X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:31

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tamka wrote:
    kochana, to nie trzeba sprawdzać laparoskopią drożności, to już nie te czasy, są dwie bezbolesne i bezinwazyjne metody sprawdzania drożności

    ja wierzę w medycynę, uważam, że jeśli są przesłanki do tego żeby uważać, że coś jest nie tak, coś szwankuje to należy to sprawdzić i leczyć

    akurat u mnie najwyraźniej była po prostu blokada psychiczna więc joga, impreza urodzinowa i bardzo miły miesiąc zrobiły swoje... ale moim zdaniem jeśli ktoś ma niedrożne jajowody to masaże mu nie pomogą

    chociaż oczywiście to jest tylko moje zdanie i mogę się mylić

    Nie no, ja tez nei uwazam ze ziolka i akupunktura udroznia jaowody. I jesli wiadomo ze te jajowody sa neidrozne to trzeba je medycznie udroznic. Ale czasem to wlasnei jest tak jak u ciebie albo na przyklad stres.

    Owszem, droznosci nie trzeba sprawdzac laparoskopia a np. HSG (ja sie bardzo bolu balam) ale po pierwsze HSG nie pokazuje czy jest endometrioza lub jakies inne problemy a po drugie jak sie okazuje ze sa neidrozne to i tak trzeba laparo robic. Dlatego ja wybralam laparoskopie zeby nie meczyc sie dwa razy w razie czego.

    Mi joga tez pomogla. Kupilam ksiazke ktora polecila mi kolezanka i zaszlam w ciaze po przeczytaniu paru stron ;)

    Tamka lubi tę wiadomość

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    nio zobaczymy u mnie jest 31 dniowy regularny o dziwo cykl fazy tez da sie odróżnić wiec to powinno być ok hmm moze faktycznie poczekam z clo wezme jakieś ziółka :) najlepiej na uspokojenie :P

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • Nieukowa Autorytet
    Postów: 3877 6195

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:35

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Wiesz co Kotka, to kwestia wiary i statystyki: ile się starałaś wcześniej?
    Ja jestem zdania że jeśli możesz zajść bez pomocy medycznej, to zajdziesz wcześniej czy później bez względu na to czy zażywasz masaży, ziółek albo suplementów diety. Co najwyżej jedne z nas maja gorszej jakości jajeczka i mniej jest tych "dobrych". I jest tak, że jak np. zaczniesz brać ziółka i zajdziesz, to zawsze przypisujesz to cudownej mocy tych ziół a nie temu, że tak czy siak by ci się udało czy byś je brała czy nie.

    Dla mnie te cudowne metody są oszustwem w stosunku do ludzi, którzy mają prawdziwy problem z płodnością (np. jak Ania z męża kariotypem, albo np. z powodu wady anatomicznej). W takim przypadku ile byś nie piła i jakbyś się nie masowała, za cholerę nie zajdziesz a tylko tracisz czas i pieniądze na szarlatanów.

    Takie jest moje zdanie...
    Zresztą moja kumpela jest lekarzem na onkologii i ona opowiada, że ludzie z nowotworami zgłaszaja się w 50% przypadków za późno do lekarza, jak już im wyrośnie kalafior wielkości piłki nożnej i najczęściej nic się nie da zrobić. Właśnie dlatego że piją ziółka albo chodzą do kręgarzy i na akupunkturę i myślą że to ich wyleczy a guz tylko rośnie i rośnie...
    Dlatego jestem uprzedzona do metod naturalnych, bo nie ma nad nimi kontroli i nikt nie sprawdza ich skuteczności.

    Ale np. wiesiołek i niepokalanek działają w pewnych sytuacjach, bo są na to dowody, że zawierają związki chemiczne które pomagają. Ale joga albo akupunktura... no sorry, ni kupuję tego :)

    0hf8y4n.png
    t2fbolv.png
  • Tamka Autorytet
    Postów: 3359 3280

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć Momuś, nie wiem na jakim jesteś etapie

    ostatnio zaciążyła nam Zgredka ;)

    Ty widzę, że dzielnie walczysz ;)

    momo1009 lubi tę wiadomość

    nzjds65gs3bzr1jb.png
    *******Gang 18+*******
    PL (WRO)
  • choco Autorytet
    Postów: 1929 2528

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:43

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Myślę że trzeba zawsze zachować zdrowy rozsądek. Zioła i metody naturalne nie wyleczą raka, ale przeziębienie mogą zwalczyć. Akupunktóra i witaminy nie udrożni jajników, ale poprawią przepływ krwii, poprawią wydzelanie hormownów a co za tym idzie pomogą zajść w ciążę.

