Lipiec słodki jak brzoskwinka 🍑, w marcu chłopiec 🧸lub dziewczynka 🎀
-
WIADOMOŚĆ
-
Nineq wrote:My szukaliśmy allin, bo taniej wychodziło niż gdybyśmy sami chcieli organizować. Ale to też zależy jaki kierunek.
Nasza lutowa egzotyka bardziej się opłacała, żeby zorganizować samemu zwłaszcza, że pomagała nam Polka, która mieszka na wyspie. 😄przez biuro podróży wychodziłoby 2x drożej.
No wg mnie egzotyka taka typowa jakieś malediwy, Tajlandię to lepiej samemu sobie ogarniać, jakieś Grecję, Włochy myślę też fajnie autkiem i samemu zorganizować albo samolotem. Ale taka turcja, bulgaria czy Egipt to zwykle są naprawdę spoko oferty hotelowe, a tam na miejscu nikt nie broni wynająć auta i sobie powiedzać 😁 chociaż mój mąż się boi z mloda do Egiptu jechać, bo ona blondyneczka, niebieskie oczy i się boi, że nas będą nagabywać 😅
Mi się marzą Malediwy już od kilku lat i Magdy na Nilhandoo 😍Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 09:20
33👧 37🧑 🐈🐈⬛🐈
💕2014👰♂️🤵2018
👨👩👧 02.2020 nasza mała Zuzia (12cs)
9 cs!🤞⏳️do kwietnia
💊 naturell: folian, B12, omega-3, koenzym Q10; d3 i k2, selen, chrom complex, mleczko pszczele
🔬08.2024 - morfo, mocz, transaminaza, ferrytyna(55,94), glukoza, cholesterol hdl, ldl ✅️kwas foliowy(15,96), b12(393) ☑️ cholesterol całkowity❌️
🔬11.2024 TSH 2,09❌️ T4 1,06✅️ Prolaktyna 17,93✅️Testosteron 47,94 ✅️
Badanie nasienia✅️
🗓 08.24 usg piersi✅️cytologia płynna✅️
Nadwaga - dieta i ćwiczenia (do tej pory -6 kg)
🔜18.11 Wit D3
🔜20.11 Anty tpo, anty tg
🔜28.11 endo konsultacja
🔜04 12 wizyta u gina -
Namisa wrote:U mnie w ciążowym cyklu faktycznie było tego śluzu więcej niż w nieciazowym, ale to było już jakieś 10-11 dpo, tuż przed pozytywnym testem.
Namisa, Lexia lubią tę wiadomość
-
Dzień dobry:) ja wczoraj przed 21 padłam, a tu widzę, że się działo
Życzę Wam wszystkim pięknego dnia 🌸
Anti, witaj! Mam nadzieję, że długo u nas nie zabawisz
AnitaK, brilka, tulam 🫂AnitaK lubi tę wiadomość
-
Anti wrote:Hej dziewczyny, śledzę forum od jakiegoś czasu i postanowiłam w końcu się przełamać i do Was dołączyć jeśli mogę prosić to również wpiszcie mnie jako oszczekującą na testowanie.
Ogólnie moja historia wygląda tak, że staramy się z mężem o dziecko od czerwca 2023 - niestety bezskutecznie Od marca 2024 jestem pod obserwacją ginekologa (średnio raz na tydzień mam wizytę na którym wykonywane jest USG + czasami badania hormonalne). Taktyka jest taka, że po owulacji zaczynam brać Duphaston 2x dziennie do momentu wystąpienia okresu.. tyle że cykl miesiączkowy strasznie mi po tych tabsach wariuje.. najpierw z 31-dniowego cyklu robi się 40- dniowy, a potem po dwóch tygodniach przychodzi kolejna miesiączka. Ponadto, lekarz wskazuje konkretne dni w które mamy współżyć (zakaz od 1 dnia miesiączki do momentu dni płodnych).
