My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
stara-czka to nie hormony
U mnie to się nazywa świr A tak poza tym to nie przepraszaj, bo my żadne księżniczki. Za długo tu jestem by się jakimiś drobiazgami przejmowaC
a a aaaaa wogóle oooo co choooooozi????hi hi
Jak coś przeskrobiesz to Cię uświadomimy a tak pisz swoje kochana i się niczym nie martw, jesteśmy tu po to by się wspierać
Na wieki wieków zapamiętam pomarszczony tyłek szafa biedronki
Johnam lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehehe dobre jesteście....
wpadłam życzyć WYGRANEJ PL, oraz spokojnej i kolorowej w sny nocki...
groszku a Tobie uporanie się z papryką....
Olga :* buziolki i "WiSiMiTo" szybko minie:) to tylko jesień
Dobranoc ovufriendki:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 20:39
jeju lubi tę wiadomość
-
stara_czka wrote:Normalnie jestem wesołą, pogodną dziewczyną
Pewnie, że jesteś i żadna z nas w to nie wątpi. A z pomarszczonego tyłka wkrótce będziemy się wszystkie śmiały Szkoda, że jesteśmy daleko od siebie, bo najlepsze w takiej sytuacji jest wspólne wyjście na jakies piwo i wygadanie się raz a dobrze 
Chyba że się umawiamy online..
No to na dobre oddaję się kibicowaniu (Polska łup, łup!!, Polska łup, łup!!)
Śpijcie słodko :*
Lamama, Johnam lubią tę wiadomość
********Gang 18+********
Z każdym cyklem coraz bardziej jestem w ciąży... -
No jestem, ale tu impreza!
Pol -ska łup łup łup!!!!!! Pol-ska!!!!!!!!!!!! łup-łup!
Pol -ska łup łup łup!!!!!! Pol-ska!!!!!!!!!!!! łup-łup!
Pol -ska łup łup łup!!!!!! Pol-ska!!!!!!!!!!!! łup-łup!
Hej dziewczynki, podglądam jednym okiem naszych chłopaków i czytam.
Faktycznie tylek szafa Dronki zrobil furorę jak dla mnie
Biedroneczko Ty się nie zamartwiaj kobietko, bo nic to nie da.
Lenka, staraczka nie macie łatwego życia
Kejti masz ciężki orzech do zgryzienia, pisz jak tylko potrzebować będziesz wsparcia. Razem łatwiej czasem przejść pewne sytuacje.
Momo, Marnut fajne avatarki
momo1009 lubi tę wiadomość
O ja Cię chromole, gdzie są te fasolle
-
Ja mogę iść, ale na zieloną herbatę. Mnie nie wolno pić piwa ani kawy. A poza tym to ja mam słabą głowę. W czwartek/piątek byłam na imprezie intergracyjnej z pracy. Poznałam fajną dziewczynę i do 3 w nocy wypiłyśmy chyba z pół litra wódki i wypaliłyśmy całą paczkę fajek, a w piątek była poprawka (piliśmy z Lubym z okazji jego urodzin). Chwilowo nie piję.momo1009 wrote:wspólne wyjście na jakies piwo
-
heya,
ja też czytam i oglądam mecz jednym okiem..ale dla mnie za duży stres:)
dziewczyny, naprawdę wiele przeszłyście, podziwiam za wytrwałość i podjęcie się życia w tak "niepewnych" warunkach.. ja jestem z tych, która wycofuje się z trudnej sytuacji życiowej..sama miałam faceta - rzekomo w trakcie rozwodu, po jakimś czasie dowiedziałam sie, że ma dziecko, po 3 kolejnych miesiącach, ze ma dwoje dzieci - jakoś przełknęłam, myślę, spoko - to nie jest jeszcze dużo, ale gdy się wydało, że ma ich 4-ro! to sory, odeszłam, nie mieszkaliśmy razem, wiec nie było to jakieś dramatyczne.. i serce nie miało tu nic do tego..nigdy go nie było, wiecznie zajęty -- no nie dziwne, mając taka gromadkę na karku, nigdy nie widziałam dzieciaków, on dużo czasu spędzał z żoną.. a gdzie ew. "nasze" dzieci i my w tym wszystkim? wszystko jest ładnie i pięknie, jak się nie mieszka razem..a później życie okazuje się już nie tak kolorowe..
życzę Wam dziewczyny podjęcia waściwych decyzji..
Katja - dużo siły..
Dronka - trzymam mocniej kciuki, ale Ty wiesz ze wszystko jest możliwe.. ja "rzutem na taśmę" zaszłam.. wymówienie mi pracy leżało już na biurku, więc..
a co się dzieje z Arieną i Kroko?
buziaki kochane..
Tymcio pociągający, choć jakby ciut lepiej..nie wiem co z nim jutro zrobić.. czy do lekarza czy do przedszkola a ja do pracy.. a i jakby tego było mało, to.. wysiadła nam mikrofala, a jednak nieco jej używaliśmy, zjeździliśmy dziś galerie aby kupić coś klasycznego (mamy dość elektroniki, chcemy pokrętła) i nic - zupełnie nic w kolorze czarny
wybraliśmy w necie, ale czas oczekiwania od 14 do 21 dni beznadziejny dzień, bardzo nerwowy i słaby..
Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 21:15
Nasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Katjaa wrote:Dziewczyny już wszystko wiem z M... ;( potok łez jest u mnie...
Co sie stało z M?
Tuuuuulam ....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyKatjaa wrote:Dali sobie z żoną ostatnią szansę... on zrywa ze mną kontakt a ona przestaje pić... dlatego mi nie odp dlatego wyłączył telefon...
Wiesz co aż się zagotowałąm z wściekłości!! Ok rozumiem ze taką decyzję podjęli ale mógł do kurwy nędzy ci to w cywilizowany sposób powiedzieć a nei takie przedskzolne akcje urządzać
MANIEK, LaRa lubią tę wiadomość
-
Katjaa wrote:Dali sobie z żoną ostatnią szansę... on zrywa ze mną kontakt a ona przestaje pić... dlatego mi nie odp dlatego wyłączył telefon...
Taaaak mi przykro ........
Wiem ze zle ale lepiej teraz niżby sie miało okazać gdybys była w ciazy ...
Zasługujesz na kogos lepszego .....Wiadomość wyedytowana przez autora: 21 września 2014, 21:26
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnystara_czka wrote:Orientujecie się może czym różni się Luteina 50 od Duphastonu? Chodzi mi o działanie.
Luteina to "czysty" hormon, a Duphaston to dehydroprogesteron ,a wiec syntetyczny progestagen, jest silniejszy od naturalnego hormonu, ale działanie jest podobne - oba zawierają progesteron.
-
I dobrze, niech spierdala, wiem, ze to wcale teraz nie pomaga, ale lepiej teraz niz przed ewentualnym slubem, ktory mial byc w przyszlym roku... Faceci wola latwiej, a latwiej jest byc z zona - taka prawda
Krokodylica lubi tę wiadomość
