Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
Kasia.. co do kół.. ja pierwdziele co oni debile czy ślepce.. jakbym do nich pojechala to bym powiedzila im do sluchu ;/
-
Anaa
noo takie uczucie musi byc super..
niech daje znaki
U siostry bylo tak ze jak ona byla sama o mal sie wiercil ak nie wiem..jak tatus polozyl reke na brzuszku to sie uspokajal
teraz jak urodzila..to szybciej uspokaja go wlasnie tatus jak maly placzeAnaaa:) lubi tę wiadomość
-
jeśli chodzi o wydatki i rachunki - mamy tylko jednego żywiciela rodziny - mojego małża. On więc opłaca rachunki, robi przelewy, także dla mnie. Ja mam kasę na tzw. prowadzenie domu, czyli na zakupy i ew. leki, badania etc. I mimo iż mam 31 lat to nadal dostaję kieszonkowe od rodziców, he he he - tzn. mamy z tatą dwa telefony na jednym rachunku i tata go opłaca, dodatkowo płaci za moje prywatne ubezpieczenie, bo zostało zawarte dawno temu i tak się umówiliśmy
Dodatkowo oczywiście rodzice pomagają nam czasami w większych wydatkach, ale staramy się oddawać wszelkie pożyczyć, choć wiadomo to rodzice i wiele nam darują...
Anaaa:), Lena87 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Mała Mi - tak i te bóle nie przechodzą tak szybko, mnie czasami nadal tak ciągnie w podbrzuszu jak na @.
My czujemy się dobrze, fasolka rządzi w planach, czasami w jedzeniu, ale staram się z tym walczyć, aby jeść to, na co mam chęci, a nie co wchodziMalenq, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMała silne to mało powiedziane....ale u mnie do tej pory skarbie bóle są, może lżejsze, ale nie ma dnia bez...spokojnie, jak nic innego temu nie towarzyszy to tak musi być, ciałko żółte pracuje, macica się rozszerza i zachodzą wielkie zmiany, więc wdech-wydech...jest dobrze:)
-
Delia wrote:dziewczyny tylko mi nie róbcie smaka na ogórkowa...
ja tego u mnie nie zrobię ;((
masakra!!!
no znęcacie się nad czlowiekiem i tyle!!!
Zrobiłam jej tyle, że dla całego pułku starczy
Malenq lubi tę wiadomość
-
Mała Mi86 wrote:Cześć wam!
Mam pytanie do zafasolkowanych.Czy na samym początku mialyscie takie silne bóle @???bo ja mam takie napady bólu.Wizyta dopiero w czwartek i się troszkę martwię.
Hej ;*
Mała Mi ja miałam takie bóle przez cały tydzień, od rana do wieczora. Do tego podbrzusze było strasznie twarde. Gin na wizycie powiedział, że to normalny objaw.
Jeżeli nie masz plamień i krwawień to nie ma powodu do obaw.
Odpoczywaj i uważaj na Was ;* -
nick nieaktualnyMelula ja niestety przegrywam jeżeli chodzi o jedzenie...hehehe ale nie jest z tym najgorzej...oby z dala od drożdżówek, bo ich mogę pochłonąć tony, w domu ich nie mam, daleko do sklepu, więc od czasu do czasu tylko...poza tym to ja mam smaka właśnie na kwaśne, wyraźne, wytrawne......
delia współczuję, bo ja uwielbiam szczawiową, ogórkową etc,
Anaaa no nie mów, bo ja jak wybawienia czekam II trymestru....
hahaha tak potem będę czekać III, a następnie rozwiązania hahaha...Anaaa:) lubi tę wiadomość
-
Z. wrote:Ojtamojtam. Przecież sen to zdrowie! A pponoć gdzieś w Azji jak pracownik zasypia na biurku to należy to docenić bo to znaczy że ta osoba bardzo ciężko pracuje. Nie wiem czy to miejska legenda czy prawda, może Delia zdementuje, ale fajnie jakby coś takiego w Polsce by bylo żeby można bylo sobie kimnąć w pracy
W odpowiedzi na pytanie - tak Z. w Azji pracownicy nie powinni wyjsc przed szefem z pracy...
glupie to bo pracuja bardzo nieefektywnie...siedziac i nudząc sie badz serfujac po necie..ale przyjelo sie ze im dluzej siedzisz tym ogolnie sie mowi ze dobrze pracujesz...wiec zdarza sie, ze w metrze widzisz ludzi spiacych bo sa tacy nie wsypani.
Masakra...
Poza tym czesto mlode malzenstwa nie mieszkaja ze swoimi dziecmi (jezeli je posiadaja to najczesciej jedno bo zycie jest drogie a dziecko to produkt luksusowy), wiec mieszkaja malzenstwa same a dzieci ich rodzicami-dziadkami...w weekendy sie spotykaja jedynie. Bo mlodzi pracuja od rana do nocy...czasami tez w weekendy...aby utrzymac swoje dzieci i swoich rodzicow...
oto reality..smutne... -
Aniu to widze, ze masz ten sam problem w nocy ;/ taaa i gonienie do wc kosmos.
Mala Mi to normalne w I trym. Mnie takie bole macicy dopadaly najbardziej wieczorem i w nocy, ale nie takie mocne,zeby nie dalo sie wytrzymac.
A propo ruchow, ja tam delikatnie bardzo czuje. Wczoraj w nocy jak sie polozylismy z mezem, zawsze mi smaruje brzuch balsamem, to juz dziura w pepku malusia a ja mialam gleboki, niedlugo mi wywalii tak patrzymy, a pepek sie ruszal haha watpie zeby to byly dzieci,bo chyba za wysoko,ale dzis sie spytam doktorka.
Zycze kazdej z Was takich obserwacji!!!! :*Malenq, Anaaa:) lubią tę wiadomość
-
dziewczyny a nie wiecie może, czy przed monitoringiem trzeba mieć wstrzemięźliwośc od serduszkowania? mnie akurat usg przypada w dzień owulacji i nie wiem czy serduszkowanie odpuścić czy działać.... to mój pierwszy monitoring