Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Hej Kochane. Dziękuję za miłe słowa, wsparcie i trzymanie kciuków. Mój cały poród i pobyt w szpitalu jest za duży do opisania co się działo, ale w skrócie to tak:
Porobili mi badania i powiedzieli, że jak chcę to mogę spróbować naturalnie rodzić, bo jeszcze teraz dałabym radę więc stwierdziłam, że nie zaszkodzi spróbować. Miało być jedno podejście wywoływania i jak by się nie udało to od razu CC. Oczywiście w praktyce wyszło inaczej. Miałam 3 podejścia. Męczyli mnie cały dzień i wieczorem stwierdzili, że spróbujemy na następny. Powiedziałam, że już nie wytrzymam z bólu i nie chce naturalnie, bo nie tak się umawialiśmy. Piguły się zmieniły i doszli do wniosku, że idę na cięcie. Myślałam, że będzie ok, ale znieczulenie nie zadziałało. Dali najpierw coś do wdychania, ale i to nie zadziałało więc musieli mnie uśpić. Męża wyprosili.
Po wybudzeniu przewieźli mnie na salę i dali Synka przytulić najpiękniejsza chwila w życiu płakałam strasznie ze szczęścia.
Opiekę miałam dobrą, jedzenie szpitalne też, wredne piguły też były, ale to szkoda pisać. Miałam salę rodzinną więc mąż był ze mną przez cały pobyt
Ogólnie u Nas wszystko dobrze. Jeszcze dochodzę do siebie. Blizny się goją. Mały w końcu ma apetyt i nie nadążam pokarmu ściągać. Noce nieprzespane, ale kocham to mam w końcu swoją rodzinę w komplecie
Pozdrawiamy Was dziewczyny! Trzymam za każdą kciuki! Za kolejne zielone kropki na forum i kolejne dzieciaczki Dużo zdrówka dla mamusiek, dużo wytrwałości dla staraczek. Jestem z Wami myślami i dalej kibicuję. Nie jestem w stanie nadrobić wszystkiego, więc może jakoś z biegu wbiję się w temat. Jak to Misty mówiła: uroki matki polki
Całuję :*
Rudasek, Nati89, przedszkolanka:), Little Frog, Natka098, Fidelissa, Z., Maniuś, Macierzanka:), martusia1986, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Driada i Aaana gratulacje:)))
Monia trzymam kciuki. Coś czuje, że będzie dobrze?
Another wspieram.
Ja dzis pol dnia nie miałam prądu:)
Łóżeczko dostarczył kurier ufff nareszcie.
Juz wszystko prawie mam.
Ale nie spieszy mi sie do szpitala. Ja muszę fryzjera we wtorek zaliczyć i hennę.
W środę spotkanie z anestezjologiem i położna.
Alka oby wizyta była udana:)
Anutka, Macierzanka:), Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
Fidelissa wrote:Driada i Aaana gratulacje:)))
Monia trzymam kciuki. Coś czuje, że będzie dobrze?
Another wspieram.
Ja dzis pol dnia nie miałam prądu:)
Łóżeczko dostarczył kurier ufff nareszcie.
Juz wszystko prawie mam.
Ale nie spieszy mi sie do szpitala. Ja muszę fryzjera we wtorek zaliczyć i hennę.
W środę spotkanie z anestezjologiem i położna.
Alka oby wizyta była udana:)
-
mam wyniki bety.... tyle razy sie zastanawiałam jak to powiedzieć... i nie wiem ... może poprostu : JESTEM W CIĄŻY chyba. Beta 52,090 mIU/ml co odpowiada 3-4 tydzień. Mam nadzieje , że ponowna beta w sobotę ładnie przyrośnie.
Nie wiem jak Bogu dziękować.....
a podobno pozostało nam tylko in vitro... plemniczek męża albo plemniczki poradziły sobie
tyko pytanie czy jeden czy dwa obojętne- byle zdrowe. Jestem strasznie szczęśliwa.. oboje się z męzem popłakaliśmy. Nie wierze, nadal nie wierze.
