"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnymalinka o jeny, ale się podziało przecież Ty młodziutka jesteś i tu taka poważna sytuacja? Bardzo mocno przytulam i wierzę ze jednak wizyta lekarska tego 10 stycznia przyniesie jakieś lepsze rozwiązania. tulam bardzo mocno
bardzo Wam dziękuję dziewczyny za porady, zastosuję się do wszystkich. jak na razie, ze względu na zapasowodomowe ograniczenia, zrobiłam sobie herbatę z...mandarynką. tylko to z vit c znalazłam -
White Bunny wrote:malinka o jeny, ale się podziało przecież Ty młodziutka jesteś i tu taka poważna sytuacja? Bardzo mocno przytulam i wierzę ze jednak wizyta lekarska tego 10 stycznia przyniesie jakieś lepsze rozwiązania. tulam bardzo mocno
bardzo Wam dziękuję dziewczyny za porady, zastosuję się do wszystkich. jak na razie, ze względu na zapasowodomowe ograniczenia, zrobiłam sobie herbatę z...mandarynką. tylko to z vit c znalazłam
Dzięki Dziewczyny, naprawdę. Dostosuję się do decyzji bo wiele do powiedzenia nie mam, tak mówiąc półżartem- półserio. Ale spoko, muszę wziąć to na klatę, w końcu trochę mi do tej 30-tki zostało, mam 24 lata. W marcu 25. Wierzę, że do 30 będę tulić moje małe szczęście w ramionach. Choć to też... zawsze z mężem chcieliśmy żeby między dziećmi nie było dużej różnicy wieku. Same takie mieliśmy i wiemy jak to potem jest. Zawsze twierdziliśmy, że jeśli się nie uda, to odpuścimy, ale obecnie nabieram przekonania, że to nie jest najważniejsze. Choćby miało być i 10 lat różnicy to przynajmniej jedno na drugiego będzie mogło liczyć, kiedy nas zabraknie. Nas było 5 dziewczyn, małż ma dwie siostry. To ma też swoje plusy- to że możemy się wspierać. Mam nadzieję, że kiedyś spełnimy to marzenie a póki co chyba nie mam czego tu szukać. W końcu przestaję być "staraczką". Eh. Smutne to jak diabli, ale co zrobić. Taki jestem nieudany egzemplarz... -
nick nieaktualnyHej dziewczęta
Ja dzisiaj w dobrym humorze
Oglądałam zdjęcia z wakacji ojej jak fajnie było na chwile myślami wrócić do tamtych chwil Uwielbiam morze! :-* Góry też piękne jejku już Styczniu wypad w Góry nie mogę się doczekać, jako że uwielbiamy z moim ukochanym skoki narciarskie tak też będzie akurat wypad i na skoki by kibicować Polakom dzisiaj Titanic leciał uwielbiam ten film pomimo, że już tyle razy go oglądałam
Malinka jej to poważnie, najlepiej skonsultować to jeszcze z jakimś lekarzem
Też powiesze na choinke jabłka co by mi szczęście przyniosły i kolejne święta2017 spędzić już święta razem z maluszkiem !
To muszą być jabłka jadalne czy sztuczne też mogą być że tak zapytam hehe
-
Hejka
Malinka ale faktycznie przestajesz się starać teraz? nie możesz wyrównać tarczycy hormonami ? Urodzić i dopiero potem ją sobie usunąć? a teraz jeszcze wykrzesać z niej ostatnie resztki ??
Judi cieszę się , że Twój humor się poprawił
Ladybag do którego dnia po owulacji mierzyłaś temp?Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualnyWitam się i ja kochane
U mnie @ poszła sobie więc buźka się cieszy poza tym piąteczek więc jeszcze bardziej no i jutrzejsza wizyta trochę się martwię co nam powie gin i taka jestem podenerwowana no ale ważne że będziemy wiedzieć coś więcej, mam nadzieje.
Malinko Kochana przykro mi że musisz przechodzić przez to wszystko ale wiem że Ty silna babka jesteś i się nie poddasz nigdy Wiem że uda Ci się przezwyciężyć wszystko i dzidzia też zawita u Was. Nowy rok przyniesie dla nas wszystkich lepszy czas
Bunny jeśli chodzi o pęcherz to u mnie to już norma brałam urofuraginę, żurawinę, wit. C od niedawna a nawet gin przepisał mi antybiotyk co by pozbyć się cholery. Może warto zrobić posiew z pochwy bądź zbadać mocz bo tam się lubią gnieździć różne paskudztwa. -
Gaduaaa wrote:
Ladybag do którego dnia po owulacji mierzyłaś temp?
Przestałam mierzyć w 38 dc bo już ta temp. głupiała. Ale WhiteBunny pisała ostatnio, że luteina wpływa na temp więc równie dobrze mogłam przestać mierzyć wcześniej.
A owulację miałam tak pi razy oko koło 12 dc.
-
calanthe wrote:Ciężaróweczki nasze, jak przyjemnie się patrzy na te Wasze suwaczki
Zapachmalin potwierdzam świetna babka ta "mamaginekolog"
trochę mnie ostatnio poirytowała postem o kwasie foliowym i metafolinie ... napisała się kobieta na całą stronę a nic z tego nie wynikło .. takie z dupy trochę hehhe
Fabian Cyprian Tymuś -
nick nieaktualny
-
Dobra troszkę Was nadrobilam
Widzę, ze przewinal się temat choinek i ozdób. Ja generalnie uwielbiam Boże Narodzenie, ale w tym roku coś się wczuć w ten klimat nie umiem. Ciągle czekam az dopadnie mnie "magia świat"
Caro wizyta u fryzjera i metamorfoza zawsze spoko podobno jak kobieta zmienia fryzure to zmienia też swoje życie. Ja wierzę, ze Twoje się już niedługo zmieni i w końcu los się uśmiechnie i wszystko się ułoży
Karola Ty się tam kuruj kochana! Szkoda czasu na choroby. Małpa sobie poszła i za chwilę owulka będzie. Trzeba zbierać siły do działania
Lago Ty to jesteś silna babka. Mam wrazenie, ze zmiana pracy i otoczenia to dla Ciebie żaden wyczyn. Zazdroszczę, ze tak latwo potrafisz się dostosować do zmian. A jak Wasze starania? Przepraszam, ze tak bezpośrednio pytam. Planujecie jakieś dalsze kroki?
Co do TSH to ja zaszlam mając 2,17. Ogólnie to słyszałam, ze wyzsze tsh nie zawsze musi wskazywać na problem z tarczyca, ale może świadczyć np o problemie z prolaktyna. U mnie prolaktyna była kosmiczna, a ftki w porzadku, więc tarczyca dawała radę. Ale to tylko takie moje domysły mamy tutaj najlepszego ebdokrynokologa online - Gadu
Gaduaaa, Karolina2787, Caro lubią tę wiadomość
3500 g 54 cm