My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Nenaaa wrote:Niczym się nie przejmuj Alfetka. Ja ostatnio zauważyłam u siebie dwa siwe włosy na...BRWIACH!
omg!! tutaj już bym nie mogła wycinać, bo zostałyby mi gołe łuki brwiowe, brwi mam trzy na krzyż dosłownie
Alfetka pochwal się może kropkiem na kwietniówkach, to jest zawsze olbrzymia radość dla starających i doping i wiara , że się uda
Alfetka, chmurreczkaa lubią tę wiadomość
-
Alfetka dobrze, że mi przypomniałaś muszę zaopatrzyć się w nasionka i pić glutki- ja to zawsze piłam jak byłam młodsza i chora na gardło. Tylko, że piłam siemię z cytryną i odrobiną cukru;)Alfetka wrote:Jeszcze siemię lniane, ale próbowałam kiedyś pić na włosy i te "glutki" nie były zbyt dobre smakowo ;|
a i to podobno dobre na żołądek !!Anastazjaa może się skusisz ?
Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 kwietnia 2014, 21:09
-
Kochana to luzik, przy blond włosach to jak kiedyś by się pojawiły (oby nigdy) to nawet nie będzie tak widać jak przy moich ciemnych i srebrne sztywne anteny na głowieNenaaa wrote:Jam blondynka, głowę mi siwizna jeszcze oszczędziła, przynajmniej nie widzę nic bialego

ha ha ha
-
Ja wyrywam te siwe, TamkaTamka wrote:omg!! tutaj już bym nie mogła wycinać, bo zostałyby mi gołe łuki brwiowe, brwi mam trzy na krzyż dosłownie

Alfetka pochwal się może kropkiem na kwietniówkach, to jest zawsze olbrzymia radość dla starających i doping i wiara , że się uda
-
Trzeba sobie jakoś poprawić ten smak, bo na trzeźwo się nie da tego wypić niedoprawionegolemurek wrote:Alfetka dobrze, że mi przypomniałaś muszę zaopatrzyć się w nasionka i pić glutki- ja to zawsze piłam jak byłam młodsza i chora na gardło. Tylko, że piłam siemię z cytryną i odrobiną cukru;)
-
A ja lubię siemieAlfetka wrote:Trzeba sobie jakoś poprawić ten smak, bo na trzeźwo się nie da tego wypić niedoprawionego

Ogólnie lubię tez wszystkie dziwne ziółka, itp. Wszystko bym wypiła
Alfetka, Anastazjaaa lubią tę wiadomość
-
Tamka wrote:kochana, ja siwych to mam już pól grzywki i je pięknie przy skórze wycinam
no to ładnie się zapierałaś przy tych problemach hormonalnych
ogromnie się cieszę, niech to będzie lawina! teraz czas na testowanie Neny, a później to chyba my z Justą sikamy 
Lemurek i Anastazja są majowe, chyba, że coś pokręciłam?
JESZCZE JAAAA
PRZED WIELKANOCĄ JAK @ NIE PORZYJDZIE.
Anastazjaaa, Alfetka, Tamka lubią tę wiadomość
Rozpoczęliśmy już 4 rok starań... Nadal czekamy na nasz mały Cud!
Laparoskopia 31.08.16 - usunięta przegroda macicy 2cm i ogniska endometriozy I stopnia.
Histeroskopia 6.12.16. - reszta przegrody docięta, macica jest gotowa na przyjęcie lokatora.
1 IUI- 10.01.17 - ????? (@ 25.01)
-
Powiem jak to było u mnie przez to, ze w lutym i w marcu nie widziałam rozciągliwego, stwierdziłam, ze hormony jak nic do bani,(zawsze był i nawet go sporo było) nie miałam żadnego przeczucia, tym bardziej że nie miałam typowych objawów. Jajniki mnie bolą już od paru dni na zmianę po parę sekund, czasem przez chwile podbrzusze, troszkę krzyż przy schylaniu się (stwierdziłam , że mąż mnie kopie w nocy po kręgosłupie)a tak to żadnych plam, obwódek, etc. o przeczuciu nawet nie mowie, za to Wy, Wy wszystko wiedziałyście - nie wiem jak to zrobiłyście - a no ta temperatura dawała małą nadzieje, a testy - po czasie kreska nr 2? - zerooo przeczucia!Tamka wrote:Alfetka, a tak z ręką na sercu - miałaś jakiekolwiek przeczucia? działo się z Tobą coś takiego, co dawałoby do myślenia, że coś jest na rzeczy? bo ja się zawsze zastanawiam po owulacji czy można coś czuć czy nie?
chmurreczkaa, Nenaaa, Tamka lubią tę wiadomość
-
Na początku nie jest lekko, drożdże doprawiałam, ale ze nie widziałam u siebie grubych wyrastających pukli spróbowałam siemienia lnianego i chyba za małą miałam motywacje bo po pierwszej próbie picia go wywiesiłam białą flagę
Anastazjaaa lubi tę wiadomość







