My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
no nic zobaczymy co z dzisiejszej wizyty u psychologa wyjdzie .. co z tym L4 czy sie uda.. i wtedy jak bede miala spokojna glowe ze da sie to zalatwic to bedziemy dalej myslec
-
powiem zwam ze seriosie stresuje.. nigdy nie bylam u shcologa, psychoterapeuty ;/ nie wiem jak to wyglada ;/
-
Ania_84 wrote:powiem zwam ze seriosie stresuje.. nigdy nie bylam u shcologa, psychoterapeuty ;/ nie wiem jak to wyglada ;/
Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
KotkaPsotka wrote:A jak je robisz? Mam duzo ogorkow i nie wiem co z nimi zrobic.
mnie własnie takie duze soatały wiec bedą sałatki
4kg ogórków
0,5kg cebuli
2 duze papryki czerwone
1 czosnek
2 łyzki soli
zalewa
6szkl wody
2szkl cukru
2szkl octu
ziele angielskie lisc laurowy
4 łyzeczki papryki słodkiej 1 łyżeczka ostrej
2szkl oleju
ogórki ze zskórka pokroic cienko na plastry, pozostałe warzywa też pokroić posolic zostawić na 2h
zrobic zalewe podgrzać i ostudzić tez sobie czeka razem z ogórkami 2h
potem wkaładamy wyemieszane warzywa do słoików zalewamy zalewą
w każdym słoiku 3 ziela jeden liśc laurowy i conajmniej pół zabka czosnku
zakrecamy słoiki i pasteryzujemy 7min od momentu zagotowania sie odstawiamy wieczkami do dołu studzimy i gotowe
konwalianka lubi tę wiadomość
-
Hej laseczki, właśnie wstawiłam zapiekankę do piekarnika i mam chwilę żeby Was poczytać
Justta ja też już trzymam za siebie kciuki... Niech to już będzie owulka
Dziewczyny super pomysł z tymi drewnianymi zabawkamiMi się marzy kołyska drewniana dla dzidzi Ehhh....
Ania nie stresuj się dobry psychol nie jest zły i rozmowa sama się potoczy
Arienna trzymam kciuki za pracę
Malenq no to męża rozpieszczasz... Ja sobie nie wyobrażam, zeby mój nie mógł czegoś w kuchni znaleźć -
jestem!
Uszy Tymcia już lepiej - uff..
zrobiłam ogórki, teraz biore się za suszenie tych pomidorków i będę robiła z podanego tu przepisu
na obiad pesto ze szpinaku - pozostałość
a teraz wcinam gruszkę.. ale skubana twarda!Anuśka, Malenq lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyGroszku - raczej sobie święty spokój zapewnię tymi karteczkami.....powinnam się na to zdecydować dużo, dużo wcześniej.....
a ja zrobiłam - krupnik...i teraz garść groszków zjadłam heheeh czegoś słodkiego mi się zechciało hehehe....
u mnie ogórki się kiszą....teraz zbieram cukinię do kiszenia.....żeby za jednym zamachem większą ilość zrobić...w końcu jak urodzę to tylko kiszonki pozostaną hehehe - nic z octem:P