LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
Kurcze coś mi się pomyliło że ta wizyta u Ciebie Dotek to dzisiaj. Może dlatego że dla mnie jest dzisiaj środa
I siedzę i czekam na relacje....
Buziaki i kciuki!!!!
Monia ja mam tak samo przed @. Kilka dni brązowego plamienia. Mi gin powiedziała że duphaston powinien pomóc. W poprzednim cyklu nie pomógł bo mimo brania dupka @ przyszła przed czasem hihi i weź tu człowieku bądź mądry. Zobaczymy czy w tym cyklu pomoże.
Miłej nocki.04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
hipisiątko wrote:Witam i od razu żegnam się na jakiś czas. Mam dość. Wysiadam. Powiem tylko jedno : a w doopie z tymi staraniami, lekami, lekarzami, badaniami. Nadszedł czas by pogodzić się z sytuacją moją. I zacząć zbierać kasę na in vitro. Choć do końca nie jestem do tego przekonana. Jednocześnie za wszystkie trzymam kciuki
Dotek super wiadomości oby jutro wszystko było ok na wizycie
Kochana!!
Rozumiem Cię w 100%!!!!!
Wróć kiedy będziesz gotowa a może wcześniej przydarzy się jakaś dobra wiadomość? Tego Ci życzę!!!!!!hewa81, hipisiątko lubią tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Czesc dziewczyny. Hipisiątko też miewam takie chwile zwątpienia więc dobrze rozumiem Twoje obecne zniechęcenie. Czekamy tu na Ciebie jak będziesz miała chęc wrócic, w kupie raźniej.
Ja wczoraj miałam atak histerii, beczałam do poduszki że sie nie uda tym razem. Rano napuchnięta poleciałam na bete i progesteron. Czekam na wynik, w miedzyczasie kolejny test zrobiony i puki co dwie kreski są. Wykończe sie psychicznie.
No i jest hcg: 1952,5. Progesteron 34,76.
Ciekawe co prof powie...Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 12:09
hewa81, lena82, hipisiątko, lady_pink, Magdziulla, Kamilka lubią tę wiadomość
-
Cześć Dziewczyny
DOTEK, cudnie Wyniki piękne Czekamy na wieści z wizyty, mocno trzymam kciukasy powodzenia
Może ten atak histerii to już hormonki ciążowe tak dają znać
Ale wiem co czujesz, jak ja zaszłam, to też co chwilę panikowałam czy aby na pewno będzie dobrze. Ale po to TU jesteśmy żeby się wspierać, a wspieramy, jak tylko możemy - bądź silna i niech wiara Cię nie opuszcza
MIGOTKA - a jak sytuacja u Ciebie?? Kiedy wizyta i USG?? Ściskam Cię mocno
HIPISIĄTKO - przykro mi, że to tak wszystko podziałało na Ciebie Starania, wielkie oczekiwania, ciągła walka o szczęście. Trzymaj się dzielnie
KAMILKA - a Tobie się już zaczął ten wyczekiwany cykl?? Zaczynacie??
Pozdrawiam wszystkie forumowe Dziewczyny
Dotek, hipisiątko, Kamilka lubią tę wiadomość
-
dotek- trzymam kciuki! Piekny progesteron, ja przy takiej wielkosci hcg, progestreon mialam 7...no i finał jest znany, ale u ciebie ładnie - wszystko bedzie dobrze!
hipisiatko- wspieram myslami
Ja to nawet poki co nie mogę myslec o staraniach...nie no myslec mogę, ale starac się nie.. i tak mi cięzko, bo czuję ze mogłabym już spróbowac no ale niestety nie zawsze ma sie to co się chce...
Pozdrawiam WasWiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 12:57
hipisiątko lubi tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Hej.
Dotek to cudna beta jakaś taka bliźniakowa. ....
Jak na wizycie?
Ewcia ten cykl miał być pierwszym staraniowym podkreślam miał..... pięknie czułam jajniki dziś i wczoraj I test ovu pozytyw tylko poprztrykaliśmy się z mężem i dupa blada.....
Także jak nie urok to sraczka!Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 21:41
hewa81 lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Właśnie to samo powiedział prof. Weszłam na wizyte dopiero o 20. Dostałam lutinusa, mam przez tydzien sobie aplikowac. Jestem przerazona bo strasznie sie boje tych aplikatoriw, ze bede krwawic. Załamka... na poczatku czerwca jak dotrwam usg, bo narazie boją się tam grzebać.
Kamilka u mnie nueraz było dokładnie to samo, warunki odpowietnie a tu kłótnia i się odechciało. A może to dobry sposób żeby się pogodzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 18 maja 2016, 21:44
Kamilka, hewa81 lubią tę wiadomość
-
I po co Ci było iść do profesora skoro diagnozę już JA postawiłam
Trzymam kciuki z całych sił i żeby się udało. I trzymam za spokój i odrobinę luzu!
Test wczoraj pozytyw. Wieczorem jajniki wczoraj i dziś rano bolały. Dziś już test negatyw to i sensu na serca nie ma.... a już się zdążyliśmy pogodzić ale tak bez
No cóż życie.....
A lutinus strasznie drogi. Czemu akurat lutinus? Ile razy dziennie? I duphaston już nie?
