LUBELSKIE - ŁĄCZMY SIĘ :)
-
WIADOMOŚĆ
-
neomi34 wrote:no wiem coś o tym dlatego przestałam ale opinii dobrych wiele zastanawiam się na jakiej podstawie a Ty do tej Pani prof gdzie chodzisz?
-
karolinka85 wrote:Nie kochana..ona tylko prywatnie..wizyta 150zl
A mogę spytać jakie badania Ci zleciła i potem jakie leczenie?
Bo ja po 2 poronieniach tez już trochę badań poroniłam.04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Mysle ze warto sie zapisac..moze akurat pomoze..a do czasu wizyty starac sie jak dotychczas..
Terminy sa odlegle..ale to dobry specjalista..jest zastepca kierownika na patologii ciazy.. Ewentualnie niektorzy polecaja prof.oleszczuka..starszy mezczyzna..tez prywatnie przyjmuje 180zl chyba..i jest kierownikiem patologii ciazy..ale niewiem co i jak co proponuje podvzas leczenia..
Noemi na zagniezdzenie lykaj acard 75 po owulacji..ewentualnie encorton jest na "nieodrzucenie ciazy przez organizm'" ale on na recepte bo to steryd..i dopiero jak sie uda to warto go brac..szczegolnie po poronieniach..
Jakie badania robilam
P/c antykardiolipinowe
Antykoagulant tocznia
P/c jadrowe
D-dimery i te podstawowe prolaktyna tsh i niepamietam dokladnie co jeszcze..
Wyszly mi p/c jadrowe ana 1:160
Podwyxszone kardiolipinowe wiec bylo podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego..
Dziewczyny po 2poronieniach badalyscie kariotypy? Po 2# przysluguje na nfz.. U nas bylo ok tylko wyszla dodatkowo mutacja mthfr a1298c tzw.niedobor kwasu foliowego wiec bralam 5mg..
A jakie bralam leki: clexane 0.4,encorton5mg,luteina100mg -3dziennie,aspiryn cardio100,kwas foliowy 5mg,i nospa 3x1 bo mialam bole jak na @..Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 lipca 2015, 19:29
Kamilka lubi tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Mysle ze warto sie zapisac..moze akurat pomoze..a do czasu wizyty starac sie jak dotychczas..
Terminy sa odlegle..ale to dobry specjalista..jest zastepca kierownika na patologii ciazy.. Ewentualnie niektorzy polecaja prof.oleszczuka..starszy mezczyzna..tez prywatnie przyjmuje 180zl chyba..i jest kierownikiem patologii ciazy..ale niewiem co i jak co proponuje podvzas leczenia..
Noemi na zagniezdzenie lykaj acard 75 po owulacji..ewentualnie encorton jest na "nieodrzucenie ciazy przez organizm'" ale on na recepte bo to steryd..i dopiero jak sie uda to warto go brac..szczegolnie po poronieniach..
Jakie badania robilam
P/c antykardiolipinowe
Antykoagulant tocznia
P/c jadrowe
D-dimery i te podstawowe prolaktyna tsh i niepamietam dokladnie co jeszcze..
Wyszly mi p/c jadrowe ana 1:160
Podwyxszone kardiolipinowe wiec bylo podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego..
Dziewczyny po 2poronieniach badalyscie kariotypy? Po 2# przysluguje na nfz.. U nas bylo ok tylko wyszla dodatkowo mutacja mthfr a1298c tzw.niedobor kwasu foliowego wiec bralam 5mg..
A jakie bralam leki: clexane 0.4,encorton5mg,luteina100mg -3dziennie,aspiryn cardio100,kwas foliowy 5mg,i nospa 3x1 bo mialam bole jak na @..
Robiłam wszystkie te badania oprócz d-dimerów. Pierwsze słyszę co to?
I też były ok.
Biorę acard I mam brać clexane w ciąży.
A do prof Oleszczuka mam plan chodzić w ciąży. Chociaż jest bardzo drogi bo to 180 zł za wizytę bez usg..... ale z tego co wiem dobry jest do prowadzenia ciąży zwłaszcza zagrożonej lub trudnej.04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
Ja też dotychczas brałam leki garściami tj. Femibion, inofem, cyclodynon, folik, acard, wit d, b6, b12. W drugiej połowie cyklu duphaston i po teście fraxiparine. Na czas urlopu robię przerwę od leków bo już jestem tym zmęczona. A dzisiaj dostałam @ w 21dc. Jak znajdę czas to po niedzieli zbadam wit d i homocysteine. Genetycznych nie robiłam ale może mnie pani prof skieruje. To prawda że jest niemiła??
-
Dotek wrote:Ja też dotychczas brałam leki garściami tj. Femibion, inofem, cyclodynon, folik, acard, wit d, b6, b12. W drugiej połowie cyklu duphaston i po teście fraxiparine. Na czas urlopu robię przerwę od leków bo już jestem tym zmęczona. A dzisiaj dostałam @ w 21dc. Jak znajdę czas to po niedzieli zbadam wit d i homocysteine. Genetycznych nie robiłam ale może mnie pani prof skieruje. To prawda że jest niemiła??
