My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
dokładnie a ja ci powiem jak było zimno to łeb przez okno i odrazu mdłości odchodziły heheheTamka wrote:fakt, mam wrażenie, że ten upał jeszcze pogarsza moje samopoczucie... ciężko mi się śpi, nie dość że wstaję do wc 5 razy na siku to jeszcze duszno jest okrutnie
Tamka lubi tę wiadomość
-
ale gin wie o Twojej chorobie? I.. pewnie się nie zna i nie daje zwolnienia? powiedz mu jak wyglada sytuacja, skoro masz wizyte 27 sierpnia, to niech ci wystawi zwolnienie od połowy sierpnia do 27 i jużYasmin wrote:no zobaczymy. chociaż mi wolne psychicznie nie służy... zawsze byłam bardzo aktywna i doły psychiczne mnie łapią. Ale jakbym miała się czuć tak jak teraz to nawet do pracy nie dojadę bo mam godzinę drogi w 1 stronę. Moja dyrekcja jest bardzo wyrozumiała, i wiedząc o moim zdrowiu i o tym że się staram od razu mi powiedziała, ze na l4 mam iść. Z resztą... u nas w tym roku będzie ciężko z etatami, więc po cichutku chyba też liczy na podział moich godzin. Ale jak gin mi przed połową sierpnia l4 nie zaproponuje, to z podziału godzin od września nici. A z moim toczniem to ja mogę im w każdej chwili potem z l4 wyskoczyć...
-
Dzień dobry Królewny
Ufff jak gorąco... Chłodu brzuszkom życzę by się nie męczyły za bardzo!!!
Mnie coś brzucho od wczoraj tak sobie pobolewa... I mam meeeega silne magnesy w łóżku, nie do przezwyciężenia rano, NO WAY
Arienna, Malenq, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
pewnie narazie trzymaj godzinki swoje a potem w razie potrzeby pójdziesz

ja od gina to miałam chyba to kocowe l4 hehe a 3 poprzednie od lekarza internisty bo 2 przeziębieia miałam konkretne i raz samopoczucie po dupaku kiepskie -
tak, wie. Ale odnoszę wrażenie, że nie bardzo wie co z tym faktem zrobić. Ta dziedzina wiedzy jeszcze strasznie w powijakach. Jak się starałam o ciążę, to moja reumatolog wiedziała o tym i już mi zapowiedziała, że będę musiał jeździć do gina położnika specjalnego profesora do krakowa, który to prowadzi takie ciąże. i tam tez mam niby rodzić. ALE... ostatnio ona była na l4 i wszystkie wizyty się przesunęły... a i jeszcze urlop przed nią, więc zobaczymy się dopiero w końcówce sierpniakonwalianka wrote:ale gin wie o Twojej chorobie? I.. pewnie się nie zna i nie daje zwolnienia? powiedz mu jak wygąada sytuacja, skoro masz wizyte 27 sierpnia, to niech ci wystawi zwolnienie od połowy sierpnia do 27 i już

18go sierpnia idę do gina. Spróbuję coś tam podpytać i zobaczę co mi powie -
to internista takie ciążowe l4 też może wystawić?Biedroneczka83 wrote:pewnie narazie trzymaj godzinki swoje a potem w razie potrzeby pójdziesz

ja od gina to miałam chyba to kocowe l4 hehe a 3 poprzednie od lekarza internisty bo 2 przeziębieia miałam konkretne i raz samopoczucie po dupaku kiepskie -
Hejka kochane
Biedroneczko wszystkiego najlepszego i zielonej kropeczki życzę
Zaciążone na L4 , kto w taki upał wytrzyma w pracy, ja się męczyłam tak w poprzedniej,ciężko wytrzymać, tym razem mam wolne na całą ciąże
i się z tego bardzo cieszę
Asha dalej mocno trzymam kciuki za ciebie, 37,10 tempa to sporo, ja miałam na początku 36,80
Beszka dobrze że już plamienia nie masz
Malenqa super że u was też wszytko ok
wstawiam wam zdjęcie dzidziaka, mam tylko jedno bo tak się ruszał jak szalony

Yasmin, Kropka_1, Tamka, zgredka, Arienna, Ania_84, Malenq, konwalianka, olka30, marissith, Nenaaa, Nona, choco, Krokodylica, Anastazjaaa, Lili83, Blondik, Wonderwall lubią tę wiadomość
-
ach kapitalny widokjustta wrote:Hejka kochane
Biedroneczko wszystkiego najlepszego i zielonej kropeczki życzę
Zaciążone na L4 , kto w taki upał wytrzyma w pracy, ja się męczyłam tak w poprzedniej,ciężko wytrzymać, tym razem mam wolne na całą ciąże
i się z tego bardzo cieszę
Asha dalej mocno trzymam kciuki za ciebie, 37,10 tempa to sporo, ja miałam na początku 36,80
Beszka dobrze że już plamienia nie masz
Malenqa super że u was też wszytko ok
wstawiam wam zdjęcie dzidziaka, mam tylko jedno bo tak się ruszał jak szalony

justta lubi tę wiadomość
-
Biedroneczko, serdeczności!!! Spełniaj lekko marzenia o Kropeczce

Justta, Maleństwo rozbrajające
Yasmin, wiedza może i w powijakach, ale mam wrażenie, że czasem galopuje w strasznym tempie więc wierzę, że trafisz pod dobrą opiekę i jestem przekonana, że wszystko będzie OK
justta lubi tę wiadomość
-
bo moja internistka to chyba jedna z najlepszych lekarzy pod słońcem i ona dla odmiany zna się na toczniu też... Ona zresztą mi to zdiagnozowała, w czasach kiedy tylko dr House mówił "it's lupus"Biedroneczka83 wrote:nio jasne miałam przeziębienie wiec wystawił i zaznaczył doatkowo symbol ciązy wiec miałam 100% płatne
Wiadomość wyedytowana przez autora: 29 lipca 2014, 11:13
konwalianka, olka30, Krokodylica, Blondik lubią tę wiadomość
-
A Wam wszystkim powiem, że kiedy czytam te wszystkie Wasze radosne posty, widzę zmieniające się suwaczki, zdjęcia fasolek to JEST TO BARDZO BUDUJĄCE
Choć sama jeszcze stoję po drugiej stronie barykady (oby jak najkrócej) to Wasze szczęście po prostu mi się udziela

Niestety praca nie pozwala mi na bycie tak bardzo aktywną na forum, ale jeśli znajduję choć małą chwilkę i ukradkowo tu zaglądam to się UŚMIECHAM

Dobrego dnia dla Was kochane!
I dziękuję.
Tamka, Yasmin, justta, konwalianka lubią tę wiadomość
-
oj, na tym to ja się nie znam... Mój gin mi nigdy nawet tego nie zbadał... na podstawie wykresu stwierdził że dobryEwelinkie wrote:Dziewczyny progesteron to badacie z rana na czczo:)? Zastanawiam sie skoro wartości są zmienne wydzielane pulsacyjnie, to jak przewidziec o jakiej porze dnia byc najwieksze:)















