"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Monia a co to się stało? Wkurzył Cię ktoś, coś?
Lilith no cholerna @ wredna grrr.... -
Karolina2787 wrote:Czasem odsapnięcie od tych wszystkich metod pomaga
znaczy się podobno bo mi każdy to powtarza
ja w swoim bliskim gronie nie mam żadnych maniaczek termometrów
sex na luzie, i co? 6 cykli i ciążainni dłużej, ale...
tylko co zrobić, jak mierzenie tak uzależnia??Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
Karolina2787 wrote:Lago jak się czujesz yhm yhm
A gdzie reszta? Co taka cisza?
no wlasnie czuje sie zwyczajnie i to mnie wkurwiaWolalabym miec mdlosci, nie spac po nocach i narzekac na kregoslup, serio wszystko zniose ale niech ta niepewnosci juz sie skonczy. Generalnie to faze urojen i pozytywnego myslenia mam juz za soba, teraz zaczynam wyolbrzymiac problemy, ale juz tak mam
-
Siema
Mnie rano obudził ból jak na @, myślałam, że leci ze mnie jak z kranu, lecę do łazienki a tam nic... Cały czas mam wrażenie, że leci ze mnie i mokro mi
poza tym zmusiłam chłopa na porządki generalneoczywiście nastąpiła obraza majestatu i wqrw, to mu wutrzepałam przed nosem psie posłania
Od razu pojechał na odkurzaczu przez całe mieszkanie
Lago, Karolina2787 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMonia domyślam się grrrr... mnie potrafi wkurzyć za długie czekanie w kolejce w tesco a co już mówić gdybym pracowała z ludźmi
haha chyba by nikt nie przychodził do mnie bo bym warczała jak doberman
ja to nerwus jestem... a poker face raczej mi nie wychodzi
jak trza to gryzę także współczuję kochana ale już piątuś
no mam nadzieję że jutro masz wolne chociaż co?
Lilith cholera no to musi coś w tym jednak być jak myślisz? Mi każdy tylko gada żebym przestała tak o tym myśleć no ale weź i przestań. Bo tak jak mówisz to już uzależnienie jest
-
nick nieaktualnyLago wrote:no wlasnie czuje sie zwyczajnie i to mnie wkurwia
Wolalabym miec mdlosci, nie spac po nocach i narzekac na kregoslup, serio wszystko zniose ale niech ta niepewnosci juz sie skonczy. Generalnie to faze urojen i pozytywnego myslenia mam juz za soba, teraz zaczynam wyolbrzymiac problemy, ale juz tak mam
Lago ja myślę że z Ciebie za twarda sztuka żeby mieć mdłości i inne dolegliwości dlatego też nie ma takowycha grochu na pewno jest! Tylko jeszcze się mości co by mu wygodnie było przez te 9 miesięcy. Co najwyżej faze na żarcie będziesz miała niedługo
haha
Lago lubi tę wiadomość
-
Karolina2787 wrote:Monia domyślam się grrrr... mnie potrafi wkurzyć za długie czekanie w kolejce w tesco a co już mówić gdybym pracowała z ludźmi
haha chyba by nikt nie przychodził do mnie bo bym warczała jak doberman
ja to nerwus jestem... a poker face raczej mi nie wychodzi
jak trza to gryzę także współczuję kochana ale już piątuś
no mam nadzieję że jutro masz wolne chociaż co?
Lilith cholera no to musi coś w tym jednak być jak myślisz? Mi każdy tylko gada żebym przestała tak o tym myśleć no ale weź i przestań. Bo tak jak mówisz to już uzależnienie jest
Powiem Ci tak, że już w pewnym momencie nie możesz o tym nie myśleć, bo się po prostu nie da. Moim zdaniem to może działać, ale jak ktoś się stara tak max do rokuWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 14:29
Karolina2787 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Karolina2787 wrote:Lago ja myślę że z Ciebie za twarda sztuka żeby mieć mdłości i inne dolegliwości dlatego też nie ma takowych
a grochu na pewno jest! Tylko jeszcze się mości co by mu wygodnie było przez te 9 miesięcy. Co najwyżej faze na żarcie będziesz miała niedługo
haha
Moze cos w tym jest, bo w sumie mnie malo co obrzydza i wogole to mdlosci nie mam nigdy a jesc wrecz koacham
Ja tam w ten luz nie do konca wierze, bo jak ktos pragnie dziecka to nie ma opcji zeby o tym nie myslal, a to ze komus tam sie udalo, bo np zajal sie budowa domu czy tam praca to po prostu fart. Mi lekarka mowila, ze jej siostra wlasnie tak zaszla. No ale to, ze laska przestala gadac o dziecku to wcale nie znaczy ze przestala o nim myslec. Dla mnie wrzucenie na luz to w pewnym sensie pogodzenie sie z brakiem dziecka a pozniej ciaza z zaskoczenia. Nie wiem czy rozumiecie o co mi chodzi. Poza tym jak komus rok sie nie udaje to i LWD nie pomoze....tak mysle jaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2016, 14:42
Karolina2787, kozamonia lubią tę wiadomość
-
wróciłam... mam dziś chyba kiepski dzień...
krów nie było Lago
ale dziś jechałam do pracy gdzie byłam dwa piątki temu 12 sierpnia... gdzie się wszytsko zaczęło.. i tak cholernie mi smutno jak pomyślałam sobie że ostatni raz tędy jechałam w dwu paku... nie wiem czy o tym nie da się nie myśleć.. i kiedy to minie.. ale jest ciągle ciężko..
Lilith eh.. cholera.... nic więcej nie umiem powiedzieć...Lago lubi tę wiadomość
FabianCyprian
Tymuś
-
nick nieaktualnyOh tam dziewczyny najlepszym przykładem jest nasza Młoda:-)
Przecie ona nakrecona tak że aż poczuła ciaze !!!
Zdaje się że nie ma reguły mówią luz a i tak pewnie myślą
Ja luzowalam może z dwa lata nie myślałam i nie płakałam nad @ nic kompletnie nawet w sumie nie patrzalam kiedy będzie jak brzuch lupal tampon do torebki i tyle zero złości i nic to nie dało:-(
Teraz się nakrecam powoli zresztą brzuch mnie dziś boli jak na @ wczoraj cycki siedziały i oooo dziś mokro w majtach i biało... dziwne to wszystko:-) -
nick nieaktualnyLago ja się z Tobą zgadzam w 100% bo ile tu jest lasek co zaszły w ciąże w dwudziestym którymś tam cyklu starań i co nie myślały niby o tym czy dały na luz? szczerze to nie wierzę a jednak prowadziły wykres i wgl no i się udało poza tym nie da rady tak tego wyrzucić z głowy tak jak piszesz bo to że się o tym nie gada to nie znaczy że nie ma się tego w głowie. Także nie ma co się tu słuchać innych. Jednym udaje się wcześniej a innym później i co zrobić. Trzeba być dobrej myśli i wierzyć że się uda
Lago lubi tę wiadomość
-
kozamonia wrote:
Powiem Ci tak, że już w pewnym momencie nie możesz o tym nie myśleć, bo się po prostu nie da.
Olej ich! To po prostu niezadowolone z zycia, zakompleksione buraki! Ja tez musialam sobie to przetlumaczyc bo bym zwariowala. Wogole ostatnio z mezem rozmawialam i doszlismy do wniosku, ze pobyt w Polsce nas zupelnie zakwasil i zrobil z nas takich dziadow zrzedliwych. A to wlasnie przez polska mentalnosc i prace z klientamikozamonia lubi tę wiadomość