My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Biedra spoko zamieniam sie z Toba praca od piatku - trafisz jak mi beda robic audyt prawny - spoko ide na to !!!
Cati - daj adres Ci wysle
Dziewczyny no co mam Wam powiedziec o pieczywie z marketów.
Wyobraźcie sobie chleb ktory ma date przydatności iles lat do wypieku i piecze sie 6 minut.
Tam jest wiecej chemii niz maki ...
To juz zupy instant sa zdrowsze - ale chleb czy bułki sie je cidziennie i nieświadomie sie je te polepszacze wszystkie bo kto zwraca uwage na skład kajzerki w markecie czy super pachnącego chleba.
Po drugie to pieczywo nie pachnie wcale tylko ta chemia i w kazdym markecie sie rozpyla na piekarni aromaty
Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyOk, ja tam w ciąży mogę chodzićkonwalianka wrote:ciążę bierz, dziecko zostaw

. Szczególnie jak się spodziewam chłopaka - jakby ciąży nie było
. Pójdę na L4, pracodawca będzie mi płacił, później macierzyński i wsio od nowa
.
Lena83, konwalianka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHi hi ja już dzieckiem jakiś czas nie jestem a Czarodziejkę uwielbiam do tej pory zwłaszcza że jest nowa seriacati wrote:HEjka kobietki

Witaj Mona
swietny awatar czarodziejki z ksieżyca !
jak ja pamietam jak to namietnie z siostrą ogladałysmy
NAwet kiedys karteczki i segregator mialam z nia...
Jak to fajnie bylo byc dzieckiem... >.<

Lena -u ans w pracy nie dają nic na święta, ale ok nie narzekam bo mamy 13-tki i wczasy pod gruszą. A i do przedszkola mi dopłacają.
To pachną aromaty a nie pieczywo? I aż 6 lat? O mamusiu....
-
nick nieaktualnyLena - to takie pieczywo z Anglii
. Jeść się tego nie da, jeśli nie zrobisz tosta. Wiem, bo nieświadomą będąc, próbowałam zrobić i zjeść kanapkę. Tydzień chorowałam
.
Biedronka - wiem, wiemy, kopniesz go w pomarszczony tyłek
.
Mona - budżetówka
?
Biedroneczka83 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMona_M wrote:Oczywiście
Urząd Miasta
Takie cuda tylko w budżetówce, ot, relikt PRLu
. 13tki i wczasy pod gruszą to dla mnie nie nowina, ale będę się musiała dowiedzieć czy u mnie też dopłacają do przedszkoli
. Młodą chyba w przyszłym roku wyślemy, coby się socjalizowała, bo małpiego rozumu w domu dostaje.
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Panie z budżetowek - nie narzekać!
Zapraszam do korpo !!!
A tak serio - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ....Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
nick nieaktualnyOj takLena83 wrote:Panie z budżetowek - nie narzekać!
Zapraszam do korpo !!!
A tak serio - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ....
chociaż powiem Wam że to co przeżyłam po zawiadomieniu o pierwszej ciąży tego nikomu nie życzę. Dzięki Bogu udało mi się przenieść i już nie chce narzekać 
Ok spadam popracować
-
Rozne juz miałam objawy na @ - lacznie z metalicznym posmakiem ktorego nie zaznaczam juz na wykresie bo wiadomo jakie komentarze by były ...
Ale najnowszy jest the best!
Pękające żyłki na cyckach!Może kiedyś ICSI: http://ovufriend.pl/pamietnik/milosc-to-zadanie-ktore-bog-wciaz-nam-wyznacza,144
Niech nasza droga będzie wspólna. Niech nasza modlitwa będzie pokorna. Niech nasza miłość będzie potężna. Niech nasza nadzieja będzie większa od wszystkiego, co się tej nadziei może sprzeciwiać. -
Hej wróciłam z mojej strasznej roboty

Widzę że temat pracy na topie
Witaj Mona
Mam do Was pytanko, czy któraś z Was pracowała lub pracuje w ING? już piszę czemu pytam. Miałam dzisiaj dziwny tel z ING w sprawie pracy. Chcą ze mną porozmawiać bo szukają przedstawicieli bankowych i znaleźli mój profil na przedstawiciele.pl. No i wszystko by było ok gdyby nie to że pani przez tel nie chciała mi nawet w przybliżeniu określić czy dają umowę o pracę, czy tylko o współpracę i na czym ogólnie miałaby polegać ta praca. Jakoś tak dziwnie tajemnicza była. A że miejsce spotkania zaproponowała dość daleko to zastanawiam się czy opłaca mi się jechać żeby usłyszeć że umowa na zastępstwo albo naciąganie ludzi na karty kredytowe... Wkurzyła mnie
Powiedziała że to jakiś nowy projekt i szukają pracowników. No i tu pojawia się moje pytanie czy wiecie coś o jakichś projektach ING? Bo na stronie nic nie ma
-
nick nieaktualnyLena83 wrote:Panie z budżetowek - nie narzekać!
Zapraszam do korpo !!!
A tak serio - wszedzie dobrze gdzie nas nie ma ....
Nie narzekam Lena, stwierdzam tylko fakt
. Mój brat (a i pewnie kasjerka w Waszym sklepie) zarabia lepiej niż ja. Jak widzę te wszystkie "średnie zarobki i emerytury" w budżetówce, to mnie śmiech ogarnia
. Prawda jest taka, że zarabiają ci, co są "na górze" (jak wszędzie) a szarakom się jakoś nie wiedzie.
W mojej firmie trzyma mnie stałość zatrudnienia, to też mnie tu ściągnęło. Wiadomo, że nie wcześniejsza emerytura - po 15 latach dostaje się 40% uposażenia, czyli miałabym jakieś 800zł
. Za mało żeby żyć, za dużo żeby umrzeć. I to jeszcze z 3 dzieci na utrzymaniu. Niewykonalne. Na takie numery to sobie mogą pozwolić ludzie "skazani na sukces", co to prosto z przeszkolenia trafiają na stołek naczelnika a później komendanta
.
-
o u ja już jestem..
Witaj Mona
sorki że wczoraj już się nie odezwałam ale byłam u fryzjerki - 5 miech ciąży ( starała się dwa cykle) ehhh poleciła mi iść na jogę....ogólnie świetnie się czuje i będzie mieć chłopca...fajnie wygląda dobrze też w sumie się cieszę...
niestety jak wyszłam dopadła mnie chandra i czarne myśli że mi to się chyba nigdy nie uda...więc zrobiłam jak to kiedyś Marnut Mądry powiedziała czasem istnieje potrzeba schowania się pod kołdrą z własnymi myślami....ale dziś spięłam poślady i staram się myśleć lepiej jak sobie was podczytuje..są wzloty i upadki... umówiłam się do gin na monitoring czekam na donga i mąż obiecał że jak w tym cyklu się nie uda to zrobi badanie...( bo widzę że ma opory)...jest plan i teraz będe się tego planu trzymać ..no jak już to nie pomoże to zmienię lekarza...
Któraś z was pisała o latającej powiece i zwiększeniu dawki magnezu...ja bym się zastanowiła czy ten łykany magnez w ogóle się wchłania??? Może kup sobie potas i chyba cynk bo to pomaga przyswoić magnez:)
Maniek


-
nick nieaktualnyNo, Maniek, widzę że jesteś w lepszym nastroju niż w poprzednim cyklu. To dobrze
! Ciesze się też, że małżonek dojrzał Twoją frustrację i wyraził chęć wzięcia czynnego udziału w diagnozowaniu problemów. Mam nadzieję, że zostanie mu to oszczędzone a ten cykl zakończysz na zielono
. Póki co donguj i infolikuj z nami
!
MANIEK lubi tę wiadomość
Z GŁOWĄ O SUPLEMENTACH










