zatok, całe życie mam z nimi problemy, poza tym to nie woda tylko normalny zwykły katar. Ale idzie przywyknąć. Jak wyjdę z łóżka bez papci to jest najgorzej. Choćby tylko na moment. A jak założę zanim pójdę do wc np to spoko, prawie nie ma.