Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualnyNati89 wrote:hmm na poczatku mialam większy niż teraz, aleprzedtem byłam opuchnieta, teraz taki lekki stozek na dole jest, zrobie fote jutro to wrzuce
W sumie wczesniej tez miałam brzuszek, ale teraz to inaczej wyglada
Czyli fasolinda dopiero się rozpycha -
nick nieaktualny
-
XxMoniaXx wrote:Z racji wyjasnienia tego i owego co mi lezy na sercu to poczułam sie po niektorych komentarzach jak osoba psychicznie chora bo .... CHCE DZIECKA, chce , jesteśmy gotowi, robimy wszystko, mam instynkt jak cholera i takie tam ..
Poprostu mamy problemy i to nie tylko u meza , u mnie tez czuje, ze nie wszystko ok i mnostwo problemow rodzinnych, poważnych - mało ? moge się zamienic . Wiem kazdy ma problemy.
Wiem, że każda z nas ma swoje przejścia, wiele przykrych doświadczeń za sobą i niesamowitą ilość rozczarowań.
Ale to ze mam 23 lata nie oznacza ze mam czas, ja tak nie uwazam . Nie zamierzam miec dzieci ok 30 bo jestem gotowa juz teraz.
Postanowiłam odpocząc od tego wszystkiego.. troche mnie to niszczy..
Owu musze zacząc traktować bardziej jako "program do prowadzenia" wykresu.
Może wroce , może nie.. życie pokaże.
Wszystkim życzę pieknych II kreseczek
Monia nie obraz sie ale ja chetnie bym sie z toba zamienila uwierz ale ty nie chcialabys byc na moim miejscu... wy macie szanse na podleczenie plemniczkow ich ilosci i takie tam Ciebie tez sie podleczy a to ze masz 23 lata to dodatkowy plus ja juz mam prawie 29... Mam niepelnosprawnego meza co nas ogranicza... w lipcu idziemy na operacje dosyc powazna po ktorej bedziemy jeszcze bardziej uziemieni i ograniczeni a nie wiadomo czy w ogole ta operacja pomoze prza nia tez musielismy wstrzymac staranie sie o plemniczki...bo maz bierze bardzo silne antybiotyki...i mase problemow osobistych, wiec sama widzisz u was to kwestia czasu ale naprawde musisz wyluzowac i nie napinac sie tak bo faktycznie sie zablokujesz!!!
Nikt nie mowi ze jestes "za" mloda tylko ze jestes mloda i masz czas na zajscie w dobra niezagrozona ciaze(z racji tego im starszy org kobiety tym wieksze zagrozenia) Naprawde wyrzuc termometr w pizdu spokojnie idzcie na badania nasienia i do lekarza i niech on cos wymysli...jak nie wymysli idzcie do innego ale nie nakrecaj sie ze chcesz teraz dziecko bo to nie przedszkole i nawet jak tupniesz nóżką to nie dostaniesz tego co chcesz...troche mnie urazilas tym ze nie zamierzasz miec dzieci jak bedziesz miala 30 bo ja jestem blizej tej liczby a tak nie panikuje...obys nie musisla czekac do tego wieku...Ty sie strasznie nakrecasz jak budzik i jak tylko juz zlapiesz troszke pozytywnej energi i sily nie mijaja dwa dni i dalej sie uzalasz nad soba...uwerz sa dziewczyny ktore maja gorzej i nie chcesz sie zamieniac uwierz...wez sie zepnij mysl pozytywnie a nie ciagle patrzysz na negatywy i problemy...SPINAJ DUPE I WALCZ a nie uzalaj nad tym ze temka spada ze rosnie ze slabo rosnie itd itd...my naprawde ciebie rozumiemy i wiemy ze sa chwile zalamania i zetrzeba sie wygadac ale takie zamartwianie sie co chwilke nakrecanie denerwowanie itd nie pomaga ani tobie ani nam...musisz zapomniec...wez przygarnij w koncu tego pieska to bedziesz miala czym zajac mysli...pomaga i wywoluje usmiech na buzce...takze kochana glowa do gory...olka30 wrote:Hej dziewczynki, wracam do was po laparoskopii..
Jest dobrze, usunęli co mieli usunąć i pomału wracam do zdrowia.
Będę teraz siedzieć w domu więc pewnie będę zaglądać troszkę mniej regularnie, ale będę.
Sara gratulacje.
Monia ja też miałam moment, że musiałam odpocząć i dobrze mi to zrobiło.Malenq wrote:Złota: "a czemu nie powiesz im przez telefon?"
Złota bo nie są życzliwi, bo mówili, że NIE warto tych badań, tej kasy, stymulacji, nerwów, że PO CO???
więc uważam, że nie zasługują aby wiedzieć (mój mąż mnie w tym popiera), oraz chcę mieć spokojną ciążę....sara_nar wrote:Aniu miło czytać o takich lekarzach, bo naprawdę mało ich jest.
