My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
no juz dziewczynki umowiona jestem zzebem

Maniek ja wysylam cv od 2 lat ;/ i kuwa albo mam za wysokie aspiracje albo za wysokie wyksztalcenei
-
nick nieaktualny
-
Ania_84 wrote:Maniek ja wysylam cv od 2 lat ;/ i kuwa albo mam za wysokie aspiracje albo za wysokie wyksztalcenei

Ania ale to jak masz za wysokie aspiracje tzn że co??? że wg nich za dużą chcesz pensję czy o co chodzi??? nie wiem co to znaczy...ale jedno wiem dobrze napisane CV to wcale nie jest prosta sprawa..a potem prezencja własnej osoby, to jest ultra ważne.
hmm mam koleżanke ma 40 lat i 5 letnie dziecko jest sama bo facet ją olał jeszcze jak była w ciąży w ogóle bił i znęcał się ale kupe kasy miał więc ona w swoim życiu to nie wiem czy chociaż rok przepracowała...no więc jak już sama z dzieckiem została bez grosza i jak się trochę psychicznie pozbierała to zarejestrowała się w urzędzie pracy, i pracowała ze mną będąc ns stażu 4 miechy potem wyleciała bo delikatnie mówiąc jest nieinteligentna (choć ja ją bardzo lubie ale pracować się z nią nie da) pakowała pocztę i ku***a wierzcie mi dla niej to jakaś filozofia była bo czasem nad kopertą ślęczała pół godz, nieogar z niej straszny do tego ultra powolna i ciągle się myliła...więc jak wyleciała to postanowiła szukać pracy.... sama nie przez UP ani nie przez znajomych...i znalazła i to dość szybko u jakiegoś mecenasa ...mi opadły kokardy, że jej się udało bo ja się wciąż zastanawiam jak taki człowiek chaos przeżył 40 lat i jeszcze dziecko wychowuje ...dzwoniła do mnie czasem zapytać o takie rzeczy że szał mnie brał...ale .......to jest totalna optymistka ZAWSZE uśmiechnięta i mówię wam na rozmowie kwalifikacyjnej ktoś taki robi ogromne wrażenie gdy wchodzi na luzie z uśmiechem i szczerością w oczach ...bo ona poprostu wierzy w siebie i w to że zawsze zasługuje na najlepsze.
Dlatego uważam że trzeba próbować..
Anuśka, ara lubią tę wiadomość
Maniek


