X

Pobierz aplikację OvuFriend

Zwiększ szanse na ciążę!
pobierz mam już apkę [X]
Forum Starając się - ogólne Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
Odpowiedz

Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych

Oceń ten wątek:
  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 15:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dziewczyny poratujcie mnie dobrą radą!!! moje dziecko już od jakiegoś czasu nie chce jeździć w wózku :-( wychodzę na spacer w czasie kiedy przypada jego drzemka, ale on i tak zanim zaśnie to wierci się, marudzi i kończy się to zazwyczaj tak, że biorę go na ręce, zasypia i odkładam do wózka! póki śpi to jest ok, ale jak tylko się obudzi to znowu marudzi i płacze. Kiedyś to potrafił na spacerze i 3 godziny pospać a teraz 30 min i koniec spaceru. W domu to potrafi sam poleżeć, pogapić się i zająć się sobą a wózek gryzie... przejdzie mu to kiedyś?! zabawki nie pomagają :-(

  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 16:32

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Simon wśród moich znajomych czasami na wstręt do wózka pomagało kiedy kładły dziecko na brzuszku i otwierały wentylację w budce, wtedy maluch oglądał sobie co tam przed wózkiem w świecie się dzieje.
    I o dziwo działało to u dzieci, które nie znosiły leżenia na brzuszku.

    U kardiologa ok, kontrola dopiero jak skończy 2 lata (Jezu jak to brzmi!), jest jeszcze delikatny szmer, ale wszystko powinno się samo uregulować.

    Jeśli chodzi o samą wizytę to przez lęk separacyjny jest dużo gorzej niż jak był malutki. Wtedy był bardzo zainteresowany wszystkim wokół, teraz gdy widzi obcą twarz, szczegónie gdy jest to pielęgniarka wykonująca ekg, ustka od razu wyginają mu się w podkówkę i zaraz płacze.
    Pani kardiolog też dał się osłuchać tylko na moich kolanach a i tak marudził i popłakiwał. lekarka powiedziała, że najbliższy rok to w ogóle będzie czas, kiedy dziecko nie da się zbadać. Taki okres.

    Odebraliśmy paszporty.

    No i mąż odebrał moje wyniki tsh, po miesiącu brania euthyroxu 50ug spadło z 11 na 5,24. Jest postęp, ale to nadal niedoczynność.

    Od dziś moja pracownica ma urlop, więc jestem sama w pracy. Kurcze, odzwyczaiłam się już od tego że jestem sama, nie wracam wcześniej ;)
    Do dobrego szybko idzie się przywyczaić ;)

  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 16:55

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hejka u nas polozna byla. Synek jak wychodziliśmy ze szpitala wazyl 3090 kg dzis po 7 dniach będąc na cycu wazy 3540 kg. Nooo klusek mój rosnie :)

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 24 sierpnia 2015, 16:57

    olka30, Anaaa:) lubią tę wiadomość

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 24 sierpnia 2015, 21:49

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    cześć kobietki :)

    Maniuś,ale masz słodziaka! <3

    Anaa gratuluję ząbka no i pierogów :D
    i dziękuję za miłe wrażenia z sesji :)
    aaa i pochwal się brzusiem!! <3

    Pomarańczko a nie myli się u Was dzień z nocą? u nas tak było i musiałam Polę przeorganizować ;)
    no a dzidziuś ładnie rośnie :)

    Misty a kuknij, zapraszam ;)
    fajnie,że z mężem u Was gorąco ;)

    Żabko szalejesz ostatnio z morzem! zazdroszczę ;) no ale korzystaj ;)

    Simon moja była anty wózkowa,teraz więcej posiedzi,ale podobnie sposobem Santoochy no i grzechotki też mamy :)

    Santoocha dobrze,że u kardiologa wszystko ok :) a ten lęk separacyjny to trzeba przetrwać chyba..

    no a my wczoraj byliśmy w Bazylice w Krzeszowie-coś pięknego! Pola była tak grzeczna w kościele,że szok :)
    dzisiaj byłyśmy u koleżanki ,ma dzidziusia 7 tyg. i posiedziałyśmy na herbatce i plotach :)
    a jutro już chyba odpoczywam, bo wiecznie w ruchu :P taaa, już to widzę :P

    Maniuś, olka30 lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Pomarańczka Autorytet
    Postów: 596 214

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 21:03

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Przedszkolanka możliwe, ze jest tak jak mówisz. W dzień maly śpi slodko nawet ciężko go dobudzić a w nocy jest aktywny oczy jak 5 zl ma. I nic za cholerę nie pomaga. Do tego ma niesamowicie silny odruch ssania co więcej często z moich piersi stara się zrobić sobie smoczek. Cycek dobry na wszystko..

