LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
A u mnie jeszcze nie wiadomo
Ja oczywiście marzę o córeczce, ale raczej to mało prawdopodobne będzie ...
Jak byłam w 12tc na USG to dr coś zobaczyła i mówi, że chyba chłopak,a teraz jak byłam w 15 tc to nic nie było widać
U mnie w rodzinie wszyscy mówią, że będzie chłopak, bo jeszcze nigdy nikomu nie urodziła się pierwsza córcia -
Magdziulla wrote:Ha Mikka Moja też będzie córeczką tatusia. Od początku było niedopowiedziane na głos, że on chce dziewczynkę, choć przyznał się do tego dopiero jak było wiadomo:)
Mam lekarza prowadzącego, chodzę do Robaka, ale ponoć jak nie ma miejsc to nie ma. W razie czego zadzwonię do niego, choć będzie mi pewnie głupio, bo niby mam ten numer, ale nigdy jeszcze nie użyłam.
Ja w pierwszej ciąży marzyłam żeby to była dziewczynka- od razu myslalam o tych pieknych sukienkach, o tych małych warkoczykach ktore będę pleść W drugiej zas od samego poczatku byłam przekonana że to chłopak- zreszta wyglądałam i czułam się zupełnie inaczej niz wpierwszej ciązy (chociaz z drugiej strony to żaden wyznacznik), ale nie dane mi było dowiedzieć sie kto mieszkał w moim brzuchu...
Teraz to w ogóle marzę o zdrowej ciąży- o zdrowym dziecku.... o płci nie myslę... Wszystko mi jedno już, byle tylko w ogole moc się znowu starac i przejśc przez te 9 ms i urodzic zdrowe dziecko...
PS. Magdziulla- oficjalnie tak się mówi, że jak nie ma miejsc to nie ma, ale zawsze lekarz moze wczesniej podszepnąć słowko Ja co prawda nie mam doswiadczenia w tej sprawie bo do szpitala trafilam 3 dni wczesniej niz urodzilam i 3 dni spedzilam na patologii więc mnie nie wygonili ale słyszałam że wszystko da się zrobic Nie miej oporów przed tel, jak ten jeden jedyny raz zadzwonisz to nic mu sie nie stanieWiadomość wyedytowana przez autora: 23 lipca 2016, 10:28
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
Dokładnie, najważniejsze, aby było zdrowe
-
a ja znowu ten sen miałam... sniłam ze byłam w ciązy i normalnie jak bym czuła ruchy dziecka... nie lubie takich snow bo gdy sie budze jest mi szkoda ze to tylko sen... los ze mnie drwi...proboje sie troche odlączyc od forum od staran.. ale ciezko zyc tak jak by nie było problemu..
-
Dotek wrote:Cześć wszystkim. Lena to trzymam kciuki za testowanie:) Udanego weekendu.
Dziękuję i wzajemnie zycze udanego weekendu. JA akurat jestem od tygodnia na urlopir i jeszcze dwa tygodnie urlopiku mam takze super reset i bez ciśnienia starania. Zobaczymy co pokaze beta za tydzien. Jak sądzicie dziewczyny beta w 27-28 dniu cyklu to dobry pomysl czy za wcześnie? (cykle mam 30-32 dni)
-
To zależy kiedy masz owulacje. Ja mam podobne cykle i późną owulacje więc by test pewnie nie wyszedł. Ale u mnie w cyklu w którym w 12 dc dostałam ovitrelle i owulacja byla przez to szybciej test wyszedl w 28dc ale taki bladzioch że ledwo widoczny.
lena82 lubi tę wiadomość
-
Monia85 wrote:Migotka widać już brzuszek?
Nawet ostatnio zapytalam na wizycie czy to normalne ze w 15 tyg. nie widac wogole
Brzuszka ale dr powiedziala ze u kazdej jest inaczej... U wszystkich moich kolezanek brzuchy na tym etapie byly bardzo duze... Ale czekam cierpliwie:-) -
jatoszka wrote:witam!
melduje pozytywny test
nie pisałam się na testowanie bo byłam sceptycznie nastawiona a tu test w sobotę i dziś pozytywnyjatoszka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
jatoszka wrote:witam!
melduje pozytywny test
nie pisałam się na testowanie bo byłam sceptycznie nastawiona a tu test w sobotę i dziś pozytywny
Wow!!
Gratulacje!!!jatoszka lubi tę wiadomość
04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
jatoszka- gratki
Ja jestem mega zła bo @ mi się spóźnia 6 dzień... Wściekam sięna każdego dookoła, a tej wrednej @ jak nie było tak nie ma.. i weź tu człowieku sobie zaplanuj cos, jakis wyjazd czy coś... No ale fakt troche stresów wtym miesiącu było..więc czekam...jatoszka lubi tę wiadomość
"Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualny
-
Magdziulla wrote:Jatoszka gratulacje! Oby taak dalej!
Mikka a banalne pytanie, testowałaś?
nie nawet nie idę kupowac testu bo wiem, że to nie to... Bardziej boję się, że znów mam za mało żelaza, bo ostatnio jak badalam ferrytynę to miałam na granicy i dr mówiła ze jak bede miala za malo to mogę miec kloppoty z @...brałam potem zelazo przez miesiąc ale po tabl bolał mnie żołądek i stwierdzila ze miesiąc brania tabl. to wystarczy..ale pewnie nie... Bedę musiala pojsc zbadac to żelazo..."Nigdy nie jest za późno, żeby zacząć od nowa, żeby pójść inną drogą i raz jeszcze spróbować. Nigdy nie jest za późno, by na stacji złych zdarzeń, złapać pociąg ostatni i dojechać do marzeń (...)".
Jan Paweł II -
nick nieaktualny