My ... tuż przed i tuż po 30'tce ...
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
A ja muszę dziewczyny pochwalić mojego M...
Wczoraj starsznie źle się czułam... łebek, niedobrze, i ogólnie jakby mi serducho miało wyskoczyć.. dzwoni mój M... koło 19 i mówi Kochanie kolega zadzwonił czy bym nie poszedł z nim na bilard.. także jak coś będę godz później
No to mu odp oki tylko przyjedź odrazu bo nie za dobrze się czuję...
Odp M ... dobra to ja zadzwonie do niego i odwołam i przyjeżdzam do Ciebie ..no to mu mówe że nie spoko tylko niech przyjedzie odrazu po bilardzie do domku... chyba z 5 razy mu mówiłam no to mówi ok ... ale bede dzwonił jakbyś się gorzej czuła to pusc gonga...
godzina 19:10, 19:30 az do 20 dzwonił z pyt jak się czuje ...
O 20 dwoni Kochanie juz jade ..no to czekam a ten wpada do domku no i jak... masz kupiłem ci twoja ulubiona czekoladke z orzechami..no rozwalił mnie ..
Odrazu mi się polepszyło
Zołziak jest the best
biedronka1982, Fedra, Makak, ulek, Zemraa, evas, Andzia33, MILA, celia, AnBe, Ciapulinka, MalutkaEve lubią tę wiadomość
-
Ania_84 wrote:A ja muszę dziewczyny pochwalić mojego M...
Wczoraj starsznie źle się czułam... łebek, niedobrze, i ogólnie jakby mi serducho miało wyskoczyć.. dzwoni mój M... koło 19 i mówi Kochanie kolega zadzwonił czy bym nie poszedł z nim na bilard.. także jak coś będę godz później
No to mu odp oki tylko przyjedź odrazu bo nie za dobrze się czuję...
Odp M ... dobra to ja zadzwonie do niego i odwołam i przyjeżdzam do Ciebie ..no to mu mówe że nie spoko tylko niech przyjedzie odrazu po bilardzie do domku... chyba z 5 razy mu mówiłam no to mówi ok ... ale bede dzwonił jakbyś się gorzej czuła to pusc gonga...
godzina 19:10, 19:30 az do 20 dzwonił z pyt jak się czuje ...
O 20 dwoni Kochanie juz jade ..no to czekam a ten wpada do domku no i jak... masz kupiłem ci twoja ulubiona czekoladke z orzechami..no rozwalił mnie ..
Odrazu mi się polepszyło
super !!!!
Zołziak jest the best
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Każda ma swojego Zołziaczka Misiaczka którego pomimo niektórych "nerwowych" dni by nie zamieniła na innego

Ja nie rz mam nerwa na mojego ale nie umiem sie długo gniewać...zreszta on tez nie umie... nasze ciche dni to raczej ciche pół godziny
Andzia33 lubi tę wiadomość
-
U mnie tez jest podobnie. Z tym ze ja potrafie przeprosic a z nim gorzejAnia_84 wrote:Każda ma swojego Zołziaczka Misiaczka którego pomimo niektórych "nerwowych" dni by nie zamieniła na innego

Ja nie rz mam nerwa na mojego ale nie umiem sie długo gniewać...zreszta on tez nie umie... nasze ciche dni to raczej ciche pół godziny
-
Mój nie tyle co powie przepraszam tylko zawsze jest ...no wiem zawaliłem... ale i tak mnie kochasz co nie ??
Ale nie powiem nie raz z czystym sercem powie przepraszam ..
A jeszcze jak doda te swoje : noo Pusiek nie złość się..albo Dziubek.. no to mnie rozwala
Jus1985, Ciapulinka lubią tę wiadomość
-
Jus1985 wrote:U mnie tez jest podobnie. Z tym ze ja potrafie przeprosic a z nim gorzej
u mnie jest to samo !
niby przeprasza ale jakoś tak "pokracznie"- od niechcenia jak mnie to drażni!
ach , te nasze chłopy...
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Mój to potrafi jeszcze dodać przepraszam jeśli myślisz że to moja winaZemraa wrote:u mnie jest to samo !
niby przeprasza ale jakoś tak "pokracznie"- od niechcenia jak mnie to drażni!
ach , te nasze chłopy...
Ania_84, biedronka1982 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
ja to nic nie daje mojemu jak nie powie którgoś magicznego słowa
chce coś musi powiedzieć prosze
jak cos dostaje dziekuje..jak dziecko
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Jak chcesz to gadaj co ci tam lezy na watrobie

Mnie dziś nie da się zarazić...
od rna siedze jakby mi ktos w łeb przywalił ..
Jus1985 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyAnia_84 wrote:Jak chcesz to gadaj co ci tam lezy na watrobie

Mnie dziś nie da się zarazić...
od rna siedze jakby mi ktos w łeb przywalił ..
nie wierzę, że się uda po prostu... jakoś tak mnie dzisiaj dopadło takie myślenie. muszę chyba się położyć i po prostu wypocząć
Ania_84 lubi tę wiadomość
-
Wiesz.. ja nie raz też mam takie myślenie.. ale trzeba sie trochę wyciszyć odpocząć od wszystkiego ... napenwo będzie dobrze i każdej z nas się uda.. nie za miesiąc może nie dwa ale za jakiś czas na pewno będziemy szczęśliwe..a póki co mamy swoje duże dzieci w postaci naszych urwisówMalutkaEve wrote:nie wierzę, że się uda po prostu... jakoś tak mnie dzisiaj dopadło takie myślenie. muszę chyba się położyć i po prostu wypocząć

A to jest naszym póki co największym szcześciem
MalutkaEve lubi tę wiadomość