    **********************Gang 18+***********************
  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Oj, długo mnie nie było Tamusiu, raptem kilka dni, ale z perspektywy forum to kopę lat ;)

    O Zgredce nie wiedziałam, rety :D :D :D Gratuluję kochana! :*

    Jak się trzyma Anastazja? Jak Kroko.. mam nadzieję, że już nie w szpitalu

    Tameczko mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku

    Przepraszam, ze tak wybiórczo, te wątki akurat zapadły mi w pamięć, bo przy nich ostatnio się z Wami widziałam. Ale reszta też niech pisze :)

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:46

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    hmm no to sie nie dopcham na USG :(
    hmm zaczne chyba od wiesiołka i co jeszcze radzicie z naturalnych rzeczy???

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Właśnie na chybił - trafił włączyłam którąś ze starszych stron i przeczytałam o Blondiku :(. Strasznie mi przykro Słoneczko :*

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • choco Autorytet
    Postów: 1929 2528

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Momo pewnie że pamiętamy :-)
    azwierz204.gif

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 13:48

    momo1009, Krokodylica lubią tę wiadomość

    **********************Gang 18+***********************
  • Tamka Autorytet
    Postów: 3359 3280

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    momo1009 wrote:
    Oj, długo mnie nie było Tamusiu, raptem kilka dni, ale z perspektywy forum to kopę lat ;)

    O Zgredce nie wiedziałam, rety :D :D :D Gratuluję kochana! :*

    Jak się trzyma Anastazja? Jak Kroko.. mam nadzieję, że już nie w szpitalu

    Tameczko mam nadzieję, że u Was wszystko w porządku

    Przepraszam, ze tak wybiórczo, te wątki akurat zapadły mi w pamięć, bo przy nich ostatnio się z Wami widziałam. Ale reszta też niech pisze :)
    no to jeszcze niestety mam smutną wiadomość o Blondik... :( nie będę pisać, bo nie jestem w stanie .. odszukaj sobie kochana

    Krokuś już w domu ale nadal ją męczy, biedną

    ja mam USg za 2 tygodnie i już nie mogę wysiedzieć...

    Krokodylica lubi tę wiadomość

    nzjds65gs3bzr1jb.png
    *******Gang 18+*******
    PL (WRO)
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:50

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    konwalianka wrote:
    e tam, nie wierze w takie przepowiednie :D
    no chyba, że Ty wróżka :)
    Ze mnie to akurat taka wróżka jak z koziej d... trąba :)

    konwalianka, Krokodylica lubią tę wiadomość

  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Słodziak :)

    No ja niby coś tam walczę, choć tak się nastawiłam na niepowodzenia do czasu kiedy małżowi sie morfologia cokolwiek nie poprawi, ze nie ruszają mnie żadne wzloty i upadki temperatury. Mierzę z przyzwyczajenia.

    Od piątku mamy też nowego lokatora - Łatka ze schroniska :). Rewelacyjny pies, tak bezproblemowego przyjaciela to sie w najśmielszych snach nie spodziewałam :). No ale ostatnio musiałam mu poświęcić trochę uwagi, stąd te nieobecności na forum

    Tamka, konwalianka, LaRa, Krokodylica lubią tę wiadomość

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:52

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Nieukowa wrote:
    Wiesz co Kotka, to kwestia wiary i statystyki: ile się starałaś wcześniej?
    Ja jestem zdania że jeśli możesz zajść bez pomocy medycznej, to zajdziesz wcześniej czy później bez względu na to czy zażywasz masaży, ziółek albo suplementów diety. Co najwyżej jedne z nas maja gorszej jakości jajeczka i mniej jest tych "dobrych". I jest tak, że jak np. zaczniesz brać ziółka i zajdziesz, to zawsze przypisujesz to cudownej mocy tych ziół a nie temu, że tak czy siak by ci się udało czy byś je brała czy nie.

    Dla mnie te cudowne metody są oszustwem w stosunku do ludzi, którzy mają prawdziwy problem z płodnością (np. jak Ania z męża kariotypem, albo np. z powodu wady anatomicznej). W takim przypadku ile byś nie piła i jakbyś się nie masowała, za cholerę nie zajdziesz a tylko tracisz czas i pieniądze na szarlatanów.

