X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
Odpowiedz

My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...

Oceń ten wątek:
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 21 września 2014, 15:58

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    awo wrote:
    Witam, W lipcu straciłam dziecko (ciąża obumarla). Obecnie jestem w trakcie robienia badań. Poprosiłam lekarke o badania na hormony. Cześć wyników juz odebrałam. FSH i estriadol miałam zrobić między 12-14 dc. Zrobiłam w 13. FSH wyszło mi 2,33 a estriadol 272. Robiłam jeszcze LH, które wyszło w normie 5,36. Wizytę u lekarki mam dopiero w październiku... Z tego co czytałam to FSH jest bardzo niepokojące i nie wiem co robić. Czekać spokojnie na wizytę czy zgłosić się wcześniej. Czy któraś z Pań miała podobną sytuację? Pozdrawiam
    Witaj.
    Duży masz poziom FSH powinno być chyba ok1 ale nie znam się tak dobrze... Straty bardzo współczuję :( Ja bym gnała jak najszybciej do lekarza.

  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ach nie doczytałam myslalam ze jeszcze jest w irl to bym go dorwala tak czy siak wspieram ogromnie

    Anuśka lubi tę wiadomość

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • beszka Autorytet
    Postów: 2285 1443

    Wysłany: 21 września 2014, 15:59

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katja, ja gym go spakowala i wyslala torby do zonki. nie dotrzymal slowa: nie odzywal sie z Orlandii, wczoraj worcil i do tej pory nie dal znaku zycia, odchodzi i przychodzi jak mu wygodniej! bedzie bolalo na poczatku, ale zapomnisz i znajdziesz sobie kogos godnego Ciebie i bedziesz szcesliwa a on bedzie gnil w martwym zwiazku! i znjadzie inna, do kotrej bedzie odchodzil od zony a po chwili bedzie wracal. do konca zycia beda oboje nieszczesliwi.

    i wierz mi ja wiem co mowie! przeszlam przez to. bolalo ale dalam rade i teraz jestem meeega szczesliwa z moim mezem! poznqlam cudownego czlowieka, a na mysl o bylym dziwie sie sobie, ze tak dlugo pozwalalam sie tak traktowac! on sie do mnei odezwal po czasie, ze nieszczesliwy, bo teraz sobie jakas filipinke znalazl i nie wie co robic - czy zone z dziecmi zostawic. szkoda mi tej jego zony....pewnie juz tak bedzie ich zycie wygladalo. bo ona wiedzac, ze ja zdradza, wybacza mu za kazdym razem.

    u mnoe jedyna roznica byla taka, ze moj byly nie byl zonaty, ale mieszkali razem jak malzenstwo. tez szntazowala go probami samobojczymi itp. slub wzieli po moim slubie z moim R ;)


    glowa do gory. bedzie boalo, ale dasz rade!

    Anuśka, marnut, Johnam, Krokodylica lubią tę wiadomość

    ***** Gang 18+ *****
    epAcp2.png

    NO
  • stara_czka Przyjaciółka
    Postów: 134 39

    Wysłany: 21 września 2014, 16:01

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny, czy jeśli zadam Wam pytanie o moją sytuację "związkową" to powiecie mi co byście zrobiły na moim miejscu?

    Katjaa lubi tę wiadomość

  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    ale ja będę miała czas co najwyżej z godzinę 19/10 od 17:30[/QUOTE]
    a ja jestem w irl i raczej nie dam rady się pojawić na ten czas choć chętnie bym chciała ale może kiedys

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dawaj staraczka ale pamiętaj to ty jesteś królowa swojego zycia i to ty nim rządzisz i ty decydujesz co zrobić ale zawsze dobra rada w cenie

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 21 września 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jasne że tak :)

    ja na studiach pomimo ze było mi ciężko zostawiłam mojego faceta bo własnie traktował mnie nie fer hmm było mi o tyle łatwiej ze był przy mnie mój obecny mąż ale wtedy tylko jako przyjaciel i nic nie wchodziło innego wtedy w gre :)
    bolał tym bardziej ze kajał sie z kwiatami przychodziła

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • LaRa Autorytet
    Postów: 7140 4555

    Wysłany: 21 września 2014, 16:08

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Stara_czka, pisz! tu na forum jest bardzo dużo mądrych i doświadczonych kobiecin, wiec każda coś pomoże :)

    38t2d 3200g 52 cm 2.06.2017
    mhsv3e5euobgbkf8.png
    39t4d 3620g 57 cm 21.04.2015r.
    ug37rl681rlw7tbf.png

    ***gang18+***
  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2014, 16:09

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Johnam zaraz ci napisze gdzie był na tym weselu w Irlandii...

  • stara_czka Przyjaciółka
    Postów: 134 39

    Wysłany: 21 września 2014, 16:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Johnam wrote:
    dawaj staraczka ale pamiętaj to ty jesteś królowa swojego zycia i to ty nim rządzisz i ty decydujesz co zrobić ale zawsze dobra rada w cenie
    niestery nie mam wpływu na wszystko. ani na to czy i kiedy zajdę w ciąże ani na to, że nie mogę spędzić urodzin mojego faceta razem z nim.