Ja też u brafitterki byłam i powiem wam, że dużo staników polskich marek ma, doradziła, jestem zadowolona i cena 110zł myślę, że nie jest wcale wysoka. Były i takie po 75 i po 175, ja wybrałam ten za 175 ale to nowa kolekcja była i taki czarny w panterkę. Ale mam zamiar wrócić po taki jasny łososiowy właśnie za 110 zł.
Zjadłam zimnego ogórka na kanapce i ząb rozbolał i światełko .... muszę iść do dentysty. Koniecznie.Lena87 wrote:Pokażę Wam coś, ale filmik jest tylko dla osób o mocnych nerwach.
Jest to przykre, że ludzie podejmują takie decyzje
http://funfan.tv/jak-mozna-cos-takiego-robic-dzieciom-udostepnij-to-jesli-jestes-przeciwny-aborcji/?r=1
O MOJ BOŻE !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!Delia wrote:Nadrabiam... Was......a czlowiek tylko na chwilke wyszedl z domu
Sara super piekny tescik. Czekam na wiesci jak po labo!!
MoniaX trzymam kciuki za dobre wyniki w przyszlym tyg.
Mala Mi trzymaj sie dzielnie!!! skoro w szpitalu to powinni dobrze sie tam Toba zając!! jestesmy z Toba!
Witaj Kasiu po powrocie! i super, ze taki optymistyczny klimat wnioslas na bloga!!sara_nar wrote:Dokładnie, najgorzej przy Clo, że można przedobrzyć i w rezultacie zaszkodzić. Dlatego tak ważny jest monitoring.
Kończe o 17 i lecę kupić skarpeteczki dla M. i test. Wiecie bym zaczekała, ale M. będzie zły, bo stwierdzi, że skoro nie powiedziałam od rzu to mu nieufam czy coś .. on ma czasem takie głupie myślenie, że szok.Złota, Lena87, santoocha, Z., Macierzanka:), Delia, Little Frog, martusia1986, olka30, Fidelissa lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualny
-
Lena ja nigdy nie rozumialam i nie bede rozumiala osob ktore poddaja sie aborcji. Powiem nawet ze jesli chodzi o moja osobę nie dalabym sobie usunac dziecka nawet jesli bym miala do tego "prawo" w sesnie ani nie usunelabym dziecka powstalego z gwaltu ani jakby grozila mi choroba...nie dalabym i juz to jest moje zdanie i kazdy ma prawo do swojego...Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Złota wrote:Ja nie oglądam takich filmów, bo potem ryczę i mam koszmary.Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Kaśka28 wrote:masz racje nie ogladaj bo to makabryczne az mam ciarki i plakac mi sie chce...ja tez jestem wrazliwa osobka ale musialam obejrzec....
Kiedyś widziałam jeden i starczy mi na całe życie. Chyba jedynym momentem w którym rozważałabym aborcję jest zagrożenie życia. Straszny wybór. Ty czy Twoje dziecko. Jest mnóstwo argumentów za każdym z rozwiązań i modlę się, żebym nigdy nie stanęła przed takim dylematem. Natomiast każdy inny powód aborcji jest dla mnie nie do przyjęcia.
Tak jak in vitro. Nie akceptuję tej formy poczęcia dziecka. NIGDY.Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 20:26
-
cześć dziewczyny
Sara serdeczne gratulacje
Kochane wiecie, tak was codziennie podczytuję, czasem coś nabazgram, ale tak dzisiaj jakoś mnie ruszyło ... nie wiem, ale tak Was podziwiam... każdą z osobna... Laura, tyle przechodzisz,a nadal tak bardzo wierzysz.. Kasia Ty jesteś taka dzielna! Nie znamy się osobiście,ale wydaje mi się że jesteś cudowną osobą..
Ania wszystkie te daty pod wiadomościami, tyle przeciwności a wciąż się nie poddajesz..
Lena z tymi cyklami...Natka , ten niekończący się cykl!
Monia z tymi wynikami i ciągłym czekaniem... i cała reszta której nie wymieniłam a jest taka dzielna, tak się wspiera, tak wierzy...tak bym chciała żeby każdej się udało i wiem że tak będzie,ale żeby to było już, bo wiem jak na to czekacie.. ehh... przepraszam,ale Kasiu jakoś Ty mnie natchnęłaś bym to napisała...
miłego wieczoru :*Kaśka28, Natka098, sara_nar, Fidelissa lubią tę wiadomość
-
Złota wrote:Kiedyś widziałam jeden i starczy mi na całe życie. Chyba jedynym momentem w którym rozważałabym aborcję jest zagrożenie życia. Straszny wybór. Ty czy Twoje dziecko. Jest mnóstwo argumentów za każdym z rozwiązań i modlę się, żebym nigdy nie stanęła przed takim dylematem. Natomiast każdy inny powód aborcji jest dla mnie nie do przyjęcia.
Tak jak in vitro. Nie akceptuję tej formy poczęcia dziecka. NIGDY.
co do aborcji to fakt zagrozenie zycia matki jest wtedy problemem i tylko wtedy mozna sie zastanowic nad tym strasznym wyborem ale tak jak ty uwazam ze w zadnym innym wypadku.
Ale co do in vitro to mam inne zdanie...jesli to jest jedyna szansa aby zostac mama biologiczna podjelabym sie tego...gdyby bylo mnie na to stac...tylko to jest dla mnie problem...oczywiscie wiem ze te zarodki nie wykorzystane itd...no ale kazdy ma prawo do decyzji:Dmartusia1986 lubi tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
nick nieaktualnyPrzedszkolanko, każda z Nas walczy z jakimś problemem jedna krócej druga dłużej.
I niestety nie jest to od Nas zależne, i na pytanie dlaczego tak się dzieje nigdy nie dostaniemy odpowiedzi
Zostaje Nam wspieranie się nawzajem podnoszenie na duchu i walka w której nie możemy się poddaćI musimy , nie ważne w jaki sposób ale wyjść wygrane
Wiadomość wyedytowana przez autora: 30 maja 2014, 20:38
Kaśka28, Z. lubią tę wiadomość
-
przedszkolanka:) wrote:cześć dziewczyny
Sara serdeczne gratulacje
Kochane wiecie, tak was codziennie podczytuję, czasem coś nabazgram, ale tak dzisiaj jakoś mnie ruszyło ... nie wiem, ale tak Was podziwiam... każdą z osobna... Laura, tyle przechodzisz,a nadal tak bardzo wierzysz.. Kasia Ty jesteś taka dzielna! Nie znamy się osobiście,ale wydaje mi się że jesteś cudowną osobą..
Ania wszystkie te daty pod wiadomościami, tyle przeciwności a wciąż się nie poddajesz..
Lena z tymi cyklami...Natka , ten niekończący się cykl!
Monia z tymi wynikami i ciągłym czekaniem... i cała reszta której nie wymieniłam a jest taka dzielna, tak się wspiera, tak wierzy...tak bym chciała żeby każdej się udało i wiem że tak będzie,ale żeby to było już, bo wiem jak na to czekacie.. ehh... przepraszam,ale Kasiu jakoś Ty mnie natchnęłaś bym to napisała...
miłego wieczoru :*)
przedszkolanka:), Lena87, Little Frog, Misty87, Fidelissa lubią tę wiadomość
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Lena87 wrote:Przedszkolanko, każda z Nas walczy z jakimś problemem jedna krócej druga dłużej.
I niestety nie jest to od Nas zależne, i na pytanie dlaczego tak się dzieje nigdy nie dostaniemy odpowiedzi
Zostaje Nam wspieranie się nawzajem podnoszenie na duchu i walka w której nie możemy się poddaćI musimy , nie ważne w jaki sposób ale wyjść wygrane
Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Yyy jeśli chodzi o zagnieżdżenie i bolące cycki to myślę ze to indywidualna sprawa. Ja nic nie czułam ani do tej pory nie bolą mnie cycki, tylko z 75 c przeszłam na 75 d
Sara, dobry zestaw leków miałaś. Jeszcze raz polecę dziewczynom vitrum D3. Acard też jest czasami potrzebny ale to musi stwierdzić lekarz. Wydaje mi się ze na pewno acardu nie powinnaś nagle odstawać. Jest na pewno gdzieś wątek na ovu i tym. I jeszcze raz saro, tak się cieszęLena87, Kaśka28, sara_nar, Macierzanka:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyHej kochane
Przepraszam że nie napisałam co u nas była dzisiaj wizyta betka pięknie przyrosła 730 śluzówka i macica piekna
Mam nadzieję że już będzie dobrze
Muszę Was nadrobić pocztać co u Was ale to już jutro bo dziś opadam z sił
Spokojnej nockiLena87, Kaśka28, Little Frog, Anaaa:), Natka098, santoocha, sara_nar, Macierzanka:), Fidelissa lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnymartusia1986 wrote:Hej kochane
Przepraszam że nie napisałam co u nas była dzisiaj wizyta betka pięknie przyrosła 730 śluzówka i macica piekna
Mam nadzieję że już będzie dobrze
Muszę Was nadrobić pocztać co u Was ale to już jutro bo dziś opadam z sił
Spokojnej nocki
Martusia to rośnijcie zdrowo !