"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam się i ja
My z mężem staramy się.. hmm nie wiem czy napisać, że krótko - jaki okres przyjąć..
Jestem niestety po dwóch poronieniach
(1 w kwietnia i 30 czerwca)..
Także niby się cieszyć (jak to lekarz powiedział) bo z zajściem problemu nie ma.. tylko z utrzymaniem jest problem.
Teraz w tym m-cu byłam już pewna niemal że się udało, bo tak się czułam.. no myślę ciąża jak nic - ale niestety
A jeszcze u mnie co trochę jakiś znajomy wariuje ze szczęścia, i zdjęciami z usg się chwalą..
Doła mam strasznego
-
robiłaś jakąś diagnostykę po tych poronieniach? znaszy przyczynę?ladybag wrote:Witam się i ja
My z mężem staramy się.. hmm nie wiem czy napisać, że krótko - jaki okres przyjąć..
Jestem niestety po dwóch poronieniach
(1 w kwietnia i 30 czerwca)..
Także niby się cieszyć (jak to lekarz powiedział) bo z zajściem problemu nie ma.. tylko z utrzymaniem jest problem.
Teraz w tym m-cu byłam już pewna niemal że się udało, bo tak się czułam.. no myślę ciąża jak nic - ale niestety
A jeszcze u mnie co trochę jakiś znajomy wariuje ze szczęścia, i zdjęciami z usg się chwalą..
Doła mam strasznego
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Hejooo laski

Karolina co z Tobą?? nie odzywasz się.. wszystko okey ?
u mnie nic ciekawego... temp wykoskosowała się do 37,17... 8 dpo...
wczoraj robiłam torta
i idziemy dziś na urodziny do R. kuzyna...
i jeszcze na 9 mam przegląd samochodu... a tu sa strasznie czepliwi więc jestem mega nerwowa ..
Piszcie co u Was
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
No Gadi, czuję w kościach, że to Twój cykl!
U mnie w zasadzie nic nowego, oprócz tego że w moje ulubione spodnie sie nie dopinam... kolejna wizyta w środę. Trochę sie boję bo wszelkie objawy ustały. A pid wieczór mam bole jakby miesiączkowe.32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
nie sugeruj sie tym.. kazdy ma inaczej.. niektórym objawy ustępują wcześniej innym później.. a innym w ogóleSamara wrote:No Gadi, czuję w kościach, że to Twój cykl!
U mnie w zasadzie nic nowego, oprócz tego że w moje ulubione spodnie sie nie dopinam... kolejna wizyta w środę. Trochę sie boję bo wszelkie objawy ustały. A pid wieczór mam bole jakby miesiączkowe.
mnie przed poronieniem dzień strasznie bolała lewa strona jakby lewy jajnik... mocny ból... i tego samego dnia przestały mnie boleć piersi... ale wtedy nie wiedziałam co to może znaczyć... tak czy inaczej się tym nie sugeruj.. bo moją przyjaciółkę też przestały boleć a nie poroniła hehe
wiesz ja się nie chcę sobie robić złudnych nadziei .. spodziewam się raczej porażki..
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Cześć