TO CUD !!!
mam dziś z męzem wizyte u endokrynooga i co ja mu powiem ????Natka098, Little Frog, Fidelissa, Z., Anutka, santoocha, Maniuś, Macierzanka:), olka30, martusia1986, Anaaa:), Misty87, Kaśka28, zizia_a, Another lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyXxMoniaXx wrote:mam wyniki bety.... tyle razy sie zastanawiałam jak to powiedzieć... i nie wiem ... może poprostu : JESTEM W CIĄŻY chyba. Beta 52,090 mIU/ml co odpowiada 3-4 tydzień. Mam nadzieje , że ponowna beta w sobotę ładnie przyrośnie.
Nie wiem jak Bogu dziękować.....
a podobno pozostało nam tylko in vitro... plemniczek męża albo plemniczki poradziły sobie
tyko pytanie czy jeden czy dwa obojętne- byle zdrowe. Jestem strasznie szczęśliwa.. oboje się z męzem popłakaliśmy. Nie wierze, nadal nie wierze.
TO CUD !!!
mam dziś z męzem wizyte u endokrynooga i co ja mu powiem ????
gratulacjeXxMoniaXx lubi tę wiadomość
-
Anutka wrote:A kiedy pakowac torbe do szpitala ???
1. Moje rzeczy
2. Papierowe ręczniki podkłady seni, pieluchy bela i dla młodego - to najwiecej miejsca zabiera i wody mineralne.
Dobrze ze ciuchy młodego mam miec tylko na wyjście:)Wiadomość wyedytowana przez autora: 16 października 2014, 15:39
Anutka lubi tę wiadomość
-
XxMoniaXx wrote:mam wyniki bety.... tyle razy sie zastanawiałam jak to powiedzieć... i nie wiem ... może poprostu : JESTEM W CIĄŻY chyba. Beta 52,090 mIU/ml co odpowiada 3-4 tydzień. Mam nadzieje , że ponowna beta w sobotę ładnie przyrośnie.
Nie wiem jak Bogu dziękować.....
a podobno pozostało nam tylko in vitro... plemniczek męża albo plemniczki poradziły sobie
tyko pytanie czy jeden czy dwa obojętne- byle zdrowe. Jestem strasznie szczęśliwa.. oboje się z męzem popłakaliśmy. Nie wierze, nadal nie wierze.
TO CUD !!!
mam dziś z męzem wizyte u endokrynooga i co ja mu powiem ????
Witaminki jesz?
Spytaj endo czy masz cos zażywać poprostu.
-
XxMoniaXx wrote:mam wyniki bety.... tyle razy sie zastanawiałam jak to powiedzieć... i nie wiem ... może poprostu : JESTEM W CIĄŻY chyba. Beta 52,090 mIU/ml co odpowiada 3-4 tydzień. Mam nadzieje , że ponowna beta w sobotę ładnie przyrośnie.
Nie wiem jak Bogu dziękować.....
a podobno pozostało nam tylko in vitro... plemniczek męża albo plemniczki poradziły sobie
tyko pytanie czy jeden czy dwa obojętne- byle zdrowe. Jestem strasznie szczęśliwa.. oboje się z męzem popłakaliśmy. Nie wierze, nadal nie wierze.
TO CUD !!!
mam dziś z męzem wizyte u endokrynooga i co ja mu powiem ????
Moniu Gratuluję! Bardzo bardzo się cieszę
Dwa bąbelki 👣
06.2015
03.2017 -
Fidelissa wrote:Anutka ja juz mam spakowane dwie torby:
1. Moje rzeczy
2. Papierowe ręczniki podkłady seni, pieluchy bela i dla młodego - to najwiecej miejsca zabiera i wody mineralne.
Dobrze ze ciuchy młodego mam miec tylko na wyjście:) -
XxMoniaXx wrote:mam wyniki bety.... tyle razy sie zastanawiałam jak to powiedzieć... i nie wiem ... może poprostu : JESTEM W CIĄŻY chyba. Beta 52,090 mIU/ml co odpowiada 3-4 tydzień. Mam nadzieje , że ponowna beta w sobotę ładnie przyrośnie.
Nie wiem jak Bogu dziękować.....
a podobno pozostało nam tylko in vitro... plemniczek męża albo plemniczki poradziły sobie
tyko pytanie czy jeden czy dwa obojętne- byle zdrowe. Jestem strasznie szczęśliwa.. oboje się z męzem popłakaliśmy. Nie wierze, nadal nie wierze.
TO CUD !!!
mam dziś z męzem wizyte u endokrynooga i co ja mu powiem ????