A jak tsh? Idziesz gdzieś do endo czy prof się już tym zajął?hewa81, Dotek lubią tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Bry
Kamilka owu może nastąpić do 48 godzin po teście, może warto dopaść męża skoro zgoda jest:)
Tsh 1,891, prof kazał utrzymać tak do 2, a jakby skoczyło to do niego przyjechać. Na 7 dni mam odstawic duphaston a brac lutinus 3x1, a po 7 dniach wrocic do duphastonu. Podobno ma pomoc. Zaplacilam prawie 100 zł za 21 tabl. Nie wiem co to ma na celu. W ulotce jest napisane ze to przy wspomaganym rozrodzie.
Strasznie sie boje tych dowcipnych progesteronow.Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 maja 2016, 05:56
Kamilka, hewa81 lubią tę wiadomość
-
Dotek wrote:Bry
Kamilka owu może nastąpić do 48 godzin po teście, może warto dopaść męża skoro zgoda jest:)
Tsh 1,891, prof kazał utrzymać tak do 2, a jakby skoczyło to do niego przyjechać. Na 7 dni mam odstawic duphaston a brac lutinus 3x1, a po 7 dniach wrocic do duphastonu. Podobno ma pomoc. Zaplacilam prawie 100 zł za 21 tabl. Nie wiem co to ma na celu. W ulotce jest napisane ze to przy wspomaganym rozrodzie.
Strasznie sie boje tych dowcipnych progesteronow.
Dotek nie ma co się bać, idzie się przyzwyczaić do tych dowcipnych, zwłaszcza że będziesz brać tylko 7 dni. A co do aplikatorów to nie wiem jak to jest w przypadku lutinusa, ale na luteinie 100 napisane jest w ulotce żeby w ciąży nie stosować aplikatora.
hewa81, Dotek lubią tę wiadomość
-
viowieczka wrote:Dotek nie ma co się bać, idzie się przyzwyczaić do tych dowcipnych, zwłaszcza że będziesz brać tylko 7 dni. A co do aplikatorów to nie wiem jak to jest w przypadku lutinusa, ale na luteinie 100 napisane jest w ulotce żeby w ciąży nie stosować aplikatora.
Aha, to dobrze wiedzieć. Na lutinusie nie ma takiej informacji, a jedna tabletka jest duza jak 3 luteiny. Juz po pierwszej aplikacji, radze sobie bez patyka. Dzięki Viovieczka. A jak Ty sie czujesz?hewa81, viowieczka lubią tę wiadomość
-
Dotek wrote:Aha, to dobrze wiedzieć. Na lutinusie nie ma takiej informacji, a jedna tabletka jest duza jak 3 luteiny. Juz po pierwszej aplikacji, radze sobie bez patyka. Dzięki Viovieczka. A jak Ty sie czujesz?
Myślę, że ten patyk to wcale nie jest potrzebny . A dziękuję czuję się dobrze, nadal pracuję i jak na razie nie wybieram się na zwolnienie, jak długo to się jeszcze zobaczy. Do tej pory wszystko było u nas ok i mam nadzieję, że tak już pozostanie do końca .Dotek, hewa81, Kamilka, Ewelinka33 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczyny, co tu taka cisza?
Jade dzisiaj z małżem na kariotypy bo mimo wszystko chcemy zrobic. A beta 6160,4 takze chyba niezle. Ja glupia jestem ze tak latam na ta bete jak na sraczke.
Miłego weekendu wszystkim życzęKamilka, hewa81, lena82 lubią tę wiadomość
-
Dotek wrote:Hej dziewczyny, co tu taka cisza?
Jade dzisiaj z małżem na kariotypy bo mimo wszystko chcemy zrobic. A beta 6160,4 takze chyba niezle. Ja glupia jestem ze tak latam na ta bete jak na sraczke.
Miłego weekendu wszystkim życzę
Czad!!!!!!
To nawet nie bliźniaki tylko trojaczki będą
A pytałaś prof o te kariotypy?
Gdzie robicie w końcu?
Ja dostałam zastrzyki wczoraj od reumatologa 0.6 ckexane. Może w przyszłym cyklu się przydadzą.....
hewa81 lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Zapomniałam zapytać z wrażenia ale w sumie skoro juz byliśmy zdecydowani i odłożyliśmy na ten cel to zrobimy. Będzie pewność czy w genach gra i buczy.
Robimy na Dobrzańskiego.
Kamilka ze wszystkich sił trzymam kciuki za Twoje staranka. Poczytaj na necie o św. Dominiku, myślę że warto się do niego pomodlić
Monia a kwas się da przedawkowac? Myślałam że się wysikuje jak wit. C.Wiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 12:32
-
nick nieaktualnyDotek świetny przyrost, cały czas czytam i zaciskam kciuki! Ja pierwsze usg miałam 8tydz+0d mój gin twierdzi, że nie ma sensu wcześniej, a faktycznie był efekt wow z serduszkiem od razu. I tego życzę Tobie! Chociaż trudno dotrwać, przyznaję!
hewa81 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Monia, Monam, Magdziulla ja czekam cierpliwie do pierwszego usg, po moich wcześniejszych stratach lekarze nie chcą za wcześnie dłubać ultrasonografem. Ja tylko się modle zeby przetrwać i włosy mi się jeżą na głowie jak poczuję że coś mnie boli, a miewam np. dzisiaj takie lekkie kłucie, rozpieranie po prawej stronie promieniujące do krzyża. Dziękuję za wsparcie.
Karinka, bardzo ładne imięWiadomość wyedytowana przez autora: 20 maja 2016, 13:32
hewa81, lena82 lubią tę wiadomość