Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
PaolaD wrote:Kochane wczoraj opowiadała o Tescie na którym widziałam cień cienia... Dzisiaj wyszedł cień cienia również. Jestem w 21dc.owulka była 11dc. Dzisiaj bhcg 22.7... Progesteron 22. Prolaktyna 507 a norma 488.
Jejka poryczalam się w pracy... I czekam na męża. Ale wszystko póki co na spokojnie... Postaram się podejść tak do tego.
Ogromne gratulacje kochanaPaolaD lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Ogromne gratulacje kochana
A tak poza tym 2 dni temu miałam sen że ujrzałam 2 kreski... Na następny dzień zrobiłam ten test... Który naprawdę ma praktycznie niewidoczna druga kreskę :p myślałam że to fabrycznie wyznaczone miejsce na teście gdzie ma się pojawić ta kreska a nie ze to coś oznacza. A jednak :p7tydz [*]
8t3dz serduszko przestalo bić
Hashimoto-hiperprolaktynemia
Mutacja MTHFR_677C-T hetero i PAI 1 homo -
nick nieaktualnyTak czytam was i zbieram się do napisania postu...
Wiem że niektore z was moga powiedziec ze jestem glupia itp...
Ale chcialabym bym bardzo zobaczc blada kreskę... Nawet taka cien cienia cieniem pogania... Zrobic nadzieje
Podobnie mam z poronieniem ale u tych co staraja sie naturalnie zajsc w ciaze... Dla mnie to by byla mega nadzieja... Nadzieja na to ze wkoncu moze cos sie ruszylo... Ze zajde w ciaze w innych cyklach...
Wiem to absurdalne ale co sie dziwic jak u mnie kompletnie nic sie nie dzieje...
Mam nadzieje ze mnie ciut zrozumiecie bo tak naprawde nie mam zbytnio z kim o tym pogadac... A chcialam to wyrzucic z siebie...
Bardzo przepraszam jak ktoras urazilam...
To nie jest celowe...
Wiadomość wyedytowana przez autora: 22 czerwca 2018, 17:36
aktap, Kasiulka90, Ewa89_89 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualnyPhia wrote:Tak czytam was i zbieram się do napisania postu...
Wiem że niektore z was moga powiedziec ze jestem glupia itp...
Ale chcialabym bym bardzo zobaczc blada kreskę... Nawet taka cien cienia cieniem pogania... Zrobic nadzieje
Podobnie mam z poronieniem ale u tych co staraja sie naturalnie zajsc w ciaze... Dla mnie to by byla mega nadzieja... Nadzieja na to ze wkoncu moze cos sie ruszylo... Ze zajde w ciaze w innych cyklach...
Wiem to absurdalne ale co sie dziwic jak u mnie kompletnie nic sie nie dzieje...
Mam nadzieje ze mnie ciut zrozumiecie bo tak naprawde nie mam zbytnio z kim o tym pogadac... A chcialam to wyrzucic z siebie...
Bardzo przepraszam jak ktoras urazilam...
To nie jest celowe...Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
Phia wrote:Tak czytam was i zbieram się do napisania postu...
Wiem że niektore z was moga powiedziec ze jestem glupia itp...
Ale chcialabym bym bardzo zobaczc blada kreskę... Nawet taka cien cienia cieniem pogania... Zrobic nadzieje
Podobnie mam z poronieniem ale u tych co staraja sie naturalnie zajsc w ciaze... Dla mnie to by byla mega nadzieja... Nadzieja na to ze wkoncu moze cos sie ruszylo... Ze zajde w ciaze w innych cyklach...
Wiem to absurdalne ale co sie dziwic jak u mnie kompletnie nic sie nie dzieje...
Mam nadzieje ze mnie ciut zrozumiecie bo tak naprawde nie mam zbytnio z kim o tym pogadac... A chcialam to wyrzucic z siebie...
Bardzo przepraszam jak ktoras urazilam...
To nie jest celowe... -
nick nieaktualny
-
Phia wrote:Haha z tb bd świętować jak zajdziesz sok pomaranczowy dla cb a ja ci potowarzysze :')
Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
aktap wrote:Jeszcze wszystkie bedziemy swietowac. Ja dopiero pierwszy cykl staran, a nawet nie wiecie jaka jestem niecierpliwa..
-
nick nieaktualnyPaolaD wrote:Kochane wczoraj opowiadała o Tescie na którym widziałam cień cienia... Dzisiaj wyszedł cień cienia również. Jestem w 21dc.owulka była 11dc. Dzisiaj bhcg 22.7... Progesteron 22. Prolaktyna 507 a norma 488.
Jejka poryczalam się w pracy... I czekam na męża. Ale wszystko póki co na spokojnie... Postaram się podejść tak do tego. -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyPhia ja meza 4 lata namawialam. I marzylam o tym zeby sie w koncu zgodzil. W zeszlym roku zrobil mi numer i powiedzial ze sie staramy po czym po 3 miesiacach sie rozmyslil i sie podlamalam... teraz jak sie "udalo" to skakalam ze szczescia. I od razu moje szczescie ulecialo... ale teraz wiem ze maz gotowy i pewny. Teraz czekam az sie uda
-
Phia myślę, że zawsze są momenty zwątpienia... Ja to nawet w rodzinie mam presję bo jestem najstarsza a trzech z moich braci na już dzieci... Każdy pyta czemu ja jeszcze nie mam... Presja i nerwówka z każdej strony, ale w końcu osiągniemy szczęście ♥️
Phia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMarza 4lata temu mialam swoje przejscia. Nie wiem jak to nazwac. Mialam 50dc. Robilam testy. Wydawalo mi sie ze jestem w ciazy a byly negatywne. Zwalalam wszystko ze pewnie lipne bo PRZECIEZ SKORO SIE SPOZNIA TO W CIAZY JESTEM! Lekarz poslalm mnie ma hcg i oczywiscie wyszlo ze nie jestem. Dostalam luteine na wywolanie i jak dostalam @ to sie poplakalam i zalamalam. W koncu stwierdzilam ze jak sie nie bede nastawoac to bedzie lepiej. I po pewnym czasie wpadlam na pomysl ze moze zaspokoje potrzebe macierzynstwa i drugiegi dziecka lokujac milosc w zwierzaku. I tak nasza rodzina powiekszyla sie o psiaka ale to na krotka chwile rozwiazanie chocia kocham gada straszliwie
-
nick nieaktualnyJa mam tak samo z moim gadem
Phia rozumiem co masz na myśli. Strach że po prostu coś jest nie tak i nie można mieć dzieci... I przykre jest uczucie jak widzisz kolejne osoby w rodzinie i znajome. Każda z nas to ma myślę. Każda której się nie udało od razu, to normalne ale pamiętaj że masz dobre wyniki, mąż trzymamy kciuki żeby też i to sie uda w końcu :* i zobaczysz te dwie kreseczkiPhia lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualnyMalwa znam to sama. Ja wszedzie widze kobiety w ciazy.
Maz chcial mi humor poprawic. Dobiera sie i mowie mu ze jeszcze nie bo mam okres a on chwila namyslu i wycedzil tekst z kawalu: ale dziąsła Ci nie krwawią i usmiech od ucha do ucha.
Co te wyjazdy robia z ludzmiMarza89, Phia, Kasiulka90 lubią tę wiadomość