  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    beszka wrote:
    Katja, ja gym go spakowala i wyslala torby do zonki. nie dotrzymal slowa: nie odzywal sie z Orlandii, wczoraj worcil i do tej pory nie dal znaku zycia, odchodzi i przychodzi jak mu wygodniej! bedzie bolalo na poczatku, ale zapomnisz i znajdziesz sobie kogos godnego Ciebie i bedziesz szcesliwa a on bedzie gnil w martwym zwiazku! i znjadzie inna, do kotrej bedzie odchodzil od zony a po chwili bedzie wracal. do konca zycia beda oboje nieszczesliwi.

    i wierz mi ja wiem co mowie! przeszlam przez to. bolalo ale dalam rade i teraz jestem meeega szczesliwa z moim mezem! poznqlam cudownego czlowieka, a na mysl o bylym dziwie sie sobie, ze tak dlugo pozwalalam sie tak traktowac! on sie do mnei odezwal po czasie, ze nieszczesliwy, bo teraz sobie jakas filipinke znalazl i nie wie co robic - czy zone z dziecmi zostawic. szkoda mi tej jego zony....pewnie juz tak bedzie ich zycie wygladalo. bo ona wiedzac, ze ja zdradza, wybacza mu za kazdym razem.

    u mnoe jedyna roznica byla taka, ze moj byly nie byl zonaty, ale mieszkali razem jak malzenstwo. tez szntazowala go probami samobojczymi itp. slub wzieli po moim slubie z moim R ;)


    glowa do gory. bedzie boalo, ale dasz rade!
    dobrze piszesz czas na lepsze zmiany mi tez wyszlo na dobre zostawienie kolesia co bylam z nim 13 lat a teraz jestem szczesliwa Katja jeb... za nim drzwi my będziemy cie wspierać a szczęście samo przyjdzie i tego Ci zycze z całego serducha

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:12

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Katjaa wrote:
    Johnam zaraz ci napisze gdzie był na tym weselu w Irlandii...
    ok czekam

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • stara_czka Przyjaciółka
    Postów: 134 39

    Wysłany: 21 września 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Rozwiodłam się prawie 3 lata temu, ale nie będę opisywać powodów rozstania bo to bez znaczenia w tej chwili. Od samego rozwodu związałam się z moim dawnym przyjacielem (który też rozwiódł się kilka miesięcy wcześniej). To ona złożyła papiery rozwodowe, mimo, że mieli 2 dzieci. Jakiś czas temu myślałam, że między nami wszystko się ułoży, że jemu uda się pogodzić obie rodziny, ale mu się nie udaje. Ona nie ma innego faceta i z tego co mi wiadomo, to chętnie odpuściłaby mu wszystkie grzechy i wpuściła do domu z powrotem. Robi wszystko, żeby spędzał jak najwięcej czasu z dziećmi i nią. On nie chce powrotu, kocha mnie. Czy ja powinnam go zostawić i namówić go, żeby wrócił do byłej?

  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:15

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    staraczka ja wiem i przykro mi ze nie możesz spedzic tych urodzin razam z nim ale możecie to sobie odbic później a w ciaze i tak wszystkie zajdziemy jedne szybcie drugie później ale na pewno pochwalimy się naszymi pociechami ja w to goraco wierze

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • Anuśka Autorytet
    Postów: 7295 8646

    Wysłany: 21 września 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stara_czka wrote:
    Rozwiodłam się prawie 3 lata temu, ale nie będę opisywać powodów rozstania bo to bez znaczenia w tej chwili. Od samego rozwodu związałam się z moim dawnym przyjacielem (który też rozwiódł się kilka miesięcy wcześniej). To ona złożyła papiery rozwodowe, mimo, że mieli 2 dzieci. Jakiś czas temu myślałam, że między nami wszystko się ułoży, że jemu uda się pogodzić obie rodziny, ale mu się nie udaje. Ona nie ma innego faceta i z tego co mi wiadomo, to chętnie odpuściłaby mu wszystkie grzechy i wpuściła do domu z powrotem. Robi wszystko, żeby spędzał jak najwięcej czasu z dziećmi i nią. On nie chce powrotu, kocha mnie. Czy ja powinnam go zostawić i namówić go, żeby wrócił do byłej?
    Nie powinnaś go namawiać do niczego. On sam powinien podjąć decyzję, z kim chce być.

