Na Temat i NIE na temat, dla staraczek i dla zafasokowanych
-
WIADOMOŚĆ
-
przedszkolanka:) wrote:cześć
czy jest tu może ktoś z problemami tarczycy?Another wrote:Ale sobie pospałam... Od 17 do 21 ^^ A co mi się śniło, haha. Stałam ze znajomymi na osiedlu i chcieliśmy sobie wszyscy mierzyć temperaturę... Mieliśmy tylko termometr z jednym miejscem po przecinku, a ja widziałam w kabriolecie, który stał na ulicy termometr zapakowany z dwoma miejscami i poszłam go ukraść! W pudełko od termometru włożyłam długopis, żeby właściciel auta się nie skapnął... Ale się skapnął i musiałam iść na policje i odpowiadać za kradzież. Ten właściciel okazał się bardzo ufny i na policji mu naopowiadałam, że to nie ja, że po co mi, itp itd. I on mi uwierzył i wycofał zarzuty i był tak bardzo sympatyczny i ciepły, że jednak się przyznałam, bo było mi przykro, że ukradłam coś tak dobremu człowiekowi... MASAKRAZłota wrote:Wpadłam się przywitać i już spadam. Zwiedzamy kielecczyznę. Ślicznie tu!
Oj, jak ja bym chciała wrócić we 3
Buziaki!Dluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Czesc wam z rana...wlasnie sie dowiedzialam ze zmarla babeczka z mojej pracy....plakac mi sie chce...walczyla z tym pierd...nym rakiem juz po 8 chemiach pozbyla sie go nabrala ciala zycia i 2 msc temu nawrot...wszytko zajete...powycinali co umieli...nic nie dalo...a kobieta zlota tyle przeszla w zyciu....tak ciezkie zycie miala...i jeszcze z taka choroba musiala sie zmagac a tak dobra kobieta do wszytkich ciepla pomocna normalnie masakra!!! tak mi jej szkoda...ahhhDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Niestety Kasiu,rak nie patrzy na to jaki czlowiek jest...wiem cos o tym...moj tata nie ma juz nerki,1/3 pluca a teraz ma przerzut na watrobe...55 lat,chemii nie moze,a tez jest zlotym czlowiekiem...przykro mi z powodu Twojej znajomej:( Trzymaj sie kochana
-
Dzień dobry!
Maniuś, Kasiu rak to chyba największe cholerstwo jakie może być!Wiem coś o tym....i nawet nie chcę się wgłębiać w temat.
Ja dziś się wyleżałam za wszystkie czasy. Wstałam z łóżka o 11. Troszkę już posprzątałam, ale jeszcze sporo przede mną.
Miłego dnia! -
nick nieaktualny
-
Powiem Wam, że rak to choroba której najbardziej się boję. Moi rodzicie zmarli na nowotwory, w rodzinie też jest sporo osób chorujących. Myślę nad pójściem do poradni genetycznej, żeby sprawdzić jak bardzo jestem obciążona ryzykiem raka.
A ja dziś korzystam z wolnego popołudnia i jedziemy z siostrą na zakupy- bez facetów !!!
I się jeszcze pochwalę, że wlazłam dziś w moje jeansy sprzed ciąży i nawet się normalnie dopięłam!Little Frog lubi tę wiadomość
-
CLOnówka22 wrote:Kochane chciałam się was zapytać czy któraś z was po łyżeczkowaniu dostała od razu zielone swiatło na starania? tzn po pierwszej @ oczywiściesantoocha wrote:Powiem Wam, że rak to choroba której najbardziej się boję. Moi rodzicie zmarli na nowotwory, w rodzinie też jest sporo osób chorujących. Myślę nad pójściem do poradni genetycznej, żeby sprawdzić jak bardzo jestem obciążona ryzykiem raka.
A ja dziś korzystam z wolnego popołudnia i jedziemy z siostrą na zakupy- bez facetów !!!
I się jeszcze pochwalę, że wlazłam dziś w moje jeansy sprzed ciąży i nawet się normalnie dopięłam!
ja juz posprzatalam i zaraz jade juz do rodzicow tylko teraz siebie ogarne hehe:DDluuuuga historia...ale warto było walczyć !!!
9dpt 84.51
11dpt 210
14 dpt 765.9
18dpt 4270
32dptmamy ❤️
-
Dzien dobry kochane
ja dopiero wrocilam niedowno ze szkoly szykowalismy sale na egzamny uzupelnianie dziennikow frekwencje..tfu tfu .blee ;P
Cod o raka..niestety ale to najgorsze chlerstwo ;/ my z mezem postanowilismy ze po genetyce pod katem dzieci robimy genetyke na ryzko raka ..bo u meza w rodzinie jest duzo zachorowan u mnei moze nie tak duzo ale jak juz razem to razem zrobimyja zawsze sie boje zbey nie dotknelo to mojej rodziny.. ale za duzego wplwu na to niesetety nie mamy ..
Manius mam nadziejeze u taty jakos to sie ulozy
Kasia... jedyne co teraz mona zrobic to oodac tej kobiecie to co mozna, modlitwe i okazane szacunku ..Maniuś lubi tę wiadomość
-
santoocha wrote:Powiem Wam, że rak to choroba której najbardziej się boję. Moi rodzicie zmarli na nowotwory, w rodzinie też jest sporo osób chorujących. Myślę nad pójściem do poradni genetycznej, żeby sprawdzić jak bardzo jestem obciążona ryzykiem raka )
Ja ostatnio wyczytałam w naukowych badaniach nt nowotworow ze jesli chodzi o kobiece nowotwory piersi,jajnikow i najczestszy gen badany BRCA1 w tym kierunku to 55% kobiet obciazonych i 45% NIEobciazonych choruje wiec właściwie po równo.
Jak cholerstwo ma dopaść to i tak dopadnie. -
Dzień dobry!
Ja jakaś ledwo żywa od wczoraj. Czuję jakby mnie coś zbierało...
Nie robię tego zazwyczaj, bo nie chcę żeby się ktoś obraził, że go pominęłam lub nie zauważyłam.....wiem, że ostatnio na forum spokój i mało kto się udziela, ale widział ktoś może Sarę?
Miłego dnia życzę -
Hej kochane co u was? Ja wczorajszy dzień przeleżałam w łóżku miałam straszne zaparcia i bolał mnie brzch, dzisiaj już lepiej, później jedziemy na zakaupy. U mnie waga zamiast w górę to w dół, mówiłam o tym lekarzowi powiedział żeby się nie przejmować, chyba, ze byłyby to drastyczne spadki. Miłej, leniwej niedzieli
-
XxMoniaXx wrote:Nati może taka już twoja uroda, że może poźniej zaczniesz tyć
pozdrów bobaska
Dziekuje Monia juz go pogłaskałam
A jak u Ciebie?