nowe staraczki na forum.
-
WIADOMOŚĆ
-
@marzymisie witamy! Przygarniemy!
Tez sie na tym złapałam, tez najpierw studia, potem praca, małżeństwo i stabilizacja. Nagle okazuje sie, że mógłby byc juz czas na dzidzie a tu klops. To nasz czwarty cykl starań i niestety wszystko wyglada jakby sie nie udalo.
Z ta prolaktyna jest rożnie. Ja od niej zaczęłam, bo kiedyś miałam wysoka. Trzech lekarzy powiedziało, że za wysoka a jeden że nie wie po co przypisano mi bromergon. Prawda jest taka, że wysoka prolaktyna działa jak dobry środek antykoncepcyjny i musi być min w połowie wartości żeby było to uznawane za dobry wynik przy staraniu. Tak zawsze mówili mi lekarze.
Zreszta jak zrobiłam niedawno wyniki rożnych badań płodności itp to wszystkie były w normie laboratoryjnej. A potem sie okazało, że za niski progesteron i że niedomaga ciałka żółtego, troche za niskie estradiole. Bo przy staraniach o ciąże troche inne wartości sa ważne. Polecam zbijać prolaktyne, to dzieje sue gość szybko za sprawą bronergonu i na pewno przyniesie lepsze skutki -
Gosia262626 wrote:Mam.nadzieję Boże pomóżMałgorzata
-
Wiem jestem w gorącej wodzie kompana ale....W sobotę test owulacyjny pokazał dwie mocne.kreski o tym już pisałam....W.niedziele i w pn bardzo słabą ta druga.....A dziś zrobiłam już tylko z ciekawości i ta druga kreska jest ciemniejsza niż parę dni temu... Czy może to oznaczać że się udało? We wt druga kreska była bardzo bladaMałgorzata
-
Gosia musisz czekać , ciężko jest coś stwierdzić po Twoim śluzie , jest jeszcze za wcześnie. Tak mi się wydaje...
A ja w tym tygodniu całkiem zaniedbałam mierzenie temp i wspomagacze na owulację.W sobotę idę na wesele i tak jakoś zabiegana jestem w tym tygodniu,a do tego przy ostatnim opalaniu spaliłam sobie nogi z tyłu i ledwo chodzę :(jest już trochę lepiej. Mam nadzieję ,że do jutra mi już przejdzie.justi -
Cześć Dziewczyny,
dołączam do Was, chociaż "nowym" staraczkiem to ja raczej nie jestem staramy sie od 2 lat i nic. Wyniki wszystkich badań które robiliśmy ok i u mnie i u męża. A jakoś nie wychodzi. Teraz wreszcie dojrzałam do tego, żeby mierzyć temp i chodzić na monitoring owulacji. Tak naprawde teraz jest 4 cykl z monitoringiem (dwa pierwsze były z owulacją, trzeci bez owulacji). Wczoraj też monitorowałam i dziś lub jutro powinna być owu (także trenujemy)
Proszę wyślijcie trochę pozytywnej energii bo zwariować można... -
Gosia262626 wrote:A ja mam.jeszce jedno pytanie i napisze wprost co mi tam....sprawdzałam w.srodku jaki mam kolor śluzu pomijając że.jest go dużo białego lepkiego.... Wacik kosmetyczny był trochę żółty... Nic mnie nie piecze.nie swędzi... Mam nadzieję że się naprawdę już udało i będę mamusia ale ten Śluz???
Wydaje mi się że śluz to normalne że występuje w ciąży może idź na betę i będzie jasne -
marzymisie wrote:M&Ms Jakie badania robiliscie do tej pory?
Mąż - badanie nasienia. Wszystko w normie.
Moje badania to:
2 x prolaktyna (za pierwszym razem wyszła w normie, za drugim powyżej normy pod koniec cyklu),
DHEA SO4 - lekko powyżej normy (lekarz kazał się nie przejmować)
progesteron - ok
estradiol - ok,
17 OHprogesteron - ok
ANDROSTENDION - ok, DHEA - SO4
PLC przeciw plemnikom met. IIF - ok
TSH: FT3, FT4 - ok
anty-TPO - ok
LH - ok
Od 5 cykli biorę Clostilbegyt. Wcześniej, zanim dostałam Clostilbegyt, lekarka kazała mi brać luteinę od 16 dc.
