My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
Ja dopiero pół roku się staram , ale ten czas się tak dłuży jakby to było nie wiem ile. Daje sobie już spokój , odpuszczam bo to nie ma sensu.Anuśka wrote:Karolinka ja na pierwszą córę czekałam 3 lata... Masakra i stres niemożliwy... Teraz po 10latach zachciało mi się kolejnego maluszka i czekam już rok
Powiem Ci że pierwsze pół roku też testowałam jak opętana, a w tym cyklu na nic nie liczę i mam wywalone jajo na to I dzisiaj jadę na urodziny do siostrzenicy i planuję się świetnie bawić a nie siedzieć i myśleć czy mogę drinka wypić czy już nie 
A Ty długo się już starasz?
Mona ja mojemu od 2 dni robię obiadki jego marzeń i podkreślam że to walentynkowe
Może jakiegoś chwasta mi przywiezie z roboty za to dzisiaj
Misia moje tajemnicze dolegliwości trwają Muli mnie nadal ale już nie tak bardzo jak w tłusty czwartek Za to teraz mnie "pieką" sutki i kawa miała dzisiaj posmak kminku Progesteron jest nieubłagany hi hi 
Misia ale Ty wcale nie jesteś sama... Masz w brzuszku najpiękniejszą walentynkę
[link=https://www.suwaczki.com/]
[/link] -
Ja po pół roku miałam mega depresję za każdym razem. Później to przechodzi ale to pół roku jest jakieś dziwne, bo chyba większość dziewczyn ma wtedy dołakarolinka1992 wrote:Ja dopiero pół roku się staram , ale ten czas się tak dłuży jakby to było nie wiem ile. Daje sobie już spokój , odpuszczam bo to nie ma sensu.
-
Cześć dziewczynki,,
witam się w te walne tynki.. mąż mnie zaskoczył i dostałam prezent:)
ale żeby nie było pięknie.. mam skurcze.. póki co nieregularne ale bolesne i krzyżowe..błagam, módlcie się, abym dziś nie urodziła, bo nie jestem przygotowana psychicznie, no i nie mam opieki dla Tymka
Ania spoko, to dlatego, że moje drugie dziecko nie ma imienia.. właściwie to jakieś typy są, bo mąż się stresuje, że nie mamy..zatem na tapecie mamy: Patryk, Adam, Mateusz, Robert, Wiktor
co typujecie?
Anuśka lubi tę wiadomość
Nasz Tymuś
PL
Gang 18+
-
Ja za bardzo to przeżywam , jestem z natury bardzo niecierpliwa , i chciałbym mieć coś ,,już,, dlatego mnie to tak przytłacza. Staram się robić wszystko , żeby zajść w ciąże zmieniłam dietę odżywiam się zdrowo , paliłam papierosy może nie do końca rzuciłam bo ciężko ale staram się palić mniej i na prawdę udaje mi się bo pale 3-4 dziennie, a dla mnie to sukces, jest jeszcze dużo zmian u mnie, człowiek się poświęca robi wszystko a przychodzi taki dzień @ i to wszystko przekreśla, te całe starania, poświęcenia i nadzieje to najbardziej boli ta porażka.. ;(Anuśka wrote:Ja po pół roku miałam mega depresję za każdym razem. Później to przechodzi ale to pół roku jest jakieś dziwne, bo chyba większość dziewczyn ma wtedy doła
Anuśka lubi tę wiadomość
[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Konwalianka a to nie są te skurcze przepowiadające? Mi się podobają wszystkie te imiona i też właśnie spośród nich będę wybierać To nic że nie wiem czy w ogóle zajdę, i płci nie przewidzę ale typy mam dla chłopca
Karolinka jakbym słyszała siebie
Ja jak czegoś chcę to mam wręcz ADHD Musi być natychmiast bo jak nie to wyłażą ze mnie wszystkie neurozy i robię się nieznośna albo popadam w deprechę Dlatego teraz mierzę, sprawdzam, ale mam inne priorytety. Postanowiłam zadbać o siebie bo wiek już na to wskazuje i poszłam na siłkę i do kosmetyczki na różne zabiegi Bo jak mam wydawać 300zł na lekarzy, którzy mówią że wszystko jest ok i mam współżyć i się nie stresować to wolę wydać to na zabiegi upiększające
A Wy robiliście badania? Bo czasem wystarczy "zbić" jakiś hormon, który przeszkadza i zachodzisz bez problemu
Karoluch Tobie też duuużo miłości
Summerka lubi tę wiadomość
-