  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 21 września 2014, 16:19

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Moim zadaniem to on powinien podjąć decyzje i tak sobie poukładac nawet prawnie widywanie z dziećmi zeyby nie kolidowało to z jego nowym życiem na które sie zdecydował

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • Biedroneczka83 Autorytet
    Postów: 7701 5268

    Wysłany: 21 września 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    a ja sie poryczałam :( boje sie o prace :( dzwoniłam do szefa bo jutro musze jeszcze wziąć opiekę i co usłyszałm ze chyba mnie musi kimś zastąpić :( wiem teraz na 100% ze jak uda mi się dzieki Bogu zajść w ciąże ide na L4 od razu bez pardonu mam go w dupie siedze robie za 3 jak trzeba siedze dłuzej i co takie rzeczy musze słuchać

    j1geeh2.png
    ccz7llb.png
    62ei8gr.png
    *******Gang 18+*******

  • nick nieaktualny

    Wysłany: 21 września 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    stara_czka wrote:
    Rozwiodłam się prawie 3 lata temu, ale nie będę opisywać powodów rozstania bo to bez znaczenia w tej chwili. Od samego rozwodu związałam się z moim dawnym przyjacielem (który też rozwiódł się kilka miesięcy wcześniej). To ona złożyła papiery rozwodowe, mimo, że mieli 2 dzieci. Jakiś czas temu myślałam, że między nami wszystko się ułoży, że jemu uda się pogodzić obie rodziny, ale mu się nie udaje. Ona nie ma innego faceta i z tego co mi wiadomo, to chętnie odpuściłaby mu wszystkie grzechy i wpuściła do domu z powrotem. Robi wszystko, żeby spędzał jak najwięcej czasu z dziećmi i nią. On nie chce powrotu, kocha mnie. Czy ja powinnam go zostawić i namówić go, żeby wrócił do byłej?

    Nie obraz sie, ale jak to czytam to mam wrazenie jakby piala 16 latka. Wiazac sie z facetem, ktory ma dzieci musialas sie liczyc z tym, ze nie bedzie latwo, a to, ze chce spedzac czas ze swoimi dziecmi to akurat jego zaleta. Zona nie zniknie, ale jesli on Cie kocha, to po co masz go namawiac do powrotu do niej? Wiem, ze jest Ci ciezko i rozumiem to doskonale, bo tez woje przezylam. Ale powinniscie ustalic jakies zasady i sie ich trzymac, aby ten zwiazek mial przyszlosc. same sobie wybieramy partnerow i nikogo nie mozemy za nic winic.

  • Johnam Autorytet
    Postów: 293 107

    Wysłany: 21 września 2014, 16:22

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    jeżeli się kochacie to nie odpuszczej może to możliwe i moglibyście wszyscy się zaprzyjaznic i wtedy nie było by problemu mam takich znajomych co maja taka dobra relacje i nawet te 2 babki razem wychodzą na balety a on siedzi z dziecmi ale to optymistyczna wersje a często jest tak ze ludzie sa zawistni a ona może go chcieć przekabacić i to już jest głupie bo skoro on ciebie kocha to nic oprócz dzieci się nie liczy i nic nie zdziała choć by się zasrala haha wiec niech to ona da sobie spokój i nie robi kwasów bądź silna i cierpliwa a wszystko się ulozy

    *************Gang18+**************
    w poszukiwaniu mojego maleńkiego szczęścia
  • stara_czka Przyjaciółka
    Postów: 134 39

    Wysłany: 21 września 2014, 16:24

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Biedroneczka83 wrote:
    Moim zadaniem to on powinien podjąć decyzje i tak sobie poukładac nawet prawnie widywanie z dziećmi zeyby nie kolidowało to z jego nowym życiem na które sie zdecydował
    Może masz rację. Bo to w tej chwili wygląda tak - bierzesz dzieci dziś na moich zasadach, albo wcale. Przecież ja mu nie powiem, że nie może widywać dzieci, bo kocha je bardzo i jest cudownym ojcem. Ale nie może być tak, że ja mam wszystko pod jej wygodę.

    Biedroneczka83 lubi tę wiadomość

‹‹ 2098 2099 2100 2101 2102 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Endometrioza a starania o ciążę - poruszające historie trzech kobiet

Endometrioza jest na tyle niezbadaną jeszcze do końca chorobą, że postawienie prawidłowej diagnozy może zająć lata... A właściwa diagnoza i szybkie podjęcie odpowiedniego leczenia, to najważniejsza kwestia szczególnie w przypadku kobiet, które starają się o dziecko. Trzy kobiety podzieliły się z nami swoimi doświadczeniami w drodze do diagnozy endometriozy i upragnionego macierzyństwa. Przeczytaj historie, które dodają skrzydeł i nadziei, że pomimo trudów będzie dobrze! 

CZYTAJ WIĘCEJ

Zespół PCOS – czym jest i jak z nim walczyć?

PCOS to jedno z najczęstszych zaburzeń endokrynologicznych. Jak się objawa? Jakie są metody leczenia? Czy Zespół Policystycznych Jajników może utrudniać zajście w ciążę? 

CZYTAJ WIĘCEJ

Śluz płodny a owulacja i dni płodne - jak prowadzić obserwacje?

Na rynku dostępnych jest wiele pomocy w wyznaczaniu dni płodnych. Większość z nich działa na podobnej zasadzie – rozpoznaje zmianę hormonów w ciele kobiety i na tej podstawie wskazuje dni płodne. Czy wiesz, że jedno z takich „narzędzi” masz już w sobie? Twój śluz płodny, który pojawia się w czasie dni płodnych, czyli przed wystąpieniem owulacji!

CZYTAJ WIĘCEJ