    Takie jest moje zdanie...
    Zresztą moja kumpela jest lekarzem na onkologii i ona opowiada, że ludzie z nowotworami zgłaszaja się w 50% przypadków za późno do lekarza, jak już im wyrośnie kalafior wielkości piłki nożnej i najczęściej nic się nie da zrobić. Właśnie dlatego że piją ziółka albo chodzą do kręgarzy i na akupunkturę i myślą że to ich wyleczy a guz tylko rośnie i rośnie...
    Dlatego jestem uprzedzona do metod naturalnych, bo nie ma nad nimi kontroli i nikt nie sprawdza ich skuteczności.

    Ale np. wiesiołek i niepokalanek działają w pewnych sytuacjach, bo są na to dowody, że zawierają związki chemiczne które pomagają. Ale joga albo akupunktura... no sorry, ni kupuję tego :)

    Ja akurat kupilam ksiazke do jogi hormonalnej gdzie w mniejszym lub wiekszym stopniu zostaly jej efekty potwierdzone badaniami (hormony badano przed terapia i po). No ale nei zdazylam skorzystac ;)

    Jakbym miala jakis stwierdzony powazny problem to tez nie szlabym na akupunkture tylko do kliniki.

    Ja staralam sie 2 lata. Tzn. od dwoch a moze w sumie nawet ponad dwoch lat nei zabezpieczalismy sie. Bylam w klinice nieplodnosci, zrobiono mi rozne badania, wyszlo troche odchylow od normy w hormonach, zrobili monitoring. Wszystko gralo a mimo to bardzo szybko padly slowa "in vitro". To fajnie ze nie traca czasu ale jednak jest to spora ingerencja.
    Ja sie bardzo bardzo ciesze ze nei zdecydowalam sie wtedy na ta laparoskopie. "Stracilam" cztery miesiace na metody alternatywne ale ze skutkiem pozytywnym. Krople ziolowe ktore pilam ostatnio to byly krople homeopatyczne. Ja do takich rzeczy tez podchodze sceptycznie.
    Mozliwe, ze masz racje mowiac ze i tak czesniej czy pozniej zaszlabym w ciaze. Ale gdyby nie to, ze zdecydowalam sie na medycyne chionska to juz bylabym po wberew pozorom niebezpiecznym zabeigu laparoskopii. I po co? A wystarczylo 3 miesiace picia ziolek i nakluwan :)
    Mozliwe ze to nie bezposrednio przez te ziola i nie przez to ze te igly byly we wlasciwych miejscach i nie przez ktople homeopatyczne ale to nie wazne. Wazne jest to ze zadzialalo. Jak, to malo istotne, liczy sie skutek. Placebo tez czasem dziala.
    Mi to przede wszystkim przynioslo ukojenie, bardzo lubilam chodzic do apni od akupunktury, sluchac uspakajacej muzyczki, lezec pod kocykiem a potem poddawac sie masazowi. Jednak i joga i akupunktura sa stare jak swiat wiec cos w nich musi byc.

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobra to koniec tych sporów kochane poprosze o konkret naturalnych środków od czego zacząć i kiedy zacząć brać :) bo jakby nie było to już pierwszy dzien nowej nadziei

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • Tamka Autorytet
    Postów: 3359 3280

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Momo, gratuluję powiększenia rodziny! dawaj jakąś fotę Łatka ;)

    nzjds65gs3bzr1jb.png
    *******Gang 18+*******
    PL (WRO)
  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzięki Tamku, nadrobię choć ciężko się takie rzeczy czyta..

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    momo1009 wrote:
    Słodziak :)

    No ja niby coś tam walczę, choć tak się nastawiłam na niepowodzenia do czasu kiedy małżowi sie morfologia cokolwiek nie poprawi, ze nie ruszają mnie żadne wzloty i upadki temperatury. Mierzę z przyzwyczajenia.

