LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyMarleni wrote:Na stronie znalazłam zdjęcie i sobie przypomniałam dobre opinie ma, no zobaczymy tylko USG - ale tak jak wspomniałam mam nadzieję że pęcherzyk pękł.
Marleni lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyNo ja się zastanawiam jak ja załatwię monitoring u Nowakowskiego.
Tak gdzie chodzę czyli w DMP, usg robi tylko we wtorki. W pozostałe dni coś mówił o szpitalu na Jaczewskiego. I teraz nie wiem czy w szpitalu to będzie prywatnie czy na NFZ czy jakoś tak zupełnie inaczej. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Marleni wrote:Na stronie znalazłam zdjęcie i sobie przypomniałam dobre opinie ma, no zobaczymy tylko USG - ale tak jak wspomniałam mam nadzieję że pęcherzyk pękł.
Ja do niego też idę chyba w środę, zobaczyć i porównać do tego co powie Pani doktor. Mi się jego podejście bardzo podoba, fajny jestneomi34 -
Marleni wrote:Jak przyszłam to pyta się w jakim celu przyszłam, to mu mówię, że monitoring cyklu. I tam zdziwił się że mam taki rozstrzał dni : że miałam w sobote, w poniedziałek i dopiero w czwartek (ale tak mi kazała prof) i pyta mnie że jaki pęcherzyk miałam, to mu mówię że nie powiem (ale to z uśmiechem) bo czekam co on mi powie. No i na początku luz luz, mówi że pękł, to go pytam czy pękł czy się wchłonął bo na ostatnim usg miałam info że się zaczyna wchłaniać. To już mi nie odpowiedział. POtem zapytałam o wzgórek jajonośny (bo jak dzwonie do prof to zawsze mnei o to pyta) to już się zezłościł po co mi to (to mu mówie, że prof prosiła mnie o to info) + pytałam o to czy jest ciałko żółte i płyn w zatoce douglasa - to już się zapienił na mnie, że płyn o niczym nie świadczy. Masakra - to były podstawowe pytania które są niezbędne dla mnie jako pacjetnki - jeszcze w międzyczasie wszedl dr wiktor i już mnie olał - i już mnie nie słuchał, i zapytał o co mi chodzi. W sumie szczerze to słabo się poczułam, bo ani się nie wymądrzałam ani nic, chciałam tylko wiedzieć 3 kwestie które mnie interesowaly.
I zadzwoniłam do prof i mówie ze sie obruszył jak go zapytałam o ten wzgórek - to ona mi mówi że to normalne pytanie.
Teraz jestem zła, bo naprawdę słabo mnie potraktował.
No to faktycznie dziwnie, nie znałam go z tej strony mi zawsze odpowiada na moje pytani ale z tego co mówisz, też bym się wkurzyła..Marleni lubi tę wiadomość
neomi34 -
nick nieaktualny
-
Marleni to nieciekawie Cię potraktował.
Wiecie ja też zauważyłam że lekarze po prostu nie znoszą jak się ich pyta o taką wiedzę ponad normę. Czyli można pytać czy dobrze coś jest czy źle. A konkretne pytania to już ingerowanie w ich zawód. Oczywiście to bzdura ale sporo lekarzy takich jest.....
Marleni lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
nick nieaktualnyKamilka masz rację. Ja zauważyłam, że jak tylko da się po sobie znać, że wiemy coś więcej na temat badań, wyników, procesów itp to zaraz biorą za histeryczki, które dla hobby czytają w Internecie i chodzą od lekarza do lekarza szukając problemu. Przynajmniej ja tak odczułam.
Mona a może Twój niecny plan wypali, czasami warto zdać się na przeczucie, tylko, żebyś sobie nie zaszkodziła.
Ja mam dziś mega huśtawkę nastrojów, aż ciężko mi samej ze sobą wytrzymać. Jak nigdy.
Jestem 11 dzień po Pregnylu. Ale zaczaczynają mnie powoli pobolewać piersiole, więc chyba znowu będzie dupka:/Kamilka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej dziewczyny,
dawno mnie tu nie było, u mnie dzis mija 16 dzien po ovitrelle i małpa powinna za kilka dni zawitać po piersiach nie czuje jak to bywało wcześniej bo biorę Norprolac od prolaktyny...ale czuję że nic z tego w tym cyklu jeszcze jeden i czeka mnie HSG.
Pozdrawiam Was ciepło -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Hej,
12 dzień po Pregnylu mam bladziocha na sikańcu, ale pewnie to pozostałości po Pregnylu. Jakaś nadzieja jest, ale sprawdzę w pon czy dalej jest, ale pewnie będzie dupa.
Oby to było to!!!!!!!Magdziulla lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Madziulla trzymam mocno kciuki i mam cichą nadzieję że Ci się uda i będzie to Twoje wyczekane maleństwo i prześlesz nam trochę ciążowych fluidków:)
Noemi tak to już jest że jedni mają inni nie. Ja wszędzie widzę dzieci albo babki z brzuchami. Zwłaszcza że my do nowego roku czekamy ze staraniami. Jutro usg tarczycy.