    Nawet zamówilam juz szumisia.. Bo suszarkę w końcu spale jak będzie mi chodzila i chodzila..

    Masz jakas rade jak przeorganizować malca aby więcej spal w nocy nawet kosztem zmniejszonego.snu w dzień..

    Będę wdzięczna..

    Juhuu szwy zdjęte :) ładnie sie goimy.

    3jvzp07w7jmagt8p.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 25 sierpnia 2015, 22:07

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    U nas było to samo-maluch nie wie kiedy jest dzień a kiedy noc. U nas to wyszło chyba naturalnie,że w dzień mniej spała i w nocy już lepiej i tak kilka dni w dzień ją przetrzymywałam,przesuwałam pory spania stopniowo i się uregulowało :) co do cyca- u mnie to lek na wszystko,jest smoczkiem do spania i na razie tak będzie :)

    Co tam dziewczynki? Upały wracają .. :)

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • santoocha Autorytet
    Postów: 3414 6146

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 08:41

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Pomaranczko, dziecko potrzebuje trochę czasu żeby odróżnić dzień od nocy.

    Młody wstał dziś o 4:30, czyli 2 godziny wcześniej niż zazwyczaj. Może chciał pobyć z mamą, która wczoraj widział tylko godzinkę wieczorem? ;)

    Wczoraj stuknęło mu 9 mcy! Jest już takim dużym chłopcem! Nie wiem kiedy zmienił się z malutkiego leżącego niemowlaka w takie ruchliwe, kumajace dziecko, reagujace kolysaniem się na komendę "Szymek jak się rapuje?", przybijające piątkę, robiace papa i trenujace stanie bez trzymanki.... Czas leci tak szybko....

    Maniuś, olka30, Anaaa:) lubią tę wiadomość

  • sara_nar Autorytet
    Postów: 1527 2097

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 10:21

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej kobiety:* dawno mnie tu nie było. Co nie znaczy że o was zapomniałam :)
    LILLY gratuluję synusia.
    Pomarańczko i Maniuś równiez gratuluję szczesliwych porodow. Niech maleństwa zdrowo się chowają.
    Misty czytając o tym ze Kamilek daje rade Kubisiowi, a jest mniejszy to wiem po moim bracie że z regoly ci niepozorni mężczyźni kładą na łopatki tych napakowanych ;)
    Tak samo moj mąż mówi że w pracy jak wnosi jakiś mebel z klientem to ci napakowani wysiadaja a ci chudzi nawet sie nie zmecza.
    Anaa oj współczuję sytuacji z teściową. Ja to się ciesze ze moja daleko i nie ingeruje ani nie zajmuje sie Tymkiem bo tez z niej niezly trzepak ostatnio wekowala ogorki z curry to słoiki po kuchni latały. Masakra.
    U nas ok. Tymcio w pn skończył 7 msc. Ma już 4 ząbki. Siada sam i już się nie przewraca. Gada po swojemu co raz więcej. Smieszek z niego mały :) nie boi się obcych. Już sam się pobawi nie trzeba non stop przy nim siedzieć i jest kochany. Śpi ze mną od czasu gdy nauczył się przekręcać na brzuszek. Bo w nocy była masakra. Co rusz przekrecal sie na brzuch i plakal. Więc zehy nie wstawac za kazdym razem wzielam go do siebie i jest lepiej.
    U nnie zaś tak sobie jeśli chodzi o męża to ciężko mi z nim się dogadac. Odsuwamy sie od siebie. On nie rozumie ze zajmowanie sie dzieckiem nie raz wymaga wiecej wysilku niz taka praca fizyczna. Sama chetniej bym poszła na te 8h do pracy od bębniła swoje i wróciła do domu gdzie wszystko poslrzatane, dziecko wykapane śpi a mi zostaje zjeść wziac prysznic i mozna lezec przed tv . Nie zanudzam juz swoimi problemami. Pozdrawiam. A o to moj Tymuszek kochany.
    out.php?i=1023169_20150814-082617.jpg
    out.php?i=1023170_2015-08-24-14.14.14.jpg

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 26 sierpnia 2015, 10:25

    Maniuś, LillaMy, Misty87, olka30, Anaaa:) lubią tę wiadomość

    relgh371g4so40bs.png
    klz9krhmiwshxnlc.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 11:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry :):)

    Jakoś brak mi weny do pisania. Pewnie dlatego, że w sumie nic ciekawego się u mnie nie dzieje.

