Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyŻabko, sama się martwiłam ..
Poniedziałek prawie cały przepłakałam - obiecałam sobie że jeśli będzie wszystko w porządku i ten mały człowieczek zostanie z Nami do końca to pojadę do Częstochowy i zacznę chodzić do kościoła ..
Sanocha - Szymek przecudny, mam nadzieję ze wada będzie malutka
Misty, piękne Górale , troszkę Ci zazdroszczę tego Góralskiego Klimatu ..
Tych pięknych ciuszków ..Little Frog, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Witam wieczornie.
Misty chłopcy cudowni i te stroje. Super.
Santoocha z Szymka przystojniak rośnie fajny leżaczek myślę o zakupie czegoś podobnego.
Dziś po prałam ciuszki które dostałam od koleżanki M. z pracy. Jutro zabiorę się za prasowanie i ukladanie ich w komodzie. Jestem przerażona wydatkami. Brakuje mi jeszcze pieluszek tetrowych, kosmetyków do pielęgnacji, wanienki, termometru bezdotykowego, aspiratora do noska, laktatora i wiele innych. Heh i chyba będziemy musieli kupić nowe łóżeczko.
Lena to cudownie że jest ♡ i jesteście już w domu.Wiadomość wyedytowana przez autora: 3 grudnia 2014, 21:57
Misty87 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Dzień dobry.
Oj Sara, kosztuje ten maluszek... Ja mam wszystko popakowane w kartonach od brata. Ale znając życie to też sporo brakuje. A kupić wyprawkę od A do Z to dopiero kosmiczne koszta.
A ja dziś do Was mam pytanie.
Ogólnie zawsze w okresie owulacji czuję mniejszy lub większy ból. Jest to bardziej taki lekki ból z mocniejszymi "kłuciami". Wczoraj przez cały dzień mnie tak bolało, a pod wieczór to ból był zbliżony do okresowego. Do toalety latałam co 10 minut, bo miałam wrażenie, że pęcherz jest pełny. Po nospie trochę przeszło i zasnęłam. Nigdy jeszcze tak nie miałam. Czy ma któraś może jakąś teorię na to?
-
Żabciu ja nie pomogę, bo ja nawet nie wiedzialam kiedy mam owulke, mnie nic nie bolało, ja jej jakoś szczesgolnie nie czuje, tzn w ogóle...jedyne co odczuwałam to bóle miesiaczkowe straszne nic wiecej...
mnie kłuła szyjka strasznie jak sie udało wtedy to potrafiła mnie tak zakłuć ze musiałam sie zgiąc, pamietam jak dziś jak zamykałam drzwi do domu wychodząc do pracy i dawaj.... a dwa dni pozniej wyszły 2 krechy:)Little Frog, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Hehe, dziękuję za dobre słowa Ja zawsze czułam, że coś się tam dzieje, ale wczoraj wyjątkowo boleśnie. Mam nadzieję, że jest tak jak piszecie - tylko jakaś bardziej bolesna owulacja Aczkolwiek nie obraziłabym się jakby to był właśnie jakiś zwiastun TEGO
olka30, zizia_a, Sana, santoocha lubią tę wiadomość
-
A daj spokój, szkoda gadać.. Ząb otwarty, codziennie w nim dłubią, chociaż ząb jest żywy i poszerzają kanały, żeby ropa spływała.. Bez znieczulenia.. Jestem spuchnięta, obolała, co dzień trudniej mi się zebrać do tego dentysty, chociaż na prawdę jestem odporna na ból Mam receptę na antybiotyk, ale jeszcze czekam, bo może się uda obejść bez, skoro dziś już mogę dotknąć tego zęba językiem, bez sikania z bólu To takie przygotowanie przed porodem, po tym bólu poród mnie już tak nie przeraża no i nie będzie trwał tydzień
Wiadomość wyedytowana przez autora: 4 grudnia 2014, 15:01
-
Hej moje kochane dawno mnie tu nie bylo
Jutro jedziemy do Pl na tydzien jak ja sie ciesze awoja droga to pierwszy nasz wyjazd w tym roku bez komunii albo jakiegos wesela
A tak poza tym ten cykl jest jakis dziwny...niby @ ma zawitac za tydzien,a w ogole mnie cycki nie bola...nigdy nie naucze sie swojego organizmu no chyba ze to zasluga castagnusa...sama nie wiem
Pozdrawiam Was moje drogie bardzo serdecznieMisty87, Little Frog, Natka098, Anaaa:), olka30 lubią tę wiadomość
-
Sana wrote:Maniuś może to Wasz szczęśliwy cykl? Teraz taki magiczny czas udanego pobytu w Polsce
Little Frog, Anaaa:), olka30 lubią tę wiadomość
-
Widzę, że trafiłam na wiruski! Podkradam ciutkę jeśli można
Maniuś, to jedyna opcja! Super pozytywny post Aż bije od niego energia Miłego wypoczynku A na święta też zjeżdżasz?
A ja właśnie przygotowuję się na jutro do szkoły. Miałam napisać malutki referacik czy coś w tym stylu na wybrany temat - pikuś. Gorzej, że muszę go przedstawić przed całą grupą. Matko, jak ja nienawidzę publicznie występować! Ogólnie zawsze tak miałam, że jak przedstawiałam jakiś referat albo coś, to głos automatycznie mi się wyciszał (nie panuję nad tym). Do tego to wszystko w obcym języku, więc dodatkowo pewnie zacznę się jąkać - tak, żeby było weselej. Zmierzyłam czas i to zaledwie, 1,5 minuty stresu i weekend spokojny, byle to przeżyćNatka098, Maniuś lubią tę wiadomość