My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
momo1009 wrote:
Lena witaj! Naprawdę masz na imię Lena? Pytam bo tak na temat imion zeszłyśmy
Nie. Ania zwyczajnie jestem
Co do imion to chłopczyk Tobiasz na pewno.
Dziewczynka chyba Sara.
Jest już Amelia
Czy jest jakis sposob na metaliczny posmak w ustach bo ja zwariuje .... ????momo1009 lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena83 wrote:Nie. Ania zwyczajnie jestem
Co do imion to chłopczyk Tobiasz na pewno.
Dziewczynka chyba Sara.
Jest już Amelia
Czy jest jakis sposob na metaliczny posmak w ustach bo ja zwariuje .... ????Zresztą wszystkie wymienione przez Ciebie imiona raczej w moim guście.
No to jeszcze ja podzielę się moimi the best of: Jagoda, Dagmara, Radosław, Hubert... chyba mam jakąś słabość do litery r.
Ale to wersja na dziś, bo u mnie się to często zmienia
Jedyne co wiem o metalicznym posmaku to że jest objawem ciąży, co miesiac się go doszukuję mniej lub bardziej świadomie
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
zgredka wrote:no metaliczny smak miałam, ale bez doszukiwania się, po prostu siedziałam se w pracy przed kompem i nagle: 'hmmm co to za dziwny smak w gębie?'
Ja tak kiedyś miałam myjąc zęby. Potem się zorientowałam, ze to nowa pasta jest jakaś dziwna w smaku********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Momo
Jagoda śliczniebardzo mi sie podoba.
No wlasnie nie chce sie doszukiwać oznak ciąży bo się rozczaruję. Tym bardziej ze plamie 5 dzien.
Ale co jak co ten posmak nie daje mi zapomnieć i jest bardzo bardzo niefajny wiec jem i jem i jem zeby go chociaz troche "zabić"Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena83 wrote:Momo
Jagoda śliczniebardzo mi sie podoba.
No wlasnie nie chce sie doszukiwać oznak ciąży bo się rozczaruję. Tym bardziej ze plamie 5 dzien.
Ale co jak co ten posmak nie daje mi zapomnieć i jest bardzo bardzo niefajny wiec jem i jem i jem zeby go chociaz troche "zabić"
A który to dzień cyklu? Bo co jak co ale plamienie 5 dzień to nam się tu z jednym kojarzy. Lenka prowadzisz wykres? Jeśli tak, udostępnij, będzie łatwiej kibicować.
No ale w kwestii tego metalu w ustach to ja jednak nie pomogę
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
Momo
Dzień cyklu 25. Wykresu nie prowadzę tzn mam zamiar od następnego cyklu.
Teraz od tak go sobie uzupełniłam troche.
No niby tak ale plamienie implatacyjne to nie 5 dni. Nie nakrecajcie mnie bo znowu płacz bedzie jak w piatek @ przyjdzie.
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:momo łupież różowy Gilberta? Przechodziłam i to tuż przed moim weselem.
O to to właśnie! No to lepiej u Ciebie nie mógł trafić. Ale rozumiem Kroko, ze wszystko przeszło i już ok********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
to, że mi się chcę, to nie znaczy, że jem
a co do owoców, to musiałabym z jogurtem (tak w diecie), a mnie totalnie od niego cofa, no i owocowe tylko przed obiadem, bo po poludniu to już wchodzą w dupsko (mi akurat w bęben)
ale dziś na śniadanie zjadłam(z mlekiem)
Malenq lubi tę wiadomość
-
momo tylko niczym tego nie smaruj, czasem dermatolodzy przepisują jakieś maści na to, ale nie wolno smarować, bo wtedy plamki utrzymują się dłużej i bardziej swędzą.
A w ogóle swędzi Cię to czy nie? Mnie pierwszym razem nie swędziało w ogóle a drugim razem męczyło mnie okrutnie, nie mogłam się przestać drapać.
A - kup sobie w aptece jakiś dobry, hipoalergiczny balsam do ciała i tym się smaruj, nie używaj jakiś tanich perfumowanych balsamów, bo plamki po tym zaczynają swędzieć.
I jeszcze jedno - nie chcę Cię martwić ale ja pierwszym razem miałam plamy przez 2 miesiące, a nie 4 tygodnie jak w teorii powinno być.momo1009 lubi tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Oj tak, obsypało mnie wtedy równo. Ale do wesela zeszło całkowicie, dosłownie parę dni przed.
A i byłam tą "szczęściarą" co przechodziła to dwa razy, co ponoć bardzo rzadko się zdarza.
Ha, ale za to jeśli dobrze pamiętam w kolejnym cyklu zaciążyłaś
Kroko, dostałaś na to jakieś maści, leki? Czy Tobie tez powiedzieli, ze tego się nie leczy. Mi derma przepisała jakieś apteczne balsamy, 2 do wyboru Elobaza i Cetaphil, ale jeszcze nie byłam w aptece. teraz musze znikać, w razie czego doczytam później
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
No czytasz mi w myślach, to już wiem wszystko
Nie swędzi nic zupełnie. A te wymienione to właśnie jakieś hipoalergiczne balsamy, kupię sobie któryś
Ja mam wogóle tradzikową skórę od zawsze, nieustannie się z czymś zmagam, a najlepiej było jak kilka lat temu zażywałam tabletki antykoncepcyjne Diane. Akurat przed ślubem dzięki czemu w tym czasie cera była idealnaWiadomość wyedytowana przez autora: 2 września 2014, 17:38
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży...