Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Misty piekne zdjecia:) wyglądacie jak z żurnala:) super te stroje:)
Ola współczuje bol musi byc straszny. Moze poradź sie innego dentysty. Wiem , ze kazdy reaguje alergia na kobietę w ciazy zadzwoń do kliniki tam nie powinni sie bać tylko pomoc.
Santoocha bedzie dobrze kochana kciukam tam i tu:)
A propos mężów ja mojemu zazdroszcze, ze wychodzi z domu, do pracy itp widzi ludzi itp.
Ja jeszcze uziemiona jestem chociaż dzis bylismy w przychodni i ważymy 3800:)
Poza tym wczoraj skończyliśmy 3 tygodnie:)
Macierzyństwo jest wykańczające pod kazdym względem....ale daje tez radość
Lena dbaj o siebie:) odpoczywaj
Anaaaa trzymaj sie:)
Anaaa:), Misty87, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Dzięki Dziewczyny.
Dziś jestem już dużo spokojniejsza.
Ale od dziś zacznę używać monitora oddechu, przynajmniej na noc, bo Młody śpi w swoim pokoju.
A w leżaczku prezentuje się tak:
http://naforum.zapodaj.net/thumbs/6b8c9845b531.jpg
Idę się zdrzemnąć, bo wstawałam do niego w nocy co 2 godziny, ssak z niego okropny.Little Frog, Anaaa:), olka30, zizia_a, Misty87, Myszka86, Sana, Maniuś, Fidelissa, sara_nar, Natka098 lubią tę wiadomość
-
Hej dziewczynki.
Misty super zdjęcia.
Santocha biedaku współczuję, ale myślę że gdyby było na prawdę źle to by was nie wypuścili do domu.
Pomarańczka mi na śluz pomógł oeparol femina - 3 x dziennie po 2 tabl. do owulacji, tylko efekt nie jest od razu, trzeba mies. - dwa odczekać.
Ja ledwo żyję. Dwa dni pod rząd leczenia kanałowego bez znieczulenia - jakby ci szczękę rąbali siekierą, polecam jak ktoś potrzebuje mocnych wrażeń. A poprawy brak - ropa jest pod zębem, ale nie spływa przez kanały - już to kiedyś przerabiałam. Rozważam wyrwanie tego zęba wpizdu tyle, że to 6 u dołu, więc będzie widać. Ale już nie mam pomysłu co robić. Kliniki na takich zadupiach nie ma niestety. Zęby wszystkie miałam wyleczone przed ciążą, a ten konkretny dawał mi w dupę jakieś pół roku temu dzięki czemu mam jego rtg, tyle że wtedy dr odmówiła mi leczenia kanałowego, bo mam skomplikowane korzenie. Szkoda że wtedy kogoś innego nie poszukałam, żeby mi to zrobił, ale z tym zębem bawiło się 2 dentystów i w końcu się uspokoił - nie na długo jak widać. A to wszystko przez to, żem nerwus i tak mocno zagryzam zęby przez sen, że sama je sobie uszkadzam Gin mnie nastraszyła skracającą się szyjką i dorobiłam się od tego problemu z zębem.
Najgorsze, że moje baby to mały wiercipięta. Kopał praktycznie non stop z malutkimi przerwami - i w dzień i w nocy, a teraz prawie w ogóle Rano go trochę poszturchałam to oddał 2 razy i cisza Boję się, czy z nim wszystko ok. Może mu ten Apap zaszkodził Albo siedzi cicho wystraszony. Dobrze, że dziś w nocy chociaż spałam, bo dwie nocki z rzędu zarwałam, trzeciej bym chyba nie zniosła. Jeszcze w sobotę mam 30-stkę M, cała rodzina zaproszona, ponad 30 osób, a ja czuję że mi to tak szybko nie przejdzie. Jak pomyślę o pieczeniu i gotowaniu to ręce mi opadają, dobrze że chociaż mama się zgodziła, a w zasadzie sama zaproponowała, że zrobimy to u niej, bo tak jeszcze by mnie czekało wynoszenie wszystkiego na 3 piętro, bo nie ma u siebie kuchni..
Dobra nie smęcę już. -
Santoocha, jest cudny! Mam nadzieję, że będzie tak jak piszą dziewczyny - jego wada nie będzie dużą przeszkodą w jego życiu.
Ojjjj, w końcu piszecie tu dobre aspekty bycia mamą ;] Ostatnio to same kłótnie z mężami, bóle, niewyspanie, zmartwienia i problemy. Szczerze mówiąc aż się trochę przestraszyłam, że jak w końcu mi się uda, to nie podołam temu wszystkiemu...
A ja dziś jakoś naładowałam się pozytywną energią. Jedna z nauczycielek pytała się mnie czy może bym chciała napisać test kończący za tydzień, a mi aż serce stanęło w poprzek. Zaraz jej powiedziałam, że nie czuję się jeszcze na siłach. W sumie z jednej strony mogłabym spróbować, ale z drugiej wolę się czuć pewniej jak będę pisać. Ale mimo wszystko czuję się dowartościowana
Olka, nie wyobrażam sobie tego Wiem, że z zębami to ciężka sprawa, ale mam nadzieję, że Ci się to uspokoi. A co do imprezy, to podziwiam. Ja w tym roku miałam 25, a mąż 30 i tak wyszło, że kompletnie nic nie zorganizowaliśmy z tej okazji. W sumie teraz nie mam zbytnio na to warunków, a z drugiej strony, to też nie chce mi się wolnego spędzać przy garach.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 14:17
-
Zaba gratuluje postepow! :* zuch dziewczyna
Santoocha slicznego masz tego bobaska!
Swoja droga jak ktoras cos martwi, niepokoi itp to wystarczy na forum u nas wklepac i zaraz ktoras sie znajdzie z takim samym problemem i zaraz podniesie na duchu
Co do tych wszystkich trudnosci zwiazanych z wychowaniem takich malych szkrabow to owszem jest czasem ciezko, wiele strachu, smutku, lez bo dziecko cierpi a my nie wiemy jak pomoc, klotnie z mezem, choroby, wydatki itp. Ale na wszystko jest jedno lekarstwo-tak jak mowi Anaaa-wystarczy jeden usmiech malucha
Tym bardziej u nas, bo dlugo wyczekiwane! Dopiero w zeszlym tyg zakumaly o co biega i sie coraz wiecej usmiechaja poza tym samo patrzenie na szczesliwe zdrowe dziecko, najlepiej spiace, wtedy takie niewinne...CUDOWNE! zycze kazdej tych nieprzespanych nocyLittle Frog, Anaaa:), Maniuś lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyCześć Dziewczyny,
Ja już w domku, Króliś ma 0,63 cm i bijące ..
Sana jeśli poprosisz to dostaniesz
W szpitalu dostałam 3 - nawet nie musiałam się upominaćWiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 18:53
Sana, Little Frog, Fidelissa, olka30, Maniuś, sara_nar, martusia1986, Misty87, Anaaa:) lubią tę wiadomość