My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Hejka, siedzę u fryzjera-kuzynki. Na głowie farby ekologiczne (ombre) żeby jak najmniej szkodzić. No i wychodzi na to, ze sobie trochę posiedze, bo coś farby słabo mi łapią...
konwalianka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyKotka wałeczki służą "niewprawnej" matce w ułożeniu dziecka na boku, aby się nie przewracało na plecy itp... bo przecież maleństwo nie może leżeć w jednej pozycji, trzeba je przekręcać, zazwyczaj po karmieniu, przewijaniu itp. czyli dość często...
-
aha ja sie wczoraj o te prenatalne pytalam bo tak sie sklada ze wizyte mam teraz w 10tc+2dni. Najpozniej bede mogla isc 11t+1d bo potem jade do Polski, bierzemy slub, bedzie wesela a w niedziele jedziemy w podroz poslubna i wroce jak bede w 13t+6d a to juz chyba za pozno na takie badania.
Co robic? -
Kotka a nie mozez w PL gdzieś skoczyć na te badania ??PsotkaKotka wrote:aha ja sie wczoraj o te prenatalne pytalam bo tak sie sklada ze wizyte mam teraz w 10tc+2dni. Najpozniej bede mogla isc 11t+1d bo potem jade do Polski, bierzemy slub, bedzie wesela a w niedziele jedziemy w podroz poslubna i wroce jak bede w 13t+6d a to juz chyba za pozno na takie badania.
Co robic?
a jesli juz to idz w tym 11 tyg -
psotka - moze uda sie zrobić w 11+1 ale to zależy od wymiarów dziecka, bo crl musi być odpowiednie do pomiarów.. a 13+6to już ostateczny termin wykonywalności tego badania
ja bym poszła w polsceWiadomość wyedytowana przez autora: 10 września 2014, 10:00
-
Biedroneczka83 wrote:Kotka a nie mozez w PL gdzieś skoczyć na te badania ??
a jesli juz to idz w tym 11 tyg
No nie da rady bo bedziemy jechac w niedziele. Wiecie, jak nie bedzie innego wyjscia to pojedziemy pozniej poprostu. Ale wiem ze moj S najchetniej by w ogole tych badan nie robil. Ale moze byc ze to koniecznosc w Niemczech. -
Aha dzisiaj wyszlam z domu bez makijazu

Wiem wiem to nic nadzwyczajnego, ale mi sie takei cos nei zdaza, zwslaszcza do pracy! Nie maluje sie mocno, tyle co puder, roz i czasem tusz jak mam ochote, czyli neiwiele. Ale dzisiaj jade sobei rowerem i nagle mnie olsnilo "O rety, nie pomalowalam sie!"
-
PsotkaKotka wrote:No nie da rady bo bedziemy jechac w niedziele. Wiecie, jak nie bedzie innego wyjscia to pojedziemy pozniej poprostu. Ale wiem ze moj S najchetniej by w ogole tych badan nie robil. Ale moze byc ze to koniecznosc w Niemczech.
skąd u niego takie podejście? to jedno z kluczowych badań.. nie oszukujmy się, wiele wtedy człowiek się dowiaduje..już nie mówię o zespole downa, ale wogóle, czy serce i mózg są na swoim miejscu , czy nie ma już na tym etapie jakiś uchybień.. tego badania najbardziej zawsze wszyscy sie obawiają..
Tahlia, Tamka lubią tę wiadomość
-
12+6 to nie późno, ja miałam teraz w tym czasie i lekarz mówił, ze super czas..te 24+3 to późno, ale to chyba już to badanie połówkowe? co bada się inne rzeczy niż statystycznie zespół downaTahlia wrote:Kotka ja w poprzedniej ciazy mialam prenatalne robione pozno tak samo jak i punkcie jedno w 12+6 a drugie 24+3
-
konwalianka wrote:skąd u niego takie podejście? to jedno z kluczowych badań.. nie oszukujmy się, wiele wtedy człowiek się dowiaduje..już nie mówię o zespole downa, ale wogóle, czy serce i mózg są na swoim miejscu , czy nie ma już na tym etapie jakiś uchybień.. tego badania najbardziej zawsze wszyscy sie obawiają..
Bo potem trzeba podejmowac trudne dycyzje ktorych oboje nei chcemy podejmowac
Ok jade po te komorki, bede za jakis czas. -
Dziewczyny a ja sie zastanawiam po co Wy te badania robicie?
Czy gdyby sie okazało np ze zespół Downa teraz czy po porodzie to cos w waszych decyzjach to zmienia?Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
niekoniecznie.. ale są sytuacje gdzie decyzje sa konieczne jak np. badanie wykryje wadę serca i na etapie ciąży prowadzi sie operacje na dziecku - stąd te kluczowe usg są takie ważne.. a i oczywiście każdy inaczej podchodzi do wielu spraw..jedni wolą zostawić sprawy samemu sobie, ale jak widzę takie podejście jest w Niemczech i w Norwegii, skoro nie ratuje sie dzieci do 12 tygodnia, inni chcą mieć wpływ na wiele spraw..ja np. należę do tych osób, wolę podjąć decyzję samodzielnie, bo wiem, ze moja decyzja będzie najlepsza dla mnie, dla dziecka i dla mojej rodziny.. jeśli podejście przyszłego męza Ci odpowiada, to Kotka tylko się cieszyćPsotkaKotka wrote:Bo potem trzeba podejmowac trudne dycyzje ktorych oboje nei chcemy podejmowac

Ok jade po te komorki, bede za jakis czas.
dacie radę