Czy któraś z Was miała podobne doświadczenia ? Nie wiem czy to normalne i powoli zaczynam rozważać zmianę lekarza
Jeśli chodzi o wyniki to u mnie wszystkie wyniki hormonalne są wzorowe, nie mam PCOS, endometrium w normie, tarczyca również. Mąż miał wykonywany seminogram i posiew i również wyniki są super, ale mimo to w dalszym ciągu nie ma upragnionych II kresek na teście .
Powiedzcie mi kochane jak wy sobie radzicie z tym rozczarowaniem ? Ja co chwilę słyszę, że obok mnie ktoś doczekał się dziecka albo oczekuje na dzieciątko a my w dalszym ciągu nic powoli mnie to przytłacza.
Nie rozumiem dlaczego duphaston do wystąpienia okresu? Ja mam brać 10 dni i odstawić. Z tego co wiem to dziewczyny na innych wątkach też tak mają zalecane. Ja 1 raz biorę i mam 9 dzien, jutro jeszcze wezmę i powinien za 2/3 dni wystąpić okres od odstawienia.
Może dziewczyny bardziej doświadczone coś jeszcze powiedzą, ale mi sie wydaje, ze zeby przyszedł okres to trzeba odstawić, żeby progesteron spadłNamisa, siesiepy lubią tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
8 cs - przerwa do lutego
5 cykli naturalnych ❌
2 cykle stymulowane Clo + duphaston ❌
Luty 2025 - prawdopodobnie IUI
👩25 lat
👨26 lat
🐶3 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
grazka0022 wrote:Nie rozumiem dlaczego duphaston do wystąpienia okresu? Ja mam brać 10 dni i odstawić. Z tego co wiem to dziewczyny na innych wątkach też tak mają zalecane. Ja 1 raz biorę i mam 9 dzien, jutro jeszcze wezmę i powinien za 2/3 dni wystąpić okres od odstawienia.
Może dziewczyny bardziej doświadczone coś jeszcze powiedzą, ale mi sie wydaje, ze zeby przyszedł okres to trzeba odstawić, żeby progesteron spadł
Dokładnie tak. Po odstawieniu syntetycznego proga przychodzi dopiero krwawienie, wczesniej jest zwykle przyblokowane.
Wiec Anti masz odpowiedź czemu cykle swiruja odkąd zaczelas go brać - nie dość że najprawdopodobniej nie jest ci potrzebny to jeszcze szkodzi. Od lekarza który wypisuje Duphaston w takim schemacie trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie 🫣 I ta koncepcja z wstrzemięźliwością poczatkiem cyklu aż do owulacji też jakaś z kosmosu. Zakładając że partner nie musi sie wcale regularnie masturbowac to takie 2 tygodniowe nasienie już jest przecież znacznie gorszej jakości niż takie regularnie "wymieniane".Monk@, grazka0022, Anulek84, siesiepy, ellevv lubią tę wiadomość
-
grazka0022 wrote:Nie rozumiem dlaczego duphaston do wystąpienia okresu? Ja mam brać 10 dni i odstawić. Z tego co wiem to dziewczyny na innych wątkach też tak mają zalecane. Ja 1 raz biorę i mam 9 dzien, jutro jeszcze wezmę i powinien za 2/3 dni wystąpić okres od odstawienia.
Może dziewczyny bardziej doświadczone coś jeszcze powiedzą, ale mi sie wydaje, ze zeby przyszedł okres to trzeba odstawić, żeby progesteron spadł
Namisa, jesteś tu? 😂Namisa lubi tę wiadomość
-
grazka0022 wrote:Nie rozumiem dlaczego duphaston do wystąpienia okresu? Ja mam brać 10 dni i odstawić. Z tego co wiem to dziewczyny na innych wątkach też tak mają zalecane. Ja 1 raz biorę i mam 9 dzien, jutro jeszcze wezmę i powinien za 2/3 dni wystąpić okres od odstawienia.
Może dziewczyny bardziej doświadczone coś jeszcze powiedzą, ale mi sie wydaje, ze zeby przyszedł okres to trzeba odstawić, żeby progesteron spadł
No właśnie też mnie to dziwi.. coraz bardziej przestaje ufać temu lekarzowi.. dzisiaj mam u niego wizytę więc spróbuję dobitnie go wypytać dlaczego cykle tak bardzo mi się rozjeżdżają przy braniu duphastona.
Plus te "miesiączki" które występują po 40 dniach są bardzo skąpe i ciemnobrązowe (bardziej wygląda jak plamienie) i dopiero po dwóch tygodniach przychodzi ten "normalny" (nawet nie zdążę brać duphastonu).
A też macie okropne dolegliwości po dupku ? Bo ja w ostatnim cyklu miałam takie nudności że głowa mała.. nie potrafiłam nawet na pieczywo patrzeć xd Oczywiście lekarz od razu skierował na betę ale wyszła malutka coś ok. 58 i następnego dnia przyszedł @. -
Anti wrote:No właśnie też mnie to dziwi.. coraz bardziej przestaje ufać temu lekarzowi.. dzisiaj mam u niego wizytę więc spróbuję dobitnie go wypytać dlaczego cykle tak bardzo mi się rozjeżdżają przy braniu duphastona.
Plus te "miesiączki" które występują po 40 dniach są bardzo skąpe i ciemnobrązowe (bardziej wygląda jak plamienie) i dopiero po dwóch tygodniach przychodzi ten "normalny" (nawet nie zdążę brać duphastonu).
A też macie okropne dolegliwości po dupku ? Bo ja w ostatnim cyklu miałam takie nudności że głowa mała.. nie potrafiłam nawet na pieczywo patrzeć xd Oczywiście lekarz od razu skierował na betę ale wyszła malutka coś ok. 58 i następnego dnia przyszedł @. -
Namisa wrote:Dokładnie tak. Po odstawieniu syntetycznego proga przychodzi dopiero krwawienie, wczesniej jest zwykle przyblokowane.
Wiec Anti masz odpowiedź czemu cykle swiruja odkąd zaczelas go brać - nie dość że najprawdopodobniej nie jest ci potrzebny to jeszcze szkodzi. Od lekarza który wypisuje Duphaston w takim schemacie trzeba uciekać gdzie pieprz rośnie 🫣 I ta koncepcja z wstrzemięźliwością poczatkiem cyklu aż do owulacji też jakaś z kosmosu. Zakładając że partner nie musi sie wcale regularnie masturbowac to takie 2 tygodniowe nasienie już jest przecież znacznie gorszej jakości niż takie regularnie "wymieniane".
Mamy takie same myślenie chodzę do niego od marca a przygodę z dupkiem mam dopiero od kwietnia ale już czuję, że pożegnam się z tym lekarzem bo on tylko twierdzi, że pod kątem medycznym jesteśmy zdrowi i nie ma żadnych problemów... Może faktycznie nie potrafię zajść w ciążę przez te jego głupie metody...
Od tego cyklu zaczęliśmy eksperyment z żelem ferti-lily (aby dopomóc trochę plemnikom) i kubeczek menstruacyjny po stosunku... Oczywiście współżyjemy teraz jak nam się podoba, bo zauważyłam u siebie śluz płodny już w ostatnim dniu plamienia miesiączkowego co w moim przypadku jest totalna anomalia.Monk@, Namisa lubią tę wiadomość
-
Monk@ wrote:58 to nie jest malutka beta, to już ciąża 😳 na pewno było tyle? I co on na to?