Ja dzisiaj w pracy. Byłam rano na mszy za dziadka i ledwo się wyrobiłam żeby zdążyć na czas. Mam tak nogi opuchnięte, że nie miałam szans do nowych butów się wcisnąć
i chyba będę musiała je oddać 
Wczoraj na fitnesie dałam sobie popalić, przez 2 godziny ćwiczyłam. Z ćwiczeniami w czwartek zrobiło to mieszankę wybuchową i dzisiaj wszystko mnie boli
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 09:16
-
Hej Dziewczyny,
Ehh jak nie jedne zmartwienia to drugie. Po jednej i po drugiej stronie idzie zwariować. Chciałabym mieć gina na wyłączność i jak tylko coś mnie zaboli wchodzić do drugiego pokoju, a on tam siedzi i sprawdza czy wszystko ok. Nie wiem czy jestem taką wielką panikarą czy co. Niby wiem, że musi trochę boleć bo się rozciąga i bla bla bla.. Ból jest naprawdę czasem dość mocny. Niepokoi mnie, że tylko po jednej stronie.. Niby tam jest/było ciałko żółte. Bóle jak na @.. Zniose wszystko, tylko niech ktoś mi powie, że jest dobrze..początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Gaduaaa wrote:robiłaś jakąś diagnostykę po tych poronieniach? znaszy przyczynę?
Miałam troszkę badań: Prolaktyna, Przeciwciała przeciw antygenom łożyska, Toxoplazmozę, Cytomegalowirus, anty TPO, anty-TG, te tarczyowe hormony, i ogólne krwi - wszystkie wyniki idealne.. Jedynie co to przyjmuję Euthyrox
Na więcej badań mnie nie wysyłano bo lekarze (w szpitalu i 2 prywatne wizyty) stwierdzili, że dopiero po 3 poronieniach można mówić o poronieniach nawykowych i dopiero wtedy wykonuje się więcej badań...
Ach.. jeden z lekarzy powiedział, że może trzeba by sprawdzić nasienie męża - ale nie bardzo rozumiem po co? skoro jestem w stanie zajść w ciążę tzn, że chyba nim wszystko ok?Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 października 2016, 13:23
-
nie koniecznie ... mąż może mieć w nasieniu jakieś uszkodzenie .. plemniory poszarpane czy coś.. jest badanie spermy jest to badanie chromatyny plemnikowejladybag wrote:Miałam troszkę badań: Prolaktyna, Przeciwciała przeciw antygenom łożyska, Toxoplazmozę, Cytomegalowirus, anty TPO, anty-TG, te tarczyowe hormony, i ogólne krwi - wszystkie wyniki idealne.. Jedynie co to przyjmuję Euthyrox
Na więcej badań mnie nie wysyłano bo lekarze (w szpitalu i 2 prywatne wizyty) stwierdzili, że dopiero po 3 poronieniach można mówić o poronieniach nawykowych i dopiero wtedy wykonuje się więcej badań...
Ach.. jeden z lekarzy powiedział, że może trzeba by sprawdzić nasienie męża - ale nie bardzo rozumiem po co? skoro jestem w stanie zajść w ciążę tzn, że chyba nim wszystko ok?Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
na pewno jest dobrzeCaro wrote:Hej Dziewczyny,
Ehh jak nie jedne zmartwienia to drugie. Po jednej i po drugiej stronie idzie zwariować. Chciałabym mieć gina na wyłączność i jak tylko coś mnie zaboli wchodzić do drugiego pokoju, a on tam siedzi i sprawdza czy wszystko ok. Nie wiem czy jestem taką wielką panikarą czy co. Niby wiem, że musi trochę boleć bo się rozciąga i bla bla bla.. Ból jest naprawdę czasem dość mocny. Niepokoi mnie, że tylko po jednej stronie.. Niby tam jest/było ciałko żółte. Bóle jak na @.. Zniose wszystko, tylko niech ktoś mi powie, że jest dobrze..
spokojnie
to się musi wszystko ponaciągać i porozciągać tam
Fabian
Cyprian
Tymuś 
-
Gaduaaa wrote:na pewno jest dobrze
spokojnie
to się musi wszystko ponaciągać i porozciągać tam
Niby wiem i nie wiem
Samara o kurczę! Znowu Cię coś dopadło? Połóż się do łóżka i odpoczywaj. Dużo herbatki z cytryną! Zdrówka!
Marteczka miałam Ci się już ostatnio pytać - czy gin mówił Ci, że problemem w staraniach może być ta macica dwurożna? Wiesz w ogóle coś tak więcej o tym?
Ej, a Lago ktoś coś wie? Gdzie ona?początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Caro wrote:Marteczka miałam Ci się już ostatnio pytać - czy gin mówił Ci, że problemem w staraniach może być ta macica dwurożna? Wiesz w ogóle coś tak więcej o tym?
Tzn ponoć ja mam na szczęście niewielkie te rożki, więc w zajściu nie powinno być takiego problemu. Gorzej jak bym miala większe. To wtedy jest zazwyczaj wskazanie na cesarkę, bo maluch nie ma jak się odwrócić. I wgl ponoć bobo jest troche mniejsze, bo ma mniej miejsca na rośnięcie.
Ale koniec końców w macicy dwurożnej można zajść i donosić, także spokojnie



w takim razie może rzeczywiście musimy to sprawdzić..



