My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
hmmmm co do ministra sprawiedliwosci, to troche w szoku jestem.... nie poszlo mu z ministerstwem infrastruktury, chwile ochlonął i dostał teke ministra sprawiedliwosci! gdzie tu sprawiedliwosc????
-
LaRa wrote:hmmmm co do ministra sprawiedliwosci, to troche w szoku jestem.... nie poszlo mu z ministerstwem infrastruktury, chwile ochlonął i dostał teke ministra sprawiedliwosci! gdzie tu sprawiedliwosc????
Masakra z tymi człowiekami jest
Blondik lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
z tym dongirm to prawie przez was spoadłam z krzesła
zajadam kapuśniak którego nie nawidze ale jak sie dowiedziałm ze tata gotował to błagałam zeby mi przywiózł mm jaka pyszna kwasotkaaz tata sie zdziwił
moja przyjaciółka ze studiów dziś urodziła synka trzecie maleńtwoach ...ja tez chce
chyba zaczne sie rozglądac za żelikiem na pażdziernik
zaraz zjem i ide na drzemke bo padam nosem w klawiature -
A ja za chwile wykituję w pracy- wychodzę do domu jak wczesnie się da....
mam dość tego chorowania bo mam wrażenie, że ja od dwóch miesięcy non - stop choruje...
Dziewczyny co zrobiłybyście na moim miejscu bo sama nie wiem.
Mamy z W jechać na wesele na 27 wrzesnia do mojego brata ciotecznego.
Ale z tym wiąże się mnóstwo problemów i mojej niechęci:
- daleko bo 580 km w jedną stronę
- auto mamy niepewne jak się okazało
- nie mohę wziąc mojej córy bo nie chce przegapić konkursu w szkole w tym czasie (wyjazd z weselem to ok 6-7 dni)
- no moje dziecko to jeszcze dopilnowania wymaga w szkole a dziadkowie ją nie dopilnują; będę musiała z nią nadrabiac jak wrócę,
- mam zaczęty remont a jak go nie dokończę w to wolne które sobie na wesele zaplanowałam to nigdy nie dokończę bo październik i listopad to u mnie wpracy istny armagedon
- koszty nieukrywam bo to cąłe wesele z podróżą, prezntem to jeszcze ok tysiaka przynajmniej z głowy
- nie chce mi się po prostu- jestem zmęczona, wiecznie chora a jak pojadę to wszystko w biegu znowu ...
Jedyne co na plus to może kuzynowi będzie przykro, że odmówiłam w ostatniej chwili ..
Odmówiłyście kiedyś tak bo mi głupio strasznie ale no jak sobie pomyślę o tych wszystkich problemach przed, potem, podróży i jeszcze moim zmęczeniu i chorobie to chyab tego nie zniosę....Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 12:13
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
kurcze powiem ci tam mój małż nie poszedł na wesele i ślub swojego najbliższego kuzyna bo Zuza miała niecałe 2 miesiace a to tylko 60km
a na taką odelgłość i wydatki to chyba bym sie nie pisała
.....................................................................
zalało mnie mlecznobiałym śluzemLena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyRany, Lena, wesele na 607 dni??? Ale impreza
! Za nic bym nie przepuściła TAKICH 2 lat z życiorysu
! Nie, no rozumiem, klawisz się omsnął
.
Nie pojechałabym i nie miałabym wyrzutów sumienia. Zadzwoniłabym odpowiednio wcześniej, z przeprosinami, żeby mieli czas na zaproszenie kogoś innego na moje miejsce.Lena83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
wróciłam z zakupów!ostatnich już dziś i chyba w tym miesiacu, bo portfel pustkami świeci, mestem padnięta, podczas , gdzy juutro mamy gosci, wiec dom trzeba jakoś ogarnać a ja detka
ja dziś mam..znowu kapuśniak i kurczaka po tajlandzku
Katja, no bez przesady, nie mów, że się przejęłaś takim lekarzem, który diagnozę stawia na podstawie "obserwacji" no sory, ale zapalenia pęcherza nie da się pomylić - sikasz co chwilkę, siadasz na kibelek, a tam jedna kropelka wymęczona i wyk..wiona, bo boli jak diabli.. na ten pęcherz, tak na "jakby co" to weź żurawinę albo jakiś ziołowy lek i tyle.. co do ciąży, to nie skomentuję, bo tutaj to już dziewczyny dobrze napisały.. a z punktami to prawda, my tutaj się nabijamy z tych punktów, bo niektóre z nas miały ich 90 i ciąży nie ma a inne 32 i ciąża jest, więc to niezła zabawagłowa do góry!
O widzisz Czarnula, przegapiłam to Twoje zwolnienie..
donga widzę świetnie działa, szkoda, że nie można w ciąży brać
lena ja bym nie pojechała, sama miałam w tym roku 4 imprezy, z jednej zrezygnowaliśmy na tydzień przed weselem, bo po prostu przerosły nas koszty (dosłownie tak powiedzieliśmy); zresztą wymyśl coś np. że dziadki nie mogą się zająć córką a ona nie mogłaby jechać, bo.. np. jest ważne wydarzenie, albo cos tam..nie stresuj się nic, tylko szybko odmów- wiadomo im szybciej tym lepiej..ja się wkurzałam ale tylko dlatego ze 6 osób dzień przed ślubem mi odmówiło i jak tu kogoś na ich miejsce zawołać?nie dało się ;/Lena83 lubi tę wiadomość
-
hey dziewczyny super ze macie fajne humorki mój po waszych wpisach tez się poprawia fajne z was dziewuszki popisalabym z wami ale mam dużo do zrobienia 14 kg miesa musze po porcjowac lodowe odmrozić chate wysprzatac itd. itp. a na koniec robie sobie kapoel w bąbelkach super ze to piątek weekendu początek katjaa nie przejmuj się tym dupkiem lekarzem nie wiem jak on mógł ci tak powiedzieć dobrze później do was przybede i nadrobię zaleglosci buziaczki*************Gang18+**************
w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia -
Dzięki dziewczyny....
Chyba rzeczywiscie się za bardzo przejmuję...
No głupio mi tak odmawiać..
Ale nie wypruję sobie flaków tylko dlatego, żeby ktoś nie czuł się urażony..
Dodałyscie mi sił :********Johnam lubi tę wiadomość
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
marnut wrote:Rany, Lena, wesele na 607 dni??? Ale impreza
! Za nic bym nie przepuściła TAKICH 2 lat z życiorysu
! Nie, no rozumiem, klawisz się omsnął
.
QUOTE]
To by była IMPRRRRRA na dwa lataWiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 12:32
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Lena nie powinnaś mieć wyrzutów jesteś chora i to jest poważny powód a tym bardziej że jest daleko, auto niepewne- nawet bym się nie zająknęła jak sie rozkraczy w tracie to kolejne koszty stres itd . Nie ma co nawet się zastanawiać.
Lena83 lubi tę wiadomość
Maniek
-
nick nieaktualnyRozmawiałam właśnie z przyjaciółką o tym ginekologu i jestem wstrząśnięta... podobno jakiś czas temu przyszła do szpitala dziewczyna 37 tc z bólami porodowymi a on powiedział że jest śmieszna i niech za 3 tygodnie przyjdzie. Dziewczyna poszła do pobliskiego baru do wc i tam urodziła dziecko... niestety zanim pogotowie dojechalo dziecko udusilo się pepowina...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 19 września 2014, 12:37