Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
Witam
Życzę miłego dnia
To do dziełaLola_M wrote:U mnie narazie ok. Dzis 10dc (lametta od 3 do 7 dc) i cały czas czuje to raz jeden jajnik a raz drugi nie wiem czemu obydwa. W tamtym cyklu cczułam tylko jeden w którym zrobił sie pecherzyk a teraz obydwa. Monit mam dopiero w piatek
projekt bobas czas zacząć Trzymam kciuki
A test robiłaś?Darinka wrote:Hej dziewczyny, nie mam jak sie wyrwać z pracy na betę. Dzis chyba nie dam rady zrobić, w mojej mieścinie szpitala brak:/ w nocy obudził mnie ból brzucha, jeszcze rano troche bolał. Ogólnie to mam takie delikatne zawroty, jakbym odlatywała. I nie moge sie na niczym skupić! Mam nadzieje ze będzie dobrze:)
Lola jajniki pracują, to chyba dobrze:) już się nie mogę doczekać aż ogłosisz dobrą nowinę
futuremama wrote:Masakra, zerwane wiązadła brzmią strasznie. Pewnie rekonwalescencja długa?
Aż tak strasznie nie jest trzeba poleżeć, nie ruszać nogą aż się zrosną czy długa hmmm no pod koniec grudnia poszłam na L4 i trzyma do dzisiaj ;/
-
Lola_M wrote:A jakie robilas badania
TSH, LH, FSH, estradiol i prolaktynę...
ale zaczęłam się martwić, bo mnie tu poprawiono, że w 4 dc się ich nie robi... i już sama nie wiem.
...................................................
Starania od X 2016 ☹ lipiec 2018 - udało się!!!
ciąża trojacza... wrzesień 2018 - poronienie samoistne
sierpień 2019 - pozytywny test! -
Frufru wrote:TSH, LH, FSH, estradiol i prolaktynę...
ale zaczęłam się martwić, bo mnie tu poprawiono, że w 4 dc się ich nie robi... i już sama nie wiem.
Prolaktyne to roznie mowia mi lekatz kazal 2 lub 3dc tsh nie ma znaczenia estradiol chyba robilam tez w 3dcPcos
-
Jestem szalona bo jeszcze się nie staramy choć bardzo chcemyLola_M wrote:Hej. Tak to w pracy jest czasem lepiej a czasem gorzej. A tak zle u ciebie.
A widze zenie masz juz jedno dziecko teraz sie starasz o drugie? A jak dlugo Ruszymy od marca Taki jest plan bo wtedy tez chcemy kredyt brać.
W pracy powiedzmy w jednym projekcie mam upierdliwego "szefa", a że w tamtym roku się przebranżowiłam to trochę brakuje mi doświadczenia żeby lepiej sobie z tym poradzić bo generalnie swoją pracę uwielbiam ale teraz ciężki czas jest a ja na głowie mam też wiele innych rzeczy
👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm -
Znajomy miał naderwane ścięgno i pół roku gipsie, stąd moje przerażenieяóżσωє ѕłσń¢є wrote:Aż tak strasznie nie jest trzeba poleżeć, nie ruszać nogą aż się zrosną czy długa hmmm no pod koniec grudnia poszłam na L4 i trzyma do dzisiaj ;/
👧12.2018 39+3, 3680g, 51cm
👦08.2015 40+5, 3870g, 58cm -
hej, ja tak zupelnie na świeżo postanowiłam dołączyć. w styczniu odstawiłam antykoncepcję i zaczeliśmy sie starac o malucha. w niedziele robilam bete.. wynik jasno ujemny. owuacja wg testu owulacyjnego równo dwa tygodnie temu. okresu nadal brak. do tego jakos mi smutno bo najlepsza przyjaciólka postanowila w polowie cyklu ze chca miec dziecko i od razu sie udało.. zazdrośc straszna.... ;(
-
Głowa do góryniedokoncaidealna wrote:hej, ja tak zupelnie na świeżo postanowiłam dołączyć. w styczniu odstawiłam antykoncepcję i zaczeliśmy sie starac o malucha. w niedziele robilam bete.. wynik jasno ujemny. owuacja wg testu owulacyjnego równo dwa tygodnie temu. okresu nadal brak. do tego jakos mi smutno bo najlepsza przyjaciólka postanowila w polowie cyklu ze chca miec dziecko i od razu sie udało.. zazdrośc straszna.... ;( to dopiero pierwszy cykl po odstawieniu Organizm musi dojść do siebie i od razu zajdziesz trzymam kciuki
-
