"Kiedy masz już dość, nasze smutki i radości podczas starań"
-
WIADOMOŚĆ
-
Dzień dobry U mnie wczoraj był busy dzień.. Shopping,kawka i te sprawy
Malina nieźle! Podobnie do mojej akcji z choinka hahha
Caro uhu zaraz testujesz! Pięknie!
Samara gratuluję pierwszych ruchów
Karolina dzielny mąż oby tak dalej
Ja jestem przeziębiona,zakatarzona i drapie mnie w gardle wrr
Fabian Cyprian Tymuś -
calanthe dopisałam Cię Mówisz, ze2 tyle śniegu?? U mnie marnie.. Ewentualnie kałuże..
Gaduaa aaa noo zaraz, zaraz będę rekraacyjnie sikać na patyka na nic nie liczę.początek starań 12.2015
06.2016 💔👼
11.2016 💔👼
06.02.2017 ⏸️
08.10.2017 👸💜 38+4 CC (3480g/53cm)
25.06.2021 ⏸️
17.02.2022 👶💙 37+3 CC (3240g/55cm) -
Kawkowo witam się i ja.
Śnieg był i się zmył. Trochę wieje i deszcz ze śniegiem pada (przewaga deszczu) ogólnie smród bród i malaria, aż się nie chce wychodzić z domu. Niestety trzeba bo w ccc -70 % na wszystkie zimowe buty32 cykl starań (nieoficjalnie 34)
04-04-2016 [*] 8 tyd.
Staś - ur. 01-06-2017 - 2940 g, 56 cm - 8:05
-
Samara wrote:Kawkowo witam się i ja.
Śnieg był i się zmył. Trochę wieje i deszcz ze śniegiem pada (przewaga deszczu) ogólnie smród bród i malaria, aż się nie chce wychodzić z domu. Niestety trzeba bo w ccc -70 % na wszystkie zimowe buty
Traperki tylko męskie. Ostatecznie kupiłam sobie w Sizeerze cudowne buciki zimowe z ReebokaWiadomość wyedytowana przez autora: 4 stycznia 2017, 09:32
-
calanthe wrote:Tarnowskie G. z tego co zdążyłam się zorientować Ty chyba z Rudy jestes, prawda?
Tak z Rudy ślcalanthe, zapachmalin lubią tę wiadomość
-
kozamonia wrote:U mnie jest tak:
https://naforum.zapodaj.net/thumbs/b9373e9c6d15.jpg
Te auto na samym dole to nasze Mój będzie je zaraz odkopywać bo jedzie na rozmowęFabian Cyprian Tymuś -
Monia razem sikamy hahaha.
No ja się wgl nie zdążyłam tym ukochanym śniegiem nacieszyć. Jak zaczęło sypać to P. zaczął zanosić rzeczy do auta... Eh. A dzisiaj u Was już tyle śniegu. Wgl jak dzwoniliśmy to szwagierka mówiła, że tu pełno śniegu, że od dwóch dni sypie i że teraz pewnie na pl przeszło. No to jechałam z nadzieją, a tutaj co? Dupa. Co popada to stopnieje, deszcz przeleje i nic z tego. Ino mnie cieszyło, że w wigilię jak jechaliśmy do rodziców na kolację od teściowej to sypało. Mały patrzył jak zaczarowany przez szybę i wołał "Śnieg pada mamusiu! Tatusiu patrz!" Myślałam, że padnę. Ale z drugiej strony co się dziwić jak przez całą zimę w zeszłym roku śnieg leżał raz, przez niecałe dwa dni. A to taka radocha dla dzieci. No i dla mnie, bo też uwielbiam.
calanthe ale fajnie, że z Tarnowskich Gór ja z Zabrza, Monia z Rudy. Super hahahahaha.kozamonia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny