Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
Hmm, zacznę od 3x2. Może pomoże. Jak będzie za dużo to zmniejszę dawkę.
Ciężkie przypadki? O biedaku, to się namęczysz.
za USG trzymam kciuki. O której?
O zielonościach nowych nie słychać. Cynamonka tylko, ale to chyba wiesz?Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
Sara, po tym co dopisałaś podtrzymuję swoje zdanie. Spróbuj mu pomóc odbudować poczucie własnej wartości. Chwal go nawet za najmniejsze drobiazgi i nie wyręczaj go nawet przy wkręceniu żarówki. Niech się poczuje potrzebny. Ciężko odbudować coś, co rujnowało się latami. Ale jak już poczuje pewność siebie, to i w Waszym związku wiele się zmieni. Tak jak pisała Złota. Nie pytaj wprost, tylko poszukaj innych sposobów na wyduszenie z niego jak się czuje i czy ma jakieś problemy.
Santoocha, to ja mocno trzymam kciuki i czekam na wieści!
A co do pracy, to dobrze wiesz, że Cię niesamowicie podziwiamWiadomość wyedytowana przez autora: 8 maja 2014, 12:56
sara_nar lubi tę wiadomość
-
O 20:00 mam wizytę.
O Cynamonku wiem, widziałam że już się udziela na styczniówkach na belly
Wczoraj miałam taki zapierdziel, prawie nic nie zjadłam przez cały dzień, macica mnie bolała, aż przed wyjściem z pracy zajrzałam do malucha czy przeżył ten dzień. Miał czkawkę, trochę potańczył, więc chyba wsio gra
Dziś już jest spokojniej na szczęście.
Sara, ciężka praca przed Tobą, przed Wami, ale warto! Dużo od Ciebie zależy!!Anutka, Little Frog, Ania_84, Cynamonek30, Fidelissa, sara_nar lubią tę wiadomość
-
Uff uspokoilam sie bo przyjacolka mi napisala ( poronila w tamtym roku ) teraz jest w 20 tyg ..ze bya na usg mala zdrowa ale napisala ze jej sie spieszy na swiat ..zadzwonilam a ona mowi ze jej sie bardzo skrocila szyjka i ze za dwa tyg klada ja na oddzial zeb poobserwowac i jak cos to zalozyc jakis tam na podtrzymanie .. ufff..przestraszylam sie ze cos sie dzieje ;/
-
Ja jem co 1,5-2 godz, bo inaczej przychodzą mdłości. Tylko wczoraj przejechałam na adrenalinie cały dzień, operacja za operacją, masakra była. Dziś już podjadam a to ananasa, a to ciasteczka zbożowe
Mały wyciągnie ze mnie to czego potrzebuje, najwyżej mi zęby i włosy polecą. Póki co wzmocniły mi się paznokcie! W szoku jestem.Little Frog lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:Ja jem co 1,5-2 godz, bo inaczej przychodzą mdłości. Tylko wczoraj przejechałam na adrenalinie cały dzień, operacja za operacją, masakra była. Dziś już podjadam a to ananasa, a to ciasteczka zbożowe
Mały wyciągnie ze mnie to czego potrzebuje, najwyżej mi zęby i włosy polecą. Póki co wzmocniły mi się paznokcie! W szoku jestem.
To dobrze, dbaj o siebie! A jak z cerą? Bo o paznokciach słyszałam, ze potrafią się wzmocnić. -
nick nieaktualny
-
Mi pomogły suszone śliwki, od kilku dni jem musli na mleku, i minimum 2 jabłka dziennie. Ale z kolei mam wzdęcia..
jak to mówią- jak nie urok to sraczka
Moja cera oszalała gdzieś w 6-7 tyg, wysypało mnie na brodzie, żuchwie, szyi i dekolcie. Na plecach też coś się pojawiło. Teraz jest dużo lepiej, nic nowego specjalnie nie wyskakuje.Cynamonek30 lubi tę wiadomość
-
Złota :)ja też piłam mało- szklanka by mi wystarczyła- uwierz cieżko mi było zmusic sie do picia ponad 1litra wody na dzien- ale skutki naprawde POWALAJACE:)
ja do wody dodawała cytryne i jakos sie dalo wypic:)
a opearol- wyciskałam nie połkałam w kapsułkach:)
chociaż to chyba dotyczy dzieci(wyciskanie) -
santoocha wrote:Mi pomogły suszone śliwki, od kilku dni jem musli na mleku, i minimum 2 jabłka dziennie. Ale z kolei mam wzdęcia..
jak to mówią- jak nie urok to sraczka
Moja cera oszalała gdzieś w 6-7 tyg, wysypało mnie na brodzie, żuchwie, szyi i dekolcie. Na plecach też coś się pojawiło. Teraz jest dużo lepiej, nic nowego specjalnie nie wyskakuje.
bo nie chce "rodzic" co 4 dni -
santoocha wrote:Mi pomogły suszone śliwki, od kilku dni jem musli na mleku, i minimum 2 jabłka dziennie. Ale z kolei mam wzdęcia..
jak to mówią- jak nie urok to sraczka
Moja cera oszalała gdzieś w 6-7 tyg, wysypało mnie na brodzie, żuchwie, szyi i dekolcie. Na plecach też coś się pojawiło. Teraz jest dużo lepiej, nic nowego specjalnie nie wyskakuje.
Podobno jak na początku ciąży wysypuje, to potem jest coraz lepiej i ma się cudowną aksamitną skórę. Nie wiem, nie przerabiałam tego osobiście, ale wszystkie moje koleżanki przed porodem wyglądały wprost KWITNĄCOsantoocha lubi tę wiadomość
-
Cynamonek30 wrote:Złota :)ja też piłam mało- szklanka by mi wystarczyła- uwierz cieżko mi było zmusic sie do picia ponad 1litra wody na dzien- ale skutki naprawde POWALAJACE:)
ja do wody dodawała cytryne i jakos sie dalo wypic:)
a opearol- wyciskałam nie połkałam w kapsułkach:)
chociaż to chyba dotyczy dzieci(wyciskanie)
Mi się może uda wypic z pól litra wody na dzień i ze dwie herbaty. Czasem jeszcze szklankę soku. Mało,ale nie potrzebuję więcej. -
nick nieaktualny