Hmm dziwne bo zgodnie z tymi wykresami które są na wynikach badań, to byłam stanowczo poniżej normy ciążowej, ale zerkne jeszcze raz dzisiaj xd a on stwierdził że w ciąży nie jestem :p -
Monk@ wrote:Mi też się tak zawsze wydawało, więc zdziwiło mnie, jak mi lekarka powiedziała, że jak nie przyjdzie @ (a nie było jej długo), to da mi luteinę na wywołanie. Dlatego też chętnie poczytam
Namisa, jesteś tu? 😂
Na wywolanie się jej używa i to jest ok, ale w troche innym schemacie. Aplikuje się dużą dawkę przez kilka dni, a następnie właśnie gwaltownie odstawia żeby organizm zareagował krwawieniem i zeby rozpoczal sie nowy cykl. Też miałam tak raz wywoływany okres przy cyklu bezowulacyjny który trwał ponad 50 dni. Chodzi o to że w takim cyklu bez owu nie ma wzrostu progesteronu naturalnie przez co w organizmie królują estrogeny i endometrium ciągle się nadbudowuje, nie dostajac sygnału do zatrzymania a następnie złuszczenia. Wiec czasem można ten proces trochę wspomóc z zewnątrz żeby cykl nie trwał w nieskończoność aż ciało sobie przypomni że może warto zdecydować się na owulację 😉Monk@, grazka0022, siesiepy lubią tę wiadomość
-
Powiem Ci Anti, że wahaj się zmienić lekarza, ja w ciągu tych 5 cykli byłam u 4 ginekologów Ale z zadnym nie czuje vibe, dlatego od sierpnia idziemy już do kliniki , bo okazuje sie ze stymulacja na mnie nie działa, więc nie chce już brać leków jak cuksów.
Monk@ lubi tę wiadomość
Start starania: Marzec 2024
8 cs - przerwa do lutego
5 cykli naturalnych ❌
2 cykle stymulowane Clo + duphaston ❌
Luty 2025 - prawdopodobnie IUI
👩25 lat
👨26 lat
🐶3 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Namisa wrote:Na wywolanie się jej używa i to jest ok, ale w troche innym schemacie. Aplikuje się dużą dawkę przez kilka dni, a następnie właśnie gwaltownie odstawia żeby organizm zareagował krwawieniem i zeby rozpoczal sie nowy cykl. Też miałam tak raz wywoływany okres przy cyklu bezowulacyjny który trwał ponad 50 dni. Chodzi o to że w takim cyklu bez owu nie ma wzrostu progesteronu naturalnie przez co w organizmie królują estrogeny i endometrium ciągle się nadbudowuje, nie dostajac sygnału do zatrzymania a następnie złuszczenia. Wiec czasem można ten proces trochę wspomóc z zewnątrz żeby cykl nie trwał w nieskończoność aż ciało sobie przypomni że może warto zdecydować się na owulację 😉
Namisa lubi tę wiadomość
-
Anti wrote:Wybacz, mój błąd wynik bety dokładnie 0,67 xd przed chwilą sprawdziłam
-
grazka0022 wrote:Powiem Ci Anti, że wahaj się zmienić lekarza, ja w ciągu tych 5 cykli byłam u 4 ginekologów Ale z zadnym nie czuje vibe, dlatego od sierpnia idziemy już do kliniki , bo okazuje sie ze stymulacja na mnie nie działa, więc nie chce już brać leków jak cuksów.
Zapisałam się dzisiaj do kliniki ale wizytę mam dopiero na 07.08 plus do kliniki mam daleko, ale czego się nie robi dla spełnienia marzenia o maleństwie.
Najbardziej boli mnie fakt, że być może straciłam czas poprostu na obecnego lekarza.. chociaż dziwi mnie to że nawet nie napomknął o czyszczeniu jajowodów czy coś w tym stylu xd. Jestem u niego co tydzień na usg i za każdym razem to samo - przychodzę siadam na fotel -> USG -> komentarz że wszystko ok -> wizyta za tydzień i czasami w drugiej połowie cyklu pada hasło proszę brać Duphaston... -
Monk@ wrote:58 to nie jest malutka beta, to już ciąża 😳 na pewno było tyle? I co on na to?
Anti lekarza zmień, może duphaston jest w zamałych dawkach. Monk@ dobrze zuważa, beta 58 to nie jest mała beta, miałaś objawy ciąży a nie skutki po dupku...czy badałaś z betą progesteron? Może tu jest haczyk i poprostu miałaś za mało progesteronu. Po duphastonie są różne skutki uboczne może zamień na Luteinę lub Besins- tu są dawki po 100mg, a nie jak w duphaston tylko 10mg. -
Anti wrote:Zapisałam się dzisiaj do kliniki ale wizytę mam dopiero na 07.08 plus do kliniki mam daleko, ale czego się nie robi dla spełnienia marzenia o maleństwie.
Najbardziej boli mnie fakt, że być może straciłam czas poprostu na obecnego lekarza.. chociaż dziwi mnie to że nawet nie napomknął o czyszczeniu jajowodów czy coś w tym stylu xd. Jestem u niego co tydzień na usg i za każdym razem to samo - przychodzę siadam na fotel -> USG -> komentarz że wszystko ok -> wizyta za tydzień i czasami w drugiej połowie cyklu pada hasło proszę brać Duphaston...
My mamy 1.08 Ale juz nie bede nigdzie szła wcześniej i tak powinnam dostać @ za 3/4 dni, wiec wezmę Clo i akurat na 1.08 będę gdzieś w połowie cyklu także od razu sprawdzi czy te leki działają czy nie i jak to wszystko wygląda
Anti, a Ty w ogóle wiesz czy masz naturalne owulacje? On coś Ci mówił?Wiadomość wyedytowana przez autora: 17 lipca, 10:18
Start starania: Marzec 2024
8 cs - przerwa do lutego
5 cykli naturalnych ❌
2 cykle stymulowane Clo + duphaston ❌
Luty 2025 - prawdopodobnie IUI
👩25 lat
👨26 lat
🐶3 lata
✨Euthyrox 25 + Glucophage
"Jeśli przechodzisz przez piekło, nie zatrzymuj się" -
Tutaj podeślę Wam jeszcze moje ostatnie wyniki badań (z zeszłego tygodnia) właśnie zlecone po to żeby sprawdzić czemu cykl mi po dupku wariuje..
Estriadol 459.0 pmol/l
Prolaktyna 409 ulU/ml
Testosteron 0.22 NG/ml
Doktorek twierdzi, że są w porządku (na podstawie rozmowy telefonicznej), ale dopiero dzisiaj z nim będę gadać twarzą w twarz, więc może coś więcej mi powie -
Nineq wrote:Nie miałam na to wpływu i ciągłe rozpamiętywanie i zamartwianie się nie pomaga. Zwłaszcza podczas kolejnych starań. Nie da się żyć przeszłością.👰🏻♀️28 👨💼32
Starania od '23, cb marzec -> przerwa ponad rok, wznowienie 06'24 2cs cb..
Pogłębiona diagnostyka po pierwszej cb:
- APS 3+ i Sjörgen (brak objawów, wyniki przeciwciał lepsze)
- allo mlr, cross match, wymazy ok; kir Bx (1 impl.)
- celowana suplementacja, ładne amh
- hashimoto w remisji, h.pyroli leczone 1,5msc naturalnie
- stale letrox,hydroxychloroquina, acard
- wyniki nasienia ok (ładna fragmentacja 12%, morfo 4%); problemy ze stawami u męża od 08'24
Wznowienie starań 09'24
1cs ⏸️ 🎉13/10 Beta 56.3 -> 160.4 -> 414.5 🍀
21/10 beta 2384 🍀
Wizyta 24/10 - pęcherzyk i struktury zarodka 5+3🍀
Wizyta 6/11 - jest 💗 147/ min CRL 9,3mm 7+2 🍀🌈
10/11 plamienia, IP, żyjemy, CRL 9,7 💗 168/ min
Wizyty 18/11, 5/12 🙏🍀