Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Witam.
Nestety nie przynosze dobrych wieści. Jestem załamana i nie przespałam nocy, wyglądam jak zombii, całą przepłakałam. Wyniki nestety wcale sie nie polepszyły a nawet pogorszyły z 8,50 jest 7,50 w ml. Podobno z takimi wynikami jak nasze nie biorą na inseminacje, bo zwyczajne sie nie udają. Upłynnienie nadal bardzo szybkie. Leczy sie juz mąż 8 miesięcy. Mamy jeszcze przyjść na 15 w poniedziałek i być po wstrzemięźliwości 24 godzinnej. Zrobić jeszcze raz badanie i poczekać pół godziny to zerknie tylko na te ilość .. jak nadal będzie mało to mamy iśc do poleconego endo. Chodzi do niego moja mama to profesor najlepszy tylko czeka sie minimum 3 miesiące na wizyte. On prześle męża do szpitala raczej na badania gruntowne. Bo ten co to badał twierdzi, że wg niego to problem z hormonami, jeśli urolog nie stwierdził żylaków. Jest źle- bardzo źle... z moją psychiką chyba najbardzej, jestem załamana, nie widzę sensu życia i zwątpiłam w Boga... dlaczego mi to robi- chodze do kościoła, błagam, modle sie, zawierzamy swoje intencje przed relikwiami papieża, jeździmy po bazylikach sie modlić, dajemy na msze w naszej intencji . Nie rozumiem. Ne wiem czy będe na forum czy nie- boli mnie każdy widok ciężarnej ! wiem ,że nie będziemy mieli dzieci i muszę se z tym pogodzić , a napewno nie naturalne tak jak sobie wymarzyłam i nie w tym ani w następnym roku nie wiem chyba trzebabędzie zbierac na in vitro, nie wiem gdzie nawet sie ruszyć w tym temacie...
nie ma to wszystko sensu (((((
wczoraj wraz z tym telefonem zmarła moja radość życie i resztki optymizmu które miałam , moja osobowośc... mąż twierdzi, że jest cio*ą a nie mężczyzną... że jakby wiedział to zrobiłby badanie nasienia przed ślubem... kocham go ale chce z nim miec dziecko czy to takie dziwne ??? nie dość że musimy sie użerać z teściem przepitym to myślałam , że wreszcie założymy swoją rodzinę... ale widocznie nie mi to jest dane.
Powodzenia Wam moje drogie -
Kasiu życzę z całego serducha zarówno Tobie jak i wszystkim tutaj starającym się dziewczynom, żebyście w końcu doświadczyły tego co my ciężarówki i mamusie
Misty, ale przystojniaki!
Natka w Niemczech Szpital nie jest prywatny.
Złota trzymam kciuki za test! Dawno zielonej kropki nie było
Monia .. nie wiem co Ci powiedzieć przykro mi strasznie.. aż ciężko mi uwierzyć, że wyniki się pogorszyły. Może faktycznie to problem z hormonami? Zobaczymy jak to będzie w poniedziałek. Nie załamuj się Kochana
A ten profesor skoro taki dobry to myślę, że powinien Wam pomóc. Tulę mocnoKaśka28 lubi tę wiadomość
-
wyobrażam sobie ile ewentualne leczenie potrwa- kawał czasu ... ten profertil kosztował na 3 miechy 700 zł. Kupiliśmy bo na forum pisali, że nie dawali im szans na potomstwo a dzięki temu mają dziecko... widocznie jesteśmy jakimś mega beznadziejnym przypadkiem.
-
XxMoniaXx wrote:wiem Złota, dziękuje Ci, ale jeśli in vitro to będzie jedyne wyjście to podejmę się tego. Nie chce adoptować dziecka raczej. Chcieliśmy swoje ale jeśli to będzie jedyne wyjście to nie wiem jeszcze.
Monia, jak pisałam dalej: to Twoja decyzja, ja nie zabraniam, nie nakazuję, nie zakazuję, nie potępiam i nie oceniam, tylko przypomniałam:)
A poza tym, najpierw trzeba kompleksowo przebadać, a dopiero potem ferować wyroki. Gospodarka hormonalna jest tak skomplikowana, że czasem jeden zły czynnik rozwala wszystko.
-
dzień dobry
Monia ja też tam odpisałam :* ta 21 godzina poprostu mi się od początku nie podobała, a hormony? Przecież prawie wszystkie z nimi walczymy
Misty słodkie łobuzy
wczoraj widze że oglądanie meczyku było, nie chciałam się Wam tu już wtrącać -
Moniu bidulko ściskam Cie mocno i wspieram. Wiem że jest ciężko
Mam nadzieję że jak to kwestia hormonów to uda Wam się to wyregulowac.
Rozumiem też Cię doskonale. Problem męski jest mało zbadany, trudniej się go też poprawia. Ale nie trac nadziei. Plemniki jakieś są i to jest dobre.Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017