    Santoocha, śmiga ten czas :) 9 miesięcy... Ale ile się właśnie w tym czasie zmienia :) Jak szybko ta mała, bezbronna istotka zmienia się i każdego dnia zaskakuje czymś nowym :)

    Sara, miło Cię widzieć po tak długim czasie :) Tymek przystojniaczek! :) Mam nadzieje, że z mężem to tylko przejściowy kryzys i szybko zrozumie ile masz na głowie :) Bo zajmowanie się domem i małym dzieckiem wymaga sporo energii. Niby ogólnie takie drobiazgi, które z pozoru zajmują niewiele czasu, ale jak to się poskłada w całość, to jest tego sporo.

    A u mnie pogoda taka średnia. Niebo zachmurzone, ale nie pada. W sumie nie tęsknię za upałami ;]

    olka30 lubi tę wiadomość

  • Myszka86 Ekspertka
    Postów: 159 254

    Wysłany: 26 sierpnia 2015, 12:51

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam!
    Ja dziś odebrałam wyniki cytologii. Nie są za dobre. Pilna wizyta u ginekologa. Z tego co wiem to będę musiała wcześniej zacząć myśleć o drugim dziecku. Potem może być za późno. ...
    Odezwę się po wizycie.
    Miłego dnia!

    relgdf9hh7cqua7m.png
    zrz63e5e4fvq77d3.png
  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 08:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witajcie!

    Saro, mam nadzieję, że z mężem to chwilowe trudności. Może zostaw go na weekend z Małym samego? Niech zobaczy, co to znaczy.

    Myszko, co się dzieje? Trzymam kciuki za wizytę!

    U mnie bez zmian. 18 dc, nic nie wskazuje na owulkę, mimo, że OF ją wyznaczył.

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • olka30 Autorytet
    Postów: 4780 3553

    Wysłany: 27 sierpnia 2015, 12:05

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Witam w czwartkowe południe. Pogoda piękna, ale na razie nie mam czasu skorzystać, bo mały właśnie zasnął, a ja odciągam cyce. @ brak mimo, że cyce odciągam już od pewnego czasu tylko 2-3 razy dziennie. Niektóre babki tak mają, póki jest mleko nie ma @, widocznie jestem jedna z nich.. W sumie nie narzekam, za @ nie tęsknię, zwłaszcza po prawie 2 miesięcznym połogu..

    Moje dziecko jest zwierzątkiem podłogowym, bo przypomina małego bączka (tą zabawkę, którą każdy miał w dzieciństwie). Nawet na chwile nie legnie spokojnie, cały czas pełza na wszystkie strony i wszystko ciśnie do ust. Ostatnio spuściłam go z oka na sekundę to dorwał moje papcie - oddalone od rozłożonego koca w sporej odległości - i wylizał podeszwę. A wczoraj próbował wejść do fotelika. Dobrze mu ostatnio wychodzi klęk podparty, ale jeszcze rączki nie chcą zastartować. W ogóle to mu z oczu patrzy taką małą paskudą i tak czuję, że to da nam popalić jak zacznie biegać :) Rehabilitacja idzie super są postępy, tylko mnie aż wszystko w środku boli jak widzę jak się męczy. Za to ruszyło moje chudnięcie, może uda się zrzucić choć 2-3 kg jeszcze.

    Simon miałam z małym takie same problemy w wózku i właśnie wożenie na brzuszku je rozwiązało, a teraz już jeździmy normalnie.

    Sara, Przedszkolanka, Maniuś śliczne maluchy.

    Żabko ty już na końcówce :) Niedługo ciąża będzie donoszona :)

    Myszko trzymam kciuki żeby badanie wyszło dobrze.

    Złota rzeczywiście raczej twój wykres nie wskazuje na owulację, ale ty masz chyba długie cykle, więc jeszcze może przed tobą.

    Pozdrawiam resztę dziewczyn :)


    Wiadomość wyedytowana przez autora: 27 sierpnia 2015, 12:09

    zizia_a, Maniuś, przedszkolanka:), Little Frog, Anaaa:) lubią tę wiadomość

    Jk6fp1.pngRjgsp1.png pgaCp1.pngq4sUp1.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 09:39

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Dzień dobry! :)

    Myszko, jak tam? Bylas na wizycie, wiadomo coś więcej?

    Złota, to czekamy jeszcze na Twoja owulke. To jest teraz ten cykl po tym obfitym okresie, tak?

