My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Tamka wrote:Cześć dziewczynki,
nie chciałam zawracać Wam głowy ale strasznie się denerwuję... Wczoraj złapały mnie okropne skurcze w podbrzuszu, wyglądało na jelita, bo mnie od razu pogoniło do wc, kilka razydo tego straszne gazy i okropne poty - mokra jestem jak szczur
gorączki nie mam , maks 37, bo generalnie tempkę mam na poziomie 36,7
dzisiaj pot dalej mnie zalewa, nie mam na nic siły, boli mnie glowa, brak apetytu totalny, no i oczywiście strasznie się martwię co z kropkiem... wsłuchuję się w siebie i mam wrażenie, że objawy ciążowe jakoś się zmniejszyły, cycki niby pobolewają ale jakieś mniejsze i popadam w paranojęwizyta u ginki dopiero 20.08. i nie wiem, co robić..
przepraszam, że Was tu tym męczę ale do fioletowej strony jakoś nie mogę się przekonać, a musiałam się wyżalić.. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Tamka wrote:Anuśka kochana gadałam z ginem i kazał mi siedzieć w domu i dużo pić, to wirusówka grasuje, jakby było naprawdę ekstremalnie to wtedy dopiero jechać do szpitala
Ale ja to panikuję
-
Krokodylica wrote:Hej dziewczyny, próbuję Was nadrobić od rana ale nie mam siły.
Co się dzieje u Was?Spokój i cisza... Aha i zlot u mnie bo jestem w środku
Więc jak już się dobrze poczujesz to wpadaj
-
Ja też dziś rozmawiałam z lekarzem przez telefon, dzwonił do mnie aby przełożyć wizytę i mówiłam mu o tym, że ciągle wymiotuję. Powiedział, że są leki zmniejszające tą dolegliwość ale nie powinno się ich podawać w tak wczesnej ciąży, więc jak coś to tylko szpital i kroplówka. A dopóki cokolwiek zostaje w żołądku niestety trzeba się pomęczyć. Chyba wolę przytulanie z sedesem w domu niż ten szpital...
-
Anuśka wrote:Kroko tu jest tak leniwie, że nic nowego Cię nie ominęło
Spokój i cisza... Aha i zlot u mnie bo jestem w środku
Więc jak już się dobrze poczujesz to wpadaj
Heh kiedy to będzie, chyba za 2 miesiące.... Coś czuję że wcześniej nie da rady. -
Właśnie oglądałam na BBC HD program o porodach.... Ło matko.... Masakrycznie się babki męczyły, zwłaszcza jedna w Afryce... Aż mi się na chwilę odechciało... No i jeszcze mojego małża brata żona dzisiaj już zaczęła rodzic... Mówi, że nie chcą jej dać żadnej pigułki na przyspieszenie ani cesarki nie chcą robić... No i chodzi biedna po tym szpitalu od 5 rano i się męczy
-
nick nieaktualny