My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hehe, mojego męża kot obudził za to w nocy
podobno spał na parapecie i coś mu sie musiało śnić bo się przez sen spieprzył mężowi na głowęOboje byli przerażeni tym faktem ^^
Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 11:17
Ania_84, Tamka, Czarnula87 lubią tę wiadomość
-
Nieukowa wrote:Hehe, mojego męża kot obudził za to w nocy
podobno spał na parapecie i coś mu sie musiało śnić bo się przez sen spieprzył mężowi na głowęOboje byli przerażeni tym faktem ^^
-
zgredka wrote:Arienka ten Twoj pies to zgredziol jak.moj, zreszta tez spaniel,.moja sie wczoraj zlala na dywan, bo kolezanka mnie odwiedzila i pies nie dal rady z ekscytacjj
-
Biedronka na naukę nigdy za późno. A druga sprawa, podobno to wcale nie takie łatwe pieniądze z tymi masażami. Praca ciężka a zarobki nie adekwatne. Przynajmnije moja Sis tak twierdzi, bo ma wykształcenie własnie jako masażystka i rehabilitantka. Ale skubana za żadne skarby się nie daje namówić na żadne masaże. Jedynie jak tata był po operacji bioder to go masowała, no i psa kiedyś rehabilitowała jak miał paraliż tylnych łapek.**********************Gang 18+***********************
-
No pewnie, ze na nauke nie jest zapozno. Poza tym nie mamy nawet 40 lat, choc blizej nam do 40 niz 18.
Ja sie w tym roku zapisalam na studia podyplomowe, acz teraz zaluje bo zapisalam sie w pt a dzis juz bym tego nie zrobila.. koncza sie w czerwcu//
-
choco wrote:Biedronka na naukę nigdy za późno. A druga sprawa, podobno to wcale nie takie łatwe pieniądze z tymi masażami. Praca ciężka a zarobki nie adekwatne. Przynajmnije moja Sis tak twierdzi, bo ma wykształcenie własnie jako masażystka i rehabilitantka. Ale skubana za żadne skarby się nie daje namówić na żadne masaże. Jedynie jak tata był po operacji bioder to go masowała, no i psa kiedyś rehabilitowała jak miał paraliż tylnych łapek.
-
Nieukowa wrote:Hehe, mojego męża kot obudził za to w nocy
podobno spał na parapecie i coś mu sie musiało śnić bo się przez sen spieprzył mężowi na głowęOboje byli przerażeni tym faktem ^^
hehe mnie kot teściowej kiedys na głowe skoczył nad ranem bo mi mucha łaziła podrapał mi wtedy czoło gamońNieukowa lubi tę wiadomość
-
choco wrote:Biedronka na naukę nigdy za późno. A druga sprawa, podobno to wcale nie takie łatwe pieniądze z tymi masażami. Praca ciężka a zarobki nie adekwatne. Przynajmnije moja Sis tak twierdzi, bo ma wykształcenie własnie jako masażystka i rehabilitantka. Ale skubana za żadne skarby się nie daje namówić na żadne masaże. Jedynie jak tata był po operacji bioder to go masowała, no i psa kiedyś rehabilitowała jak miał paraliż tylnych łapek.
wiesz ja nie móie że kokosy ale miałabym troszku chętnych których teraz od czasu do czasu masuje hehe hobbystycznie -
Dzień dobry Robaczki! Słonko u mnie dziś wygląda więc dodaje trochę dobrej energii w przeciwieństwie do wczoraj....
U mnie dziś zmiana w wykresie tempki - poszła do góry. Jeszcze nigdy nie miałam takiego wypłaszczonego wykresu... już myślałam, że do kitu bezowulacyjny, a tu może nie wszystko stracone.
Dbamy o serduszka by w razie czego nie przepuścić -
Hehe ja to miałam kiedyś ciekawą pobudkę. Śpię sobie smacznie i czuję coś mnie za włosy delikatnie ciągnie, machnełam ręką i czuję futerko. Otwieram oczy i widzę dwa małe ślepka wpatrzone we mnie. Wyleciałam z łóżka jak torpeda z wrzaskiem, przekonana że to mysz. Dopiero po chwili się zorientowałam że znam tą małą ryżą mysz. To był myszoskoczek współlokatorów. Nie zamkneli dobrze klatki więc sobie poszedł na spacer do mojego łóżka.
justta, konwalianka, Tamka lubią tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
Nieukowa wrote:Kotka: byłam w Armenii na wakacjach
I w Gruzji i w Turcji
Ale głownie Armenia. Wałesaliśmy się przez miesiąc to i trochę sie organizm przestawił na tamtejszą dietę
Dużo owoców i warzyw, cukinia z orzechami i zupa jogurtowa mrrrr!
O to tak jak my. Pojechalismy samochodem przez Turcje do Gruzji i Armenii. W Armenii w sumie bylismy krotko, tylko pare dni. Nas jakos gruzinskie jedzenei nie powalilo a naczytalam sie wczesniej ze to jedno z najlepszych an swiecie. Zupelnie nie rozumiem zachwytu. Dobre, nei powiem, na przyklad chachapuri w Batumi albo chinkali, kurczak w sosie czosnkowym. Ale generalnie troche za duzo ciasta a jesli chodzi o warzywa to troche biednie, zawsze tylko ta salatka z pomidorow i ogorkow
.
Nieukowa lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTamka wrote:Krokuś , kurcze , biedna jesteś ... ale drugi trymestr tuż tuż!
ja tam lubię Maca, nie zawsze i nie codziennie ale czasem mam taką chętkę, że hoho
tylko jakoś shake'i się skiepściły, coś zmieniliście Czarnula? jakoś inaczej smakują niż kiedyś, za dawnych lat
Nie mam pojęcia. My dostajemy gotowe mieszanki ktore wlewamy do maszyny i ona sobie juz je shake'ujetak samo lody
-
nick nieaktualnyJeszcze tylko na chwilke wroce do smieciowego jedzenia.
Ja tez lubie jedzonko z KFC, kanapki z kurczakiem maja super. Ale juz frytki mi nie smakuja wcale. Takie nadmuchane wg mnie maja. Ostatnio troche zbastowalismy z nimi bo juz kilka razy surowego kurczaka dostawalismy w kubelkach