    Olka, jak piszesz, że ten Twój to już na pierwszy rzut oka wygląda na małego rozrabiake, to ją aż się boje pomyślec jak waga ruszy jak zaczniesz za nim biegać po całym domu ;)

    U mnie faktycznie już całkiem blisko donoszonej, ale z drugiej strony wciąż daleko ;) ale tyle się już na czekałam, więc te końcówkę też wytrzymam ;)

    U mnie trochę kiepską noc... Ogólnie to wczoraj przed zasnieciem rzucilam jeszcze okiem na fejsa i tam mam polubiony profil, na którym piszą o wypadkach, pożarach itp w naszej okolicy. No i tak czytam że u mnie w miejscowosci, gdzieś niedaleko mojego domu coś się pali. Kolejny komentarz bliżej określił, że to właśnie koło mojego domu gdzieś. No to ją pisze do 3 braci, bratowej i dziewczyny brata, a tam cisza. No mi już ciśnienie podskoczylo. Ale może po 5 minutach odpisali mi, że właśnie u sąsiadów ktoś altanke podpalił (zaraz za naszym płotem, jakieś 20m od mojego domu). Moja mama ogólnie przestraszona, bo w nocy jeździ do pracy i nie chciałaby nikogo spotkać, kto by się gdzieś kręcił, a poza tym w lutym też ktoś podpalił domek letniskowy, który jest zaraz obok naszego domu. No masakra! Aaaa ta altanka to na działacze takiej, gdzie nikt nie mieszka, ale mieli tam też kiedyś domek letniskowy, ale chyba ze 2 lata temu ktoś go im podpalil!

  • Złota Autorytet
    Postów: 3150 2406

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 10:10

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Tak, to ten po obfitej @, ale obstawiam, że nic z tego nie będzie. As always.

    dfe327de15eec3b7764af72f3785c2ef.png
  • simon86 Autorytet
    Postów: 781 584

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 10:11

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Wszystkim!!! niestety wożenie na brzuszku pomogło tylko na chwilkę :-( podniosłam trochę oparcie w wózku,ale to znowu łapie się boków wózka i próbuje podnieść do góry... a na to to chyba trochę za wcześnie! w ogóle jak go nosimy przodem do świata albo kładziemy sobie na kolanach to zaraz się pręży i próbuje podnieść do góry!
    Chyba dopóki nie przeniesiemy się do spacerówki to nasze spacery będą nadal trwały 30 min,tyle mój łobuz jest w stanie wytrzymać w miarę spokojnie :-)
    Pozdrawiam i życzę miłego dnia!!! u nas pada - nareszcie!!!

  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 28 sierpnia 2015, 22:16

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    dobry wieczór :)

    Sara Tymuś śmieszek mały :)
    a z mężem mam nadzieję dogadacie się. Niestety chyba facecie myślą,że siedzenie w domu z maluchem to tylko zabawa..

    Żabko przed snem takie rzeczy czytasz? Zawału dostaniesz kiedyś!

    Simon u nas też kombinacje w wózku są i długo w nim nie posiedzi,ale zawsze coś. Troszkę na brzuszku,troszkę z zabawkami i mama zadowolona ;)

    Złota :*

    Santoocha to już 9 miesięcy!!

    my dzisiaj byłyśmy na małych zakupach, wczoraj latałam i sprzątałam cały dzień a jutro jedziemy do ZOO <3 cieszę się jak małe dziecko :P

    Wiadomość wyedytowana przez autora: 28 sierpnia 2015, 22:17

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 07:47

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej Dziewczyny. Wpadam na chwilę dać znać po wczorajszej wizycie. Później postaram się nadrobić.
    No więc dzidzia ma 57,9mm. Wszystko jest ok. Buszuje sobie w brzuszku.
    U mnie niedoczynność. Wracam do l-thyroxinu.

    przedszkolanka:), Little Frog lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • Little Frog Autorytet
    Postów: 3666 5260

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 15:48

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Złota, nie będę w Tobie rozpalać nadziei, jednak czekam aż w końcu nie będzie tak jak zwykle.

    Simon, to ten Twój łobuz jest bardzo ciekawy świata ;)

    Przedszkolanko, no tak wyszło, że akurat takie nowinki pojawiły się na fejsie ;)
    Daj znać jak tam wizyta w ZOO. Ja to ostatni raz w ZOO byłam....hmmm...bardzo dawno temu :D

    Anaaa, super że z maleństwem wszystko w porządku! :):) Niech zdrowo rośnie :) A jak przechodzisz tę kolejną ciążę? Dobrze się czujesz? Jest podobieństwo do pierwszej, czy zupełnie inaczej? :) Wyrabiasz? Już niedługo II trymestr! WOW!

  • Anaaa:) Autorytet
    Postów: 710 1308

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 21:27

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Znalazłam chwilę więc szybko naskrobię..

    Santoocha, cieszę się, że u kardiologa wszystko ok. Dużo zdrówka dla Szymka!
    Co do Twoich wyników to mam nadzieję, że tsh się unormuje.

    Pomarańczko, rośnie Ci chłop :D

    Sara, Tymuś cudowny!
    A z mężem miałam identycznie. Taki czas, musisz jakoś wytrwać. Życzę aby szybko minął ten przejściowy kryzys. Może zostaw mu dziecko na cały dzień i niech zobaczy jak to jest. Mój też długo nie rozumiał, że siedzenie w domu z dzieckiem to nie urlop. Facetów czasem przerasta sytuacja.

    Myszko, co z Twoimi wynikami? Aż tak źle?

    Olka gratuluję zrzucenia kg i bardzo się cieszę, że rehabilitacja daje postępy :)

    Przedszkolanko jak tam wrażenia z ZOO? :)

    Żabko a Ty nie czytaj takich rzeczy, bo faktycznie zawału dostaniesz ;)
    Jak się czujesz?
    Ja tą ciążę przechodzę spokojnie i inaczej niż pierwszą :D
    Nie mam żadnych typowych objawów poza sporadycznymi mdłościami. Ogólnie dobrze się czuję. A wyrabiać muszę, bo mam małego harpagana w domu, który wymaga duuuuużo czasu i uwagi :D trzeba sobie radzić :D

    Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość

    zrz6j44jhnppf5gr.png
    1usa9vvj2jvtgwts.png
    relg6iyeuekhqu9b.png
    0d1y3e3k5pu39jw1.png
  • przedszkolanka:) Autorytet
    Postów: 16063 11970

    Wysłany: 29 sierpnia 2015, 22:17

    Cytuj  /     /  Zgłoś
    Hej :)

    Ja na szybko,po ZOO super! Wrażenia bardzo pozytywne;Pola zachwycona i polecamy! Afrykarium naj naj naj! :)
    W środę miałyśmy szczepienie-Pola waży 6730 i ...idą nam już dolne dwójki i górne jedynki! Czyli lada chwila komplet będzie :)

    Anaa to po wizycie pozytywnie :) w wolnej chwili brzuszkiem się pochwal :)

    Żabko ZOO polecam-to Wrocławskie ;)

    Little Frog, olka30 lubią tę wiadomość

    Moje szczęścia <3
    74di2n0ak6fycgla.png

    relg20mmmizyz3er.png
‹‹ 1547 1548 1549 1550 1551 ››
Zgłoś post
Od:
Wiadomość:
Zgłoś Anuluj

Zapisz się na newsletter:

Zainteresują Cię również:

Planowanie ciąży, czyli o tym jakie badania przed ciążą warto wykonać

Planowanie ciąży to ważny moment w życiu każdej kobiety. Zastanawiasz się jakie badania przed ciążą warto wykonać? A może warto pomyśleć o dodatkowych szczepieniach? Co zrobić, aby zwiększyć swoje szanse na zdrową, szczęśliwą ciążę? Przeczytaj, które szczepienia musisz zrobić jeszcze przed rozpoczęciem starań, a które spokojnie możesz zrobić nawet będąc już w ciąży. 

CZYTAJ WIĘCEJ

Problemy z tarczycą - przyczyny, objawy, wpływ na płodność

Problemy z tarczycą są bardzo częstą przyczyną zaburzeń hormonalnych zarówno u kobiet, jak i u mężczyzn. Jakie są najczęstsze zaburzenia w funkcjonowaniu tarczycy? Jakie są typowe objawy problemów z tarczycą? Jak wygląda diagnostyka? Jak zaburzenia tarczycy mogą wpływać na płodność?

CZYTAJ WIĘCEJ

Starania o dziecko, niepłodność? - jak powiedzieć o tym innym?

Często bywa tak, że temat kłopotów z zajściem w ciążę jest owiany tajemnicą. Jak powiedzieć rodzinie i przyjaciołom o Waszych trudnych doświadczeniach związanych z przedłużającymi się staraniami o dziecko? Doświadczony psycholog, który na co dzień pracuje z parami zmagającymi się z niepłodnością - Justyna Kuczmierowska - proponuje napisanie listu. Sprawdź, co powinno znaleźć się w liście do bliskich osób. 

CZYTAJ WIĘCEJ