Robiliśmy badania wszystko jest ok, lekarz zapytał ile się staramy , powiedziałam że pół roku to zaczął się śmieć , i powiedział ,,co to jest pół roku...,, 17 lutego mam termin @ , zobaczymy, ale czuje i wiem , że to nie ten cykl, jeżeli teraz się nie uda, to olewam to totalnie.[link=https://www.suwaczki.com/][/link]
-
Aha już to widzę jak olewaszkarolinka1992 wrote:Robiliśmy badania wszystko jest ok, lekarz zapytał ile się staramy , powiedziałam że pół roku to zaczął się śmieć , i powiedział ,,co to jest pół roku...,, 17 lutego mam termin @ , zobaczymy, ale czuje i wiem , że to nie ten cykl, jeżeli teraz się nie uda, to olewam to totalnie. Aż do kolejnej owulki i jak tempka Ci skoczy to i tak będziesz się nakręcać Tak samo jak my wszystkie Tu już nawet odchodziły dziewczyny z forum i też wracały po pewnym czasie Natury nie oszukasz, jak już Ci zegar biologiczny mówi że czas na dziecko to (że się tak wyrażę) po ptokach
-
Konwalijko mi sie podoba z tych Adam mam sentyment do teog imienia
Mój z rana poszedł do sklepu ii wrócił z takim cudenkiem
konwalianka, Katjaa, Misi@, Summerka lubią tę wiadomość
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
musz ewas nadrobic kochane troche ..bo nie jestem na biezaco ...jakos ostatnio mialamodpoczynek od kompa
Bezplemnikowcy też mają dzieci 35odc.
1 podejście (31.12.15) - cb
2 Podejście (24.05.16) 13dpo beta 66,72/ 15dpo 183,22 19dpo 1432,94
Novum Wawa -
nick nieaktualnyKonwalijka 14 lutego piękna data Oddaj te skurcze mojej siostrze bo ta już sprzątała, dywan trzepała, a teraz poszła sprzątać samochód bo koniecznie chce dzisiaj urodzić a tu cisza...
Anuśka zabaw się fasolce to zapewne nie zaszkodzi. Ja jak nie wiedziałam o ciąży to piłam gripexy i alkohol na weselu. Kilka dni później dla jaj zrobiłam test a tu bach 2 krechy
Która mi okna umyje? Dobra sama to zrobię bo już słońce przez nie nie przechodzi
:*
Edit:
Ania róża śliczna;
Konwalijka - ja stawiam na Patryka
Wiadomość wyedytowana przez autora: 14 lutego 2015, 11:34
Anuśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMisi@ córcia już ok antybiotyk działa i mimo lekkiej gorączki pyskuje już, więc jest ok dzięki
Aniu pięknie przyozdobiona Róża. Co ludzie nie wymyślą...
Konwalianka pomodle się zaraz! A co do imienia zdecydowanie Patryk lub Mateusz. Ale raczej Patryk
-
Wpadam się pochwalić, że mam brązowe plamienia, właściwie takie kawa z mlekiem, oby się rozkręciły na tę @. Temp poleciała, to wiadomo co się zaczęło. NOWY CYKL!!!!!
Anuśka mam dokładnie to samo gdy zjadam truskawki pryskane, tzn nie, że wiem, że są po opryskach ale każde na surowo nie z naszego ogródka powodują dokładnie takie coś jak Ty przechodzisz. Ale życzę Ci, by powodem tych dolegliwości był "mały alergen". Skoro mój młody mógł być wzdęciem i powiększoną wątrobą to Ty możesz mieć " małego alergenka"
Buziaki. Idę, bo od wczoraj mam syndrom wicia gniazda
Anuśka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHa ha rzyganie tabletkami nie poszło na marne. Bocian już przyleciał http://www.lublin112.pl/wraca-wiosna-walnetynki-przylecial-lubelszczyzne-pierwszy-bocian/
cyt: "Bocian w lutym może oznaczać tylko jedno, zakończenie zimy i rychłe nadejście wiosny. Z kolei wg ludowych wierzeń, bocian na gnieździe w dniu 14 lutego, może zaś zwiastować urodzaj dzieci."
I tego sobie i Wam życzę
Misi@, Katjaa, Izoleccc lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Mona_M wrote:
Anuśka zabaw się fasolce to zapewne nie zaszkodzi. Ja jak nie wiedziałam o ciąży to piłam gripexy i alkohol na weselu. Kilka dni później dla jaj zrobiłam test a tu bach 2 krechy
Wyczytałam (na wszelki wypadek) że do wystąpienia @ ewentualny fasol jest chroniony przed wszystkimi szkodliwymi czynnikami, czyli mogę pić palić i łykać gripexy W ciągu tych 14 dni może mu zaszkodzić prąd i RTG ( czyli wizytę u kosmetyczki odkładam na po @), no i hulaj dusza
Mona_M lubi tę wiadomość