nick nieaktualnyCześć - ale od razu w pierwszym cyklu po odstawieniu się staracie ?niedokoncaidealna wrote:hej, ja tak zupelnie na świeżo postanowiłam dołączyć. w styczniu odstawiłam antykoncepcję i zaczeliśmy sie starac o malucha. w niedziele robilam bete.. wynik jasno ujemny. owuacja wg testu owulacyjnego równo dwa tygodnie temu. okresu nadal brak. do tego jakos mi smutno bo najlepsza przyjaciólka postanowila w polowie cyklu ze chca miec dziecko i od razu sie udało.. zazdrośc straszna.... ;(
Mi jak mantrę wbijano że muszę odczekać minumum 3 miesiące ... i tak zrobiłam - i dupaaaaa ciąży brak i owulacji rzekomo też...Wiadomość wyedytowana przez autora: 6 lutego 2018, 20:25
-
niedokoncaidealna wrote:hej, ja tak zupelnie na świeżo postanowiłam dołączyć. w styczniu odstawiłam antykoncepcję i zaczeliśmy sie starac o malucha. w niedziele robilam bete.. wynik jasno ujemny. owuacja wg testu owulacyjnego równo dwa tygodnie temu. okresu nadal brak. do tego jakos mi smutno bo najlepsza przyjaciólka postanowila w polowie cyklu ze chca miec dziecko i od razu sie udało.. zazdrośc straszna.... ;(
Podobno mozna szybko zajsc po odstawiemu. Ja zaluje ze tez sie nie stasalam po odstawieniu antykoncepcji. Wtedy mialam przez pół roku wlasny i normalny cykl z owolacja. A teraz wszystko stymulowane tabletkamiPcos
-
ciasteczko82 wrote:Cześć - ale od razu w pierwszym cyklu po odstawieniu się staracie ?
Mi jak mantrę wbijano że muszę odczekać minumum 3 miesiące ... i tak zrobiłam - i dupaaaaa ciąży brak i owulacji rzekomo też...
Mnie mojna gin nie mowil takich rzeczy powiedzial ze mozna od razu oczywiscie nalezy poczekac do pierwszej @ i wtedy. Kuzynka moja tak zaszla i dzis jej syn ma juz prawie 2 lataPcos
-
nick nieaktualnyJakimi tabletkami ? Ja wciąż bez lekarza... zwariuje chyba- mogę zapłacić każda cenę byle ktoś mi pomógł i się mną zajął !Lola_M wrote:Podobno mozna szybko zajsc po odstawiemu. Ja zaluje ze tez sie nie stasalam po odstawieniu antykoncepcji. Wtedy mialam przez pół roku wlasny i normalny cykl z owolacja. A teraz wszystko stymulowane tabletkami
Żeby przez 3 msc mieć 3 lekarzy - chore.
Moja dr która mnie prowadziła kilka lat nie przyjmuje prywatnie - a do lek raz na 3 msc to chyba kpina ... NFZ pf. Ale i tak szukam lekarza prywatnie - kasa nie gra roli byleby ktoś mną się zajął
Jestem wściekła i załamana - poziom frustracji sięga zenitu -
A jak czekalas te trzy miechy to mialas ovu. Mialas monit albo śledzisz swój śluzciasteczko82 wrote:Cześć - ale od razu w pierwszym cyklu po odstawieniu się staracie ?
Mi jak mantrę wbijano że muszę odczekać minumum 3 miesiące ... i tak zrobiłam - i dupaaaaa ciąży brak i owulacji rzekomo też...Pcos
-
nick nieaktualny
-
ciasteczko82 wrote:Jakimi tabletkami ? Ja wciąż bez lekarza... zwariuje chyba- mogę zapłacić każda cenę byle ktoś mi pomógł i się mną zajął !
Żeby przez 3 msc mieć 3 lekarzy - chore.
Moja dr która mnie prowadziła kilka lat nie przyjmuje prywatnie - a do lek raz na 3 msc to chyba kpina ... NFZ pf. Ale i tak szukam lekarza prywatnie - kasa nie gra roli byleby ktoś mną się zajął
Jestem wściekła i załamana - poziom frustracji sięga zenitu
Od lipca nie mialam wlasnej @ wiec gin mi przepisal duphaston na wywolanie ale nie mialam pecherzykow co za tym idzie ovu od grudnia mam lamette na to żeby rosly. Pozniej kupuje zastrzyk na to zeby pekna jak oczywisce urosnie to robie go sobie sama ale wszystko to poywierdzam u mojego gin monitoringiem. Ale najpierw musisz znalesc dobrego gin zbadac sie i miec diagnoze co tam sie u ciebie dziejePcos
-
ciasteczko82 wrote:Nie. Wydawało mi się że mam owu - kłucie jajnika i śluz ale nie było monitoringu ani testów lh.
Potem dopiero zaczęłam - i klops
Czy jest możliwość że w jajnikach nie widać nigdy żadnego pęcherzyka ? Tzn przez 3 msc pod rząd i 3 monitoringi???
Tak ja mialam duzo ale bardzo male nie bylo tego dominujacego co rosnie i uwalnia sie inie pekaPcos
-
nick nieaktualny
