Nowe staraczki 2018
-
WIADOMOŚĆ
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualny
-
Ania w naszym przypadku może tylko skrócić starania trzeba ustanowić nowy zabobon
Ania95, Applejoy, Malwa13 lubią tę wiadomość
IV ivf ⏳
Cross match 54%, reszta immuno ok
08.2024 FET 8a❌
06.2024 FET 8a❌
04.2024 FET 4BA ❌
12.2023 FET 3BB ❌
12.2022 FET 4AB 💔 10 tc [*] ♂️ 😔
01.2022 III IMSI InviMed Wro, długi: 29 komórek/19 MII/12 zapłodnień/2x8a, 3bb,4ab,4ba.
25.07.2020 FET 8b: 9dpt bhcg 12, niskie bhcg, krwotoki (krwiaki), niewydolność szyjki 23tc, pessar, hipotrofia - - >ciężki start ale jest na świecie! ♀️💜
12.19 II IMSI AP Kato, długi protokół: 17 komórek/ 8MII/ 4 zapłodnienia/1x8b
06.2019 IMSI AP Kato, krótki 12 komórek/7 MII/5 zapłodnień/ 1 zarodek 2BB ET cb 😥 💔
IUI 03.04.19 Invicta Wro
Ja: AMH ok 3; mix G-B/Hashi, łuszczyca, RZS, zrosty, PAI homo, KIR AA, przegroda macicy usunięta, Endometrioza II st. (laparo), 3x histero, po cholecystektomii (10.2023). Cd138✔️ NK 6/1
Mąż: słabo z ilością, upłynnieniem i ruchliwością, MSOME 0%, FDNA 18%; HBA 86%, 96% uszkodzeń główki, wszystkie parametry do kitu.
Walka od 2016 -
Ania95 wrote:Patka, gratuluję :*
Ja po fryzjerze. Obcięła mi za krótko baba o jakieś 2cm haha muszę się przyzwyczaić do nowej fryzurki
Przyzwyczaisz się na pewno jest bardzo ładnie
Ciekawe czy Cię mąż poznaAnia95 lubi tę wiadomość
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
Plamka_92 wrote:Przyzwyczaisz się na pewno jest bardzo ładnie
Ciekawe czy Cię mąż pozna
Już mu zdjęcie wysłałam napisał, że bardzo ładnie ale ja wiem, że on woli dłuższe włosy tylko mi już było ciężko i nie chciały się układać, a teraz taka lekkość i swoboda haha no gdyby jeszcze były ciut dłuższe bo mam teraz do ramion, a chciałam delikatnie za obojczykiPlamka_92 lubi tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyJa jakies 2 miesiące temu nowilam mezowi ze idę do fryzjera. No i poszłam. Przychodze do domu z ładnym sombre na głowie, zbliżonym do mojego naturalnego koloru a moj mąż mowi "ładnie się obciełaś"...tyle ze ja nie obcinalam wtedy włosów. Tylko farbowalam:)
Faceci:)Ania95, Plamka_92 lubią tę wiadomość
-
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyAnia95 wrote:Już mu zdjęcie wysłałam napisał, że bardzo ładnie ale ja wiem, że on woli dłuższe włosy tylko mi już było ciężko i nie chciały się układać, a teraz taka lekkość i swoboda haha no gdyby jeszcze były ciut dłuższe bo mam teraz do ramion, a chciałam delikatnie za obojczyki
Ania95 lubi tę wiadomość
-
Ania95 wrote:Już mu zdjęcie wysłałam napisał, że bardzo ładnie ale ja wiem, że on woli dłuższe włosy tylko mi już było ciężko i nie chciały się układać, a teraz taka lekkość i swoboda haha no gdyby jeszcze były ciut dłuższe bo mam teraz do ramion, a chciałam delikatnie za obojczyki
Uwielbiam tą lekkość zaraz po ścięciuAnia95 lubi tę wiadomość
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
milea.26 wrote:Ja jakies 2 miesiące temu nowilam mezowi ze idę do fryzjera. No i poszłam. Przychodze do domu z ładnym sombre na głowie, zbliżonym do mojego naturalnego koloru a moj mąż mowi "ładnie się obciełaś"...tyle ze ja nie obcinalam wtedy włosów. Tylko farbowalam:)
Faceci:)
Hahahhahaha mistrz
28.04.2020
2940 g 54 cm Szczęścia
01.2021 puste jajo (* 8 tc) -
nick nieaktualny
-
nick nieaktualnyŚcinanie włosów w ciąży powoduje mniej zachodu z włosami kiedy pod koniec 3 trymestru myślisz tylko "cholera.wyjdź.już.na.świat"
A ja ma dzisiaj bardzo dobry nastrój więc proszę mi się tutaj nie dołować. Bo ja zaczynam stresa łapać od Was. Idą wakacje, w końcu się uda. We wrześniu zawsze wysyp jest nowych fasolek. Każdy kolejny cykl to kolejna szansa.
Ja znam parę (moi sąsiedzi), która 12 lat się nie zabezpieczała, bo kobiecie powiedzieli, że jest bezpłodna. I na 8 sierpnia ma termin z córeczką A myślała, że już przekwita. Ma 35 lat.
Ja każdego dnia myślę sobie za Waszą radą: jestem płodna i w końcu się uda. Niekoniecznie teraz, ale się uda. I z każdym dniem mądrzej do tego podchodzę i z większym dystansem. Nie mam już parcia, że musi się udać. Trzymam się nawyków typu branie supli itd bo wiem, że to jest ogólnie dla mnie dobre i mi na pewno nie zaszkodzi. Nie myślę, że to moja wina, bo wiem, że nie. Nawet jeśli wyniki badań są złe to nie dlatego, że ja coś źle robię. Każda z nas jest inna i w końcu "zaskoczy".
Odpuścić trzeba nie dlatego, że to pomaga. Odpuścić trzeba dlatego, że w ciągłym stresie w końcu zwariujecie. A staraczki tu na forum są żywym przykładem, że nawet jak się nie odpuszcza i robi testy od 6dpo to można zajść. To jest jak los na loterii. Jeszcze nie trafiłyśmy szczęśliwych numerów.
JESZCZE!!!Mama36, Plamka_92, Ania95 lubią tę wiadomość