Czasami tzn.raz czy dwa mnie wkurzyla..ale dzieki niej mam synka..jak trzeba jakues badania to kieruje na oddzial wiec wszystko ma sie na nfz bada bardzo delikatnie czego niemozna powiedziec o Oleszczuku..bada tak mocno szyjke ze nie jedna krwawila po badaniu.. Mnie badal raz w szpitalu..szczerze powiem ze bolalo..na szczescie zadnych plamien nie bylo..
Leszczynska tez jest specjalista od trudnych ciaz..i poronien..traktuje te wszystkie ciaze jakby byly jej..
Podczas wixyt mowila jak weszlam w 2trymestr nie boj sie juz wszystko bedzie dobrze..juz jest taki etap ze nic sie nie stanie..
Dopiero jak poszlam na wizyte po porodzie z mezem i synkiem to powiedziala ze ona sie bala za nas..a my musimy byc spokojni..ona nad wszystkim czuwa..Kamilka lubi tę wiadomość
-
A udalo nam sie dopiero w 8cs po 2poronieniu.. 3razy bralam clo..ale to u Kaczmarczyk..i nic niedalo..bo byl zawsze tylko 1pecherzyk tak jak i bez clo.. Potem mialam brac gonadotropiny ale powstala torbiel po clo..no i bylo bez zadnych lekow..i udalo sie takze zaoszczedzilam bo gonal f to koszt jakies 500-600 zl..
Takze trzymam za Was kciuki.. Bo wiem jak to jest..ja juz mialam mysli..Boze a jak sie nie uda nam nigdy..?! juz powoli szykowalam sie na inseminacje i chcialam ustawic sie w kolejce do in vitro.. Na szczescie Bog wysluchal moich prosb.. i jest Szymuś
Wam rowniez tego zycze
A i Kaczmarczykowej przed zajsciem kulam sie clexane 0.2 zeby rozrzedzic krew i troche przygotowac organizm na ciaze.. Jak odstawilam wszystko udalo sie..
U mnie podobno przyczyna bylo powstawanie zakrzepow..i przez to ciaze obumieraly..ale nikt mi tego nie potwierdzil..to tylko ich domysly..no i podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego..
Cala 3 ciaze praktycznie przelezalam bo byla to ciaza wysokiego ryzyka,zagrozona..3 pobyty w szpitalu,ciagle infekcje pochwy mialam i mimo iz szyjka byla dluga to musialam lezec.. W dniu odplyniecis wód 34t4d szyjka byla 3cm i zamknieta..a niektore od poczatku maja 3cm..
No ale wczesniejze poronienia zrobily chyba swoje..ale i tak wszystko dobrze sie skonczylo..jak na porod w 34t5d..synek dostal 10pkt Apgar..
O kolejnym dziecku poku co nie mysle..niewiem czy bym sie odwazyla..bo znow bylyby leki..oszczedzanie sie i duze ryzyko kolejnego wczesniaka..Wiadomość wyedytowana przez autora: 31 lipca 2015, 08:41
Kamilka, neomi34 lubią tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:A udalo nam sie dopiero w 8cs po 2poronieniu.. 3razy bralam clo..ale to u Kaczmarczyk..i nic niedalo..bo byl zawsze tylko 1pecherzyk tak jak i bez clo.. Potem mialam brac gonadotropiny ale powstala torbiel po clo..no i bylo bez zadnych lekow..i udalo sie takze zaoszczedzilam bo gonal f to koszt jakies 500-600 zl..
Takze trzymam za Was kciuki.. Bo wiem jak to jest..ja juz mialam mysli..Boze a jak sie nie uda nam nigdy..?! juz powoli szykowalam sie na inseminacje i chcialam ustawic sie w kolejce do in vitro.. Na szczescie Bog wysluchal moich prosb.. i jest Szymuś
Wam rowniez tego zycze
A i Kaczmarczykowej przed zajsciem kulam sie clexane 0.2 zeby rozrzedzic krew i troche przygotowac organizm na ciaze.. Jak odstawilam wszystko udalo sie..
U mnie podobno przyczyna bylo powstawanie zakrzepow..i przez to ciaze obumieraly..ale nikt mi tego nie potwierdzil..to tylko ich domysly..no i podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego..
Cala 3 ciaze praktycznie przelezalam bo byla to ciaza wysokiego ryzyka,zagrozona..3 pobyty w szpitalu,ciagle infekcje pochwy mialam i mimo iz szyjka byla dluga to musialam lezec.. W dniu odplyniecis wód 34t4d szyjka byla 3cm i zamknieta..a niektore od poczatku maja 3cm..
No ale wczesniejze poronienia zrobily chyba swoje..ale i tak wszystko dobrze sie skonczylo..jak na porod w 34t5d..synek dostal 10pkt Apgar..
O kolejnym dziecku poku co nie mysle..niewiem czy bym sie odwazyla..bo znow bylyby leki..oszczedzanie sie i duze ryzyko kolejnego wczesniaka..
i czy encorton też?04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
karolinka85 wrote:A udalo nam sie dopiero w 8cs po 2poronieniu.. 3razy bralam clo..ale to u Kaczmarczyk..i nic niedalo..bo byl zawsze tylko 1pecherzyk tak jak i bez clo.. Potem mialam brac gonadotropiny ale powstala torbiel po clo..no i bylo bez zadnych lekow..i udalo sie takze zaoszczedzilam bo gonal f to koszt jakies 500-600 zl..
Takze trzymam za Was kciuki.. Bo wiem jak to jest..ja juz mialam mysli..Boze a jak sie nie uda nam nigdy..?! juz powoli szykowalam sie na inseminacje i chcialam ustawic sie w kolejce do in vitro.. Na szczescie Bog wysluchal moich prosb.. i jest Szymuś
Wam rowniez tego zycze
A i Kaczmarczykowej przed zajsciem kulam sie clexane 0.2 zeby rozrzedzic krew i troche przygotowac organizm na ciaze.. Jak odstawilam wszystko udalo sie..
U mnie podobno przyczyna bylo powstawanie zakrzepow..i przez to ciaze obumieraly..ale nikt mi tego nie potwierdzil..to tylko ich domysly..no i podejrzenie zespolu antyfosfolipidowego..
Cala 3 ciaze praktycznie przelezalam bo byla to ciaza wysokiego ryzyka,zagrozona..3 pobyty w szpitalu,ciagle infekcje pochwy mialam i mimo iz szyjka byla dluga to musialam lezec.. W dniu odplyniecis wód 34t4d szyjka byla 3cm i zamknieta..a niektore od poczatku maja 3cm..
No ale wczesniejze poronienia zrobily chyba swoje..ale i tak wszystko dobrze sie skonczylo..jak na porod w 34t5d..synek dostal 10pkt Apgar..
O kolejnym dziecku poku co nie mysle..niewiem czy bym sie jeodwazyla..bo znow bylyby leki..oszczedzanie sie i duze ryzyko kolejnego wczesniaka..
Łał jestem pod wrażeniem, przeczytałam dopiero teraz Twój post i powiem Ci, że coś musi być w tej Pani doktor jeśli po tylu przejściach Ci się udało. I chyba sama się zapiszę do niej, może ona odkryje czemu nam się nie udaje i tylko ciążę biochemiczną miałam :(i to właśnie po Gonalu.
Nie planujesz ciąży to skąd Ty tu ?) nie to że źle, bo bardzo się cieszę że mówisz o kolejnej osobie która ma doświadczenie bo mi się powoli wydaje, że w Lublinie nie uda mi się zajść.
Z jakimi badaniami do niej poszłaś? Pani doktor K. dawała Ci Clexane na jakieś podstawie, żebyś zaszła ?neomi34 -
Kamilka wrote:a brałaś całą ciążę clexane?
i czy encorton też?Kamilka lubi tę wiadomość
-
neomi34 wrote:Łał jestem pod wrażeniem, przeczytałam dopiero teraz Twój post i powiem Ci, że coś musi być w tej Pani doktor jeśli po tylu przejściach Ci się udało. I chyba sama się zapiszę do niej, może ona odkryje czemu nam się nie udaje i tylko ciążę biochemiczną miałam :(i to właśnie po Gonalu.
Nie planujesz ciąży to skąd Ty tu ?) nie to że źle, bo bardzo się cieszę że mówisz o kolejnej osobie która ma doświadczenie bo mi się powoli wydaje, że w Lublinie nie uda mi się zajść.
Z jakimi badaniami do niej poszłaś? Pani doktor K. dawała Ci Clexane na jakieś podstawie, żebyś zaszła ?
Pani K.dala clexane bo niewiedziala juz co robic..
Do profesorki poszlam na konsultacje potem do szpitala na te badania z listy,i potem po dluzszym czasie wrocilam z wynikami..bo z terminami dla nie ciezarnych ciezko bylo,potem nie mialam zabardzo jak..i wrocilam juz z pozytywnym testemKamilka, neomi34 lubią tę wiadomość
-
karolinka85 wrote:Tak clexane cala ciaze i potem 6tyg.pologu,encorton caly czas,jedynie aspiryn cardio do 34tc
czy może jednak tak?
bo ja ma receptę i jedna amupłkostrzykawka nie refundowana kosztuje 10 zł. pytam, bo może są inne tańsze rozwiązania.04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek -
neomi34 wrote:super ze dzielisz siw swoja wiedza;) ja teraz biore encorton i luteine i jakas czuje sie zmeczona i senna miala ktoras z WAs tak?
ale bromergon i chyba to po tym.04.2008 [10t]
12.2009 zdrowa córcia
09.2014 [8t]
11.2015 [7t]
10.2019 zdrowy synek