    Od piątku mamy też nowego lokatora - Łatka ze schroniska :). Rewelacyjny pies, tak bezproblemowego przyjaciela to sie w najśmielszych snach nie spodziewałam :). No ale ostatnio musiałam mu poświęcić trochę uwagi, stąd te nieobecności na forum
    Super że Łatek już jest z Wami :) Obsikał mieszkanie już? Mój kicur jak go adoptowałam to przez pierwsze dni posikiwał, taki był zakręcony. A teraz jest super gadułą i bezproblemowy totalnie :)

    momo1009 lubi tę wiadomość

  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 13:57

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tamka wrote:
    Momo, gratuluję powiększenia rodziny! dawaj jakąś fotę Łatka ;)

    Dziękuję! :) Wrzucę jak będę w domu, teraz w pracy nie mam jak :)

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • momo1009 Autorytet
    Postów: 1950 1887

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 14:00

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Anuśka wrote:
    Super że Łatek już jest z Wami :) Obsikał mieszkanie już? Mój kicur jak go adoptowałam to przez pierwsze dni posikiwał, taki był zakręcony. A teraz jest super gadułą i bezproblemowy totalnie :)
    A pewnie, próbował nie raz! ;)
    Na szczęście chyba wszystkie te sytuacje były przy nas, od razu reagowaliśmy i raczej nie będzie to norma :P Z jednej strony nieznane jest jego pochodzenie, ale tez widać, że był w mieszkaniu lub domu, bo dużo zasad zna. I najlepsze, nie mamy pojęcia jak szczeka, bo jeszcze nam tego nie zaprezentował. Pewnie jak się rozszczeka na dobre, to będzie się działo :P

    Anuśka lubi tę wiadomość

    ********Gang 18+********
    Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...
  • PsotkaKotka Autorytet
    Postów: 4917 2366

    Wysłany: 27 sierpnia 2014, 14:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka83 wrote:
    dobra to koniec tych sporów kochane poprosze o konkret naturalnych środków od czego zacząć i kiedy zacząć brać :) bo jakby nie było to już pierwszy dzien nowej nadziei

    Z takich nieziolowych specyfikow to bralam jeszcze w szczesliwym cyklu VitaSprint B12. Pilam to tez w tamtym roku kiedy przygotowywalam sie do obrony doktoratu. To sa malutkie buteleczki (10) ktore sie pije raz dziennie. Daje kopa witaminowego. Kupilam to teraz bo czulam sie oslabiona stresem zwiazanym z przygotowywaniami do slubu, bylam bardzo zmeczona i mialam jakies takie zaniki pameici dziwne. Pilam na spolke z moim S (czyli po 5 na lebka). Pozniej gdzies wyczytalam na jakims forum ze braki w witB tez sa czasme przyczyna problemow z zajsciem w ciaze i ze jakies laski wlasnie po tym pozachodzily :P. Szczerze to nawet sie zastanawialam czy to pic bo pomyslalam, ze w sumei to moze lepiej by bylo jak bym z brzuchem do oltarza nie szla. Ale wypilam ;) i bede szla z brzuchem (mam nadzieje) ;)

    http://www.apo-discounter.pl/vitasprint-b12-ampuki-do-picia-p-3858.html?XTCsid=76186681f3c47067fb5444d717acaead

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2014, 14:03

    relgf71x4b3xr55n.png
    ojxeg7rfksmcab3j.png
‹‹ 1783 1784 1785 1786 1787 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

7 porad, jak ubrać dziecko na zimowy spacer

Niekiedy zimowa aura za oknem może zniechęcać do spacerów... Tymczasem jest to świetny sposób na budowanie odporności, dotlenienie organizmu i zapewnienie aktywności fizycznej dla dziecka. Jak zatem przygotować się na zimowy spacer? Sprawdź 7 porad, jak ubrać dziecko!

CZYTAJ WIĘCEJ

Układ immunologiczny a problemy z płodnością, czyli czym jest niepłodność immunologiczna

Układ immunologiczny, czyli inaczej odpornościowy ma niebagatelny wpływ na płodność. Niekiedy czynniki immunologiczne mogą być bezpośrednią przyczyną niepłodności. Czy problemy z implantacją zarodka albo nawracającymi poronieniami mogą być wywołane przez czynniki immunologiczne? W jakich przypadkach rozważyć konsultację ze specjalistą - immunologiem? 

CZYTAJ WIĘCEJ

8 rzeczy, które warto wiedzieć o diagnostyce endometriozy

Diagnoza endometriozy niekiedy trwa latami... Wszystko za sprawą niespecyficznych objawów, które daje to schorzenie. A jak wiadomo - im szybsza diagnoza, tym większa szansa na podjęcie efektywnego leczenia. Przeczytaj najważniejsze i najbardziej kluczowe rzeczy o diagnostyce endometriozy. 

CZYTAJ WIĘCEJ