Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Dziewczyny mozecie kciuki puscic...nie bylo IUI pecherzyka nie bylo...
lekarz namawia do zaczekania az bedzie po laparoskopii...z jednej strony jestem zalamana bo laparo w lutym a z drugiej ciesze sie ze lekarz ma takie podjescie ze szanuje nasza kase ze tak powiem...nic na sile...jakby chcial moglby z nas loic kase....
ah ciagle pod gorke...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
A więc tak.
O 3:30 przyszła na świat Pyza. Waga 4330g 58cm 9/10pkt. Poród sn bez nacięcia i szwów. O 1 odeszły mi wody w szpitalu zjawiałam się o 2. Więc poród ekspresowy. Niestety malutka z niskim cukrem jest na oddziale neonatologii ale mam nadzieję że niebawem ją oddadzą.Little Frog, XxMoniaXx, Effy, olka30, santoocha, Misty87 lubią tę wiadomość
-
Kaśka, przykro mi. Ale trzymam kciuki dalej i wierzę, że w końcu wygracie tę walkę!!
Sara, ogromne gratulacje. Spora dziewczynka i tak wszystko ekspresowo Wracaj szybko do formy. Zdrowia dla Was! Mam nadzieję, że cukier szybko się unormuje i będziesz mogła się nacieszyć swoją kruszynkąsara_nar lubi tę wiadomość
-
Cześć dziewczyny!
Miło Was poczytać (czytam od czasu do czasu)
Gratuluję Nowym mamusiom
Lena zdążyłam zobaczyć zdjęcie Twojej córeczki, jest bardzo podobna do Ciebie
Trzymam kciuki za starające!
Kasia szczególnie za Ciebie, bardzo długo już walczysz ale dobrze że nie poddajesz się! Życzę abyś już niebawem tak jak ja była bardzo zaskoczona pozytywnym testem
PS.Mój synek jest w awatarku
Staramy się o kolejnego skarbka
Pozdrawiam Wszystkie!olka30 lubi tę wiadomość
-
Saro Gratuluję ! Życzę Dużo Zdrówka dla Was
Lauro, Dziękuję - to samo można powiedzieć o Dominiku , Twój klon ..
Powodzenia przy staraniach
Kasiu, bardzo Mi przykro a zarazem cieszę się że nie ciągną kasy tak jak Czechy !!
Bądź dobrej myśli !!
Monika, owszem Hania jest przeciwieństwem Filipka
Dzieci, ciąża, poród - dwie różne rzeczy
Olka dobrze że masz wsparcie i pomoc
Ja o 3 dni zostaję już całkowicie sama, dajemy radę - nie mamy wyjścia !
Ranek przemija raz dwa o 13 max 14 mąż jest już w domku i zajmuje się Filipkiem
Mała daje popalić jeśli chodzi o kwestie zdrowotne a Filip swoim zachowaniem przechodzi samego siebie
Na głowie mam tyle siwych włosów że wstyd spoglądać do lustra, z niecierpliwością oczekuję fryzjerki !Laura, olka30, Little Frog lubią tę wiadomość
-
Lila a Filipek już chodzi?
Na pewno nie jest ci lekko wiem z doswiadczenia ile pracy przy roczniaku
Edit. doczytałam o wlosach u mnie nie lepiej z siwkamiWiadomość wyedytowana przez autora: 4 listopada 2016, 17:17
-
Laura wrote:Lila a Filipek już chodzi?
Na pewno nie jest ci lekko wiem z doswiadczenia ile pracy przy roczniaku
Edit. doczytałam o wlosach u mnie nie lepiej z siwkami
Mojemu leniwcowi najlepiej śmiga się po podłodze na czworakach ale jeśli chce po coś sięgnąć bądź na kolanach do tego miejsca nie dojdzie to wstaje i powoli drepta do miejsca docelowego
Ze wszystkim był po tyłach tak więc nie nakręcam się i przyjdzie czas kiedy będę musiała biegać za szogunem
-
LillaMy wrote:Mojemu leniwcowi najlepiej śmiga się po podłodze na czworakach ale jeśli chce po coś sięgnąć bądź na kolanach do tego miejsca nie dojdzie to wstaje i powoli drepta do miejsca docelowego
Ze wszystkim był po tyłach tak więc nie nakręcam się i przyjdzie czas kiedy będę musiała biegać za szogunem
I też z wszystkim po tyłach....
Śmieję się, że urodził się po terminie i teraz wszystko jest opóźnione
Nawet pierwszy ząbek pojawił się króciutko przed roczkiem
A z tym bieganiem to na pewno tak będzie jak mówisz aż strach pomyśleć -
Korzystajcie póki czas z wolniej poruszających się dzieci!
Przyjdzie czas, gdy będziecie musiały ściągać chłopaków z parapetów czy lecieć za nimi bo otworzą sobie drzwi i pójdą wrzucić Wasz tel do kibelka.
Będzie się działo!Little Frog lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:Korzystajcie póki czas z wolniej poruszających się dzieci!
Przyjdzie czas, gdy będziecie musiały ściągać chłopaków z parapetów czy lecieć za nimi bo otworzą sobie drzwi i pójdą wrzucić Wasz tel do kibelka.
Będzie się działo!
teraz jeszcze troche czasu z rana siedzi sobie w skoczku co mam czas na posprzatanie itp, pozniej siedzimy juz na puzzlach w pokoiku gdzie raczkuje i jak szalony już wchodzi na kanape
A twój Szymcio w jakim wieku zaczął chodzić?Wiadomość wyedytowana przez autora: 5 listopada 2016, 09:24
-
Kaśka grunt to dobry lekarz, który ma jakiś konkretny plan na parę..
Laura powodzenie w kolejnych staraniach.
Lilla mój M wraca do domu dopiero o 4. Wczoraj znów byłam z dwójką sama i tragedii w sumie nie ma, ale mała nie ma opcji spania przy moim rozdartym dożarciuchu. Za głośne dziecko jest, a jej do spania potrzeba cisza. W zasadzie do zaśnięcia, bo jak się zaśpi to już jej nic nie przeszkadza.. Tak, że cały dzień pod znakiem złości i wycia i w cale się jej nie dziwię. Jak jesteśmy same to jest całkiem inna. U mnie o w ogóle byłoby całkiem spoko gdybym w swoim mieszkaniu miała kuchnię i łazienkę, ale niestety nie mam. Muszę biegać z dzieciakami po schodach dwa piętra niżej. I to mi najbardziej życie utrudnia. Wczoraj dźwigałam po schodach dwójkę na raz, bo młody jest tak zazdrosny, że nawet chodzenia po schodach odmawia, bo widzi że małą się niesie Jak mi zrobił kupkę do nocniczka, to nawet nie było jak skoczyć jej wynieść, bo jego nie zostawię, bo pójdzie za mną na schody, ona wyje, a do pomocy nikogo, żeby chociaż zerknął. Marzy mi się już własny kąt. Normalne mieszkanie, żeby zwykłe gotowanie obiadu nie było całą wyprawą zorganizowanąLaura lubi tę wiadomość
-
Laura Szymek od 9mies życia chodził przy meblach, czyli w sumie bokiem. Gdy skończył 11 mcy zaczął chodzić samodzielnie. Na roczek już biegał.
I on w ogóle chodzi tylko jak idziemy za rękę, albo gdy ma gorączkę. Tak to biega.
Non stop. Nie mogę wyjść sama nawet do kuchni, bo zaraz jest na stole albo parapecie. Guzy i siniaki na czole to codzienność.