My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
helenkq wrote:mam nadzieje bo jak sobie przypominam poprzednie 26kg wiecej to jakos tak mi sie
cos robi...helenkq, Malenq, Anuśka lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyTamka uwielbiam takie pierogi...ostatni raz jadłam rok temu....pyszności...
jak ktoś lubi takie klimaty to polecam:
http://apetyczna-babeczka.blogspot.com/2014/04/babka-gryczana-z-twarogiem.html
najlepsza na drugi dzień i to odsmażana...w tym samym dniu jest trochę za wilgotna...ale smaczna...Nenaaa, Tamka lubią tę wiadomość
-
helenkq wspolczuje cesarek. slyszalam ze niezapowiedziane gorsze, bo czlowiek nie ma kiedy sie nastawic na to co po bedzie.
co do kg to nikt chyba nie przebije moich 40 kg na plusie w pierwszej ciazy!!! cale szczescie wiekszosc z tych kg to woda byla. bylam masakrycznei opuchnieta. 1,5 mies po porodzie nislam juz stare ubrania i ani sladu po ciazy. -
nick nieaktualny
-
ja mowicie ze te pierogi takie dobre to moze jutro zrobie... jak mi sie bedzie chciało oczywiscie a teraz chyba juz sie zabiore stad i pojde cos zrobic... pranie czeka jeszcze
ech... wiem co mnie czeka nie ma tego zlego... umowie sie pojade, zrobia co maja zrobic i do domku...Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 11:50
-
nick nieaktualnynio za jakieś 30min też muszę się zabrać za zupkę hehehe:)
a prania dziś nie mamz czego się bardzo cieszę.... za to czekam na kuriera, ma mi przywieźć akumulatorową podkaszarkę, do tej pory miałam nożyce elektryczne to trawy, do podcinania pod krzaczkami, kwiatkami, ale już na kolanach nie dam rady, mroczki przed oczami jak za długo głowa w dole, więc sobie upatrzyłam podkaszarkę:
http://allegro.pl/ryobi-podkaszarka-akumulatorowa-li-ion-rlt1825li-i4294514242.html
kochany mężul kosi posłusznie całe podwórko, ale trawa na około karzaczków już na mojej głowie, więc chcę usprawnić sobie pracę....zobaczymy:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 10 czerwca 2014, 11:53
Nenaaa lubi tę wiadomość
-
Uwielbiam pierogi z kaszą gryczaną. Dziewczyny ciagle trafiacie w mój gust, jak nie falafele to pierogi
A mi detektor ciaży dał 2 punkty za ból jajników. Tak sobie pomyślałam, ze jeszcze tylko 48 dni z bolącymi jajnikami i uzbieram 100 punktówCiekawe czy można późnije te punkty na dzidziusia wymienić? Mąż jak zbierał punkty z nakretek to dostał piłkę. Hehe, cos mi dziś humor dopisuje.
O laseczki a jak wy te emotki wstawiacie w treść?
Tamka, Nenaaa lubią tę wiadomość
**********************Gang 18+***********************
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyMalenq ostre jedzenie nie jest polecane w ciąży. Dlatego jak ja już zajdę, to będę musiała zrezygnować z indyjskiego jedzenia.
W ogóle lubię różne kuchnie świata. Pyszności! Paajonuję się jedzeniem i gotowaniem. Najbardziej lubię kuchnię indyjską, arabską, koreańską i tajską.
Nie cierpię chińskiego jedzenia oraz japońskiego. Sushi według mnie jest okropne. Filipinskie jedzenie też jest okropne. Bez smaku, mdłe, nudne.
Co do polskiej kuchni - raczej popularna w świecie polska kuchnia nie jest. Mi smakują pewne rzeczy, ze względu na to, że się wychowałam na tym. Gotować po polsku tak sobie umiem. Wolę jeść u mamy, jak już jestem w PL. Ale z czasem robi mi się już mdło, bo ile można jeść ziemniaki, sos, kapucha i tak w kółko? Albo mączne pierogi, którymi jak się zapcham to wyglądam jak opuchnięta świnka
Ale kocham bardzo polskie ciasta. Muszą być kwaskowe, jak np.cytrynowa tarta lub jabłecznik. Lubię też zwykłe drożdżowe ciasto, ale musi być wilgotne. Najlepiej też z jagodami lub truskawkami.Malenq lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyja polskie jedzenie też selekcjonuję, a uwielbiam włoskie, hiszpańskie, trochę greckie.....
ale większość ostatnich 2 lat to i tak warzywa i owoce, czasami jakiś indyk, królik...
ja lubię święta, bo wtedy typowo polskie jedzenie gotuję dla rodzinki...sama tylko skubię....
a z mięs lubię rukolę, pomidory i inne pyszności...
wiesz od mącznych rzeczy ogólnie KAŻDY puchnie, tak działa gluten, tak działa mąka...ja staram się na mące żytniej, gryczanej, kukurydzianiej, z ciecierzycy itp. robić....a z ciastami eksperymentuje i na mące z orzechów lubię robić...
ostatnio to ciasta na gryczanej, a avocado, albo jako "mokry" dodatek to cukinia, buraki gotowane, marchewka, dynia itp.
Nasturcja, Tamka, Krokodylica lubią tę wiadomość
-
Nastka, wara od pierogów! <wrrrr>
uwielbiam pod każdą postacią, tylko trzeba zrobić dobre ciasto - leciutkie i cieniutkie, akurat to umiemi mogą być z kaszą, ruskie, z truskawkami, ze śliwkami, ze szpinakiem, z bobem, z groszkiem, z mięskiem i tak można wymieniać i wymieniać
nie lubię tylko z kapustą
też powinnam być na diecie bezglutenowej ze względu na Hashimoto ale byłabym wtedy okropnie nieszczęśliwa, więc zajadam mąkęMalenq, justta lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyhehehe no właśnie w tym problem...ja jak z tydzień nie jem nic mącznego, to jestem smutna hehehehe...tak na mnie narkotycznie działa gluten:P
więc pierogi uwielbiam, a masz rację z tym ciastem, jak umie się robić cieniutkie pierogi (ja również takie robię) to można zjeść więcej niż porcję hehehe:)Tamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyJa w Święta też gotuję po polsku. Jak byłam w Anglii to mieliśmy karpia, ale tutaj w Azji tego nie ma. Więc w te święta zastąpiłam łososiem.
Ogólnie z ciast nie lubię żadnych kremowych dodatków. No chyba, że krem jest kwaskowy, ale np.w ptysiu.
Mdli mnie po kremowych, napaćkanych tortach, zwłaszcza czekoladowych. Lubię też makowiec i sernik, ale z dobrym sernikiem to też trzeba umieć trafić. Generalnie u nas w rodzinie jesteśmy antytalenty do pieczenia. Moja mama kompletnie nie ma ręki do ciast i ja także przejęłam pałeczkę. Babcia jak była młodsza to coś tam piekła, ale zazwyczaj to były drożdżówki lub babki. Także zawsze ciasta kupujemy a te w ciastkarniach nie zawsze są dobre i świeże.
Pierogi lubię do czasu. Tyję po nich. Najbardziej lubię ruskie i ze szpinakiem i czosnkiem. Ale zjem parę i już mam wzdęcie.Malenq lubi tę wiadomość