Jak w tym cyklu się nie uda to w następnym zrobimy test postkoitalny. A kolejny krok to drożność jajowodów (taki plan ma mój gin).
Biorę też witaminy, łykam olej z wiesiołka do owulacji i siemię lniane...
-
Nigdy nie było mowy o policystycznych jajnikach, więc chyba to nie u mnie... Chyba... nie jestem jeszcze aż tak obeznana w temacie - muszę się doszkolić. TSH w normie. Pierwsza ginekolog do której chodziłam powiedziała, że ok. Ale potem kazała powtórzyć badanie bo mówi, że jak nie wychodzi to może trzeba będzie jednak zbić TSH. No i zrobiłam drugi raz i wyszło jeszcze niższe, ale w normie, więc ok. A teraz jeszcze nowy gin do którego zaczełam chodzić 4 miesiące temu kazał też zrobić i znów wyszło ok. Więc tego TSH już się nie można przyczepić na szczęście...
Co nie zmienia faktu, że nadal nie wychodzi.
A prolaktyne mam 45 (norma do 23), ale to w ostatnim dniu cyklu, który okazał się bezowulacyjny - więc podobno to normalne. Wcześniej badałam prolaktynę to była w normie w 5 dc.
Tak, mam już serdecznie dość tych badań. Choć teraz jestem już zadaniowo nastawiona, tzn - chce zrobić wszystko co można zrobić, żeby wiedzieć na czym stoję... Jak się nie uda, to przynajmniej bede wiedziała, że pora sobie odpuścić, bo szkoda zdrowia...
Strasznie to dołujące jest że nie wychodzi - chcielibyśmy oboje bardzo a czas leci nieubłaganie... Zaczęliśmy się starać z myślę, że może przed moją 30. się uda, a tu już 31 na karku i nic...
-
misia_ wrote:Wydaje mi się że śluz to normalne że występuje w ciąży może idź na betę i będzie jasneMałgorzata
-
marzymisie wrote:Jak miło
Robilam tez progesteron i inne hormony. Niby wszystko ok. Prolaktyne kiedyś miałam jednocyfrowa. Badałam jeszcze przed staraniami. Wczesniej porobiłoam różne wyniki zeby zobaczyc czy wszystko ok.
Czemu mówisz ze się nie udało? U nas trzeci cykl i tez nici z tego bo po wpisaniu dzisiejszej temperatury zaznaczył mi owulacje 3dni temu. Jestem w szoku. Owulka w 8dniu cyklu? Nieprawdopodobne. W 6dniu jeszcze mialam plamienia okresowe. To ile mogło mieć moje endometrium?
Także w 11 dniu cyklu dowiedziałam się, że miałam owulacje trzy dni temu.
Bede mierzyc dalej bo nawet nie doszlam do rzekomo płodnych dni owulacyjnych zaznaczanych przez ovufriend.
Cuda na kiju
Mam nadzieje, ze to jakaś anomalia a temperatura odzwierciedla pogode za oknem. Nad ranem jestem zgrzana bo słońce ostro praży w okno.
Wiesz co mam po prostu takie wrażenie, tempka niby w górze jeszcze, piersi bolą, ale przyjmuję duphaston więc to może być przyczyna. Póki co czekam na @ jak nie przyjdzie to zrobię test
Nie przejmuj się OF, nieważne jak wyznaczał owu, mi w trakcie cyklu zmieniał czasem datę, którą wyznaczał a w zeszlym miesiącu pokazał dzień później niż rzeczywiście była (potwierdzone u lekarza). Ja patrzę na OF, ale biorę też pod uwagę jaki rzeczywiście był śluz i tempka. Także spokojnie, on się opiera chyba głównie na temp więc jak miałaś skok to pewnie to uwzględnił. Najlepiej sprawdzaj śluz, tempkę no i oczywiście zrób test owulacyjny, który trochę to wszystko uporządkuje i uwiarygodni.
Witaj M&Ms! Cholera nieźle Cię przeciągnęli przez te badania... szok, że wszystko w normie, nawet nie wiadomo jaki jest punkt zaczepienia, żeby wiedzieć co sprawdzić, co leczyć... trzymam kciuki za Ciebie!
@Gosiu262626 - jeżeli owulkę miałaś w niedzielę to jeszcze jest za szybko na objawy ciążowe, prawdopodobnie nie doszło nawet jeszcze do zagnieżdżenia, musisz czekać
M&Ms lubi tę wiadomość