-
nick nieaktualnyManiek, jasne że trzeba próbować, ale jak pokazują niezliczone przykłady - niestety nie zawsze efekt jest współmierny do oczekiwań. Nigdy nie wiadomo, czy szczerego uśmiechu oraz optymizmu nie pokona wielki dekolt i gotowość do sprawowania swej funkcji pod biurkiem szefa
.
Pinki - my tu nie walimy co 2 strony tabelą po oczach, więc trudno będzie ją znaleźć w odmętach forum
. Będziemy informować na bieżąco co do testów.
Lena83 lubi tę wiadomość
-
za wysokie aspiracje bo wysylam na stanowiska pracownika administracyjnego
hehehe 
to nic ze mam doswiadczenie, to nic ze ukonczone kursy itp itd ;/
ale mnie to wali generalnie .. pracy mi nikt ni e dal to se sama ja zrobilam
i jest mi z tym dobrze 
teraz owszem szukam ale bardziej dlatego ze chce miec cos stalego ..wyjsc do ludzi
Misi@ lubi tę wiadomość
-
witamyglitterpink wrote:Ooo, to grupa dla mnie
32 na karku, pierwsze starania za nami..obecnie czekam na odpowiedni czas i testujemy wyniki na początku listopada.. a Wy kiedy?
-
ehhh ;/stara_czka wrote:Byłam dziś w Invimedzie na monitoringu cyklu. Znowu sznur pereł bez perspektyw na owulację.
-
nick nieaktualnyMANIEK wrote:Ania ale to jak masz za wysokie aspiracje tzn że co??? że wg nich za dużą chcesz pensję czy o co chodzi??? nie wiem co to znaczy...ale jedno wiem dobrze napisane CV to wcale nie jest prosta sprawa..a potem prezencja własnej osoby, to jest ultra ważne.
hmm mam koleżanke ma 40 lat i 5 letnie dziecko jest sama bo facet ją olał jeszcze jak była w ciąży w ogóle bił i znęcał się ale kupe kasy miał więc ona w swoim życiu to nie wiem czy chociaż rok przepracowała...no więc jak już sama z dzieckiem została bez grosza i jak się trochę psychicznie pozbierała to zarejestrowała się w urzędzie pracy, i pracowała ze mną będąc ns stażu 4 miechy potem wyleciała bo delikatnie mówiąc jest nieinteligentna (choć ja ją bardzo lubie ale pracować się z nią nie da) pakowała pocztę i ku***a wierzcie mi dla niej to jakaś filozofia była bo czasem nad kopertą ślęczała pół godz, nieogar z niej straszny do tego ultra powolna i ciągle się myliła...więc jak wyleciała to postanowiła szukać pracy.... sama nie przez UP ani nie przez znajomych...i znalazła i to dość szybko u jakiegoś mecenasa ...mi opadły kokardy, że jej się udało bo ja się wciąż zastanawiam jak taki człowiek chaos przeżył 40 lat i jeszcze dziecko wychowuje ...dzwoniła do mnie czasem zapytać o takie rzeczy że szał mnie brał...ale .......to jest totalna optymistka ZAWSZE uśmiechnięta i mówię wam na rozmowie kwalifikacyjnej ktoś taki robi ogromne wrażenie gdy wchodzi na luzie z uśmiechem i szczerością w oczach ...bo ona poprostu wierzy w siebie i w to że zawsze zasługuje na najlepsze.
Dlatego uważam że trzeba próbować..
Masz rację...nie tylko kwalifikacje są ważne, ale też osobowość no i przedewszystkim autoprezentacja podczas rekrutacji. Czasem jak jest dwóch kandydatów, to wygrywa osoba z niejszym doświadczenniem i kwalifikacjami, ale za to z osobowością
Powodzenia.
Polecam też umiescić swoje cv na goldenline...mnie co jakiś czas pracodawcy sami wysyłają informację, że chcieliby nawiązać ze mną współpracę
Polecam Ja na razie nie szukam, bo dobrze mi w obecnej, ale dobrze wiedzieć, że jest popyt...musisz walczyć 
Powodzenia!
Miałam od rana mdlości do godz 15;00 Rano jak dotarłam do pracy to szybko zjadłam wafla i później mogłam musli, bo czułam, że zwymiotuje. Ale nie bolą mnie piersi, brzuch..hmm nir boli raczej jajniki się rozpychają, ale to u mnie normalne. Według wykresu jest 6 dpo. To chyba za wcześnie na objawy, więc sie nie nakręcam, tym bardziej, że nie bardzo mnie cos boli;*
-
a probowalas tej soi i dong a??
dziewczyny co do osobowosci tozawsze jak szlam to usme=iechnieta na luzie bo generalnie nie to zebym jakos uporczywie szukala.. i nie stety wiec n ie wiem moze mam za brzydka gebe
albo jakis oszolom jestem 
-
nick nieaktualnymarnut wrote:Maniek, jasne że trzeba próbować, ale jak pokazują niezliczone przykłady - niestety nie zawsze efekt jest współmierny do oczekiwań. Nigdy nie wiadomo, czy szczerego uśmiechu oraz optymizmu nie pokona wielki dekolt i gotowość do sprawowania swej funkcji pod biurkiem szefa
.
Nic w życiu nie jest pewne, ja też przekwalifikowałam sie i wierzcie mi było cięzko, na początku by nabrać doświadczenia w zawodzie, pracowalam za minimum krajowe, dokształcałam się i wedlug niektórych byłam wykorzystywana w pracy, ale tak naprawde ja im dziękuję za liczne zlecone zadania, dzieki którym mam wielką wiedzę i umiejętności i praca po 1,5 roku mogłam zmienić pracę i pensja jest o wiele wyższa... Między czasie bralam udzial w innych szkoleniach, projektach, wolontariacie i to naprawdę pomaga... Ja patrze na to jako szanse, choć czasem byłam przerażona i nie wiedziałam jak co zrobić...ale inaczej jak przez pytanie i doświadczenie czeegoś nie nauczymy się więc wiecie co może to glupie, ale bradzo dobrze to wspominam..Pracowałam od 8-20 czasem też weekendy, co drugi weekend się uczyłam no i dodatkowo wolontariat...to wszystko się opłaca...teraz mam jedną posadę i jest mi dobrze
Ania_84 pomyśl o wolontariacie między czasie szukaj pracy, a może okaże się, że będzie łatwiej ba moze wczasie wolontariatu zaproponują posadę
...wybierz tylko taka sferę, która będzie Cię interesować i bierz z tego całymi garściami...wykorzystaj ich bo to doświadczenie na pewno zaprocentuje mimo, że nie dostaniesz wynagrodzenia
Wiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 19:59
-
Misi@ ja roboe to co lubie

i jest zmiz tym dobrze jedyne na czym mi zalezy to praca ktora pozwoli mi urtrzymac swoja fimre i powoli ja rozwijac..
ja sama nie raz pracowalam za 700 zl od 6 - 22 jezdzilam w delegacje..szkolilam sie na wlasna reke .. zreszta ja pracowalam juz od 16 rz
-
zreszta ja lubie sie doksztalcac i ciagle cos robei teraz angielski a pozneij tworzenie str int
Misi@ lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPrawda jest taka, że podczas rozmowy musi zadzialac chemia...wybierając kogoś do pracy wybieramy osoby podobnej do nas...dlatego też między innymi ważne są zainteresowania. warto też czymś zaskoczyć i nie wpisywać najbardziej popularynych: film książka, muzyka..tylko jak juz to szczegóły,kóre mówia o nas a nawet o naszych umiejetnościach..np...szydełkowanie- może być odbierane jako cierpliwość czy kreatywność...malarstwo Witkacego- ekscentryzm, wrażliwość, itp.Ania_84 wrote:a probowalas tej soi i dong a??
dziewczyny co do osobowosci tozawsze jak szlam to usme=iechnieta na luzie bo generalnie nie to zebym jakos uporczywie szukala.. i nie stety wiec n ie wiem moze mam za brzydka gebe
albo jakis oszolom jestem 
-
no coz szydelkowac nie trawie

malarstwo lubie rysowac
na obrazach sie nie znam:P
u mnie pojawia sie bardziej zainteresowanie architektura, fotografia, i zwierzetami.. awet swego czasumialam zalozyc franczyzne osrodka Pastel
szkoleniowa psow 
wiec widac jestem zbyt plytka
pozatym uwielbiam siedziec w kruczkach NFZ lubie doszukiwac sie nowych rozwiazan dla NZOZów .. bo to jest to co lubie .. ulatwiac prcace lekarzy-pacjent, assten-pacjent asystent lekarz,, itpWiadomość wyedytowana przez autora: 15 października 2014, 20:07
-
nick nieaktualnySuper ja też już w wakacje w podstawówce pracowałam i to na różnych stanowiskach , przy zbieraniu owoców w Mc'donaldzie, na kasie w markecie, jako opiekunka do dzieci, w obsludze klienta...to wszystko przez studia i dzięki temu mam szacunek do ludzi i wkurza mnie jak ludzie uwazają, że im się należy i krzyczą na te Bogu winne kasjerki...sami powinni tam usiąść!!!Ania_84 wrote:Misi@ ja roboe to co lubie

i jest zmiz tym dobrze jedyne na czym mi zalezy to praca ktora pozwoli mi urtrzymac swoja fimre i powoli ja rozwijac..
ja sama nie raz pracowalam za 700 zl od 6 - 22 jezdzilam w delegacje..szkolilam sie na wlasna reke .. zreszta ja pracowalam juz od 16 rz
-
stara_czka wrote:ja kur..a nie wiem co mam już robić żeby mieć tą pieprzo... owulację. Żadne leki nie działają.
Czego już próbowałaś? Zawsze zostaje gonadotropina kosmówkowa. Jestem dziś dokładnie w takim samym nastroju, ale wolę staram się myśleć, że zawsze jeszcze jest jakieś wyjście

******************************GANG18+*****************************
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH





