My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
dobranoc Nastka.
Tamka, nie moge wyswietlic filmiku, bo prywatny
Malenq, ale mi nigdy nie wychdzily pozytywny po owu. hormony badalam w kwietniu i teraz jak bylam w PL mialam reszte badan, niby wszystko ok.Malenq lubi tę wiadomość
-
Hej dziewczynki.
Ja dopiero teraz bo robiłam na obiad kopytka i do tego sos pieczarkowy.
2,5 godziny stania przy garach.
Ufff nogi bolą.
Ale się nawpierniczałam tych kopytek. Wyglądam na jakiś trzeci miesiąc.Nenaaa, Malenq, Anuśka, Tamka lubią tę wiadomość
-
Krokodylica wrote:Hej dziewczynki.
Ja dopiero teraz bo robiłam na obiad kopytka i do tego sos pieczarkowy.
2,5 godziny stania przy garach.
Ufff nogi bolą.
Ale się nawpierniczałam tych kopytek. Wyglądam na jakiś trzeci miesiąc.Krokodyl ale z Ciebie kucharz, no no
Gotuje, prasuje...nic innego jak przykładna żonka i perfekcyjna pani domu
-
nick nieaktualny
-
Nenaaa wrote:Ooo, wciągnęłabym kopytka
Krokodyl ale z Ciebie kucharz, no no
Gotuje, prasuje...nic innego jak przykładna żonka i perfekcyjna pani domu
Wiesz ja lubię gotować. A prasuję bo muszę.
Masz rację, przykładna żona, a tego farfocla co wieczór nie ma w domu więc obiady rzadko kiedy tu jada (stołuje się u mamusi) a jak już zje to ani dziękuję ani pocałuj się w d*pę. Chyba przestanę być przykładną żoną. -
Krokodylica wrote:Wiesz ja lubię gotować. A prasuję bo muszę.
Masz rację, przykładna żona, a tego farfocla co wieczór nie ma w domu więc obiady rzadko kiedy tu jada (stołuje się u mamusi) a jak już zje to ani dziękuję ani pocałuj się w d*pę. Chyba przestanę być przykładną żoną. -
Tamka ale masz fajnego psiurka
Krokodylku poczekaj chwilkę, mój mąż też się stołował u mamusi i nie miałam dla kogo gotować, ale jak się dzidzia pojawiła to wracał do domu punktualnie i mamusia zeszła na dalszy planA teraz to wstaję rano i w drodze do pracy już myślę co na obiad zrobić, bo głodomory tylko czekają żeby ich nakarmić
Już mam zamówienie na gołąbki na jutro, właśnie mi przywieźli kapustę i mięsko
Mniam
Tamka lubi tę wiadomość
-
Anuśka ale zanim dziecko się pojawi to może jeszcze potrwać a poza tym nie mam pewności czy u mnie wtedy też się zmieni to.
A ja codziennie kombinuję, po pracy przychodzę to gotuję, mimo że jestem zmęczona, a nawet zasranego dziękuję nie usłyszę, bo nawet tego nie zje tylko pojedzie do mamusi. Sorry że tak nerwowo, ale naprawdę mnie to wkurza.
Dzisiaj mówi "mnie do obiadu nie licz" a ja mu mówię "a czy ja się ciebie pytam o obiad??? Ja SOBIE zrobię obiad nie tobie". -
nick nieaktualnyTamka wrote:Nenek, daj mi jeszcze 2 miechy na jodze i będziemy z młodą symultanicznie obie nogi zakładać
w międzyczasie kulamy sobie o tak..
http://youtu.be/AUJ76OFLGDQ
spryciula
widzę, że mamy podobne upodobania mieszkaniowe, biały rulezzzTamka lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Krokodylica wrote:Anuśka ale zanim dziecko się pojawi to może jeszcze potrwać a poza tym nie mam pewności czy u mnie wtedy też się zmieni to.
A ja codziennie kombinuję, po pracy przychodzę to gotuję, mimo że jestem zmęczona, a nawet zasranego dziękuję nie usłyszę, bo nawet tego nie zje tylko pojedzie do mamusi. Sorry że tak nerwowo, ale naprawdę mnie to wkurza.
Dzisiaj mówi "mnie do obiadu nie licz" a ja mu mówię "a czy ja się ciebie pytam o obiad??? Ja SOBIE zrobię obiad nie tobie".
nie dziwie sie, ze cie wkurza. moj to by mial III wojne siwatowa
-
nick nieaktualnyKrokodylku u mnie było to samo, i rozwiązanie jest proste - nie gotować. Dzięki temu mój mąż bardzo rozwinął się kulinarnie, sam robi ciasta, dżemy, mięska i inne takie cudawianki. Tylko teściowa musi pogonić z obiadku u mamusi do żony. Moja to zrobiła, pytanie czy twoja pogoni...
-
no, wróciłyśmy, poskakałyśmy do frisbee, oszczekałyśmy groźny pojemnik na szkło, spotkałyśmy kilku funfli , na niektórych machamy ogonem, na innych niekoniecznie i padłyśmy w progu
Krokodyl, podziel sięęęęę!!! uwielbiam kopytka, a robić mi się nie chce okrutnie, ufff, generalnie robiłam dwa razy w życiu, raz w Hiszpanii żeby zaprezentować tubylcom owe dziwoa raz żeby przypodobać się przyszłej-obecnej teściowej
wbijam do Ciebie Krokuś, już jadę!
marissith wrote:spryciula
widzę, że mamy podobne upodobania mieszkaniowe, biały rulezzzale generalnie fajnie to mamy zrobioną tylko łazienkę, resztę tak lekko tylko robiliśmy jakiś czas temu i ruszać już nie będziemy bo nowy domek na tapecie
Nasturcja lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny