My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Może masz rację z tym przemęczeniem, chociaż bardziej niż przemęczenie to chyba stresu więcej i może z tego to. Zagnieżdżenie, z tego co czytałam, występuje kilka dni przed terminem miesiączki, minimum 6-7 dni po owulacji. U mnie w tym 13 DC, to cóż tam się mogło implantować Musiałabym mieć owulkę w 6-7, hehe, więc wykluczam implantacje.
Nic nowego nie piję i nie suplementuję się niczym nowymWiadomość wyedytowana przez autora: 28 marca 2014, 10:14
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Nenuś, co tu za panikę siejesz, bierz dziewczyno jakiś test do ręki - czy to owulacyjny czy ciążowy i zobaczymy, co tam się dzieje
mnie zastanawia Twoja wysoka temperatura i już Ci to pisałam, natomiast plamieniem się nie przejmuj, popatrz na mój wykres, też miałam taki epizod i też pierwszy raz nie wiadomo skąd, dwa dni później byłam u gina i WSZYSTKO w porządku, żadnych torbieli ani cyst
a moim zdaniem nasze organizmy zaczynają być złośliwe gdy się za bardzo w niej wsłuchujemy , robią różne cuda żeby nas przestraszyć albo poirytować
ja np. dzisiaj jestem dzień przed okresem i od wczorajszego po południa NIC, zero - żadnego bólu, w podbrzuszu cisza jak makiem zasiał, piersi ZERO , tempka sobie zawisła w próżni , tak się zdarza, każdy cykl jest innychmurreczkaa lubi tę wiadomość
-
No pewnie masz rację Tamka, czytałam, że u części kobiet, które zaczęły starania, cylke oszalały. Podświadomość i psychika robią nam chyba psikusa. Ale się "wystrachałam" rano, mówię Ci Pomyślę o tych testach, przynajmniej o owulacyjnym, bo ciążowy to nieee, nie wiem skąd miałaby być ta ciąża, hehe, bo że z poprzedniego cyklu to raczej niemożliwe A na tą z obecnego z kolei za wcześnie
-
Nenaaa wrote:Przed tymi okresami ostatnio też tak mam, że dzień przed mi wszystko nadcicha, żadnych bóli, objawów. Takie "jakby nigdy nic" mnie dopada
widzisz, a mnie zawsze bolało i plamiłam, a teraz nic, wczoraj jakiś taki ciemniejszy śluz był ale teraz jest czysto, więc faktycznie dupek mi pomógł na progesteron
a jeśli chodzi o ciąże to jest przecież tyle dziwnych przypadków, że wszystko jest możliwe natomiast Twój śluz i tempka świadczą o tym, że owu rzeczywiście była -
właśnie doczytałam w necie, że duphaston m.in. łagodzi pms, także już wiem skąd ta cisza błogosławiona... oby cały okres taki był bo czasem bywa dość bolesny, a jutro jadę 200 km do przyjaciółki na baby shower ma termin na przełomie kwietnia/maja
jeszcze jej nie mówiłam, że się staramy i chyba nie będę jej tym teraz zamartwiać, to jej czas -
Nenaaa wrote:O jak fajnie, to miłej zabawy:) U mnie o staraniach wiedzą tylko starający się, czyli ja i mój M. Tak to cicho sza, nikomu nic
u nas tak samo ale rodzice chyba się domyślają, chociaż nie pytają
z tym śluzem to ja też nie do końca sobie radzę , na zewnątrz jest go niewiele , a w środku nie umiem sprawdzić, dobrze to było widać jak byłam ostatnio u gina, pokazała mi po badaniu śluz, to prawie spadłam z fotela - tyle go było! i miał taką konsystencję, że w życiu takiej nie widziałamchmurreczkaa lubi tę wiadomość
-
ale jeśli ktoś ma późniejszą owulację? ja np. mam owulację między 16 a 17 dc
to jest chyba tak, ja pisała Nena - jajeczko musi mieć czas żeby dotrzeć do macicy, zajmuje mu to kilka dni i wtedy zaczyna się zagnieżdżenie, które trwa tygodniami, tak do 6 tygodnia ciąży, tak czytałamchmurreczkaa lubi tę wiadomość